Współlokator brata

Okładka książki Współlokator brata Anastazja Walenta
Okładka książki Współlokator brata
Anastazja Walenta Wydawnictwo: NieZwykłe literatura obyczajowa, romans
315 str. 5 godz. 15 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2023-07-26
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-26
Liczba stron:
315
Czas czytania
5 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383208107
Tagi:
Young Adult 16+
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
90 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
616
367

Na półkach:

Ta książka skusiła mnie piękną okładką i fajnym opisem. Słuchałam jej w audiobooku i głos lektora był idealny. Barwa głosu, akcentowanie. Wszystko było dopracowane.
Podobała mi się kreacja postaci. Trzeba przyznać że Anastazja i Maks byli jak ogień i woda. Każda ich interakcja obfitowała w iskry. Słuchałam ich historii z autentyczną ciekawością. Styl autorki mi się podobał, język był prosty. Fajnie opisany stan zakochania i towarzyszące mu emocje. Jednak moja relacja z tą książką jest skomplikowana. Z jednej strony bardzo mi się podobało a z drugiej pojawiają się "ale".

Nie zostałam fanką Maksa. Ten chłopak działał mi na nerwy. Przekraczał granice dobrego smaku i flirtu. Był nachalny i natarczywy. Powiedzieć, że go nie polubiłam to mało. W realnym życiu tacy ludzie wywołują u mnie kod czerwony. To jak za wszelką cenę i na każdym kroku czynił niestosowne insynuacje i namawiał Anastazję do czegoś więcej było po prostu okropne. Facet nie rozumiał słowa nie.
Relacja tych dwojga jest z mojego punktu widzenia toksyczna. Ich bycie ze sobą polegało na ciągłym przyciąganiu i odpychaniu. To uczucie nie miało głębi w postaci rozmowy, poznania się. Anastazja ciągle płakała, informacji musiała szukać u osób trzecich. Po prostu dramat 🫣
Dodatkowo ta książka ma wiele luk i niedociągnięć w fabule jak porzucenie szkoły przez Anastazję, niewyjaśniona sprawa z jej ojcem, kwestie finansowe itd.

Zakończenie było niczym bomba. Wybuchło i wywołało spustoszenie. Po pierwsze kompletnie nie rozumiem dlaczego autorka tak postąpiła. Dla mnie nie było w tym sensu ani logiki. Po drugie forma również pozostawiła wiele do życzenia. Miałam wrażenie że autorka potraktowała to po macoszemu w porównaniu z resztą lektury.

Zdecydowanie nie poleciałbym tej książki młodemu czytelnikowi. Z chęcią jednak posłucham kolejnej książki z głosem tej lektorki.

Ta książka skusiła mnie piękną okładką i fajnym opisem. Słuchałam jej w audiobooku i głos lektora był idealny. Barwa głosu, akcentowanie. Wszystko było dopracowane.
Podobała mi się kreacja postaci. Trzeba przyznać że Anastazja i Maks byli jak ogień i woda. Każda ich interakcja obfitowała w iskry. Słuchałam ich historii z autentyczną ciekawością. Styl autorki mi się podobał,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
14

Na półkach:

Nie było w tej książce nic, co by mi się podobało. Bohaterowie banalni i nudni, relacje toksyczne. Historia bardzo słaba a zakończenie dramat... Jedynym pozytywem było to że opowieść była krótka więc nie zmarnowałam dużo czasu.

Nie było w tej książce nic, co by mi się podobało. Bohaterowie banalni i nudni, relacje toksyczne. Historia bardzo słaba a zakończenie dramat... Jedynym pozytywem było to że opowieść była krótka więc nie zmarnowałam dużo czasu.

Pokaż mimo to

avatar
1343
482

Na półkach: , ,

JPRD 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Co to mialo być?

JPRD 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Co to mialo być?

Pokaż mimo to

avatar
256
169

Na półkach:

   "Współlokator brata" to książka, która przyciąga wzrok swoją piękną okładką, czym kusi czytelników do zagłębienia się w historii, którą ma do przekazania. Jednocześnie jest to debiut Anastazji Walenty, a jak wiadomo, do takich tytułów większej zachęty nie potrzebuję, gdyż tak cudowne wydanie i możliwość poznania pióra kogoś nowego, to dla mnie sama przyjemność. Co prawda moje oczekiwania wcale nie maleją z powodu pierwszej wydanej książki Autorki, a jeszcze bardziej się nakręcam na dany tytuł, jednak staram się wtedy patrzeć na wszystko z przymrużeniem oka.

   W tej książce mamy wątek hate-love, który tak uwielbiam, jest pełno zadziorności w rozmowach bohaterów, mamy tajemnice, ciężką przeszłość i ból, ale jest też miłość do rodzeństwa, a później do partnera. Lubię takie historie, w których główni bohaterowie muszą mierzyć się z własnymi demonami, starać się przepracować jakoś swoją przeszłość, która nie jest kolorowa, jednocześnie próbując odnaleźć się w teraźniejszości. Ta historia taka właśnie jest. Anastazja wreszcie uwolniła się od ojca pijaka, z którym nie dawała już sobie rady. Z pomocą i ofertą zamieszkania przyszedł jej brat, jednak żeby nie było za kolorowo, to pierwszego dnia zapomniał o niej i nie odebrał jej ze stacji. Na domiar złego okazało się, że nie poinformował dziewczyny, że ma współlokatora...

   I tutaj moment poznania się Anastazji i Maksa zapowiada się naprawdę ciekawie. Ciągłe przekomarzania, robienie sobie na złość, jednocześnie czułość i opiekuńczość do drugiej osoby. Z czasem zaczyna pojawiać się ogień, przyciąganie tak silne, że ciężko jest się powstrzymać. Powiem Wam, że będzie się działo! Dodatkowo pojawia się pewna przeszkoda na drodze do ich szczęścia, która wzbudzi wiele niepewności podczas lektury.

   Historia, którą napisała Autorka, wzbudziła we mnie masę różnych emocji, tych cieplejszych i tych rozrywających serce, zwłaszcza na samym końcu. Cieszę się, że miałam okazję sięgnąć po tę książkę, gdyż bardzo mi się podobała i z chęcią przeczytam kolejne powieści spod pióra Anastazji Walenty.

   Dziękuję serdecznie Wydawnictwu jak i Autorce za tak przyjemną lekturę! Polecam gorąco!

   "Współlokator brata" to książka, która przyciąga wzrok swoją piękną okładką, czym kusi czytelników do zagłębienia się w historii, którą ma do przekazania. Jednocześnie jest to debiut Anastazji Walenty, a jak wiadomo, do takich tytułów większej zachęty nie potrzebuję, gdyż tak cudowne wydanie i możliwość poznania pióra kogoś nowego, to dla mnie sama przyjemność. Co prawda...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1452
1451

Na półkach: , , , , ,

Bardzo słaba książka i bardzo nudna. Bohaterowie są irytujący i nie sposób ich polubić. Nie ma tutaj nic, co by mi się spodobało. Niby niektóre wątki były ok, ale bardzo niedopracowane.

Bardzo słaba książka i bardzo nudna. Bohaterowie są irytujący i nie sposób ich polubić. Nie ma tutaj nic, co by mi się spodobało. Niby niektóre wątki były ok, ale bardzo niedopracowane.

Pokaż mimo to

avatar
104
104

Na półkach:

Książka naprawdę jest ciekawie napisana, przez co szybko się ją czyta. Postępowania bohaterów wydają się oczywiste, ale nie da się przewidzieć co stanie się na następnej stronie, przez co jest jeszcze bardziej ciekawa. Ogólnie książka bardzo mi się podobała i szarpała moimi emocjami.
Zakończenie wywołało u mnie łzy, co nie jest proste. Uważam, że zakończenie jest ich warte. Nie znalazło by się jednak w top moich ulubionych zakończeń. Nie chce spojlerować, dlatego polecam przeczytać i samemu się przekonać. Polecam wszystkim(:

Książka naprawdę jest ciekawie napisana, przez co szybko się ją czyta. Postępowania bohaterów wydają się oczywiste, ale nie da się przewidzieć co stanie się na następnej stronie, przez co jest jeszcze bardziej ciekawa. Ogólnie książka bardzo mi się podobała i szarpała moimi emocjami.
Zakończenie wywołało u mnie łzy, co nie jest proste. Uważam, że zakończenie jest ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
661
661

Na półkach:

"... jego zmrużone oczy i czarne tęczówki przepalały mnie na wylot. Nie wiedziałam, jak powinnam odebrać jego spojrzenie, ale poczułam się nieswojo"

"Wybiegłam z pokoju Maksa po jego ostatnim zdaniu. Chciałam z nim o nas porozmawiać, ale wiedziałam, że w tamtej chwili nie mogłam nawet na niego patrzeć. Jego słowa były jak nóż,
który powoli wsadzał w serce, a później zaczął nim kręcić"

Trudna sytuacja w rodzinnym domu Anastazji zmusza dziewczynę do przeprowadzki do domu starszego brata. Dopiero na miejscu dowiaduje się, że chłopak nie mieszka sam. Jego współlokatorem jest Maks, który od pierwszej chwili budzi antypatię Anastazji. Przystojny mężczyzna nie szanuje prywatności nowej współlokatorki, a jego poglądy dotyczące relacji damsko-męskich znacząco różnią się od poglądów Anastazji. Jej zależy przede wszystkim na spokoju, Maks szuka jedynie zabawy. Z czasem dziewczyna dostrzega drugą stronę osobowości Maksa, jednak gdy wydawać by się mogło, że nić porozumienia między nimi jest wystarczająco silna, niespodziewane uderza w nich przeszłość chłopaka

Uwielbiam udane debiuty i do takich zaliczam książkę "Współlokator brata". Anastazja Walenta pokazała w niej jak łatwo można kogoś niesprawiedliwie ocenić, jak łatwo pod przyklejonym uśmiechem skrywać ból i złość, jak niespodziewanie można odnaleźć bratnią duszę w osobie, której nigdy byśmy o to nie podejrzewli. Relacja głównych bohaterów od trudnych, ostrożnych ze strony Anastazji i odrobinę natrętnych ze strony Maksa początków powoli ewoluuje, dając obojgu cudowne chwile szczęścia, radości, wsparcia, zrozumienia, które nagle mierzyć muszą się z niełatwą przeszłością chłopaka, realnie zagrażającej teraźniejszości Anastazji. Terazniejszość, która również nie jest dla dziewczyny łatwa, która zmusza ją do zamieszkania w nowym miejscu i wymaga szybkiego wkroczenia w dorosłość, bądź co bądź, niedojrzałej jeszcze nastolatce. Nie brakuje tu słodyczy i uroku związanej z pierwszą miłością, nie brakuje słownych, często zabawnych potyczek słownych bohaterów, nie brakuje chwil namiętności, ale też nieoczekiwanych zwrotów akcji, momentów wzruszających i poruszających. Jednym z największych atutów tej powieści jest jej nieprzewidywalnego do ostatniej strony zakończenie, które wywołuje zupełnie inne spojrzenie na historię głównych bohaterów. Ciekawym wątkiem jest też wątek drugiej szansy, który dotyczy brata głównej bohaterki, który w obliczu sytuacji, w której się znalazł musi szybko dorosnąć, by sprostać wymaganej od niego odpowiedzialności. Nie ma tu miejsca na nudę, akcja rozwija się szybko, tak jak i niektóre wprowadzone w książce wątki, lecz mimo iż chętnie poznałabym niektóre z nich w szerszej odsłonie, książkę czytałam z ogromną przyjemnością i bardzo Wam ją polecam

"... jego zmrużone oczy i czarne tęczówki przepalały mnie na wylot. Nie wiedziałam, jak powinnam odebrać jego spojrzenie, ale poczułam się nieswojo"

"Wybiegłam z pokoju Maksa po jego ostatnim zdaniu. Chciałam z nim o nas porozmawiać, ale wiedziałam, że w tamtej chwili nie mogłam nawet na niego patrzeć. Jego słowa były jak nóż,
który powoli wsadzał w serce, a później zaczął...

więcej Pokaż mimo to

avatar
659
337

Na półkach:

Melodramat dla nastolatek

Melodramat dla nastolatek

Pokaż mimo to

avatar
900
750

Na półkach:

Niepozornie zapowiadająca się historia niejednokrotnie potrafi bardzo zaskoczyć.

Anastazja ma dość ojca, który nadużywa alkoholu. Postanawia w końcu coś zmienić.
Jej starszy brat proponuje jej pokój w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu, więc dziewczyna nie waha się ani chwili i wyprowadza się do wielkiego miasta.
Nie ma jednak pojęcia, że jej brat ma współlokatora. I to takiego, który na początku jest dla niej oschły i niemiły. Z czasem jednak Maks się zmienia, a Anastazja odkrywa, że od nienawiści do czegoś innego jest tylko jeden krok.

WSPÓŁLOKATOR BRATA zapowiadał się dość spokojnie, ponieważ fabuła w głównej mierze opiera się na rozmowach głównych postaci, przekomarzaniu się i godzeniu.
Anastazja uciekła z domu, w którym nie czuła się bezpieczna i oddała się pod opiekę brata. Liczyła, że jej życie się unormuje, jednak za sprawą współlokatora wszystko mocno się wzburzyło.
Anastazja jest postacią, która niestety trochę działała mi na nerwy. Dziewczyna odbierała wszystko w taki bardzo prosty sposób pokazując, że ona jest dorosła i dojrzała, więc inni powinni też się tak zachowywać. W przypadku wielu sytuacji myślała tak prostolinijnie, że nie widziała innych opcji ani nawet ich nie rozważała, co sprawiało, że pakowała się w kłopoty i towarzyszyło jej ogólnie niezrozumienie.

Choć pomysł na fabułę był według mnie ciekawy, to niestety po drodze coś poszło nie tak. Całość rozkręcała się dość powoli, a pod koniec akcja przyspieszyła i zakończyła się w sposób, który jakoś zupełnie mi nie podpasował.
Natomiast bardzo podoba mi się wydanie tej książki, piękna okładka i wnętrze zdecydowanie przyciąga oko.

Niepozornie zapowiadająca się historia niejednokrotnie potrafi bardzo zaskoczyć.

Anastazja ma dość ojca, który nadużywa alkoholu. Postanawia w końcu coś zmienić.
Jej starszy brat proponuje jej pokój w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu, więc dziewczyna nie waha się ani chwili i wyprowadza się do wielkiego miasta.
Nie ma jednak pojęcia, że jej brat ma współlokatora. I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
325
309

Na półkach:

fabuła banalna i nudna, rozterki miłosne nastolatki, do tego zdecydowanie za długa na taki wątek

fabuła banalna i nudna, rozterki miłosne nastolatki, do tego zdecydowanie za długa na taki wątek

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    102
  • Chcę przeczytać
    56
  • 2023
    15
  • Legimi
    6
  • Posiadam
    5
  • Ebook
    3
  • Romans
    2
  • Wydawnictwo NieZwykłe
    2
  • Audiobook
    2
  • Wattpad
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Współlokator brata


Podobne książki

Przeczytaj także