Dobry debiut.
W moim odczuciu nie jest to jednak ani literatura młodzieżowa (jest bardzo krwawo i brutalnie),ani literatura dla dorosłych - zbyt dużo w niej naiwności i infantylności.
Sama historia jednak jest ciekawa i wciągająca, na pewno złapię za drugi tom.

Dobry debiut.
W moim odczuciu nie jest to jednak ani literatura młodzieżowa (jest bardzo krwawo i brutalnie),ani literatura dla dorosłych - zbyt dużo w niej naiwności i infantylności.
Sama historia jednak jest ciekawa i wciągająca, na pewno złapię za drugi tom.

Książka nie jest bez wad i nie jestem fanką mieszanych perspektyw w obrębie jednego fragmentu, a mimo to książkę czytało się rewelacyjnie. Historia jest wciągająca, a co ważniejsze, łatwo jest polubić bohaterów.
Klimatem przypomina serię Królestwo Mostu, jeśli chodzi o główną oś fabularną, natomiast wydarzenia i relacje między bohaterami są całkiem inaczej poprowadzone.
Chcę jedynie przestrzec osoby wrażliwe na sceny przemocy, w tej książce jest bardzo dużo brutalnych fragmentów, opisujących śmierć i katowanie. Nie widziałam natomiast, by książka w jakikolwiek sposób o tym informowała.
Z drugiej strony pozbawiona jest kiczowatych scen erotycznych, co przy zalewie współczesnego romantasy było bardzo przyjemnym orzeźwieniem. Romans w tej części praktycznie nie następuje. Od razu sięgnęłam po kolejną część.

Książka nie jest bez wad i nie jestem fanką mieszanych perspektyw w obrębie jednego fragmentu, a mimo to książkę czytało się rewelacyjnie. Historia jest wciągająca, a co ważniejsze, łatwo jest polubić bohaterów.
Klimatem przypomina serię Królestwo Mostu, jeśli chodzi o główną oś fabularną, natomiast wydarzenia i relacje między bohaterami są całkiem inaczej...

Słucha się tego świetnie!
Wciągnęła mnie niemal natychmiastowo.
Dziewczyna udająca królową, król tyran i mój ulubiony typ udręczonego księcia. A do tego wszystkiego magia żywiołów (szkoda że tak mało).
Absolutnie wciągającą relacja Lethy i Aidena, rozwijająca się powoli i sensem.
Dosłownie nie mogłam się oderwać.

Słucha się tego świetnie!
Wciągnęła mnie niemal natychmiastowo.
Dziewczyna udająca królową, król tyran i mój ulubiony typ udręczonego księcia. A do tego wszystkiego magia żywiołów (szkoda że tak mało).
Absolutnie wciągającą relacja Lethy i Aidena, rozwijająca się powoli i sensem.
Dosłownie nie mogłam się oderwać.

Nie wiem jak streścić cały mój zachwyt nad tą trylogią. Jestem świeżo po skończeniu 3 tomu i jestem zachwycona. Czuję się jakbym znowu czytała rywalki i dwory. Cała seria genialnie się uzupełniała, a zwroty akcji ciągle mnie zaskakiwały. Jak fanką fantasy polecam

Nie wiem jak streścić cały mój zachwyt nad tą trylogią. Jestem świeżo po skończeniu 3 tomu i jestem zachwycona. Czuję się jakbym znowu czytała rywalki i dwory. Cała seria genialnie się uzupełniała, a zwroty akcji ciągle mnie zaskakiwały. Jak fanką fantasy polecam

Letha to dziewczyna mieszkająca wraz z bratem w jednym z Pięciu Królestw. Niestety podczas najazdu na ich Królestwo jej brat zostaje porwany. By go uratować Letha udaje królową Niebieskich i wyrusza do wrogiego kraju.
Od pierwszych kartek coś się dzieje. Jest akcja, wojna, najazd. To bardzo mi się podoba ponieważ nie ma zbędnego wprowadzenia, niepotrzebnych opisów. Troszkę denerwowały mnie takie zabiegi okoliczności, Letha poszła do zakazanego miejsca, zaraz trafił się książę by ją przed tym uchronić, dziewczyna poszła pod mur, tam spotkał ją generał von Branth, obserwuje ich Kenneth, przyjaciel księcia. Takie sytuacje sprawiały, że było do przewidzenia, że dziewczyna wyjdzie z tego cało. Ja wiem, iż ona była w obcym królestwie, kazano ją pilnować ale jakoś tak dla mnie to takie naciągane. Polecam ale dla młodzieży (od 16 lat) i dorosłych, ponieważ trochę jest tam przemocy i okrucieństwa.

Letha to dziewczyna mieszkająca wraz z bratem w jednym z Pięciu Królestw. Niestety podczas najazdu na ich Królestwo jej brat zostaje porwany. By go uratować Letha udaje królową Niebieskich i wyrusza do wrogiego kraju.
Od pierwszych kartek coś się dzieje. Jest akcja, wojna, najazd. To bardzo mi się podoba ponieważ nie ma zbędnego wprowadzenia, niepotrzebnych opisów. Troszkę...

Och jakie to było DOOOOBRE! A trafiłam na tego audiobooka przypadkiem na empikGo! Dobrze, że są od razu dwa tomy :D

Och jakie to było DOOOOBRE! A trafiłam na tego audiobooka przypadkiem na empikGo! Dobrze, że są od razu dwa tomy :D

Życie Lethcie nie jest usłane różami, ale ma przy swoim boku brata i przyjaciela, którzy o nią dbają. Królestwo Niebieskich, w którym żyją, wciąż narażone jest na ataki ze strony Czerwonych, a jeden z ataków przyczynia się do uprowadzenia brata Lethcie. Dziewczyna jest gotowa zrobić wszystko by go odzyskać i przez to decyduje się wejść do królestwa wroga.

Zdesperowana Lethcie decyduje się na odważny krok. Udając królową Niebieskiego Królestwa, ma poślubić Księcia wrogiego Czerwonego Królestwa. Niebieska królowa szybko przystaje na ten pomysł i obmyśla plan pokonania wroga od środka. Na Czerwonym Dworze Lethcie ciągle będzie towarzyszyć strach, a widok bólu i cierpienia innych stajnie się jej codziennością. Mimo to pozostanie ona silna dla brata i kraju.

Stworzony przez autorkę świat, mimo że boryka się z wieloma nieprzyjemnymi wydarzeniami, jest intrygujący. W życiu bohaterów bardzo dużo się dzieje, a akcja nie zwalnia. W książce cały czas czuć mroczny klimat, mało jest przyjemnych wydarzeń. Autorka bardzo dobrze buduje napięcie, intrygi i stworzyła naprawdę ciekawe postacie.

Lethcie przez długi czas skupiona jest na misji, a przez to nie zauważa, jakim pionkiem w tej grze się staje. Nie zauważa, kto tak naprawdę jest po jej stronie, a kto jest prawdziwym wrogiem. Kiedy bardziej poznaje księcia Czerwonych i zauważa jego prawdziwą naturę, robi się jeszcze bardziej niebezpiecznie. Historia jest pełna intryg, ale jest też pełna magii, rozlewu krwi, zdrad a wyścig o władzę staje się brutalną grą, gdzie bohaterowie drugoplanowi pociągają za sznurki.

Bardzo ciekawa i dobrze napisana historia. Bohaterka jest silną kobietą i mimo trudnych warunków wciąż martwi się i dba o innych. Czarny charakter również jest ciekawą postacią i wybija się na tle innych. Nienawiść aż wisi w powietrzu, ale Lethcie mimo to ma w sobie ludzkie odruchy, które nie raz wpłyną na jej relacje z innymi.
Książkę bardzo przyjemnie mi się czytało i miło spędziłam z nią czas. Narracja jest dobrze poprowadzona, tekst jest prosty, a całość spójna. Zakończenie wprowadza niemały zwrot akcji, przez co misja Lethcie nabiera nowego znaczenia.

Życie Lethcie nie jest usłane różami, ale ma przy swoim boku brata i przyjaciela, którzy o nią dbają. Królestwo Niebieskich, w którym żyją, wciąż narażone jest na ataki ze strony Czerwonych, a jeden z ataków przyczynia się do uprowadzenia brata Lethcie. Dziewczyna jest gotowa zrobić wszystko by go odzyskać i przez to decyduje się wejść do królestwa wroga.

Zdesperowana...

Letha, by ratować brata, zgadza się odgrywać rolę królowej Niebieskich i wyjść za mąż za Aidena, księcia Czerwonych. Nic nie jest takie łatwe, gdyż król Czerwonych jest jednym z najokrutniejszych władców, a jego syn nie jest o wiele lepszy. Letha wpada wręcz do królestwa piekła, gdzie tortury oraz śmierć jest powszechna. Gdzie życie ludzkie nie ma wartości, a kobieta jest tym bardziej pogardzana. W takiej sytuacji znalazła się nasza niebieska. Jak sobie poradzi?

„Piekielna narzeczona” jest debiutem autorki. A jak wiadomo, debiuty oceniam inaczej. Muszę przyznać, że byłam pozytywne zaskoczona. Niepozorna okładka raczej nie przyciąga do czytania. Jednak jak już wzięłam się do czytania, to historia mnie porwała.
Mam wrażenie, że historia była trochę oparta na „Pięknej i Bestii”. Trzeba przyznać, niektóre rzeczy były do przewidzenia. Jednak czy zepsuło mi to przyjemność czytania? W tym wypadku nie. Czytał mi się przyjemnie, szybko i lekko. Choć momentami, lekko i przyjemnie nie było. Opisy tortur, śmierci itp. raczej do lekkich tematów nie należą. Myślę, że mogło nawet zawierać ostrzeżenie dla niektórych. Nie wszyscy bowiem są tak niewrażliwi na to jak ja. Mnie to akurat nie przeszkadzało i doskonale rozumiem, czemu były takie sceny.
Na plus mogę też dodać zakończenie. Jest tak zrobione, że aż żałuję, że nie mam drugiego tomu, by dowiedzieć się, co było dalej.
Autorka bardzo dobrze przedstawiła pałacowe intrygi, zakłamanie, walki polityczne. Muszę też przyznać, że parę razy udało się autorce mnie zaskoczyć.
Jedynie co nie bardzo mi się podoba to zachowanie dziewczyny. Rozumiem, że musiała być zbuntowana, odważna, walcząca o brata i kraj. Jednak miejscami miałam wrażenie, że nie posiada instynktu samozachowawczego. Jeszcze przy księciu rozumiem tę butę, ale przy królu, raz po raz dawała przykład zwykłej głupoty. Głupoty, za którą ktoś musiał płacić. Mam nadzieję, że ta postać rozwinie skrzydła i będzie w kolejnym tomie o wile lepiej.
Bardzo podoba mi się też tu rodzaj magii, jaka została zaprezentowana. Chciałabym się o niej więcej dowiedzieć. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie będzie to bardziej już rozwinięte i więcej dowiem się o otaczającym świecie.
Ogólnie jest to dobry debiut, który ma zadatki na ciekawą serię. Mam nadzieję, że autorka będzie się rozwijać i kolejny tom będzie jeszcze lepszy niż ten. Z tym pierwszym spędziłam miłe chwile. Polecam.

Letha, by ratować brata, zgadza się odgrywać rolę królowej Niebieskich i wyjść za mąż za Aidena, księcia Czerwonych. Nic nie jest takie łatwe, gdyż król Czerwonych jest jednym z najokrutniejszych władców, a jego syn nie jest o wiele lepszy. Letha wpada wręcz do królestwa piekła, gdzie tortury oraz śmierć jest powszechna. Gdzie życie ludzkie nie ma wartości, a kobieta jest...

Recenzja booktour


[…] O to, że miłość to twoja jedyna szansa, żeby nie być jak on. To nie jest słabość. To coś najpiękniejszego ze wszystkich rzeczy, które mogą cię spotkać[…]


Zgadzacie się?


Letha, piękna i waleczna dziewczyna pochodząca z rodu Niebieskich. Potrafiąca władać lodem i wodą. Pewnego dnia przeżywa strach. Traci swego ukochanego brata. Jedynym warunkiem jest, żeby jej królowa wyszła za wrednego księcia rodu Czerwonych. Ale ona nie chce, więc Letha decyduje się być nią. Jedzie do tego królestwa i…. Tego musicie się niestety sami dowiedzieć.


Może i z początku jakoś nie potrafiłam się wkręcić, to później tak mną tąpnęły emocje, że nie mogłam się oderwać. To była jak podróż w nieznane, bez żadnego ekwipunku. Podziwiałam naszą bohaterkę za jej odwagę, za hardość i za pazurki, chociaż wiedziała gdzie jest i u kogo. Wiele razy gdy się poddawała chciałam wejść do książki i ją przytulić. Momentami sama chciałam się zamienić miejscami, ab choć na chwilę poczuć się jak królowa. Poza tym podziwem dominowały u mnie również negatywne emocje, które rosły z każdą przeczytaną stroną. Nóż mi się w kieszeni otwierał na to co wyprawiała służąca bohaterki, jaki był władca czerwonych. Miałam go ochotę zabić. Wiele razy miałam ochotę rzucić książką. Dobrze, że tego nie zrobiłam. A koniec zmiótł mnie z powierzchni ziemi. Czekam na drugi tom.

Recenzja booktour


[…] O to, że miłość to twoja jedyna szansa, żeby nie być jak on. To nie jest słabość. To coś najpiękniejszego ze wszystkich rzeczy, które mogą cię spotkać[…]


Zgadzacie się?


Letha, piękna i waleczna dziewczyna pochodząca z rodu Niebieskich. Potrafiąca władać lodem i wodą. Pewnego dnia przeżywa strach. Traci swego ukochanego brata. Jedynym warunkiem...

Jest to jedna z tych historii, od której ciężko się oderwać i przyjemnie spędza się z nią każdą minutę.

Znalazłam w niej wątki, które zawsze przyciągają moją uwagę. Świat podzielony na pięć królestw, z czego każde z nich włada inną mocą. Na jednym z tronów zasiada tyran, który chce zawładnąć pozostałymi krainami. Prosta dziewczyna wyszkolona w sztuce walki, która chcąc ocalić brata i zażegnać wojnie zgadza się na aranżowane małżeństwo. Książe wychowany przez potwora, lecz posiadający ostatnie okruchy człowieczeństwa. Czy wyznaczona przez ojca przyszła żona wydobędzie z niego to co najlepsze? Czy uda się pokonać Czerwonych i zakończyć wojnę? Czy wprowadzony w życie plan królowej Yenisei ma szansę na powodzenie?

Letha pochodzi z wioski rybackiej. Wiedzie proste i skromne życie. Z dnia na dzień musi wcielić się w rolę królowej Niebieskich, udawać, że zna się na dworskiej etykiecie, uwieźć mrocznego księcia, zaplanować morderstwo tyrania i zakończyć wojnę. Bułka z masłem czyż nie?
Aidan, następna tronu wychowany przez potwora. Matka zaszczepiła w nim dobro, współczucie i empatię. Jednak gdy została mu odebrana, stracił wszelką nadzieję. Jedynymi pozytywami w jego życiu był przyjaciel i ukochany koń. Aż do spotkania pewnej kobiety w królewskich celach. Uparta, pewna siebie, wyniosła. I jak się okazało – jego narzeczona. Czy ta butna Niebieska ma szansę na nowo rozbudzić resztki człowieczeństwa?

Z przyjemnością zagłębiałam się w historię i wyczekiwałam kolejnych spotkań bohaterów. Letha i Aiden jak i reszta postaci są ciekawie wykreowani. Nie są jednoznaczni i oczywiści. Każdy ma swoją historię, chociaż jeszcze nie w pełni opowiedzianą.

Koniecznie muszę sięgnąć po drugi tom i dowiedzieć się, jak przebiegł atak na Zielonych, oraz czy Letha obejdzie rozkaz królowej.

Jest to jedna z tych historii, od której ciężko się oderwać i przyjemnie spędza się z nią każdą minutę.

Znalazłam w niej wątki, które zawsze przyciągają moją uwagę. Świat podzielony na pięć królestw, z czego każde z nich włada inną mocą. Na jednym z tronów zasiada tyran, który chce zawładnąć pozostałymi krainami. Prosta dziewczyna wyszkolona w sztuce walki, która chcąc...