Wszystko jest kłamstwem Monika Kroczak 8,3
ocenił(a) na 1046 tyg. temu „Nawet najgorsze historie dają nam cenne lekcje, dzięki którym stajemy się silniejsi, może nawet lepsi.”
„Wszystko jest kłamstwem” autorstwa Moniki Kroczak rozpoczyna się od śledztwa policji w sprawie śmierci trzynastu młodych ludzi. Pewien znany Youtuber postanowił zwiększyć zasięgi w sieci, organizując imprezę domową, na którą zaprosił innych popularnych influencerów. Niestety wszyscy stracili życie na ów domówce, a okoliczności ich śmierci są niejasne. Młoda policjantka postanawia za wszelką cenę rozwiązać tę zagadkową zbrodnię, jednak ktoś usilnie próbuje zamieść wszystko pod dywan. W jakim celu?
"Najbardziej zagrażają nam ci, którzy znajdują się najbliżej nas."
Monika Kroczak stworzyła świetny thriller psychologiczny, w którym ukazała drugą stronę tego, co często dane jest nam zobaczyć na popularnych social mediach. Wkraczający w dorosłość ludzie z bogatych domów, którzy na swoich kanałach pokazują swoje idealne życie, tak naprawdę często skrywają w sobie ból. Poruszonych zostało tu wiele trudnych tematów, takich jak niełatwe relacje rodzinne, uzależnienia (nie tylko od środków odurzających, ale też od pieniędzy i sławy),choroba afektywna dwubiegunowa. Mamy obraz tego, że skrzętnie ukrywane kłamstwa, w pewnym momencie i tak ujrzą światło dzienne. Zdemaskowanie ich jednak wzbudza tak ogromny lęk, że niektórzy są w stanie posunąć się do ostateczności, byleby ich wizerunek nie ucierpiał.
Książkę czyta się w błyskawicznym tempie. Autorka sprytnie zwodzi czytelnika za nos, by stale podsuwać nowe domysły, które finalnie okazują się nietrafne. Na szczególną uwagę zasługuje kreacja bohaterów. Są oni niezwykle prawdziwi, a ich problemy w żadnym momencie nie są przerysowane. I kolejny raz to, co lubię najbardziej – zaskakujące zakończenie. Takie, które powoduje przysłowiowy „wytrzeszcz oczu”. Podejrzewam, że nikt właśnie takiego nie przewidzi. Kiedy wielokrotnie myślałam, że znam już rozwiązanie, zostałam wprawiona w osłupienie. Takie historie uwielbiam! Polecam Wam ją z całego serca! Gwarantuję, że spędzicie z nią niezwykły czas. Zachęcam do lektury i z ogromną radością przeczytam, jak Wy ją odebraliście.
"W walce o marzenia łatwo popełnić błąd, doznać kontuzji, a nawet samounicestwić siebie."
"Zostaw gówno tam, gdzie jego miejsce i poczekaj, aż się rozłoży. Prędzej czy później ktoś je rozdepcze."