Catwoman. Samotne miasto

Okładka książki Catwoman. Samotne miasto Cliff Chiang
Okładka książki Catwoman. Samotne miasto
Cliff Chiang Wydawnictwo: Story House Egmont Seria: DC BLACK LABEL komiksy
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
komiksy
Seria:
DC BLACK LABEL
Tytuł oryginału:
Catwoman: Lonely City
Wydawnictwo:
Story House Egmont
Data wydania:
2023-08-09
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-09
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328165113
Tłumacz:
Bartosz Czartoryski
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Paper Girls: The Complete Story Cliff Chiang, Brian K. Vaughan, Matt Wilson
Ocena 0,0
Paper Girls: T... Cliff Chiang, Brian...
Okładka książki Paper Girls Book Three Cliff Chiang, Brian K. Vaughan, Matt Wilson
Ocena 7,3
Paper Girls Bo... Cliff Chiang, Brian...
Okładka książki Batman Noir - Batman Black & White. Nigdy po trupie Neal Adams, Rafael Albuquerque, Doug Alexander, Lee Allred, Michael Allred, Brent Anderson, John Arcudi, Mark Askwith, Brian Azzarello, Hilary Barta, Lee Bermejo, John Bolton, Philip Bond, Ivan Brandon, Ed Brubaker, Dave Bullock, Riccardo Burchielli, Blair Butler, Mike Carey, Tommy Castillo, Eric Cherry, Cliff Chiang, Michael Cho, Becky Cloonan, Darwyn Cooke, Denys Cowan, Dan Didio, Paul Dini, Danielle Dwyer, Nathan Edmondson, John Floyd, Nathan Fox, Sean Galloway, Alex Garland, Keith Giffen, Dick Giordano, Rafael Grampa, Rob Haynes, Adam Hughes, Rian Hughes, Victor Ibáñez, Geoff Johns, Dave Johnson, J.G. Jones, Michael William Kaluta, Chip Kidd, Paul Kupperberg, Derek Laufman, Jeff Lemire, David Macho, Howard Mackie, Jim Mahfood, Steve Mannion, Dwayne McDuffie, Don McGregor, Mike Mignola, Scott Morse, Olly Moss, Dean Motter, Sean Murphy, Dustin Nguyen, Alex Nińo, Troy Nixey, Ann Nocenti, John Ostrander, Jimmy Palmiotti, Ruben Pellejero, Scott Peterson, Will Pfeifer, Sean Phillips, Whilce Portacio, Jon Proctor, Javier Pulido, Joe Quinones, Rodney Ramos, Sal Regla, Joe Rivera, Paolo Rivera, Andrew Robinson, Kenneth Rocafort, Robert Rodi, Stephane Roux, Chris Samnee, Damion Scott, Ryan Sook, Dave Stewart, Dave Taylor, Kimo Temperance, Jill Thompson, Michael Uslan, John Watkiss, Len Wein, Chris Weston, Maris Wicks, Judd Winick, Marv Wolfman, William Wray, Danijel Žeželj
Ocena 8,1
Batman Noir - ... Neal Adams, Rafael ...
Okładka książki Paper Girls #6 Cliff Chiang, Brian K. Vaughan
Ocena 7,1
Paper Girls #6 Cliff Chiang, Brian...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Ciemność Hubert Boulard, Vincent Mallié
Ocena 7,4
Ciemność Hubert Boulard, Vin...
Okładka książki Geiger Gary Frank, Geoff Johns
Ocena 7,3
Geiger Gary Frank, Geoff J...
Okładka książki Batman. Dziedzictwo Jim Aparo, Jim Balent, Chuck Dixon, Alan Grant, Doug Moench, Graham Nolan
Ocena 6,6
Batman. Dziedz... Jim Aparo, Jim Bale...
Okładka książki RIP 3 - Ahmed / We właściwym miejscu o niewłaściwej porze Gaet's, Julien Monier
Ocena 7,5
RIP 3 - Ahmed ... Gaet's, Julien Moni...
Okładka książki Twarz Duncan Fegredo, Peter Milligan
Ocena 7,3
Twarz Duncan Fegredo, Pet...

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1268
998

Na półkach:

Catwoman zawsze była bardzo barwną i niejednoznaczną postacią. Bohaterką? Niekoniecznie. Motywy jej poczynań często są egoistyczne, chociaż wiele razy działała też dla dobra innych. Złoczyńca? Też nie do końca. Owszem, operuje na granicy prawa i jest złodziejką, ale nie można powiedzieć, żeby była osobą złą. Mało kto lepiej pasuje do pojęcia „antybohater” niż Selina Kyle. I między innymi to czyni ją kimś tak bardzo interesującym. Dlatego też kiedy tylko pojawiły się pierwsze informacje o tym, że to właśnie Catwoman będzie centralną postacią kolejnego albumu z linii DC Black Label, wielu czytelników zaczęło na niego czekać. Czy było na co? Sprawdźmy!

Dziesięć lat temu w wyniku tak zwanej Nocy Błazna życie stracili zamaskowani obrońcy Gotham i najbardziej nieobliczalny z nękających miasto złoczyńców, Joker. Teraz metropolia jest znacznie bezpieczniejsza, burmistrz Harvey Dent zakazał działalności samozwańczych stróżów prawa, jednak spokój ma cenę w postaci zawoalowanego ograniczenia swobód obywatelskich. Do takiej rzeczywistości trafia Catwoman, która wyszła z więzienia po długiej odsiadce i teraz próbuje odnaleźć swoje miejsce w mieście, które wygląda zupełnie inaczej, niż to zapamiętała.

W ramach Black Label ukazało się już kilka komiksów wyraźnie wyrastających ponad superbohaterską przeciętność. Danie scenarzystom i rysownikom większej swobody twórczej i skierowanie kolejnych tytułów do dojrzalszego czytelnika okazało się wyborem ze wszech miar słusznym, bo trykoty w tym ujęciu odarte są ze swojej zwyczajowej cukierkowości. Cliff Chiang, który napisał i narysował tę opowieść, stara się podążać tą samą drogą – zwraca uwagę wyraźnie wyczuwalnym obyczajowym sznytem, który przeplata się z nostalgią i tworzy specyficzną, słodko-gorzką otoczkę.

Na pierwszym planie wydarzeń stoi oczywiście sama Catwoman, która na kartach „Samotnego miasta” została przedstawiona w naprawdę ciekawy sposób. Jest już po pięćdziesiątce, a co za tym idzie, ma trudności z prowadzeniem takiego stylu życia, jak w młodości. Upływ czasu jest widoczny także w cechującym ją zgorzknieniu – Selina rozpamiętuje przeszłość i stara się odkupić dawne winy. To bardzo przekonujący portret, który momentami przywodzi na myśl Batmana z „Powrotu Mrocznego Rycerza”. Echa są raczej odległe, ale wyczuwalne, a taka inspiracja, jeśli nie jest zbyt nachalna, zawsze doda fabule kolorytu. Tak właśnie dzieje się w przypadku omawianego komiksu, chociaż druga strona medalu jest taka, że stosowany przez Chianga dystopijny sznyt został już naprawdę mocno ograny. Ta stylizacja ma określone ramy, gra konkretnymi motywami i u kogoś siedzącego nieco głębiej w gatunku takie fabularne klocki nie wywołają prawie żadnego zaskoczenia. Dla wielu czytelników ta wada może być mocno odczuwalna.

Jak na „elseworld” przystało, świat przedstawiony jest podobny do tego, jaki znamy z kart setek komiksów o Batmanie, ale jednak trochę inny. Odkrywanie tych różnic daje sporo frajdy. Początkowe strony wywołują lekką dezorientację, ale z każdą kolejną dowiadujemy się nowych rzeczy na temat wydarzeń, jakie ukształtowały tę wersję miasta. Szczegóły wyłaniają się ze wspomnień bohaterów – to bardzo przemyślany zabieg, bo pozwala on na to, by czytelnik wraz z Seliną dowiadywał się tego, jaka jest przeszłość świata przedstawionego. Od czasu do czasu pojawiają się też retrospekcje, które rozjaśniają sytuację jeszcze bardziej. Wyłaniający się z tego obraz jest naprawdę interesujący.

Na kartach „Samotnego miasta” na pierwszy plan nader często wysuwa się motyw przemijania, eksponowany przede wszystkim w charakterystyce głównej bohaterki. Selinę dręczy to, że nie jest już tą samą kobietą co kiedyś, że ograniczenia wynikające z upływu lat zabrały jej ciału tak naturalną niegdyś gibkość i witalność. Dostrzeżenie własnej starości potrafi być przygnębiające, ale jest też okazją ku temu, by przemodelować swoje życie. Co istotne, nie tylko tytułowa postać jest dobrze nakreślona. Chiang zaludnił „Samotne miasto” bohaterami drugoplanowymi, którzy potrafią przyciągnąć uwagę (interpretacja Killer Croca rządzi!). To się chwali.

Niewątpliwą zaletą sytuacji, w której scenarzysta danego komiksu jest zarazem jego rysownikiem, jest kompleksowość i spójność zaprezentowanej wizji. Dobrze, jeśli poziom scenariusza idzie w parze z jakością ilustracji, bo niejednokrotnie zdarzało się już, że twórca „nie dowoził” w jednym z tych elementów. Ustaliliśmy już, że „Samotne miasto” okazało się satysfakcjonujące literacko, a pod względem graficznym także jest to komiks udany. Zdarza się, że Chiang w ciekawy sposób gra kontrastami, miły dla oka jest też sznyt retro – stylistyka minionych lat nawiązuje do twórczości Darwyna Cooke’a, co pasuje do tej opowieści naprawdę perfekcyjnie.

Na tle regularnych superbohaterskich serii „Samotne miasto” wyróżnia się nieszablonowym pomysłem i fachowym wykonaniem. Jest to komiks, który stara się dać czytelnikowi coś więcej, aniżeli samą tylko łupankę. Czy mu się to udaje? W znacznej mierze tak, bo chociaż nie sądzę, by za kilkanaście lat ktoś potraktował go jako album kultowy, to jest w stanie zapewnić okraszoną szczyptą refleksji rozrywkę, która nie tylko nie powoduje zgrzytania zębów podczas lektury, ale sprawia, że czas poświęcony na tę lekturę nie będzie raczej dla nikogo czasem zmarnowanym. To dość mocny punkt DC Black Label i to mi wystarczy.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2023/12/catwoman-samotne-miasto-recenzja.html
oraz na łamach serwisu Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/pfbid053QpcvqPXg6tzS4CrMgoqB4WfpmHtquMiU5mRNjT3LSsam8SjrEffKmv4EvKk2jwl

Catwoman zawsze była bardzo barwną i niejednoznaczną postacią. Bohaterką? Niekoniecznie. Motywy jej poczynań często są egoistyczne, chociaż wiele razy działała też dla dobra innych. Złoczyńca? Też nie do końca. Owszem, operuje na granicy prawa i jest złodziejką, ale nie można powiedzieć, żeby była osobą złą. Mało kto lepiej pasuje do pojęcia „antybohater” niż Selina Kyle. I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
92

Na półkach: , ,

Ten komiks to dzieło absolutnie wybitne. Co więcej, mistrzowską robotę przy nim wykonał tylko jeden człowiek! Cliff Chiang odpowiada bowiem za scenariusz, rysunki i kolory. W posłowiu na końcu albumu możemy się dowiedzieć, że ta powieść graficzna powstawała wiele lat. I widać, że czas zagrał tutaj na korzyść jakości. Historia jest bardzo klimatyczna, momentami sentymentalna. Widok Killer Croca w "żonobijce" popijającego piwo - to mógł wymyślić tylko geniusz!
Okazuje się, że można wymyślić i pięknie zilustrować historię rodem z Gotham City bez Jokera i Batmana, która jest naprawdę wciągająca oraz logiczna. W tym roku lepszego komiksu nie miałem w dłoniach. Polecam!

Ten komiks to dzieło absolutnie wybitne. Co więcej, mistrzowską robotę przy nim wykonał tylko jeden człowiek! Cliff Chiang odpowiada bowiem za scenariusz, rysunki i kolory. W posłowiu na końcu albumu możemy się dowiedzieć, że ta powieść graficzna powstawała wiele lat. I widać, że czas zagrał tutaj na korzyść jakości. Historia jest bardzo klimatyczna, momentami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
40

Na półkach: , , ,

Zdaję sobie sprawę, że w zeszłym miesiącu wyszło sporo dobrych tytułów, ale o "Catwoman: Samotne miasto" jest według mnie stanowoczo zbyt cicho. Komiks w całości stworzony przez Cliffa Chianga, który na naszym rynku znany jest głównie za sprawą rysunków do "Wonder Woman" Briana Azzarello jak i również do "Paper Girls" Briana K. Vaughana.

Krótko o fabule. Podczas Nocy Błazna ginie Batman, komisarz Gordon, Nightwing i Joker. Natomiast Catwoman trafiła do więzienia. Komiks rozpoczyna swoją historię dekadę po tych wydarzeniach, gdy Selina zostaje zwolniona z aresztu. 55-letnia Catwoman próbuje nie tylko odnaleźć się w nowej codzienności i w nowym Gotham, ale również chce się dowiedzieć co znaczyły ostatnie słowa Batmana.

Wydawać by się mogło, że komiks stworzony w całości przez rysownika, będzie zachwycał głównie warstwą graficzną. Na szczęście w przypadku tego albumu, również scenariusz stoi na bardzo wysokim poziomie. Wszystko jest bardzo dobrze rozplanowane i przemyślane. Przez retrospekcje stopniowo przedstawiane są nam wcześniejsze wydarzenia i powiem szczerze, że wyszło to sprawnie i nie nudziło. To jeden z tych komiksów, którego nie odłożysz, dopóki nie dotrzesz do końca. Serio. Na każdej stronie czuć serducho do komiksowego rzemiosła, a ja zawsze to doceniam. Ta historia autentycznie porusza i bawi. Zakończenie co prawda nie zaskakuje, ale za to jest logiczne.

Komiks ma ten sam powiększony (❤️) format co "Harleen" i "Batman. Nadęty". Graficznie, już na pierwszy rzut oka widać, że rysunek Chianga nabrał szlifu i nie jesteśmy w stanie pomylić jego czystego, szczegółowego i bardzo przyjemnego dla oka stylu z żadnym innym.

Polecam serdecznie fanom elseworldów pokroju "Białego Rycerza". To zdecydowanie jedna z ciekawszych pozycji w linii wydawniczej DC Black Label. Łyknąłem te cztery zeszyty z czystą przyjemnością.🖤

Zdaję sobie sprawę, że w zeszłym miesiącu wyszło sporo dobrych tytułów, ale o "Catwoman: Samotne miasto" jest według mnie stanowoczo zbyt cicho. Komiks w całości stworzony przez Cliffa Chianga, który na naszym rynku znany jest głównie za sprawą rysunków do "Wonder Woman" Briana Azzarello jak i również do "Paper Girls" Briana K. Vaughana.

Krótko o fabule. Podczas Nocy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
490
297

Na półkach:

Fajna historia czerpiąca garściami z pozycji takich jak "Batman: Powrót Mrocznego Rycerza", czy "Ostatni skok Seliny". Może nie bawiłem się tak dobrze jak w przypadku wspomnianych przeze mnie komiksów, ale dzieło Cliffa Chianga warto poznać ze względu na główną bohaterkę i...Killer Croca, który kradnie show. Moim zdaniem to postacie drugoplanowe stanowią największą zaletę komiksu i zdecydowanie rekompensują brak Batmana. Sama historia jest interesująca, ale zabrakło mi tego "czegoś". Zdecydowanie nie urwało mi "czterech liter", ale czasu spędzonego na lekturę nie uważam za stracony. Bardzo podobała mi się szata graficzna. Ogromny szacunek dla Chiang'a za to, że cały komiks przygotował praktycznie zupełnie sam.

Fajna historia czerpiąca garściami z pozycji takich jak "Batman: Powrót Mrocznego Rycerza", czy "Ostatni skok Seliny". Może nie bawiłem się tak dobrze jak w przypadku wspomnianych przeze mnie komiksów, ale dzieło Cliffa Chianga warto poznać ze względu na główną bohaterkę i...Killer Croca, który kradnie show. Moim zdaniem to postacie drugoplanowe stanowią największą zaletę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2203
2027

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:

https://popkulturowykociolek.pl/catwoman-samotne-miasto-recenzja-komiksu/

Selina Kyle po ponad dziesięcioletnim wyroku wychodzi na wolność i musi zmierzyć się z zupełnie nową dla siebie rzeczywistością. Gotham nie jest bowiem takie jak kiedyś. Metropolia zaczęła się zmieniać wraz ze śmiercią Batmana i przejęcia władzy (piastowanie urzędu burmistrza) przez Harveya Denta. Przestępczość została całkowicie stłamszona, a każdy przejaw nieposłuszeństwa i zbrodni jest surowo karany. Czy w takich realiach będzie umiała funkcjonować kobieta-kot, która najlepsze lata ma już za sobą?

Mamy więc tutaj do czynienia z dystopijną historią, której punktem centralnym jest wspomniana podstarzała Selina Kyle, która na nowo (wraz z czytelnikiem) odkrywa niegdyś dobrze znane sobie miasto. Doskonale zdaje sobie ona sprawę z mijającego czasu (mającego na nią mocny wpływ) i chce jeszcze coś zrobić. Przede wszystkim jej umysł zaprzątnięty jest odkryciem prawdy na temat tajemniczego „Orfeusza”.

Jest to jednak tylko jedna mała część albumu Catwoman: Samotne miasto. Pisarz i artysta Cliff Chiang dużo miejsca poświęca tu bowiem na zaprezentowanie agonii miasta i jego mieszkańców. Bawi się on emocjami czytelnika, kontrastując pozornie bezpieczne ulice z wszechobecnym terrorem, dając mu tym samym wiele do myślenia.

Odpowiednia uwaga została również poświęcona znanym postaciom z uniwersum DC. Chociażby wspomniany Harvey Dent, Barbara Gordon, Poison Ivy czy cała gama innych złoczyńców. Wszyscy oni występują w zupełnie nowych dla siebie rolach i na każdym z nich czas odcisnął swoje mocne piętno. Autor dość mocno akcentuje tu ich podeszły wiek i bliskość ich końca, decydując się na retrospekcje z ich przeszłości. Wszystko to ma oczywiście pewien scenariuszowy cel, który przedstawiony jest w ciekawej, ale nie od razu oczywistej formie...

POPKulturowy Kociołek:

https://popkulturowykociolek.pl/catwoman-samotne-miasto-recenzja-komiksu/

Selina Kyle po ponad dziesięcioletnim wyroku wychodzi na wolność i musi zmierzyć się z zupełnie nową dla siebie rzeczywistością. Gotham nie jest bowiem takie jak kiedyś. Metropolia zaczęła się zmieniać wraz ze śmiercią Batmana i przejęcia władzy (piastowanie urzędu burmistrza)...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23
  • Chcę przeczytać
    20
  • Posiadam
    6
  • Komiksy
    3
  • 2023
    2
  • Komiksy 2023
    2
  • Komiksy do przeczytania
    2
  • Papierowa
    1
  • DC Black Label
    1
  • Kupione w 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Catwoman. Samotne miasto


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także