Wilk morski

Okładka książki Wilk morski Jack London
Okładka książki Wilk morski
Jack London Wydawnictwo: Hachette Polska Seria: Biblioteka Przygody Hachette powieść przygodowa
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
powieść przygodowa
Seria:
Biblioteka Przygody Hachette
Tytuł oryginału:
The Sea Wolf
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2023-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-27
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328241671
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
422
211

Na półkach:

Dobra, nawet bardzo. Solidna. Nie tak prawdziwa jak ,,Martin Eden” i mniej naiwna niż ,,Księżycowa Dolina”. Książka, dość typowa dla Londona, zawierająca także elementy z tych 2 wymienionych pozycji.

Mamy dobrze ułożoną historię, fabułę, momentami trochę mi przypominała ,,Porwanego za młodu” Stevensona. Motyw rozbitka, porwania, droga, trochę robinsonady. Książka jest jednak bardziej psychologiczna niż przygodowa. Jej 60 % to swoisty pojedynek, konflikt osobowości, t.j. bohatera – narratora i psychopatycznego kapitana statku, który na początku ratuje, ale potem przybiera strój oprawcy. Narrację pierwszoosobową uważam za dobry pomysł, bardziej wczuwamy się wtedy w tragedię ,,uratowanego” rozbitka. Jest prawdziwie, wręcz naturalistycznie. Czuć, że London na niejednym statku płynął. Sporo tam także monotonnego życia na okręcie i dużo żeglarstwa. Liny, maszty, halsy, węzły itd. Dużo, ale nie na tyle by zanudzić czytelnika.

Zgodzę się z wcześniejszą opinią, że London serwuje nam bardzo podobne bohaterki. Eteryczne, delikatne, mądre, trochę otoczone światem mężczyzn. Nie zgodzę się jednak, że pojawienie się kobiety psuje książkę. Uważam wręcz, że wprowadza dużo kolorytu. Da się wyczuć charakterystyczny klimat pożądania, kiedy na statku pełnym wyposzczonych zabijaków pojawia się taka urokliwa dama.

Widoczne także, charakterystyczne dla Londona, akcenty socjalistyczne, ale i nie do końca, a jeśli już to w strawnej dawce. Nasz ,,więzień” ciężko, ponad siły, pracuje na statku i zdaje sobie, w pewnym momencie, sprawę z niesprawiedliwości społecznej i trudnego losu pracowników fizycznych. Wcześniej nie miał o tym pojęcia, zajmując się zajęciami charakterystycznymi dla inteligenta. Niemniej jednak, Humprey także wielokrotnie podziwia kapitana statku. Jest zafascynowany jego przedsiębiorczością, charyzmą. Jawi się tu nam jako jakiś szef w korporacji, który wprowadza nowicjusza w tajniki swojego rzemiosła. Czyli jest, jakby do pewnego momentu, pochwała kapitalizmu.

Mamy tutaj też kult ciała i kulturystyki. Wystarczyłoby mi napisać raz, że wszyscy są silni i umięśnieni. Autor powtarza to jednak do znudzenia. To też jednak charakterystyczne dla jego utworów.

Mogę się przyczepić do tego, że akcja pod koniec robi się nieco naiwna i bajkowa. Bardziej jestem w stanie uwierzyć, że gdy 2 ludzi znajdzie się w niegościnnym, odległym środowisku to będzie się zachowywać jak bohaterowie ,,Terroru” Simmonsa, czy ,,Rękopisu z księżyca” Żuławskiego. Tymczasem nasza ,,para” spija sobie z dziubków, odbudowuje statek, będąc totalnymi żeglarskimi neofitami i śmieje się, zastanawiając nad sensem słów ,,mała kobietka”. No, ale takie bajki London nam już serwował (,,Księżycowa Dolina”).

Generalnie jednak powieść się broni. Psychologiczna, trochę przygodówka, 7/10 (tym razem nie trzeba było naciągać oceny).

Dobra, nawet bardzo. Solidna. Nie tak prawdziwa jak ,,Martin Eden” i mniej naiwna niż ,,Księżycowa Dolina”. Książka, dość typowa dla Londona, zawierająca także elementy z tych 2 wymienionych pozycji.

Mamy dobrze ułożoną historię, fabułę, momentami trochę mi przypominała ,,Porwanego za młodu” Stevensona. Motyw rozbitka, porwania, droga, trochę robinsonady. Książka jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
208

Na półkach:

Mam mieszane uczucia. Czasami wciągająca, czasami obrzydliwa, czasami nudna. W dodatku bohaterowie "bez jaj". Najbardziej wkurzała mnie "mała kobietka", bohaterka, która miała chyba skontrastować tych obrzydliwych piratów. Wątek miłosny-nuuuuda. Chyba odreaguje jakimś romansidłem 😆

Mam mieszane uczucia. Czasami wciągająca, czasami obrzydliwa, czasami nudna. W dodatku bohaterowie "bez jaj". Najbardziej wkurzała mnie "mała kobietka", bohaterka, która miała chyba skontrastować tych obrzydliwych piratów. Wątek miłosny-nuuuuda. Chyba odreaguje jakimś romansidłem 😆

Pokaż mimo to

avatar
331
330

Na półkach:

Książka napisana w starym, dobrym stylu. Trochę podobne do twórczości Sabatiniego, ale z większym dodatkiem filozofii. Dzielenie się z czytelnikiem taką ilością przemyśleń odbiera mocno jej przygodowy charakter.

Książka napisana w starym, dobrym stylu. Trochę podobne do twórczości Sabatiniego, ale z większym dodatkiem filozofii. Dzielenie się z czytelnikiem taką ilością przemyśleń odbiera mocno jej przygodowy charakter.

Pokaż mimo to

avatar
491
186

Na półkach: , , ,

Przeciętna jest to powieść. Przez długie rozdziały opisuje życie na statku, drogę dżentelmena-rozbitka od chłopca kabinowego do kapitana okrętu oraz jego relację z kapitanem-potworem.
Zdecydowanie postać Wilka jest najsilniejszym elementem całej powieści. Jest to genius, ale nieedukowany, człowiek prosty, gotowy bronić swoich ideałów i pomysłów, lekką ręką sięgający po środki ostateczne. Jest potworem w każdym calu, jednocześnie będąc bardziej ludzkim niż wielu bogaczy i polityków angielskich (co często dowodzi w swoich diatrybach).
Główny bohater jak i reszta marynarzy wypadają moim zdaniem krucho. Jedynym światełkiem jest pojawienie się Maud, pisarki, bardzo inteligentnej, ciepłej i niesamowicie odważnej postaci. Ma ona być jakimś elementem romantycznym, ale szczerze w tej roli fatalnie się sprawdza.
Akcja jest raczej powolna, krótkie skoki są przeplatane długawymi opisami okrętowego życia i dyskusjami narratora z Wilkiem. Ogólnie nie jest to nudna powieść, ale zbyt porywająca również nie jest. Podobały mi się ich morskie historie, choć całość bardziej skupiała się na małym świecie ograniczonym burtami okrętu, niż na nieskończenie szerokim morzu.
Sześć gwiazdek ode mnie, takie 6 i pół. Nie potrafię jednoznacznie polecić.

Przeciętna jest to powieść. Przez długie rozdziały opisuje życie na statku, drogę dżentelmena-rozbitka od chłopca kabinowego do kapitana okrętu oraz jego relację z kapitanem-potworem.
Zdecydowanie postać Wilka jest najsilniejszym elementem całej powieści. Jest to genius, ale nieedukowany, człowiek prosty, gotowy bronić swoich ideałów i pomysłów, lekką ręką sięgający po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
104
36

Na półkach:

Jest to dla mnie jedna z magiczniejszych książek Londona (z Martinem Eden na czele). Wchodzenie w świat ludzi morza jest bardzo fascynujący, tak jak tutaj. Postać Wilka Larsena jest tajemnicza i interesująca. I wydaje mi się, że London oddawał po cząsteczce siebie w praktycznie każdej ze swoich książek. A może nie jestem obiektywna, bo mieszkam nad morzem i ta tematyka była dla mnie zawsze bardzo ważna ;)

Jest to dla mnie jedna z magiczniejszych książek Londona (z Martinem Eden na czele). Wchodzenie w świat ludzi morza jest bardzo fascynujący, tak jak tutaj. Postać Wilka Larsena jest tajemnicza i interesująca. I wydaje mi się, że London oddawał po cząsteczce siebie w praktycznie każdej ze swoich książek. A może nie jestem obiektywna, bo mieszkam nad morzem i ta tematyka była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
215
135

Na półkach:

Jakże się cieszę, że teść polecił mi książki Londona. Ta powieść jak do tej pory jest zdecydowanie moją ulubioną.
Tematyka morskich opowieści nigdy nie była dla mnie szczególnie interesująca, ale ta książka naprawdę mnie zaskoczyła.
Jest nietuzinkowa, interesująca, skłania do refleksji. Obserwacja zmian jakie zachodzą w głównych bohaterach była dla mnie niesamowicie fascynująca. Wątki filozoficzne dodatkowo wzbogacają tę pozycję. Gorąco polecam!

Jakże się cieszę, że teść polecił mi książki Londona. Ta powieść jak do tej pory jest zdecydowanie moją ulubioną.
Tematyka morskich opowieści nigdy nie była dla mnie szczególnie interesująca, ale ta książka naprawdę mnie zaskoczyła.
Jest nietuzinkowa, interesująca, skłania do refleksji. Obserwacja zmian jakie zachodzą w głównych bohaterach była dla mnie niesamowicie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
40

Na półkach:

Warto sięgnąć po tę powieść. Polecam każdemu.

Warto sięgnąć po tę powieść. Polecam każdemu.

Pokaż mimo to

avatar
904
859

Na półkach:

Ta ciekawa przygodowa opowieść o szatańskim kapitanie - "nadczłowieku" który realizuje swą bezwzględną wolę mocy i próbuje udowodnić wyższość natury nad moralnością. Poza warstwą przygodową London bardzo wyraziście próbuje zmusić czytelnika do egzystencjalnych refleksji i odpowiedzi . Powieść pozwala na wielopłaszczyznowe odczytanie. Może być np. bardzo uniwersalną analizą zachowania się w warunkach przemocy i dyktatury - z pytaniami czy? jak? i kiedy ? można się przeciwstawiać. Tytułowy wilk Larsen to świetnie skonstruowana postać wywołująca bardzo silne emocje. Natomiast dla mnie osobiście, jedynej postaci kobiecej Maud mogłoby spokojnie nie być. To wyidealizowana i zupełnie nie pasująca do narracji postać, miałam wrażenie jakby wątek z nią został dodany na życzenie wydawcy.

Ta ciekawa przygodowa opowieść o szatańskim kapitanie - "nadczłowieku" który realizuje swą bezwzględną wolę mocy i próbuje udowodnić wyższość natury nad moralnością. Poza warstwą przygodową London bardzo wyraziście próbuje zmusić czytelnika do egzystencjalnych refleksji i odpowiedzi . Powieść pozwala na wielopłaszczyznowe odczytanie. Może być np. bardzo uniwersalną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
97

Na półkach:

Solidna książka przygodowa, pokazująca w gratisie bardzo ciekawą od strony psychologicznej nietuzinkowa postać w osobie Wilka Larsena. Z pewnością będzie szczególnie ciekawa dla fanów żeglarstwa że względu na szczegolowe opisy życia okrętowego i liczne wydarzenia na pokładzie. Dałbym wyższą ocenę, gdyby nie cukierkowatość ostatniej jakiejś jednej czwartej. Tak czy inaczej przeczytania oczywiście nie żałuję, "szybko szła", cieszę się, że poznałem prozę Londona.

Solidna książka przygodowa, pokazująca w gratisie bardzo ciekawą od strony psychologicznej nietuzinkowa postać w osobie Wilka Larsena. Z pewnością będzie szczególnie ciekawa dla fanów żeglarstwa że względu na szczegolowe opisy życia okrętowego i liczne wydarzenia na pokładzie. Dałbym wyższą ocenę, gdyby nie cukierkowatość ostatniej jakiejś jednej czwartej. Tak czy inaczej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
34

Na półkach:

Do czego by porównać tę książkę? Czy do prozy Josepha Conrada do jego Lorda Jima, który poszukiwał swojej tożsamości? Czy może do Szaleństwa Almayera i dzikiej miłości? Czy może do Murzyna z załogi Narcyza i niezrozumienia czy Tajfunu przepełnionego grozą nadchodzącej zagłady? A może brzmią tu echa Daniela Defoe?

Powieść ta jest to walka człowieka z tym co w nim kulturowe a wyzwolenie tego co pierwotne. Ujazmienie natury czy jej okiełznanie i odnalezienie w niej starodawnych sił drzemiących w człowieku, to zdaje się nadrzędne hasło powiesci.

Wiek XX a szczególnie jego początek, jest naznaczony przełomem technicyzacji maszyn parowych, silników węglowych, wszelkiego rododzaju rewolucji. Jacht nie jest już tym, który podchodzi do morza jak do matki; z szacunkiem, nie z obojętnością lecz ze czcią; oto staje się on statkiem parowym bez rzagli; jest on jakąś sprzecznością, która nie poddaje się fali lecz rozdziela ją w pół mechanicznym wrzaskiem silnika. Książka ta opowiada o tym jak człowiek kultury stając się siłaczem losu, wstaję o własnych nogach wychodząc z miękkiego wieku dziecięcego uśpienia do pełni żywotności. Gdy zaczyna przekraczać to co poetyckie a przeżywa to co jest poezją w istocie staje oko w oko z życiem
Odmiennie jak w Martinie Edenie London roztacza przed nami inną perspektywę człowieka; już nie osoby protegowanej i samouka a inteligenta z kwi i kości (który nawet do pewnego czasu był wzorem dla Edena - czyli krytyk literacki). Tak też człowiek intelektualnie doświadczony, który zostaje wrzucony w wir morza, nagle teorię zamienia w praktykę zaś doświadczenie miłości, które przeżywa, okazuje się potwierdzać i przerastać to co znał z najpiękniejszych liryk.

Jest tutaj także model postaci iście pierwotnej, zakorzenionej w naturze, mającej w sobie coś ze zwierzęcości, która głęboko kontrastuje z postacią naszego głównego bohatera, ale dająca mu szansę której jeszcze nie widzi na to by stanął o własnych nogach i chwycił fortunę za włosy.
Kolejnym bogatym w spuściznę historyczną tematem, jest nawiązanie do przygód Robinsona Crusoe, bardzo bezpośrednie i łatwo dające się przywołać, bowiem z wyjątkiem małych różnic uwidacznia się ciekawa gra autora, który bazuje na starych schematach umieszczając je w nieco bardziej realnych i bliższych nam czasach i ukazując że nadal bardzo dobrze są rozumiane i odbierane.

Przyjemna lektura, nie tak finezyjna jak Martin jednakże warta polecenia.

Do czego by porównać tę książkę? Czy do prozy Josepha Conrada do jego Lorda Jima, który poszukiwał swojej tożsamości? Czy może do Szaleństwa Almayera i dzikiej miłości? Czy może do Murzyna z załogi Narcyza i niezrozumienia czy Tajfunu przepełnionego grozą nadchodzącej zagłady? A może brzmią tu echa Daniela Defoe?

Powieść ta jest to walka człowieka z tym co w nim kulturowe...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    494
  • Chcę przeczytać
    315
  • Posiadam
    133
  • Ulubione
    23
  • Przygodowe
    6
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Beletrystyka
    3
  • Literatura amerykańska
    3
  • Klasyka
    3

Cytaty

Więcej
Jack London Wilk morski Zobacz więcej
Jack London Wilk morski Zobacz więcej
Jack London Wilk morski Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także