Książka do przeczytania i zapomnienia. Urocza historia o przyjaźni i miłości. Prostą opowieść, o koreńczykach amerykańskiego pochodzenia, jeżeli jesteś fanem k-dramy czy k-popu spodoba Ci się ta historia. Do przeczytania na szybko. Napisana prostym językiem, bez głębszej fabuły.

Książka do przeczytania i zapomnienia. Urocza historia o przyjaźni i miłości. Prostą opowieść, o koreńczykach amerykańskiego pochodzenia, jeżeli jesteś fanem k-dramy czy k-popu spodoba Ci się ta historia. Do przeczytania na szybko. Napisana prostym językiem, bez głębszej fabuły.

Trochę zbyt fanfikowe, cukierkowe i nierealne. Dużo wątków niepotrzebnych i z eteru wziętych. Ale jak ktoś lubi kulturę krajów azjatyckich to warto przeczytać (może jak wydawnictwa zobaczą zainteresowanie to będzie takich książek więcej wydawanych). Na plus, że w tle przeplata się temat k-dramy (w końcu ktoś docenia koreańskie produkcje telewizyjne),a nie jak zawsze tylko pielęgnacja i muzyka.

Trochę zbyt fanfikowe, cukierkowe i nierealne. Dużo wątków niepotrzebnych i z eteru wziętych. Ale jak ktoś lubi kulturę krajów azjatyckich to warto przeczytać (może jak wydawnictwa zobaczą zainteresowanie to będzie takich książek więcej wydawanych). Na plus, że w tle przeplata się temat k-dramy (w końcu ktoś docenia koreańskie produkcje telewizyjne),a nie jak zawsze tylko...

Seoulmates - Susan Lee

- Bratnie dusze zawsze odnajdą powrotną drogę, nie ważne ile jest na niej zakrętów -

Nie pozwól, aby szczęście wymknęło ci się z rąk z powodu popełnionych w przeszłości błędów.
Piękna historia, która niejednej osobie skradnie serce. Zawsze lubiłam historię napisanie przez Azjatów. One zawsze niosą ze sobą ważne przesłania o których często zapominamy.
Autorka luźno pokazuje realia tzn "życia na świeczniku", a szczególnie to, jak producenci naginają zasady kontraktu. Nie to jest jednak najważniejsze w tej historii, a dawna znajomość i żal. Czytając tę książkę poczułam się jakbym była w świecie tych K- dram, które czasem oglądam.
Motywy dość częste, ale tutaj jest ten zasadniczy plus, że jest to tak, jak sobie to wszystko wyobrazimy. Wszystko głównie dlatego, iż mamy dwie strony medalu Hannah i Jacoba, ich uczucia i odbudowanie relacji. Idealna lektura na wieczór, nie tylko dla nastolatków.
Moja ocena 10/10, dziękuję jednej recenzentce, która zachęciła mnie do przeczytania tej książki.

Cytaty z książki:
"[...] Ludzie mogą odejść, lecz zostają w twoim sercu. I jeśli naprawdę masz szczęście, twoja bratnia dusza któregoś dnia znajdzie drogę do ciebie. "
"[...] -Kocham cię, Hannah Cho. Zawsze kochałem i zawsze będę cię kochał - mówię.
Przełknęła ślinę i patrzy na mnie, jej oczy są tak poważne.
- Ja też cię kocham, Jacobie Kim. I nigdy nie pozwolę ci odejść. "

Seoulmates - Susan Lee

- Bratnie dusze zawsze odnajdą powrotną drogę, nie ważne ile jest na niej zakrętów -

Nie pozwól, aby szczęście wymknęło ci się z rąk z powodu popełnionych w przeszłości błędów.
Piękna historia, która niejednej osobie skradnie serce. Zawsze lubiłam historię napisanie przez Azjatów. One zawsze niosą ze sobą ważne przesłania o których często...

Hej wam!
Ku mojemu zachwytowi powoli na rynek wydawniczy zaczyna wychodzić co raz więcej książek mających świat k-popu i k-dram w tle historii! Oglądacie k-dramy lub słuchacie k-popu? 😊
„Seoulmates” nie jest typowo skupione na wątku koreańskich idoli lecz jest to ważny element historii.
Wątki: friends to lovers, childhood friends, hate to love, slow burn, Korean culture, konflikt tożsamości, problem rodzinne
Gatunek: Young Adult
Okładka: 3/5
Akcja: 3/5
Komedia: 2/5
Romans: 3/5
Smut: 1/5
Smutek: 3/5
Styl Autorki: 3/5
Sięgnęłam po tę książkę bo miałam ochotę na coś lekkiego i niezobowiązującego. I nie zawiodłam się – taka właśnie jest ta historia. Od razu polubiłam główną bohaterkę Hannę za jej bezpośredniość i młodzieńczą naiwność. Świetnie pokazuje na co jesteśmy gotowi gdy zależy nam na dopasowaniu się. Ciekawy jest też punkt widzenia Jacoba, który niespodziewanie staje się koreańskim idolem i trzyma się tego tak naprawdę z poczucia obowiązku wobec rodziny. Książkę czytało się szybko ale nie zaskakiwała jakoś mocno, wątki potoczyły się dokładnie tak jak przewidziałam 😉 Jeśli lubicie friend to lovers to z pewnością będzie to coś dla was.
#friendstolovers #kpop #kdrama #kculture #bookstagrampl #ksiazka #hatetolove #identitytcrisis #korea #youngadult #susanlee

Hej wam!
Ku mojemu zachwytowi powoli na rynek wydawniczy zaczyna wychodzić co raz więcej książek mających świat k-popu i k-dram w tle historii! Oglądacie k-dramy lub słuchacie k-popu? 😊
„Seoulmates” nie jest typowo skupione na wątku koreańskich idoli lecz jest to ważny element historii.
Wątki: friends to lovers, childhood friends, hate to love, slow burn, Korean culture,...

Jest to naprawde przyjemna książka. Czytało mi się ją bardzo przyjemnie i szybko. Nie jest to zbytnio wymagająca historia, dlatego dobrze się przy niej bawiłam i według mnie jest idealna na takie ,,odmóżdżenie”, żeby po prostu się przy niej zrelaksować i odpocząć. 

Cała fabuła kręci sie tak naprawde wokół koreańskich dram, nastoletnich rozterek i skutków życia w świetle jupiterów. 

Hannah i Jacob znają się od dzieciństwa. Jednak przez nagłe zmiany w życiu Jacoba ich drogi się rozchodzą. Spotykają się ponownie po kilku latach, ale przez pewne niedomówienia ich relacja nie wygląda juz tak samo, a ich życia diametralnie się zmieniły. 

W książce dzieje się dosyć dużo. Kilka sytuacji naprawde mnie zaskoczyło, bo totalnie się ich nie spodziewałam, a sama akcja toczyła się w naturalnym tempie.

Już na początku polubiłam się z stylem pisania autorki i przez to przyjemnie i szybko czytało mi się tą książkę. Dostajemy tutaj dwie perspektywy co uwielbiam, a rozdziały są dosyć krótkie co jest kolejnym plusem. Jednak jest też kilka rzeczy, które mi nie pasowały. 

A mianowicie przede wszystkim niektóre koreańskie słówka. Bohaterowie pochodzą z Korei dlatego zrozumiałym jest dla mnie, że te koreańskie wstawki się znajdują, jednak niektóre z nich totalnie wybijały mnie z rytmu przez to że nie umiałam ich przeczytać, a oprócz tłumaczenia nie było wspomniane w jaki sposób wypowiedzieć dane słowo, a mi osobiście bardzo by to pomogło. Bez tego wyglądało to dla mnie jak przypadkowo napisane litery. 

A drugą drobną rzeczą, która mi przeszkadzała to to, że pojedyncze dialogi były dla mnie trochę żenujące i to również lekko wybijało mnie z rytmu.

Jednak pomimo tych słówek i dialogów tak jak już pisałam jest to naprawdę przyjemna ksiażka, idealna na oderwanie sie i po prostu przeczytanie czegoś niezobowiązującego.        

Współpraca Wydawnictwo Lekkie

Jest to naprawde przyjemna książka. Czytało mi się ją bardzo przyjemnie i szybko. Nie jest to zbytnio wymagająca historia, dlatego dobrze się przy niej bawiłam i według mnie jest idealna na takie ,,odmóżdżenie”, żeby po prostu się przy niej zrelaksować i odpocząć. 

Cała fabuła kręci sie tak naprawde wokół koreańskich dram, nastoletnich rozterek i skutków życia w świetle...

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Hannah Cho jako Koreanka nigdy nie wykazywała zainteresowania wobec swojej kultury. Nie lubi koreańskiej muzyki ani filmów. Jednak po tym jak jej chłopak Nate ją zostawił postanawia to zmienić gdyż on jest miłośnikiem wszystkiego co koreańskie. Zamierza za wszelką cenę podczas wakacji go odzyskać. Jej plany jednak mocno się komplikują w momencie gdy dowiaduje się że na całe wakacje ma z nimi zamieszkać jej przyjaciel z dzieciństwa - Jacob Kim. Przyjaciel, który wyjechał i zerwał z nią kontakt na trzy lata czego dziewczyna nie może mu wybaczyć. Między nimi jest wiele niedomówień i żalu. Jacob liczy na to że w rodzinnej miejscowości odpocznie od sławy, która zaczyna Go przytłaczać. Jako gwiazda filmowa musi cały czas uważać na swoje słowa i zachowanie. A wymagania stawiane przez szefostwo oraz Panią menadżer coraz mniej mu się podobają.

Czy Hannah oraz Jacobowi uda się odzyskać przyjaźń? Czy będą w stanie naprawić błędy z przeszłości? Jaki wpływ na ich relacje będzie miała sława chłopaka?

Ogromnym plusem jak dla mnie jest to że książka napisana jest z perspektywy zarówno Hannah oraz Jacoba. Dzieki temu możemy poznać myśli oraz emocje obu stron. Jest to bardzo fajna i ciekawa historia dwojga ludzi, którzy po kilku latach ciszy i niedomówień postanawiają zacząć wszystko od nowa. Autorka zabiera nas również do świata sławy. Pokazuję jak naprawdę wygląda to od kulis i ile człowiek musi poświęcić dla sławy. Okazuje się że nie zawsze uśmiech, który towarzyszy aktorowi przed obiektywem płynie prosto z serca. I jak ciężki i wymagający jest to zawód. Ja od siebie zachęcam Was do sięgnięcia po tą książkę, z którą spędzicie mile dzień 😉😊
Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu @lekkiewydawnictwo 😊😘😘

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Hannah Cho jako Koreanka nigdy nie wykazywała zainteresowania wobec swojej kultury. Nie lubi koreańskiej muzyki ani filmów. Jednak po tym jak jej chłopak Nate ją zostawił postanawia to zmienić gdyż on jest miłośnikiem wszystkiego co koreańskie. Zamierza za wszelką cenę podczas wakacji go odzyskać. Jej plany jednak mocno się komplikują w momencie gdy...

Początkowo czułam ekscytację tym, co na mnie czeka przy lekturze tej książki. Ciekawiło mnie, jak rozwinie się historia Hannah i Jacoba. Czy przebaczą sobie zerwanie przyjaźni? A może tym razem połączy ich coś więcej niż przyjaźń?
Ponadto w książce pojawia się motyw listy miejsc i rzeczy, które doświadczają bohaterowie.
Niestety z każdym kolejnym rozdziałem czułam coraz większe znużenie – akcja rozkręcała się powoli, a wydarzenia niestety były bardzo przewidywalne. Książka jest lekka i idealna na poczytanie przy kawie/herbacie, ale jeśli szukasz większych emocji podczas czytania, w tej książce ich nie znajdziesz.
. . .
Książka będzie idealnym wyborem dla osób zafascynowanych kulturą Korei – można w niej znaleźć wiele słów i określeń, które dodatkowo zostały wytłumaczone w przypisach.

Początkowo czułam ekscytację tym, co na mnie czeka przy lekturze tej książki. Ciekawiło mnie, jak rozwinie się historia Hannah i Jacoba. Czy przebaczą sobie zerwanie przyjaźni? A może tym razem połączy ich coś więcej niż przyjaźń?
Ponadto w książce pojawia się motyw listy miejsc i rzeczy, które doświadczają bohaterowie.
Niestety z każdym kolejnym rozdziałem czułam coraz...

Tytuł : Seoulmates
Autor : Susan Lee
Lekkie Wydawnictwo
Data premiery : 28 czerwiec 2023

Opis książki :
Hannah Cho miała wszystko zaplanowane na ostatni rok w liceum. Nieoczekiwanie jej chłopak Nate zostawia ją, twierdząc, że nie mają ze sobą nic wspólnego. Aby się dopasować, Hannah przez lata stawiała na amerykańską część swojej koreańsko-amerykańskiej tożsamości i unikała koreańskiej strony. Teraz odkrywa, że właśnie to ją różni od rówieśników zafascynowanych orientalną kulturą. Jacob Kim desperacko pragnie odpocząć od sławy, więc wakacje w San Diego mogą być właśnie tym, czego potrzebuje. Zatrzymuje się wraz z mamą i siostrą w domu Hannah, z którą przyjaźnił się w dzieciństwie. Jednak od jego wyjazdu ich kontakt się urwał. Czy dadzą przyjaźni drugą szansę, czy też żal, który rozwijał się przez lata rozłąki, jest zbyt głęboki?
Susan Lee to królowa literatury YA, uwielbiana przez czytelniczki i fanki K-Popu.

"Nie próbuję ci mówić, co masz robić. Po prostu chcę, byś był szczęśliwy. Nie sądzę, aby aktorstwo i życie, które prowadzisz, ci to dawało. Masz rację. Ty też mnie znasz. Może sama grałam, tylko nie przed kamerami, jak ty. Ja też nie byłam szczęśliwa. Przyznaję się do tego. Lecz spędzanie czasu z tobą i ponowne nawiązanie kontaktu tego lata było jak odnalezienie tej części siebie, której mi brakowało. Czuję się tak spełniona, jak dawno się nie czułam, i szczerze z całego serca mogę powiedzieć, że będąc z tobą, jestem szczęśliwa. "

Hannah Cho jest załamana tym, że każdy na kim jej zależy w końcu ją zostawia. Trzy lata temu jej najlepszy przyjaciel Jacob, wyjechał z mamą i siostrą do Korei, tam rozpoczął karierę aktorską, która szybko się rozwija a oni tracą ze sobą kontakt. Podczas imprezy obecny chłopak Hannah, Nate zrywa z nią, twierdząc, że nie pasują do siebie ponieważ ona nie lubi tego co on. I jeszcze jej siostra Helen wyjeżdża do Bostonu, za pracą i do chłopaka. Nawet ojciec Hannah za lepszą pracą i pieniędzmi wyjechał do Singapuru, żeby im tu żyło się lepiej. W końcu Hannah zostaje sama z mamą w San Diego.
Kiedy Jacob przyjeżdża do San Diego na niespodziewany urlop, z rodziną zatrzymują się w domu pani Cho. Hannah nie jest zadowolona z odwiedzin byłego przyjaciela,ponieważ nadal jest zraniona tym, że urwał z nią kontakt. Kiedy tylko spojrzą sobie w oczy, wracają do nich wszystkie wspólne chwilę spędzone w dzieciństwie. Czy uda im się szczerze porozmawiać? W końcu nie są już dziećmi, dorośli, zmienili się.
Czy to wspólne lato spędzone razem odnowi ich przyjaźń? Czy może ta przyjaźń przerodzi się w głębsze uczucie?
Czy to, że Jacob jest teraz sławnym aktorem, nie pozwoli mu na szczęście?

Piękna historia. Nie mogłam się od niej oderwać, czytałam ja strona za stroną.
Historia napisana jest z perspektywy Hannah i perspektywy Jacoba, co daje nam wgląd w myśli każdego z nich i wiemy dlaczego akcja potoczyła się tak a nie inaczej. A nawet więcej, dowiemy się jak ważna jest szczera rozmowa, ponieważ niedopowiedzenia mogą bardzo zranić.
Gorąco polecam.
Dziękuję wydawnictwu za zaufanie i egzemplarz do recenzji. ❤️

Tytuł : Seoulmates
Autor : Susan Lee
Lekkie Wydawnictwo
Data premiery : 28 czerwiec 2023

Opis książki :
Hannah Cho miała wszystko zaplanowane na ostatni rok w liceum. Nieoczekiwanie jej chłopak Nate zostawia ją, twierdząc, że nie mają ze sobą nic wspólnego. Aby się dopasować, Hannah przez lata stawiała na amerykańską część swojej koreańsko-amerykańskiej tożsamości i...

Idealna książka na wakacyjną lekturę przy której chcecie poczuć lekkość i się uśmiechnąć. Czytając “Seoulmates” czułam się jakbym oglądała wciągającą k-dramę (uwielbiałam je w liceum). Muszę przyznać że dawno nie miałam okazji czytać tak przyjemnej młodzieżówki która jeszcze pozostawi we mnie to niesamowite uczucie komfortu i ciepła. Wciągnęłam się tak bardzo że skończyłam ją w niecałe dwa dni i chętnie przeczytam coś jeszcze od tej autorki!

Ps. Wielki plus za okładkę!

Idealna książka na wakacyjną lekturę przy której chcecie poczuć lekkość i się uśmiechnąć. Czytając “Seoulmates” czułam się jakbym oglądała wciągającą k-dramę (uwielbiałam je w liceum). Muszę przyznać że dawno nie miałam okazji czytać tak przyjemnej młodzieżówki która jeszcze pozostawi we mnie to niesamowite uczucie komfortu i ciepła. Wciągnęłam się tak bardzo że skończyłam...

To boli, gdy spotykasz swoją bratnią duszę, zaprzyjaźniacie się, a później ona nagle Cię opuszcza. Odchodzi, zostawiając Cię z wieloma negatywnymi emocjami do przepracowania, a przede wszystkim ze smutkiem i żalem, które od tamtej pory z równym skutkiem starasz się ukryć pod płaszczykiem nienawiści. Gdy opuszcza Cię Twoja bratnia dusza, nic nie jest takie jak przedtem. I choć możesz próbować szukać nowej, to nie jest wcale takie proste, bo trudno jest po raz kolejny znaleźć to, co już się kiedyś znalazło i straciło. Ale jako że los bywa przewrotny, jeśli masz szczęście, pewnego dnia ten, kto odszedł, może wrócić. I tylko od Ciebie będzie zależało, czy dany Wam czas poświęcisz na dawanie drugiej osobie na każdym kroku do zrozumienia, jak bardzo Cię zraniła, czy spożytkujesz go na odbudowywanie tego, co zostało zniszczone.
Susan Lee to zagraniczna autorka, która niedawno weszła na polski rynek książki ze swoją powieścią młodzieżową pt. ,,Seoulmates”. To jednotomówka, w której czytelnik otrzymuje nieco koreańskiej kultury, ma szansę zajrzeć za kulisy świata aktorów serialowych, pełnego udawania i stwarzania pozorów, od którego trudno wziąć sobie wolne, a przede wszystkim ma sposobność poznać historię dwojga nastolatków, którzy jeszcze kilka lat temu byli przyjaciółmi, ale pewnego dnia on wyjechał, a ona została. A teraz chłopak wraca i ponownie się spotykają. I wygląda na to, że będą musieli spędzić lato pod jednym dachem, co nie będzie łatwe, gdyż dziewczyna będzie robiła wszystko, by ukarać go za to, że ją zostawił…
Główną bohaterką i jednym z narratorów ,,Seoulmates” jest Hannah Cho, Koreanka mieszkająca w USA, która paradoksalnie nie przepada za tym, co koreańskie i przez lata dążyła do tego, by rozwijać tę amerykańską stronę siebie samej. To dziewczyna, której wadą jest to, że potrafi długo chować urazę, mająca konkretne plany na najbliższą przyszłość. Plany, które nie zakładały z całą pewnością rozstania z chłopakiem, którego chciałaby odzyskać, ani tego, że będzie spędzała lato pod jednym dachem ze swoim byłym przyjacielem, do którego pała obecnie niezbyt ciepłymi uczuciami…
Jacob Kim to chłopak, który musiał przezwyciężyć sporo przeciwności, zanim stał się tym, kim jest dzisiaj, czyli wschodzącą gwiazdą ekranu, rozpoznawalnym aktorem grającym w koreańskich serialach. Dostał szansę wypłynięcia na międzynarodowe wody dźwięki temu, że serial, w którym gra, pojawił się na popularnej platformie streamingowej. I nie ma zamiaru tego schrzanić. Ale wraz z rosnącą sławą, rosną również oczekiwania wobec niego, które go męczą. Rośnie również jego poczucie samotności, choć otaczają go coraz liczniejsze tłumy. Ucieczką od tego wszystkiego, miał być wyjazd do San Diego. Ale tam dla odmiany musiał stanąć oko w oko ze swoją bratnią duszą, którą zostawił kilka lat temu…
Czy urazy z przeszłości z czasem zostaną wyleczone i odrodzi się przyjaźń, która niegdyś łączyła Hannah i Jacoba? Czy ta dwójka młodych ludzi ponownie odnajdzie w sobie nawzajem bratnie dusze?
Kultura koreańska cieszy się coraz większą popularnością na całym świecie. Nic więc dziwnego, że powstaje coraz więcej seriali i książek, w których mamy okazję w mniejszym lub większym stopniu z nią obcować. Przyznam szczerze, że mnie w ostatnim czasie coraz bardziej ciągnie do takich klimatów, więc nie mogłam sobie odpuścić ,,Seoulmates”. A teraz, gdy już jestem po lekturze, czuję się troszkę rozczarowana faktem, iż koniec końców tej kultury koreańskiej za wiele tutaj nie było, ale za to w miarę zadowolona z faktu, iż mam za sobą całkiem fajną, prostą pod względem fabularnym młodzieżówkę, która co prawda nie zostanie mi w pamięci na długo, ale zdecydowanie uprzyjemniła mi pewne lipcowe popołudnie.
Podoba mi się to, jak Susan Lee poprowadziła tutaj wątek ponownego odnajdywania wspólnego języka przez osoby, które nie utrzymywały ze sobą kontaktu przez kilka lat, choć kiedyś były sobie bardzo bliskie. Początki relacji Hannah i Jacoba - tej po ponownym spotkaniu - nie były proste i idealne. Podoba mi się to, że autorka tak dobrze umiała oddać emocje kłębiące się w osobie, która kiedyś została zdradzona przez przyjaciela i teraz musi spędzać z nim czas pod jednym dachem. Ze strony głównej bohaterki czuć było to wszystko, co naprawdę zrobiło z nią odejście głównego bohatera. I choć z jednej strony rozumiem to, co czuła, z drugiej trochę mnie drażniło to niekiedy gówniarskie wręcz zachowanie wobec Jacoba, to dziecinne robienie mu na złość i całe podejście do niego. W nim zaś drażniło mnie to, że pozwalał, aby ludzie mówili mu, co ma robić i to, że godził się na to, co mu nie odpowiadało. Aczkowiek jestem w stanie zrozumieć, że nie chciał sprzeciwem zaprzepaścić tego, co już osiągnął, a co pozwoliło mu mieć komfort braku obaw o to, czy będzie miał za co opłacić rachunki.
Podoba mi się to, że Susan Lee poruszyła tutaj kwestię tego, że świat aktorów ma nie tylko blaski, które widzą fani, ale również i cienie, które ukrywane są pod warstwą kłamstw i gry aktorskiej uprawianej również poza planem filmowym. Kolorowo jest tylko na stronach magazynów i w Internecie - w rzeczywistości ten świat ma w sobie wiele szarości.
Czytając ,,Seoulmates”, odniosłam wrażenie, że romans nie jest tu wątkiem nadrzędnym. Znacznie bardziej istotne wydawało mi się i podobało w tej historii odbudowywanie utraconej przyjaźni przez ludzi, którzy niegdyś byli swoimi bratnimi duszami. To był trop, za którym chętnie podążyłam i tak po prawdzie nie potrzebowałam już wiele więcej poza nim.
,,Seoulmates” autorstwa Susan Lee to nie jest moim zdaniem lektura wybitna, ale dobrze czytało mi się tę książkę. Nawet pomijając fakt, iż w trakcie czytania natrafiłam na kilka zgrzytów i przebieg akcji udało mi się z góry przewidzieć. I to precyzyjnie. To stosunkowo krótka, niezbyt złożona, lekko napisana młodzieżówka o przyjaźni, którą łatwo zniszczyć, a trudniej odbudować, dawaniu drugiej szansy, podsycanym latami żalu, którego trudno się pozbyć, popełnionych błędach, życiu z obwarowaniami będącymi ceną za wykonywanie określonego zawodu, od których niełatwo się uwolnić, aczkolwiek nie jest to niemożliwe oraz o odnajdywaniu drogi do serca drugiej osoby. Nie jest to moja ulubiona przedstawicielka gatunku Young Adult, ale nie żałuję tego, że sięgnęłam po tę książkę. Okładka i niezła treść dały mi umiarkowany poziom satysfakcji.

To boli, gdy spotykasz swoją bratnią duszę, zaprzyjaźniacie się, a później ona nagle Cię opuszcza. Odchodzi, zostawiając Cię z wieloma negatywnymi emocjami do przepracowania, a przede wszystkim ze smutkiem i żalem, które od tamtej pory z równym skutkiem starasz się ukryć pod płaszczykiem nienawiści. Gdy opuszcza Cię Twoja bratnia dusza, nic nie jest takie jak przedtem. I...