"Czuję się jak rozsypana układanka czekająca na kogoś, kto stworzy z niej arcydzieło"
.
"Miasto purpurowych neonów" @natalia.kulpinska_autorka to nowa odsłona autorki. Romans, który kojarzy mi się z fioletem, a jego przepiękna okładka przyciąga uwagę.
.
Mile mnie zaskoczyła wieść, iż Natalia postanowiła napisać romans, który odbiega od utartych schematów.
Do tej pory mieliśmy okazję poznać Natalię w bardziej gangsterskiej odsłonie, dlatego byłam mega ciekawa tego, jak tym razem sobie poradzi.
Wiem, że nie koniecznie powinnam to pisać, ponieważ jestem patronką debiutanckiej serii autorki, którą jak wiecie kocham miłością wielką, ale uważam,
że ta książka jest zdecydowanie najlepszą historią jaką Natalia do tej pory napisała.
.
Oszalałam na punkcie tej książki i wiem, że jak tylko będę miała okazję to do niej wrócę.
Skradła moje serce, wciągnęła i nie mogłam jej przestać czytać, dlatego zarwanie nocy dla tej powieśći było warte. Już od pierwszej strony wiedziałam, iż z jednej strony będę bardzo chciała się dowiedzieć jak się to wszystko zakończy, a z drugiej tak bardzo nie będę chciała się rozstawać z bohaterami.
.
"Miasto purpurowych neonów" nie wprowadza cię w tę historię, po prostu cię w nią wciąga i zanurza w jej pięknej podróży pełnej emocji.
Po prostu zagłębiasz się w każde słowo, które czytasz i chcesz więcej i więcej. Historia jest nietuzinkowa, trzymająca w napięciu, pełna trudnych tematów i relacji.
.
Jestem pewna, że dla samej okładki będziecie chcieli sięgnąć po tę pozycję. To ona jest idelanym odzwierciedleniem całej historii. Pasuje idealnie, ale uwierzcie mi, że środek mocno was zaskoczy i sprawi, że nie będziecie chcieli odłożyć tej książki.
.
„Miłość, przez to, że jest tak silna, rani najmocniej. Ten człowiek jest w tym momencie dla mnie ważniejszy niż ja sama i to mnie przytłacza.
Jestem pogmatwana, wiem.”

"Czuję się jak rozsypana układanka czekająca na kogoś, kto stworzy z niej arcydzieło"
.
"Miasto purpurowych neonów" @natalia.kulpinska_autorka to nowa odsłona autorki. Romans, który kojarzy mi się z fioletem, a jego przepiękna okładka przyciąga uwagę.
.
Mile mnie zaskoczyła wieść, iż Natalia postanowiła napisać romans, który odbiega od utartych schematów.
Do tej pory...

„Gdzie to choIerne słońce? Czy w moim życiu już ciągle będzie padał deszcz? Może można nauczyć się stąpać pomiędzy kroplami, ale ja pragnę dla siebie czegoś więcej niż tylko pochmurnych dni".

Violet to dziewczyna, która nie daje się upchnąć w żadne ramy społeczne. Jest wolną i niezależną dwudziestodwulatką lubiącą wygodne, kolorowe ciuchy i mocnego rocka. Mimo iż w przeszłości doznała dużo przykrości nie zdołało zabić w niej to empatii do drugiego człowieka. Violet to taki barwny ptak o wielkim sercu.
Co stanie się, gdy na jej drodze pojawi się niezbyt miły, ale intrygujący mężczyzna?

„Miasta purpurowych neonów" to książka, która zachwyciła mnie nie tyle samym wątkiem romantycznym, co kreacją głównej bohaterki oraz przekazem.
Violet to bardzo młoda dziewczyna, ale tak mądra i dojrzała, że zawstydziłaby niejedną starszą osobę. Violet była malutka, gdy straciła matkę. Wychowywał ją ojciec, z którym miała znakomity kontakt (piękna relacja 🤗),czego z kolei nie można powiedzieć o jej dziadkach. Babcia i dziadek zazwyczaj dobrze się kojarzą i przywołują miłe wspomnienia, które wypełniają serce ciepłem, ale nie w tym przypadku. To ile swoim zachowaniem i słowami wyrządzili krzywdy swojej wnuczce bolało nawet mnie. Czy robili to nieświadomie, czy też celowo to już oceńcie sami. Osobiście miałam ochotę potrząsnąć nimi i wykrzyczeć w twarz co o nich myślę.

„Nikt nie ma prawa mówić drugiemu człowiekowi, jak na żyć. Nie wolno nam deptać indywidualności tylko dlatego, że ktoś nie wpisuje się w nasze schematy. Próbowanie na siłę przemeblować czyjąś duszę jest nieludzkie".

Pojawienie się w życiu dziewczyny Willa nadało mu jeszcze więcej barw. Okazało się bowiem, że starszy od niej mężczyzna otworzył przed nią swoje serce, pozwolił skosztować nowych smaków życia i otoczył opieką. Ona nie była dłużna, w zamian pokazała mu swój świat. Świat mieniący się różnymi kolorami neonów.

Historia Violet i Willa to opowieść o pięknej miłości. O relacjach rodzinnych i o tym, że słowa potrafią ranić najmocniej. To historia o tym, żeby zawsze być sobą i nie pozwolić by ktoś przejął stery nad naszym życiem. To książka, do której z pewnością będę wracać i z czystym sumieniem polecać. Uważam, że powieść Natalii Kulpińskiej jest powieścią pokrzepiająca i skłaniająca do przemyśleń. Bardzo polecam

„Gdzie to choIerne słońce? Czy w moim życiu już ciągle będzie padał deszcz? Może można nauczyć się stąpać pomiędzy kroplami, ale ja pragnę dla siebie czegoś więcej niż tylko pochmurnych dni".

Violet to dziewczyna, która nie daje się upchnąć w żadne ramy społeczne. Jest wolną i niezależną dwudziestodwulatką lubiącą wygodne, kolorowe ciuchy i mocnego rocka. Mimo iż w...

💜Miasto purpurowych neonów / Natalia Kulpińska💜

TYTUŁ: Miasto purpurowych neonów
AUTOR: Natalia Kulpińska
WYDAWNICTWO: Dlaczemu
DATA PREMIERY: 27.09.2023
MOJA OCENA:⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/10.

Hej, hej, hej!

Przychodzę z jedną, z dwóch recenzji dzisiejszego dnia! :)

Pierwsza recenzja będzie moją opinią na temat jednej z najnowszych książek Natalii Kulpińskiej pt. "Miasto purpurowych neonów".

Zacznijmy sobie od wprowadzenia.

Powieść opowiada o młodej dziewczynie - Violet Fox, która mieszka z ojcem. Pewnego razu na przeciwko jej domu pojawia się mężczyzna, któremu zepsuło się auto, a że nasza główna bohaterka trochę się na mechanice zna, postanowiła pomóc mężczyźnie, który nie był zbyt miły i stwierdził, iż dziewczyna co do samochodu na pewno się myli. Cóż... no nie XD Czy mężczyzna spróbuje naprawić swój błąd? Sami się przekonajcie.

Historia urzekła mnie od pierwszych jej stron. Mamy tutaj silną i niezależną, młodą kobietę, która przez życie idzie sama, ponieważ nie spotkała nikogo, kto byłby wart jej uwagi. No i mamy głównego bohatera - Williama, który chce wynagrodzić dziewczynie swoje nieprzyjemne zachowanie. No oboje są słodziakami nie z tej ziemi.

Mamy tajemnice związaną z matką dziewczyny, mamy okropnych dziadków, którzy próbują wpłynąć na kobietę i mamy byłą żonę.

Okładka jest FENOMENALNA. Dawno nie widziałam tak ślicznie wykonanej okładki.

Opisy wydarzeń nie są zbyt długie, ale nie są również za krótkie. A sama akcja brnie bardzo sprawnie w przód. Ogólnie całość książki przypadła mi do gustu, jest to przyjemna odskocznia od deszczowych i ponurych dni za oknem, chociaż dla mnie ta historia zakończyła się zdecydowanie zbyt szybko, chciałabym jeszcze z 200 stron, minimum!

Czy polecam historię? Zdecydowanie. Przyjemnie napisana z ciekawymi bohaterami oraz miłym zakończeniem. Idealna na jesienny wieczór z herbatką z miodem i imbirem. Uwielbiam!

Uciekłem. Niczym pieprzony tchórz zwiałem, gdy poczułem, że za cholerę, za żadne skarby całego świata nie chcę opuszczać tej dziewczyny. Poczułem coś więcej niż tylko zwykłą sympatię. Ale nie wolno mi tego czuć. Nie teraz gdy cały świat jest przeciwko mnie. Dlaczego akurat ona?


Polecam,
Wspaniałe Czytanie

[współpraca reklamowa: Wydawnictwo Dlaczemu]

💜Miasto purpurowych neonów / Natalia Kulpińska💜

TYTUŁ: Miasto purpurowych neonów
AUTOR: Natalia Kulpińska
WYDAWNICTWO: Dlaczemu
DATA PREMIERY: 27.09.2023
MOJA OCENA:⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/10.

Hej, hej, hej!

Przychodzę z jedną, z dwóch recenzji dzisiejszego dnia! :)

Pierwsza recenzja będzie moją opinią na temat jednej z najnowszych książek Natalii Kulpińskiej pt. "Miasto...

DNF ok. 50 stron
Niestety ani sposób opowiadania historii, ani główna bohaterka nie przypadły mi do gustu. Nie wciągnęłam się.

DNF ok. 50 stron
Niestety ani sposób opowiadania historii, ani główna bohaterka nie przypadły mi do gustu. Nie wciągnęłam się.

Ja w neonkach zakochana byłam od pierwszego wejrzenia.
Książka stała i zdobiła mój regał i cieszyła oczy.

Gdy sięgnęłam po nią czytać miałam lekką obawę, że urok pryśnie, ale na szczęście się myliłam. Jestem zakochana jeszcze bardziej.

Violet to 20-latka wychowana przez ojca. Zawsze miała luz, a tata do niej zaufanie. Pomimo trudnych chwil z przeszłości, które zagwarantowała jej rodzina. Wręcz miałam ochotę udusić jej dziadków. Babcia co za koszmar nie życzę takiej nikomu.

Tata wyjeżdża, zostawiając dziewczynę sama, a naprzeciwko pojawią się nowy starszy mężczyzna, który zainteresuje się bohaterką. I, pomimo że jest on żonaty uczucia zaczną rosnąć .

Autorka stworzyła takich bohaterów, że I love you. Każdego bardzo, bardzo. Oprócz babci. Historia również czapki z głów. Ja uwielbiam neony. Mają moje serce. Od pierwszej literki do ostatniej kropki.

Erotyka, problemy, rozwiązania, uczucia, wszystko na najwyższym poziomie.

Ja w neonkach zakochana byłam od pierwszego wejrzenia.
Książka stała i zdobiła mój regał i cieszyła oczy.

Gdy sięgnęłam po nią czytać miałam lekką obawę, że urok pryśnie, ale na szczęście się myliłam. Jestem zakochana jeszcze bardziej.

Violet to 20-latka wychowana przez ojca. Zawsze miała luz, a tata do niej zaufanie. Pomimo trudnych chwil z przeszłości, które...

"Miasto purpurowych neonów" Natalia Kulpińska

Ocena - 5/5 💜

"Kochanie kogoś to jednocześnie słabość i siła. Ale dopiero bycie kochanym daje niezwyciężoną potęgę."

Matko kochana, jakie to było wspaniałe! Najchętniej rzucałabym wam tutaj samymi ochami i achami, ale muszę jakoś pozbierać się z tych emocji i skleić porządne zdanie.

Poznajcie Violet Fox - dziewczynę, która mimo, iż ma tylko dwadzieścia dwa lata, to jest dużo bardziej dojrzała emocjonalnie niż niejedna czterdziestolatka. Pokochałam ją od samego początku właśnie za tę mądrość życiową, swoją energię i to, jak potrafi wyrażać siebie. Nie dała się stłamsić przeszłości, nie, ona dzielnie idzie przed siebie!
Nasz fioletowy lisek 💜

To, że pokocham Willa było więcej niż pewne, bo umówmy się - Natalia ma talent do rozkochiwania mnie w swoich bohaterach.

Ta dwójka poznała się w dość nieprzyjemnych okolicznościach, jednak z każdym ich kolejnym spotkaniem, narastała między nimi wyjątkowa więź.
Im się zwaliło tyle problemów w trakcie tej książki, a z każdego z nich wychodzili tylko silniejsi.
Wspominałam, że między naszymi bohaterami jest dziesięć lat różnicy? Nie? To teraz wspominam 😂
Absolutnie nie widać między nimi tej różnicy, bowiem dogadują się niemalże bez słów.

"- Dlaczego płaczesz?
- Bo się boję.
- Czego?
- Miłości.
- Jej się nie należy bać, a raczej cieszyć się, że nam się przytrafiła - szepcze, delikatnie się uśmiechając."

Tata Violet - ja jestem oczarowana tym człowiekiem i jego relacją z córką. Thomas Fox jest bohaterem o złotym sercu i tutaj nie mam nic więcej do dodania. Jego się po prostu kocha.

Książka jest naprawdę fenomenalna i ani przez moment nie wieje tutaj nudą. Był uśmiech na twarzy podczas czytania, wzruszenie, poczucie niesprawiedliwości, złość i czyste szczęście - czyli tak jak lubię najbardziej 💜

"Miłość ma wiele barw, choć dla mnie zawsze będzie miała jeden odcień, tak samo jak moje miasto. Miasto purpurowych neonów."

"Miasto purpurowych neonów" Natalia Kulpińska

Ocena - 5/5 💜

"Kochanie kogoś to jednocześnie słabość i siła. Ale dopiero bycie kochanym daje niezwyciężoną potęgę."

Matko kochana, jakie to było wspaniałe! Najchętniej rzucałabym wam tutaj samymi ochami i achami, ale muszę jakoś pozbierać się z tych emocji i skleić porządne zdanie.

Poznajcie Violet Fox - dziewczynę, która...

💜 "- Jesteś moją teraźniejszością, przyszłością i całą wiecznością."

Q: Ubrania w jakim kolorze najczęściej na sobie nosicie?

💜 Kto choć przez chwilę nie zatrzymał swojego oka na tej przepięknej okładce, niech pierwszy rzuci kamieniem 😅
Nie oszukujmy się... Każdy z nas ma w sobie coś ze sroki okładkowej. Jedni mniej, a drudzy troszkę więcej. "Miasto purpurowych neonów" to książka, która ma jedną z ładniejszych opraw graficznych, jakie w ostatnim czasie widziałam. Jednak czy jej treść jest tak samo wyjątkowa, przekonacie się w dalszej części recenzji.

💜 "Wewnątrz będę krzyczeć, na zewnątrz maskować to szeptem i wymuszonym uśmiechem."

💜 Violet Fox to dziewczyna, która już od dziecięcych lat wymyka się wszelkim schematom. Przez to też trudno ją porównywać do innych osób w jej wieku. Kolorowe włosy, praca barmanki, ogólny stan bycia i kolorowe okulary, przez które stara się zawsze patrzeć na otaczający ją świat, to tylko niektóre z wyróżniających ją aspektów. Mimo tego, że jej życie wydaje się aż nazbyt kolorowe, dziewczyna skrywa jednak w sercu rany i ból związany z tym, co spotkało ją w dzieciństwie. Czy spotkany przypadkowo i wiele lat starszy mężczyzna będzie w stanie znaleźć swoje miejsce w jej sercu?

💜 "Kochanie kogoś to jednocześnie słabość i siła. Ale dopiero bycie kochanym daje niezwyciężoną potęgę."

💜 Mimo tego, że "Miasto purpurowych neonów" to przede wszystkim romans, nie chciałabym tutaj się na tym skupiać. Każdy z nas wie, jakim schematom podlegają takie historie i w tym przypadku relacja Violet i Willa niewiele od nich odbiega. Na szczególną uwagę zasługują tutaj jednak wartości, na które autorka stara się zwrócić naszą uwagę w licznych wątkach pobocznych.

💜 "Nie wolno nam deptać indywidualności tylko dlatego, że ktoś nie wpisuje się w nasze schematy. Próbowanie na siłę przemalować czyjąś duszę jest nieludzkie."

💜 Każdy z nas spotkał się w swoim życiu z ludźmi, którzy zamiast wspierać i motywować, stopniowo powodowali, że czuliśmy się sami ze sobą coraz gorzej. Docinki dotyczące wyglądu, hejt czy próba ustawienia czyjegoś życia według własnego "widzimisię" często nie wychodzą tylko ze strony osób, które nie mają dla nas żadnego znaczenia, ale też od tych, którzy powinni stanowić dla nas największe wsparcie, czyli rodziny. Główna bohaterka książki oraz Will są tutaj idealnym przykładem na to jak należy postępować w takiej sytuacji. Autorka wielokrotnie zwraca nam uwagę na to, że nikt nie ma prawa odbierać nam naszej wyjątkowości oraz niszczyć poczucia własnej wartości.

💜 "- Jesteś moją teraźniejszością, przyszłością i całą wiecznością."

Q: Ubrania w jakim kolorze najczęściej na sobie nosicie?

💜 Kto choć przez chwilę nie zatrzymał swojego oka na tej przepięknej okładce, niech pierwszy rzuci kamieniem 😅
Nie oszukujmy się... Każdy z nas ma w sobie coś ze sroki okładkowej. Jedni mniej, a drudzy troszkę więcej. "Miasto purpurowych neonów" to...

Witajcie #moliki
Już mamy listopad jak ten czas szybko leci, ani się obejrzymy a będą święta 😅
Wam też tak szybko ucieka, bo ja mam ostatnio wrażenia,  że jak jest środa to już koniec tygodnia 🤣
"Miłość ma wiele barw , choć dla mnie zawsze będzie miała jeden odcień, tak samo jak moje miasto. Miasto purpurowych neonów."
Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i jestem kupiona na całego a ta historia skradła moje serduszko ❤️
" Nazywam się Violet Fox, bowiem mama uznała, że to będzie strasznie zabawne, gdy stanę się fioletowym liskiem. Przesiąkłam tym kolorem , który stał się moim znakiem rozpoznawczym."
Autorka @nataliaku zabiera nas do cukierkowego, słodkiego świata Violet  z odrobiną cierpkości. Jesteście gotowi na tę przygodę?
Historia Willa i Violet jest przeurocza i słodka,  zdarzają się małe dramaty a także chwile takiego wzruszenia 🥺  które zatrzęsą serduszkiem.
Trzeba powiedzieć, że Violet pomimo młodego wieku jest nad wyraz dojrzałą, ale także bardzo wrażliwą młodą kobietą. Miała tylko pięć lat gdy zmarła jej mamą i została sama tatą i ta ich relacja jest cudowna, taka którą każda córka chciałaby mieć ze swoim ojcem. Dzieciństwo u dziadków nienajlepiej wspomina.
Na zewnątrz pokazuje że nic jej nie rusza, ale wewnątrz jest cały kalejdoskop emocji który w niej siedzi, wtedy wkłada swój fioletowym stój lisa i siada na dachu domu,żeby wszystko przemyśleć, poukładać ,ewentualnie ma swoje miejsce gdzie ucieka.
William zjawia się w Savannah i kupuję dom na przeciwko z zamiarem wyremontowania go , a także jest na zakręcie życiowym, próbuję sobie wszystko poukładać.
Pierwsze spotkanie obojga nie należało do najprzyjemniejszych, Will no cóż miał kiepski dzień, a Violet akurat podeszła 😉
Mężczyzna uważa, że nie powinna pociągać go młoda sąsiadka, ale ma w sobie coś takiego, co go przyciąga, że mężczyzna rości sobie do niej prawo.
" Jest taka młodziutka, ale jednocześnie waleczna i cholernie urocza. Pomimo tej kontrowersyjnej otoczki wizualnej, fioletowych włosów, poszarpanych spodni i trampek na nogach, jest niezwykle kobieca i myślę, że ma tego świadomość. Z jakiegoś jednak powodu nie dopuszcza do siebie nikogo."
To co się zaczyna dziać między tą dwójką jest tak urocze i słodkie jak wata cukrowa z gorącym kakao, i powiem wam , że kocham tę historię 💜 całkowicie
" Nie pojmuję, co się ze mną dzieje. Czuję się jakbym lewitowała nad własnym ciałem i oglądała tę scenę z góry. Kręci mi się w głowie, pocą mi się dłonie i łapię się nad tym, że nie mogę oderwać wzroku od jego czekoladowych oczu."
Wiecie już dawno nie czytałam tak słodkiej i uroczej historii, chociaż są w niej momenty gdzie łezka poleci, nie powiem o co chodzi, żeby się tego dowiedzieć co to za moment musicie koniecznie przeczytać 🥺😉 to całokształt historii jest poprostu cudowny, genialne wymyślona fabuła, relacja rozwijająca się między Willem a Violet 🥰 jej relacja z tatą.
"Wydawało się, że tak wiele nas dzieli, ale tak naprawdę o wiele więcej nas łączy."
Autorko gratuluję ogromnie i poproszę więcej takich historii 🥺❤️
A was kochani zachęcam do przeczytania tej cudownej historii💜💜💜

Witajcie #moliki
Już mamy listopad jak ten czas szybko leci, ani się obejrzymy a będą święta 😅
Wam też tak szybko ucieka, bo ja mam ostatnio wrażenia,  że jak jest środa to już koniec tygodnia 🤣
"Miłość ma wiele barw , choć dla mnie zawsze będzie miała jeden odcień, tak samo jak moje miasto. Miasto purpurowych neonów."
Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i...

Widzieliście kiedyś tak piękną okładkę?💜
Dzięki współpracy z @natalia.kulpinska_autorka @_dlaczemu mogłam zrecenzować dla Was książkę pt. "Miasto purpurowych neonow" 💕💜

Pochłonęłam ją w jeden dzień 😅 Przyznaje, że mnie wciągnęła. Taka obyczajówka z romansem 💜 Na pierwszy plan wychodzą problemy emocjonalne bohaterki 💜 Osobiście wolę jednak twarde postacie kobiece tutaj dziewczyna udawała silną, a w głębi duszy nie radziła sobie z emocjami. Książka porusza tematy depresji, odrzucenia, problemow rodzinnych🥲

Przejdźmy do weselszej części książki. 💜 Romanse czyli coś co lubię najbardziej 💜😁 I początek jest naprawde bardzo ciekawy bo mamy tutaj dobry wstęp do motywu hate-love. Nie został on bardziej rozwinięty, a szkoda💜 Oboje mimo różnicy wieku i wielu przeciwności szybko się w sobie zakochują💜💕 czy miłość przetrwa? Zwłaszcza gdy okaże się, że Will nie był do końca szczery :)

Wątek Erica genialny. Wprowadził elementy akcji do fabuły. Relacja córki i ojca została pięknie przedstawiona. Człowiek się automatycznie uśmiechał czytając sceny z nimi w roli głównej. Jedynie zabrakło mi emocji między Willem a Violet. Troszkę za szybko wszystko się potoczyło. 😊

Jest to idealna książka na wieczór aby oderwać się od codzienności. :)
Lekka, przyjemna, która wprowadza czytelnika w melancholijny nastrój 💜

Widzieliście kiedyś tak piękną okładkę?💜
Dzięki współpracy z @natalia.kulpinska_autorka @_dlaczemu mogłam zrecenzować dla Was książkę pt. "Miasto purpurowych neonow" 💕💜

Pochłonęłam ją w jeden dzień 😅 Przyznaje, że mnie wciągnęła. Taka obyczajówka z romansem 💜 Na pierwszy plan wychodzą problemy emocjonalne bohaterki 💜 Osobiście wolę jednak twarde postacie kobiece tutaj...

O czym jest ta książka....?
O miłości, ale nie takiej idealnej. W książce została pokazana ta piękna miłość ta, która przetrwa mimo wzlotów i upadków, mimo rzucanych kłód pod nogi...
Ale czy tylko miłość tutaj znajdziemy...?

Violet Fox (Fioletowy lisek <3),to dwudziestodwuletnia kobieta, która w swoim życiu przeszła bardzo wiele, w szczególności tego złego, a to jeszcze nie koniec...
Nigdy nie próbowała wpasować się w schematy, żyła swoim życiem i cieszyła się tym, że może być wolna.
Violet mieszka wraz ze swoim ojcem, lecz ten otrzymuje propozycje pracy na drugim końcu świata. To nie będzie łatwy czas, ale jakoś zlecą te dwa lata.
Naprzeciwko jej domu, jest stary, opuszczony dom, który jak się okazuje właśnie ktoś kupił i będzie przeprowadzał remont.
Violet nie miała jeszcze przyjemności poznać właścicieli, jednak bardzo szybko trafiła na agenta nieruchomości Williama, który opiekuję się tym budynkiem.
William to przystojny, starszy i intrygujący mężczyzna. Jednak przy pierwszym spotkaniu z Liskiem, otrzymał łatkę "Dupka".

Czy uda mu się naprawić to pierwsze wrażenie?
Czy Violet poradzi sobie bez ojca przez dwa lata?

Poza piękną historią miłosną, znajdziemy w tej historii tematy, jakie jak strata bliskiej osoby, depresja, próba samobójcza, wspaniała relacja rodzic-dziecko, przyjaźń czy próba manipulacji drugim człowiekiem(toksyczne relacje rodzinne).

Na początku miałam bardzo mieszane uczucia, co do tej książki, ale zostały one rozwiane w piorunującym tempie. Nie często zdarza mi się wystawić 10* dla książki, ale ta pozycja jak najbardziej na to zasługuje.
Książkę przeczytałam jednym tchem, genialnie stworzona historia, świetne dialogi i intrygi nie pozwalają zwolnić i odłożyć tej książki.

Bardzo zazdroszczę tym, który jeszcze nie czytali tej pozycji. Macie jeszcze przed sobą wspaniałą historię <3

Dziękuję Natalii Kulpińskiej za egzemplarz do recenzji.

O czym jest ta książka....?
O miłości, ale nie takiej idealnej. W książce została pokazana ta piękna miłość ta, która przetrwa mimo wzlotów i upadków, mimo rzucanych kłód pod nogi...
Ale czy tylko miłość tutaj znajdziemy...?

Violet Fox (Fioletowy lisek <3),to dwudziestodwuletnia kobieta, która w swoim życiu przeszła bardzo wiele, w szczególności tego złego, a to jeszcze...