rozwińzwiń

Charlotta. Imperium jedwabiu

Okładka książki Charlotta. Imperium jedwabiu Sara Medberg
Okładka książki Charlotta. Imperium jedwabiu
Sara Medberg Wydawnictwo: Świat Książki Cykl: Imperium jedwabiu (tom 1) powieść historyczna
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Imperium jedwabiu (tom 1)
Tytuł oryginału:
Kamarineitsyt
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2023-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-25
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382896077
Tłumacz:
Bożena Kojro
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2
2

Na półkach:

Czy zwykła pokojówka może sięgnąć po wszystko: ekscytujące życie i mężczyznę marzeń?
W XIX-wiecznym Turku życie toczy się wokół jedwabiu. Miejsce to rządzi się surowymi zasadami, klasowością i hierarchią społeczną. Charlotta jest szwaczką, która ledwo wiąże koniec z końcem. Za namową ojca zaczyna pobierać lekcje języka angielskiego, ponieważ córka krawca musi umieć obracać się w kręgach nawet zagranicznych klientów. Kiedy baron Ridderlöw oferuje jej posadę garderobiany swojej siostry raz na zawsze odmienia jej los. W podupadłym dworze kobieta zaczyna swoją pracę, a jej podopieczna jest charyzmatyczna i lubi stawiać na swoim. W dodatku Charlotta zaczyna czytać świeżo wydaną powieść Jane Austen, Dumę i uprzedzenie. Stara się spostrzeżenia autorki przekładać na realia swojego życia. Inaczej postrzega role kobiet w społeczeństwie i postanawia sprawdzić w praktyce zawarte w książce idee miłości, małżeństwa i wczesnego feminizmu. W tym samym czasie baron Ridderlöw zaczyna darzyć ją uczuciem, które na pozór jest nieco pokraczne. Czy kobieta zdecyduje się postawić wszystko na jedną kartę? Czy szturmem wejdzie w zupełnie nowy świat?
Charlotta to klimatyczna opowieść o życiu wśród norm, reguł, zakazów i nakazów oraz o tym, że czasami warto je przełamać. To pełna tajemnic, ale też niepozbawiona humoru historia zakazanej miłości, bolesnych doświadczeń i próbach układania życia na nowo w różny sposób przez bohaterów.
Autorka świetnie oddaje klimat XIX wieku, co mnie nie dziwi ponieważ jest hostorykiem. W swojej pracy doktorskiej opisuje wychowanie szlachcianek w osiemnastym wieku. Kocha dzieła Jane Austen, zamki i dwory, dramaty kostiumowe oraz modę dawnych lat. Bo aterki przez nią stworzone potrafią stawiać na swoim, mimo iż nierzadko pakują się przez to w tarapaty.
Powieść Sary Medberg poruszyła mnie i zafascynowała, dlatego zachęcam do przeczytania i z niecierpliwością czekam na kolejny tom z tej serii i mam nadzieję, że niebawem się ukaże. Ja swój egzemplarz otrzymalam z klubu recenzenta serwisu internetowego nakanapie.pl za co serdecznie dziękuję.

Czy zwykła pokojówka może sięgnąć po wszystko: ekscytujące życie i mężczyznę marzeń?
W XIX-wiecznym Turku życie toczy się wokół jedwabiu. Miejsce to rządzi się surowymi zasadami, klasowością i hierarchią społeczną. Charlotta jest szwaczką, która ledwo wiąże koniec z końcem. Za namową ojca zaczyna pobierać lekcje języka angielskiego, ponieważ córka krawca musi umieć obracać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
361
361

Na półkach:

"Połączenia dwóch pasujących do siebie charakterem osób, za czym optowała angielska pisarka, chociaż uważała także, że zbieżność środowisk jest w pewnym stopniu konieczna."

Kilka ostatnich dni spędziłam z "Charlottą", powieścią, której akcja osadzona jest w XIX-wiecznej Szwecji i Finlandii. Przyznam, że lektura tej ksiażki stanowiła dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie. Do tej pory miałam okazję zapoznać się z realiami tej epoki na polskich ziemiach, stąd też z ciekawością dokonałam porównania między wskazanymi krajami. Jest to o tyle łatwe, że autorka bardzo dużą wagę przykłada do szczegółów dotyczących życia w tamtym okresie. Jak czytamy na skrzydełku powieści, Sara Medberg jest historykiem, który z prawdziwą pieczołowitością odmalowuje przed czytelnikiem XIX-wieczne realia. Dzięki częstym opisom poznajemy szczegóły dotyczące ówczesnej mody oraz informacje na temat obowiązującej etykiety dworskiej.

Muszę przyznać, że trochę dziwi mnie tytuł i opis tej książki, gdyż po zapoznaniu się z treścią stwierdzam, że historia opowiedziana na jej kartach odnosi się nie tylko do tytułowej bohaterki, ale przedstawia nam również losy innej kobiety, Emmy. Autorka dosyć szczegółowo opisuje jej sytuację, mam wrażenie, że obie kobiety są równorzędnymi postaciami w tej powieści. Co ciekawe, panie zupełnie się nie znają, dopiero w pewnym momencie ich losy niespodziewanie krzyżują się ze sobą. Każda z nich dźwiga inne brzemię, które sprawia, że kobiety nie mogą być w pełni sobą. Warto jednak zauważyć, że obie bohaterki są nad wyraz zaradne, a ich kreacje zdają się wyrastać poza ramy ówczesnej epoki.

Widać tu dużą inspirację "Dumą i uprzedzeniem" i nie chodzi mi tu wcale o zbieżność fabularną, raczej o wykreowanie, podobnie jak u Jane Austen, silnych postaci kobiecych. Autorka zdaje się być pod dużym wrażeniem tej publikacji. Jej liczne fragmenty znajdujemy w "Charlottcie" raz po raz, a bohaterki powieści częstokroć wracają w rozmowach do przedstawionych tam wydarzeń. Obie kobiety marzą o miłości na wzór tej, jaka miała miejsce na kartach "Dumy i uprzedzenia".
Czy Charlottcie i Emmie uda się odnaleźć swojego Pana Darcy'ego?

W książce mamy również do czynienia z wątkiem kryminalnym. Z początku zapowiadał się on całkiem obiecująco, jednak w ostateczności jego rozwiązanie trochę mnie rozczarowało. Ale może piszę tak patrząc przez pryzmat współczesnych powieści? Biorąc pod uwagę to, że "Charlotta" stylizowana jest na taką historię dla panien z dobrego domu, to jej zakończenie jest jak najbardziej na miejscu. Pobudza wyobraźnię czytelnika, jednak nie prezentuje zbyt drastycznych scen, nieprzeznaczonych dla wrażliwego odbiorcy. Zarówno Charlotta, jak i Emmy, choć silne i niezależne, potrafiły zemdleć z byle powodu. Myślę, że takie były XIX-wieczne kobiety, dlatego też pisane dla nich powieści pozbawione były niezdrowej sensacji.

Podsumowując, książka zrobiła na mnie naprawdę pozytywne wrażenie. Uwiodła okładką, która przywodzi na myśl letnie upały i spacerujące brukowanymi uliczkami damy skryte pod rozpostartymi, chroniącymi przed słońcem parasolkami. Jeśli chodzi o treść, również wzbudza zainteresowanie. Czytając tę powieść przeniosłam się w czasie, w ogóle nie ruszając się z fotela. To było miłe doświadczenie, które serdecznie Wam polecam.

Moja ocena 8/10.

"Połączenia dwóch pasujących do siebie charakterem osób, za czym optowała angielska pisarka, chociaż uważała także, że zbieżność środowisk jest w pewnym stopniu konieczna."

Kilka ostatnich dni spędziłam z "Charlottą", powieścią, której akcja osadzona jest w XIX-wiecznej Szwecji i Finlandii. Przyznam, że lektura tej ksiażki stanowiła dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1892
68

Na półkach: , , , , ,

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Uwielbiam romanse historyczne, czy też powieści historyczne. Więc „Charlotta” była moim oczywistym wyborem.
Lekka, przyjemnie napisana historia z wiarogodnymi postaciami. Hej, baron Ridderlöw, podobnie jak Alexander byli świetnie nakreślonymi postaciami. Czy Emma. Śmiało można stwierdzić, że nawet (niestety) lepsza niż tytułowa bohaterka.

Bardzo lubię historię al’a Kopciuszek, zwłaszcza umiejscowioną nie w współczesnym świecie. Charlotta, och Charlotta. Przez większość lektury myślami byłam mocno zainteresowana losami Emmy. To ona moim zdaniem w dużej mierze pociągnęła fabułę. Pierwsze rozdziały były świetnym wprowadzeniem. Duży plus, bo książka od razu wzbudziła zainteresowanie. Zaś perypetie Charlotty wciągnęły mnie raz bardziej raz mniej. Brakowało mi pewnego pazura w jej postaci. Baron Ridderlöw - bardzo mi się podobał. Ten typ postaci, który uwielbiam. Jednak pewna propozycja jaką złożył Charlottcie mocno mnie zirytowała, przez co koniec końców stracił kilka punktów.

Feministyczny wydźwięk? Meh, bez przesady.
Powiązana i często wspominana Jane Austen i jej „Duma i uprzedzenie” nie zostało niestety przeze mnie dobrze przyjęte . Po pierwsze zbyt dużo powtórzeń, że bohaterka czyta tą książkę. Zbędne. Nic zupełnie nie wniosło. Jak dla mnie nie ma tu nic wspólnego z tą lekturą. Rozumiem, że autorka jest fanką Austen, ale niepotrzebne były te wtrącenia.
Zawiodłam się, bo zupełnie nie odczułam, że akcja dzieje się Szwecji i Finlandii. Kompletnie nie. Dla mnie to była znowu Anglia. Plusikiem były nazwy poszczególnych posiadłości. Lubię takie smaczki.
Styl Sary Medberg jest bardzo przyjemny, płynny, nie męczyłam się czytaniem. Jednak nie ma tu niczego czego wcześniej bym nie spotkała w podobnych lekturach. Na początku aż do połowy książki odbierałam to jako powieść historyczna, a nie romans. Ten dopiero wszedł na scenę późno. A szkoda, bo nastawiałam się na klasyczny romans historyczny. "Charlotta. Imperium jedwabiu" nie jest książką wybitną, ale bardzo średnią. W tym wypadku nie jest to żadne negatywne określenie.
Książka mimo wszystko jest godna polecenia.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Uwielbiam romanse historyczne, czy też powieści historyczne. Więc „Charlotta” była moim oczywistym wyborem.
Lekka, przyjemnie napisana historia z wiarogodnymi postaciami. Hej, baron Ridderlöw, podobnie jak Alexander byli świetnie nakreślonymi postaciami. Czy Emma. Śmiało można stwierdzić, że nawet (niestety)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
455

Na półkach:

Dobry romans historyczny nie jest zły, zwłaszcza gdy głowa potrzebuje resetu. Przyznaję, że „Charlotta. Imperium jedwabiu” to książka, która miała posłużyć mi jako odskocznia od mocniejszych tytułów. Ale! Po tę książkę skusiłam się z jeszcze jednego powodu…
Byłam ciekawa czy można napisać książkę, nawiązującą do „Dumy i uprzedzenia” autorstwa Jane Austen, bez wpadki. Krótko mówiąc, nie stworzyć literackiego potworka, który posmakuje czytelnikowi jak odgrzewany kotlet. Uwielbiam klasykę zarówno kryminalną, jak i romantyczną, ale nie lubię, gdy ktoś zabiera się za odgrzewanie tego, co dobre i wszystkim znane. W tym przypadku sytuacja wygląda trochę inaczej, gdyż Sara Medberg nie próbuje ożywiać na siłę bohaterów wymyślonych przez Jane Austen, a jedynie wpleść jej powieść do swojej. Mimo wszystko byłam ciekawa, czy ten zabieg się uda. A wiele rzeczy mogło pójść nie tak – mogło być sztucznie lub zbyt bliźniaczo, żeby nie powiedzieć nachalnie.
Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nic z tych rzeczy nie miało miejsca. Autorka w subtelny sposób nawiązała do powieści Austen. W książce pojawiają się fragmenty „Dumy i uprzedzenia”, czytane przez jedną z bohaterek i nawiązujące do pewnych sytuacji czy osób. Jest to bardzo miłe mrugnięcie okiem w kierunku miłośniczek książki Austen.
Zaskoczona byłam również tym, że mamy dwie główne bohaterki, a nie jedną jak można wyczytać z opisu na okładce. W pewnym momencie Emma zaczynała mnie nawet irytować, bo przecież nastawiona byłam na historię Charlotty, a musiałam co chwilę porzucać interesujący mnie wątek. Z czasem się przyzwyczaiłam i gdy oba wątki się ze sobą połączyły, to czerpałam stu procentową przyjemność z lektury. Ot drobiazg, ale nieprzyjemnie mnie zaskoczył ma samym początku. Nie zmienia to jednak faktu, że cudownie było wejść do świata pokojówek, koronczarek, garderobianych i baronów. Poczuć klimat XIX-wiecznej Skandynawii, epoki, zakazanej miłości, łamania schematów, namiętności, która buzuje między bohaterami. Mało tego, autorka funduje nam nie tylko bogate i szczegółowe opisy miejsca akcji i epoki, w której rozgrywa się akcja, ale także funduje nam intrygę kryminalną i tajemnice, które czekają na rozwiązanie. Na nudę na pewno nie można narzekać podczas czytania tej książki!
„Charlotta” to niezwykle klimatyczna powieść, którą czyta się z przyjemnością i rozkoszuje niesamowitym klimatem. Jest to naprawdę barwna, ciepła i napisana z humorem opowieść, która oczaruje miłośników romansów historycznych, zagadek oraz „Dumy i uprzedzenia”. Sara Medberg udowodniła, że zna się na rzeczy, więc jeśli chcecie zakosztować trochę przepychu adrenaliny i rodzącego się uczucia w nadbałtyckich klimatach to polecam gorąco!

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Dobry romans historyczny nie jest zły, zwłaszcza gdy głowa potrzebuje resetu. Przyznaję, że „Charlotta. Imperium jedwabiu” to książka, która miała posłużyć mi jako odskocznia od mocniejszych tytułów. Ale! Po tę książkę skusiłam się z jeszcze jednego powodu…
Byłam ciekawa czy można napisać książkę, nawiązującą do „Dumy i uprzedzenia” autorstwa Jane Austen, bez wpadki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
415

Na półkach:

Całość na feminadomi.pl

Cóż to była za urocza historia. Dawno żadna książka tak mnie nie relaksowała, jak właśnie "Charlotta...". Wielką przyjemnością było zasiadanie po pracy do czytania.
(...)

Całość na feminadomi.pl

Cóż to była za urocza historia. Dawno żadna książka tak mnie nie relaksowała, jak właśnie "Charlotta...". Wielką przyjemnością było zasiadanie po pracy do czytania.
(...)

Pokaż mimo to

avatar
1284
649

Na półkach:

Historyczny romans to nie jest to po, co sięgam często. Z reguły czytam między jakimiś innymi książkami, dla odpoczynku. Tak było i tym razem.
Przeniosłam się w mroźny klimat skandynawski mglistej wyspy. I poczułam się jakbym trzymała w rękach którąś z powieści Jane Austen, choć Sarze Medberg jeszcze trochę brakuje do jej poziomu. Jest to jednak jedna z tych książek, przy których miło spędza się czas, czyta dosyć szybko o przyznaję, że odpoczywa po bardziej wymagających skupienia lekturach.

Zawsze znajdą się osoby, które chcą zmienić swój status społeczny. To całkiem normalne i naturalne. Mamy okazje obserwować to zjawisko u dwóch kobiet Charlotty i Emmy, które nie urodziły się zamożne, tylko po to, żeby takowym służyć. Zaczytują się w nowo wydanej powieści „Duma i uprzedzenie” i pragną zmian. Czy im się to uda? Czy nie za szybko w tym mroźnym klimacie na feminizm?

Sara Medberg bardzo ładnie i obrazowo potrafiła przedstawić każdy niemal detal. Nie ma się więc problemu, prawie z fizycznym przeniesieniem do XIX-wiecznego Turku. Myślę, że ja jednak wolę nasz świat, nasze czasy, nowoczesność, a o innych czasach to tylko czytać, albo oglądać filmy. Z resztą uwielbiam te klimaty. Piękne są te stroje (tyle, że niepraktyczne),te maniery, to nicnierobienie. Ale to dobre na moment, na chwilkę. Na dłuższą metę można by było zwariować. Bo ile można oddawać się tzw. prowadzeniu domu, gdzie wydaje się tylko polecenia, bo inni za Ciebie wszystko robią? Ile można tylko siedzieć, leżeć i pachnieć? No i mężczyźni niby tacy kulturalni, a jak traktują kobiety?

Podobała mi się ta książka, choć nie jest to literatura, którą czytam na co dzień. Wolę mocniejsze książki. Jednak czasem od mroku też trzeba odpocząć. Czasami dobrze wyjść ze strefy swojego komfortu i poznać nowego autora, bo może się okazać, że to będzie to czego nam potrzeba w tym momencie. I chyba właśnie tak było w przypadku „Charlotty”. Sama Charlotta okazała się bardzo interesującą postacią. Taką, z którą chciałabym się spotkać, porozmawiać, pośmiać się, a być może także zaprzyjaźnić.

Nie ma sensu się dłużej rozwodzić. Jeśli macie chwilkę, no dobrze troszkę więcej niż chwilkę, to poświęćcie ja dla siebie i odpocznijcie w towarzystwie Charlotty. A jak już sprawdzicie, co u niej słychać, to pozdrówcie ja ode mnie.

Historyczny romans to nie jest to po, co sięgam często. Z reguły czytam między jakimiś innymi książkami, dla odpoczynku. Tak było i tym razem.
Przeniosłam się w mroźny klimat skandynawski mglistej wyspy. I poczułam się jakbym trzymała w rękach którąś z powieści Jane Austen, choć Sarze Medberg jeszcze trochę brakuje do jej poziomu. Jest to jednak jedna z tych książek, przy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
724
153

Na półkach:

Jako fanka powieści historycznych, oraz romansów i obyczajówek osadzonych w dawnych czasach, z zainteresowaniem przyglądałam się niedawnej premierze od Wydawnictwa Świat Książki - książce o prostym tytule "Charlotta", autorstwa Sary Medberg. Po opisie i okładce zapowiadała się jako publikacja bardzo podobna do większości powieści tego typu, kiedy jednak po nią sięgnęłam i się w nią zagłębiłam, okazało się, że się od nich nieco różni...

Przede wszystkim i wbrew opisowi, tytułowa Charlotta, garderobiana przypadkowo zatrudniona w posiadłości Gwiezdny Łuk, której właścicielem jest przystojny baron Ridderlöw, nie jest tu jedyną główną bohaterką. Poza nią mamy jeszcze Emmy, koronczarkę, która zjawia się w tym tajemniczym miejscu również przypadkowo, uciekając przed niechcianym narzeczonym. Obie kobiety mają swoje tajemnice i trudną przeszłość, obie też w Gwiezdnym Łuku znajdują bezpieczną przystań, ale też miejsce, gdzie poznają smak namiętności i miłości.

Autorka w tej powieści zawarła naprawdę wiele wątków, poczynając od niełatwych losów obu głównych bohaterek, przez losy barona Ridderlöwa oraz jego kuzyna kapitana Nordfelda, po różne zagadnienia związane ze Szwecją i Finlandią. Mamy tu romans (a nawet więcej niż jeden),klimaty obyczajowe, leciutko zarysowane wątki kryminalne, trochę niebezpieczeństwa, tajemnice przeszłości, a także silnie zarysowane tło historyczne. Widać, że pani Medberg jest pasjonatką historii, a zwłaszcza epoki, o której opowiada w swojej książce, bo ta opowieść wprost kipi od ciekawostek mających nieco przybliżyć XIX-wieczne zagadnienia. Czasem te wtrącenia są bardzo zręcznie wplecione w fabułę i interesujące, chwilami jednak mam wrażenie, że były niepotrzebne.

Opowieść o losach Charlotty i Emmy czyta się całkiem dobrze, mimo iż czasami napisana jest dość chaotycznie i nieco topornie. Nie wiem jednak, czy wspomniana toporność nie jest po prostu kwestią tłumaczenia. Nie jest to idealna powieść pod względem stylu, ale ma za to ciekawy północny klimat, a i też czuć, że rozgrywa się w takiej, a nie innej epoce - nie tylko dlatego, że stroje bohaterów są tak dokładnie odmalowane, ale też po prostu dzięki temu, że autorka nie zapomina o różnych szczegółach wpływających na tło fabularne, jak opisy miast i posiadłości, gdzie rozgrywa się akcją, czy różnych zajęć, jakim oddają się postacie występujące w tej historii.

Pani Medberg nadała tej opowieści lekko feministyczny wydźwięk. Pozwoliła swoim bohaterkom odnaleźć się w świecie, gdzie mężczyźni mają władzę, dała im możliwość walki o swoje, umożliwiła im też znalezienie miłości nieco wbrew konwenansom czy społecznym zasadom. Charlottę uzbroiła w silny charakter, dzięki czemu dziewczyna nie daje sobie radę z różnymi przeciwnościami, jakie na nią spadają, ale też umie stawiać granice i walczyć jak trzeba. Z kolei Emmy nie ustępuje tytułowej bohaterce pod względem osobowości, choć może ma nawet nieco więcej sprytu.

Gdzieś przeczytałam, że ta książka łączy klimaty Bridgertonów z Jane Austen i jak zwykle przy tego typu porównaniach, zawsze jestem sceptyczna wobec takich porównań i tu również uważam, że są naciągane. Z Jane Austen ta powieść ma wspólne jedynie to, że główna bohaterka zaczytuje się w "Dumie i uprzedzeniu", z kolei z książkami Julii Quinn łączy ją jedynie czas akcji oraz dość luźne podejście do związków i duży nacisk na takie fizyczne przyciąganie, chociaż w "Charlotcie" nie ma scen erotycznych. Myślę więc, że wspomniane porównanie jest zdecydowanie na wyrost.

"Charlotta" okazała się lekturą lekką i całkiem interesującą, książką, która przeniosła mnie w klimaty do tej pory mi nieznane - Szwecji i Finlandii początku XIX-wieku, do tajemniczej zaniedbanej posiadłości na Mglistej Wyspie - i umożliwiła mi poznanie losów dwóch ciekawych młodych kobiet, które muszą walczyć o przetrwanie w nieprzyjaznym im męskim świecie. Nie była to powieść pozbawiona wad, wręcz przeciwnie, autorka trochę przeszarżowała z ilością wątków oraz ciekawostek historycznych, a i też nie do końca popracowała nad stylem, ale mimo to spędziłam z nią miło czas i zapewniła mi odpowiednią dawkę rozrywki.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Jako fanka powieści historycznych, oraz romansów i obyczajówek osadzonych w dawnych czasach, z zainteresowaniem przyglądałam się niedawnej premierze od Wydawnictwa Świat Książki - książce o prostym tytule "Charlotta", autorstwa Sary Medberg. Po opisie i okładce zapowiadała się jako publikacja bardzo podobna do większości powieści tego typu, kiedy jednak po nią sięgnęłam i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
659
273

Na półkach:

Pozostając pod wpływem literatury skandynawskiej postanowiłam zmienić nieco rodzaj literatury i z kryminału wpaść w objęcia powieści historycznej z romansem (i to nie jednym) w tle.
Książka ta jest pierwszą częścią nieźle zapowiadającego się cyklu „Imperium jedwabiu” a ta część zatytułowana jest „Charlotta”. Tytuł wyraźnie wskazuje na to kim będzie bohater książki, w zasadzie powinnam raczej – bohaterka. Mamy rok 1816. XIX w. w którym rządzą mężczyźni i konwenanse. Fińskie Turku i jego biedne obrzeża czyli Luostarinmaki to miejsce, gdzie mieszka Charlotta. Zajmuje się krawiectwem oraz koronkarstwem. Niestety, dochód z owego zajęcia jest niewystarczający aby samotna panna mogła się z niego utrzymać. W obronie przed wierzycielem, który poturbował Charlottę, przychodzi jej baron Daniel Ridderlow, były oficer, który służył w wojsku Jego Królewskiej Wysokości w Szwecji.
Wybawiciel panny proponuje jej stanowisko garderobianej jego młodszej siostry. W tym celu musi się ona udać na Mglistą Wyspę znajdującą się pośrodku otwartego morza.
W tym samym czasie inna młoda kobieta, Emma, parająca się podobnym fachem co Charlotta, kradnie szkatułkę z kosztownościami w trakcie balu maskowego odbywającego się w pałacu Drottningholm w Szwecji. Zostaje zauważona przez żołnierza, który próbuje jej odebrać szkatułkę. Jednak splot wydarzeń powoduje, że strzela on do księcia koronnego. Celowo czy przypadkiem? Emma natomiast nie miała pojęcia, że była obserwowana przez jeszcze jednego oficera, który również pragnie dociec co skradła z królewskich komnat. W wyniku obrony czci damy owy oficer o imieniu Aleksander nadmienia, że towarzysząca mu dziewczyna to jego narzeczona. Ooops, dwoje nieznajomych sobie ludzi zostaje narzeczonymi. Młoda Emma jednak musi się ukrywać a w tym celu jest zmuszona opuścić Sztokholm. Co ją do tego zmusiło? Myślę, że warto się dowiedzieć jak otoczą się losy obu dziewczyn, gdyż lektura jest niezwykle odprężająca. Przyznaję, że od dawna nie czytało mi się tak dobrze książki, której fabuła osadzona jest w poprzedniej epoce. Autorka kilka razy wspomina o wyrobach z koronki. Co prawda to Rauma słynęła z jej wyrobu jednak z Raumy do Turku niedaleka droga.
Znajdziemy w tej książce wiele nawiązań do tradycji i historii w rzetelnym wydaniu a to za sprawą samej autorki Sary Medberg, która z wykształcenia jest historykiem.
I tylko epoka mi nie pasowała do moich czytelniczych odczuć, bo projekcję jaką sobie tworzyłam w trakcie zaznajamiania się z pozycją to epoka „płaszcza i szpady”, czyli o prawie 300 lat wcześniej. Mimo, że wiedziałam w jakich latach osadzona jest powieść to moja wyobraźnia przez cały czas płatała mi figle.



Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Pozostając pod wpływem literatury skandynawskiej postanowiłam zmienić nieco rodzaj literatury i z kryminału wpaść w objęcia powieści historycznej z romansem (i to nie jednym) w tle.
Książka ta jest pierwszą częścią nieźle zapowiadającego się cyklu „Imperium jedwabiu” a ta część zatytułowana jest „Charlotta”. Tytuł wyraźnie wskazuje na to kim będzie bohater książki, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
73

Na półkach:

Piękne koronczarki, obrotne garderobiane, a do tego smagli oficerowie i nieco mroczni baronowie - och, czego tu nie ma! "Imperium jedwabiu. Charlotta" Sary Medberg to pełna uroku opowieść o miłosnych zawirowaniach z doskonale skrojoną intrygą w tle.

Dwie opowieści o kobietach zamkniętych w ciasnych ramach swojego stanu. Obie piękne, obie pełne pasji i samozaparcia. Walczą o swoje szczęście i odważnie sprzeciwiają się zastanym zasadom i nie boję się wyzwań.

Jakże ta książka wspaniale płynęła! Jak doskonale autorka opisała rzeczywistość geopolityczną i codzienne życie mieszkańców Szwecji i Finlandii tuż po wojnach napoleońskich. Pełna delikatności, napisana wspaniałym, literackim językiem. Bawiłam się przy niej wspaniale.

Mam słabość do książek z nutą romansu historycznego, zwłaszcza takiego dobrze napisanego, z porządnym tłem historycznym, świetnie zarysowanymi bohaterami i oczywiście pięknymi dżentelmenami w lśniących oficerkach. Do tego okraszonych sporą dawką rodzącego się feminizmu i szczyptą tajemnicy - jeśli to nie jest przepis na doskonałą kobiecą lekturę na luty, to nie wiem co nim jest:)

Piękne koronczarki, obrotne garderobiane, a do tego smagli oficerowie i nieco mroczni baronowie - och, czego tu nie ma! "Imperium jedwabiu. Charlotta" Sary Medberg to pełna uroku opowieść o miłosnych zawirowaniach z doskonale skrojoną intrygą w tle.

Dwie opowieści o kobietach zamkniętych w ciasnych ramach swojego stanu. Obie piękne, obie pełne pasji i samozaparcia. Walczą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
128

Na półkach:

#Recenzja

Imperium jedwabiu
Sara Medberg

Wydawnictwo Światksiązki
@swiatksiazki
Premiera2023-10-25

#recenzjaksiazki
#współpracareklamowa

"Imperium jedwabiu " to powieść, która przenosi czytelnika w magiczny świat XIX-wiecznego Turku, gdzie surowe zasady społeczne i hierarchia klasowa królują. Autorka, poprzez historię szwaczki Charlotty, oraz barona Ridderlöwa, snuje opowieść o miłości, emancypacji i odwadze.

Główna bohaterka, Charlotta, to postać niezwykle silna i wyrazista, której przeżycia poruszają i inspirują. Jej ewolucja od zwykłej pokojówki do odważnej kobiety, gotowej podjąć wyzwania, jest niewątpliwie sercem tej opowieści. Poprzez odnalezienie "Dumy i uprzedzenia" Jane Austen, Charlotta zaczyna dostrzegać nowe możliwości dla kobiet w społeczeństwie, co prowadzi ją do zrewolucjonizowania swojego życia i postawienia sobie ambitnych celów.

"Miłość na Jedwabnym Szlaku" to lektura, która porusza i zmusza do refleksji nad własnymi wartościami i marzeniami. Dla miłośników literatury historycznej, romansu oraz historii emancypacji kobiet ta książka stanowi niezwykłą podróż w czasie i przestrzeni, której nie można się oprzeć.

#Recenzja

Imperium jedwabiu
Sara Medberg

Wydawnictwo Światksiązki
@swiatksiazki
Premiera2023-10-25

#recenzjaksiazki
#współpracareklamowa

"Imperium jedwabiu " to powieść, która przenosi czytelnika w magiczny świat XIX-wiecznego Turku, gdzie surowe zasady społeczne i hierarchia klasowa królują. Autorka, poprzez historię szwaczki Charlotty, oraz barona Ridderlöwa, snuje...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    49
  • Przeczytane
    43
  • Posiadam
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Moje :)
    1
  • Wygrane w konkursie/recenzenckie
    1
  • Serie
    1
  • Książka recenzencka
    1
  • Kostiumowo
    1
  • Od Wydawnictw/Autorów
    1

Cytaty

Więcej
Sara Medberg Charlotta. Imperium jedwabiu Zobacz więcej
Sara Medberg Charlotta. Imperium jedwabiu Zobacz więcej
Sara Medberg Charlotta. Imperium jedwabiu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także