Witajcie kochani kolejną książką ,którą parę dni temu skończyłam czytać była książka Katarzyny Świderskiej Błękit jego oczu. Główną bohaterką tej książki jest Calina - kobieta o twardym charakterze ,która przeżywa różne perypetie życiowe . Jeśli chodzi o mój odbiór tej książki to początek nie za bardzo mi się podobał ,potem było już trochę lepiej .

Witajcie kochani kolejną książką ,którą parę dni temu skończyłam czytać była książka Katarzyny Świderskiej Błękit jego oczu. Główną bohaterką tej książki jest Calina - kobieta o twardym charakterze ,która przeżywa różne perypetie życiowe . Jeśli chodzi o mój odbiór tej książki to początek nie za bardzo mi się podobał ,potem było już trochę lepiej .

Fajna, ciepła, pozytywna i lekka historia. Akcja rozgrywa się w okresie letnim, w Polsce oraz w Grecji. To powieść obyczajowa z wątkiem miłosnym, która odpręża czytelnika. Calina to pewna siebie kobieta, która uważa, że bogactwo to wszystko co jej do życia potrzeba. Zaś Wojtek to przystojny i bogaty niebieskooki mężczyzna, który jest również pewny siebie. Gdy ich ścieżki się łączą, zaczyna iskrzyć między bohaterami. Jest zabawnie i romantycznie, ale pojawiają się niedopowiedzenia i kłamstwa. Niespodziewane spotkanie na wyjeździe w Grecji zmienia wszystko. Bardzo ciekawa lektura, polecam.

Fajna, ciepła, pozytywna i lekka historia. Akcja rozgrywa się w okresie letnim, w Polsce oraz w Grecji. To powieść obyczajowa z wątkiem miłosnym, która odpręża czytelnika. Calina to pewna siebie kobieta, która uważa, że bogactwo to wszystko co jej do życia potrzeba. Zaś Wojtek to przystojny i bogaty niebieskooki mężczyzna, który jest również pewny siebie. Gdy ich ścieżki...

Calina, jest kobietą niezależną o niewyparzonym języku. Nie należy do kobiet ambitnych, gdyż pracuje w podrzędnej burgerowni, a żeby zdobyć pieniądze, używa swojego ciała do uwodzenia bogatych mężczyzn, a następnie znika z ich życia tak szybko jak się pojawiła po otrzymaniu gotówki. Calina ma żelazną zasadę, że do łóżka idzie tylko 3 razy, a potem znika. Takim sposobem jej ostatnią ofiarą jest Mateusz...

Wojciech, to bogaty i przystojny mężczyzna posiadający własną firmę. Zarówno jego serce jak i kobiety, zaczyna szybciej bić w swoim towarzystwie, kiedy przypadkiem spotykają się na weselu wspólnych znajomych. Dla Caliny ma to być natomiast kolejny naiwniak do oskubania z pieniędzy.

Czy aby na pewno, Calina będzie wstanie oszukać i zniknąć przed błękitem tęczówek?

Historia bardzo fajna, która od początku mnie wciągnęła w swój świat. Bardzo fajnie napisana, lekko i przystępnie. Bohaterowie fajnie wykreowani do końca trzymający poziom. Calina momentami była aż za bardzo pewna siebie co mogło naprawdę irytować. Szczerze mówiąc, książkę przeczytałam głównie dlatego, że jej patronką jest moja kochana Paulinka czyli @muniuskaaa .

Historie jednak naprawdę polecam. Fajna, lekka i idealna na wakacyjny czas. Okładka zdecydowanie przyciąga wzrok. No fabuła ogólnie przewidywalna była, no nie ma co tego ukrywać, ale naprawdę spokojnie można po nią sięgnąć i zrelaksować się.. 🙂

Calina, jest kobietą niezależną o niewyparzonym języku. Nie należy do kobiet ambitnych, gdyż pracuje w podrzędnej burgerowni, a żeby zdobyć pieniądze, używa swojego ciała do uwodzenia bogatych mężczyzn, a następnie znika z ich życia tak szybko jak się pojawiła po otrzymaniu gotówki. Calina ma żelazną zasadę, że do łóżka idzie tylko 3 razy, a potem znika. Takim sposobem jej...

"Błękit jego oczu"

Autor: Katarzyna Świderska

Wydawnictwo: WasPos

Calina nie wierzy w miłość, nie chce się do nikogo przywiązywać ani utracić niezależności, trudny charakter oraz niewyparzony język niejednokrotnie stwarza jej problemy.

Od lat pracuje w podrzędnej burgerowni, a dodatkowo wyłudza pieniądze od mężczyzn. Zbliżający się ślub jej przyjaciółki oraz brak fundusz zmusza kobietę do realizacji planu. Tym razem jej nowym kochankiem zostaje Mateusz pracownik banku, który zapożycza się dla kobiety na dużą kwotę.

Kiedy Calina uzyskuję pieniądze, znika z życia mężczyzny.

Na jej drodze pojawia się przystojny i bogaty Wojciech, myśli, że będzie jej nową zdobyczą, ale po drodze zaczynają się pojawiać uczucia.

Czy kobieta zrealizuje swoje plany? Co się wydarzy kiedy Mateusz pojawi się ponownie w życiu kobiety i upomni się o swój dług?

Jak to wszystko się zakończy, a może Calina zniknie tak jak zawsze?




Sięgnęłam po książkę po przeczytaniu opisu, a w szczególności po spojrzeniu na okładkę. Przyciągnęła mnie swoim błękitem od razu, na pewno nie spodziewałam się tego co znalazłam w środku, a przynajmniej założenie miałam inne.

Książkę przeczytałam już dawno, ale szczerze nawet do dzisiaj nie wiem, od czego mam zacząć. Ale zacznę od tego co pierwsze mi przychodzi na myśl to bohaterka książki Calina- cóż nie polubiłam jej, nie za jej postępowanie (wyłudzanie pieniędzy od mężczyzn),bo to akurat coś nowego, a rzadko spotykany, bardziej jej postępowanie względem innych osób, gdzie uważała, że tylko piękni i bogaci ludzie są warci uwagi. Jej wizerunek ocieplił wolontariat w domu opieki i pokazuje jej osobę od innej strony, niestety nie zmieniło to mojego zdania.

Autorka poprowadziła fabułę w bardzo ciekawy sposób, rzadko spotykany w książkach. Podobał mi się styl pisania oraz pióro autorki, zatem w szybkim tempie przeczytałam książkę. Nie ukrywam, że chętnie sięgnę po inne książki autorki.

Debiut ogólnie uważam za udany, a autorka również przekazała nam przesłanie, że za popełnione błędy prędzej czy później ponosimy konsekwencje i tylko od nas zależy, co zrobimy w tym przypadku.

Podjęte decyzje nie zawsze są prawidłowe.

Jak to wszystko skończy się dla Caliny?


O tym dowiecie się w książce "Błękit jego oczu" od Katarzyny Świderskiej. Zachęcam do sięgnięcia po książkę i zapoznania się z piórem autorki.

Idealna lekka lektura na spędzenie z nią letniego popołudnia.

"Błękit jego oczu"

Autor: Katarzyna Świderska

Wydawnictwo: WasPos

Calina nie wierzy w miłość, nie chce się do nikogo przywiązywać ani utracić niezależności, trudny charakter oraz niewyparzony język niejednokrotnie stwarza jej problemy.

Od lat pracuje w podrzędnej burgerowni, a dodatkowo wyłudza pieniądze od mężczyzn. Zbliżający się ślub jej przyjaciółki oraz brak...

Polecam, książka wakacyjna, lekka. Wciągnęła mnie od samego początku.

Polecam, książka wakacyjna, lekka. Wciągnęła mnie od samego początku.

Calina to kobieta o wybuchowym charakterze i ciętym języku. Jednak jej ambicje są dość niskie. Od wielu lat pracuje w burgerowni, w której nie zarabia zbyt wiele. Dodatkowe fundusze zdobywa naciągając bogatych mężczyzn. Przy tym kieruje się jedną zasadą - z każdym idzie do łóżka maksymalnie trzy razy, a następnie znika. Właśnie potrzebuje pieniędzy na ślub najbliższej przyjaciółki. Na swój cel obrała Mateusza - pracownika banku. Powtarza więc swój schemat i gdy wyłudza od niego oczekiwaną kwotę zrywa z nim kontakt.

Kobieta niespodziewanie poznaje Wojtka, który prowadzi własną firmę. To on ma być kolejnym celem kobiety. Jednak tu do głosu dochodzą uczucia. Czy Calina będzie w stanie oszukać i jego? Na domiar złego Mateusz upomina się o swój dług. Jak Calina z tego wybrnie?

"Błękit jego oczu" to lekka historia. Z twórczością autorki spotykam się po raz pierwszy. Fabuła nie zaskoczyła mnie niczym, a zakończenie było przewidywalne. Mimo to przyjemnie i szybko czytało mi się kolejne rozdziały. Polecam więc na umilenie długich letnich wieczorów.

Calina to kobieta o wybuchowym charakterze i ciętym języku. Jednak jej ambicje są dość niskie. Od wielu lat pracuje w burgerowni, w której nie zarabia zbyt wiele. Dodatkowe fundusze zdobywa naciągając bogatych mężczyzn. Przy tym kieruje się jedną zasadą - z każdym idzie do łóżka maksymalnie trzy razy, a następnie znika. Właśnie potrzebuje pieniędzy na ślub najbliższej...

Calina pracuje w Burgerowni, co prawda nie jest to praca jej marzeń, nie zarabia w niej dużo, a jednocześnie nie robi nic, aby ją zmienić. Za to ma dodatkowe źródło dochodu, a są nim bogaci mężczyźni, których regularnie uwodzi.
Niebawem ślub jej przyjaciółki, a ona ma być świadkową. Do tego potrzebuje sporej gotówki, której nie posiada, jednak ma już swój plan. Ma świadomość, że kredytu nie dostanie, ma za duże długi, a za małe dochody. Postanawia uwieść mężczyznę pracującego w banku i tym sposobem go otrzymać. Podryw jest bardziej niż udany, a pieniądze nie długo lądują w jej dłoni. Na dodatek kredyt Mateusz bierze na siebie, więc na razie nie będzie musiała się przejmować jego spłatą. Kiedy ma zamiar to zrobić, a na razie zająć się przygotowaniami do ślubu przyjaciółki i zniknięciem z życia kolejnego naiwniaka, którego oszukała. Wtedy jeszcze nie wie, że tym razem trafiła na mężczyznę, który nie odpuści tak łatwo i jeszcze namiesza w jej życiu.
Na weselu poznaje Wojtka i chociaż ich pierwsze spotkanie zdecydowanie nie jest udane, dzieje się tak, że spotykają się ponownie. Między nimi zaczyna się coś dziać, jednak Calina od początku nie była z nim szczera. Czy Wojtek pozna prawdę? Czy Calina zmieni swoje życie dla mężczyzny? Czy kobieta nadal będzie uwodzić bogatych mężczyzn? Jak potoczy się sprawa z Mateuszem?

Książka jest debiutem autorki i chociaż nie mogę stwierdzić, że jest fenomenalna, według mnie jest dość udana. Czytało się ją dość szybko, a historia mnie się podobała. Dla mnie to jedna z tych lżejszych pozycji, na leniwy wieczór. Akcja nie jest ani bardzo szybka, ani wolna czy nużąca.

Bohaterowie dobrze wykreowani, mający wady i zalety, co sprawia, że są dość realistyczni.
Calina na pewno nie zostałaby moją przyjaciółką i muszę przyznać, że mam trochę mieszane uczucia co do niej. Z jednej strony materialistka, oszustka, manipulantka, z drugiej opiekuje się starszymi osobami, nic z tego nie mając i widać, że sprawia jej to przyjemność.

„Błękit jego oczu” to książka, która moim zdaniem jest udanym debiutem, z którym spędziłam miło czas. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blog - https://anka8661.blogspot.com/2023/06/blekitjegooczuwydawnictwowaspos.html

Calina pracuje w Burgerowni, co prawda nie jest to praca jej marzeń, nie zarabia w niej dużo, a jednocześnie nie robi nic, aby ją zmienić. Za to ma dodatkowe źródło dochodu, a są nim bogaci mężczyźni, których regularnie uwodzi.
Niebawem ślub jej przyjaciółki, a ona ma być świadkową. Do tego potrzebuje sporej gotówki, której nie posiada, jednak ma już swój plan. Ma...

Calina niezbyt ambitna za to lubiąca żyć na pokaz dziewczyna, szykuje się do ślubu swojej najlepszej przyjaciółki. Niestety pensja pracownika podrzędnej burgerowni nie pozwala jej na pokrycie wydatków związanych z ta imprezą.
Co robi Calina? To co robiła już nie raz, uwodzi Mateusza i wyłudza od niego kasę. Tym razem nie jest to bogaty biznesmen ale pracownik banku, który bierze na siebie kredyt dla dziewczyny.
Calina szybciutko go spławia a w głowie już ma plan oszukania kolejnego faceta. W trakcie wesela na jej drodze staje Wojtek, przystojny przedsiębiorca z niewiarygodnie błękitnymi oczami. Nie można powiedzieć by ich pierwsza rozmowa należała do udanych, jednak Wojtek postanawia się spotkać z nią po raz kolejny. Może Calina ma nie wiele zasad moralnych ale jednej przestrzega bardzo restrykcyjnie – nigdy nie idzie z jednym facetem do łóżka więcej niż trzy razy. Jak będzie z Wojtkiem? Czy to kolejny facet do naciągnięcia?

„Błękit jego oczu”, debiutancka powieść Katarzyny Świderskiej, wywoływała u mnie mieszane uczucia. Zacznijmy od pozytywów – to historia o tym, że każdy zasługuje na drugą szansę i dotyczy to nie tylko Caliny ale też bohaterów drugoplanowych. Postacie są fajnie wykreowane, to co lubię najbardziej są wielowymiarowe. Nie ma tu nikogo, kto byłby tylko zły lub tylko dobry. Każdy z bohaterów ma
historię, dzięki której rozumiemy ich postępowanie i zasady działania.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie, nie ma zbędnych opisów czy dygresji, które wybijałyby nas z ciągu wydarzeń.
Z drugiej strony nie polubiłam się z Caliną. Od początku wydawała mi się pusta, powierzchowna, bez ambicji i mocno ukierunkowana na kasę. Oczywiście bez konieczności jej zarabiania. Z drugiej strony potrafi się poświęcić oraz zaangażować w wolontariat i opiekę nad starszymi schorowanymi ludźmi.
Historia Caliny i Wojtka biegnie w dość przewidywalnym kierunku ale nie jest to typowa relacja haters-to-lovers. Moim zdaniem ich pojednanie nastąpiło trochę zbyt szybko i cały proces jest jedynie „muśnięty” przez autorkę. Podsumowując „Błękit jego oczu” to całkiem przyjemny debiut do przeczytania w słoneczne popołudnie a pióro autorki jest rokujące.
Współpraca w wydawnictwem Waspos

Calina niezbyt ambitna za to lubiąca żyć na pokaz dziewczyna, szykuje się do ślubu swojej najlepszej przyjaciółki. Niestety pensja pracownika podrzędnej burgerowni nie pozwala jej na pokrycie wydatków związanych z ta imprezą.
Co robi Calina? To co robiła już nie raz, uwodzi Mateusza i wyłudza od niego kasę. Tym razem nie jest to bogaty biznesmen ale pracownik banku, który...

Calina nie szuka miłości. Ta wiąże się dla niej z utratą niezależności, a ona ma swoje zasady, których się trzyma. Ma konkretne wymagania i warunki w relacjach z mężczyznami. Jest mało ambitna i choć nie znosi swojej obecnej pracy, nie chce jej zmieniać. Tym bardziej że ma źródło dodatkowych dochodów - bogatych mężczyzn, których uwodzi. Wszystko idzie po jej myśli, dopóki na jej drodze nie pojawia się Wojciech. Niespodziewanie serce Caliny zaczyna bić nieco mocniej. Mężczyzna budzi w niej dotąd nieznane jej uczucia. Wszystko dodatkowo komplikuje Mateusz - były kochanek, któremu jest winna pieniądze.

Nie wiem, od czego zacząć. Początkowo nie polubiłam się z Caliną, ale im lepiej ją poznawałam, tym coraz jaśniejsze okazywało się, że tak wiele skrywa się za tą pierwszą warstwą. Nie jest tylko interesowną i “płytką” osobą, dla której najważniejsze są pieniądze. Okazuje się mieć też dobrą i pomocną stronę. Wątek wolontariatu w domu opieki bardzo mi się podobał.

Czyta się lekko i w miarę szybko, co jest sporym plusem, biorąc pod uwagę, że w moim odczuciu było dość nudno. Nie zżyłam się z bohaterami, zabrakło mi tego zagadkowego “czegoś więcej”. Prosta, poprawna historia z ciekawym, ale niestety słabo poprowadzonym wątkiem - mam na myśli uwodzenie mężczyzn i uciekanie z ich pieniędzmi. Z tego dałoby się tyle wyciągnąć! Przede wszystkim pod kątem akcji. Liczyłam na o wiele więcej od postaci Mateusza. Tego, że będzie mieszał, że może nawet zrobi się trochę niebezpiecznie… i nic z tego. Myślę, że trafnym podsumowaniem będzie wrażenie, że spora część została zaledwie streszczona.

Książka jest bardzo krótka i według mnie wątek nie tylko uwodzenia i długów, ale też relacji Caliny z Wojciechem nie został wystarczająco rozwinięty. Ach i znajdziecie w tej książce sporo stereotypów, które mnie okropnie irytowały. Stereotypów i słabych komentarzy bohaterki, np. dotyczących jednego z jej współpracowników, głównie jego wyglądu.

Calina zyskuje nieco przy bliższym poznaniu, ale i tak nie jestem w stanie powiedzieć, żebym ją polubiła. Generalnie nie polubiłam się z całą tą historią. Czuję rozczarowanie i lekki niedosyt, bo po opisie liczyłam na coś więcej. Mimo wszystko nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Można co nieco wyciągnąć z tej historii, pomimo jej niedociągnięć. Przede wszystkim to, co wie każdy, ale i tak często o tym zapomina - wszyscy popełniamy błędy, a konsekwencje naszych czynów dopadną nas prędzej czy później.

• Współpraca reklamowa •
Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji!

Calina nie szuka miłości. Ta wiąże się dla niej z utratą niezależności, a ona ma swoje zasady, których się trzyma. Ma konkretne wymagania i warunki w relacjach z mężczyznami. Jest mało ambitna i choć nie znosi swojej obecnej pracy, nie chce jej zmieniać. Tym bardziej że ma źródło dodatkowych dochodów - bogatych mężczyzn, których uwodzi. Wszystko idzie po jej myśli, dopóki...

Przyznam, że po tej książce spodziewałam się czegoś delikatnie innego. Zdecydowanie nie można jej odmówić oryginalności. Nie spotkałam się jeszcze z żadną chociażby podobną do niej, więc to jest duży plus. Styl autorki też jest prosty, momentami może nawet za bardzo. Jednak wszystko współgrało z akcją i podejściem do życia bohaterów więc nie raziło mocno w oczy.

Co do bohaterów, to niestety się nie polubiliśmy 🙈 Ich charaktery i sposób bycia strasznie mnie odpychały, szczególnie jeśli chodzi o Caline. Momentami miałam wrażenie jakby miała w sobie dwie osobowości. Jedną, którą wykorzystuje aby uzyskać to co chce i mierzyć się ze światem. Oraz drugą, ukrytą bardzo głęboko, która dochodzi do głosu tylko w wyjątkowych momentach, kiedy nie musi trzymać gardy.Dużo wniosła postać Leokadii i to w sumie dzięki niej byłam w stanie spojrzeć na Caline przychylniej. To taka postać, która ratuje sytuację gdy myślisz, że masz dość. Powiedziałabym, że grała tutaj rolę wróżki chrzestnej 😅

Całokształt mogę jak najbardziej ocenić jako dobry. Raczej nie każdemu książka przypadnie do gustu, jednak nie ze względu na styl, a po prostu treść, która jest niecodzienna i nie każdemu może się spodobać życie bohaterów. Myślę, że warto jednak ją poznać aby zobaczyć jak różne podejście mogą mieć inni ludzie i odkryć, że nie wszystko jest takie jak się wydaje.

Przyznam, że po tej książce spodziewałam się czegoś delikatnie innego. Zdecydowanie nie można jej odmówić oryginalności. Nie spotkałam się jeszcze z żadną chociażby podobną do niej, więc to jest duży plus. Styl autorki też jest prosty, momentami może nawet za bardzo. Jednak wszystko współgrało z akcją i podejściem do życia bohaterów więc nie raziło mocno w oczy.

Co do...