Książka rozczarowującą. Początek całkiem niezle sie zapowiada...ale pozniej wiele nuda. Niby cos sie dzieje ale jest to bez polotu calkowicie. Assasyn nie korzysta praktycznie z żadnych swoich możliwości, zawsze go ratuje ktoś, sam jest słaby. Ogólnie jak w mojej ocenie to assasians creed w tej książce nie ma praktycznie wcale. Zakończenie słabale jak reszta książki

Książka rozczarowującą. Początek całkiem niezle sie zapowiada...ale pozniej wiele nuda. Niby cos sie dzieje ale jest to bez polotu calkowicie. Assasyn nie korzysta praktycznie z żadnych swoich możliwości, zawsze go ratuje ktoś, sam jest słaby. Ogólnie jak w mojej ocenie to assasians creed w tej książce nie ma praktycznie wcale. Zakończenie słabale jak reszta książki

"Assassin's Creed: Spisek Maga" opowiada historię asasyna Simeona i akrobatki cyrkowej Pierrette. Ich drogi krzyżują się, kiedy zostają wtajemniczeni w tytułowy spisek i postanawiają odkryć tożsamość człowieka, który może posiadać zagrażającą bezpieczeństwu całej Europy broń lub wiedzę o niej. Główni bohaterowie różnią się od siebie charakterem, sposobem działania oraz przeszłością. Osobiście bardziej przypadły mi do gustu rozdziały, w których akcja toczyła się z perspektywy Simeona, choćby z tego powodu, że jego działania były bardziej typowe dla asasynów. Wydaje mi się, że autorka powieści nierównomiernie rozłożyła w niej intensywność akcji. Rekompensowały to jednak intensywne sceny i zwroty akcji, których w powieści nie brakowało. Książka nie jest również oparta na żadnej grze z uniwersum, dzięki czemu nie była przewidywalna i nie stanowiła tylko uzupełnienia znanej mi już wcześniej historii, a całkiem nową i odrębną powieść. Ogólnie bardzo dobrze wpasowała się w charakter serii i jako jej fan bardzo cieszę się, że uniwersum jest stale wzbogacane przez tego typu smaczki.

"Assassin's Creed: Spisek Maga" opowiada historię asasyna Simeona i akrobatki cyrkowej Pierrette. Ich drogi krzyżują się, kiedy zostają wtajemniczeni w tytułowy spisek i postanawiają odkryć tożsamość człowieka, który może posiadać zagrażającą bezpieczeństwu całej Europy broń lub wiedzę o niej. Główni bohaterowie różnią się od siebie charakterem, sposobem działania oraz...

Kolejna książka z serii ,,Assassin's Creed", która jak zwykle polega na tym samym, a mianowicie powtrzymania Templariuszy przed znalezieniem artefaktu, który może być niebezpieczny dla ludzkości. Tutaj jednak mamy nie artefakt, a wynalazek. Akcja rozgrywa się w XIX wieku w Europie. Simeon Price w pewnych okolicznościach zostaje uznany za zmarłego. Los jednak kieruje go do Wiednia, gdzie jest szkolony według kredo asasynów. Pierrette Arnaud swoje życie poświęciła występom akrobatycznym w cyrku. Ratuje życie pewnej kobiecie, której umysł wykracza poza rozumienie zwykłych ludzi. To wydarzenie, sprawia, że jest wciągnięta w intrygę w związku z owym wynalazkiem. Wkrótce dwójka bohaterów łączy siły, by stawić czoło niebezpieczeństwu, jakim jest nieobliczalny Mag.

Książka na pewno różni się od pozostałych; nie jest oparta na żadnej grze, co dla mnie jest już dużym plusem. Jest prowadzona z perspektywy Simeona i Pierrette, daje to różnorodność tej książce i pozwala zapoznać się z bohaterami. Sama akcja, nie jest zła, ale trzeba poczekać sporo czasu na jej rozwinięcie, bo część książki toczy się spokojniejszym tempem. Jeżeli chodzi o bohaterów, najbardziej polubiłam się z Simeonem, ale może dlatego, że Pierrette jest trochę nieporadna, a momentami nawet irytująca. Często zdarza się, że nie myśli nad konsekwencjami swoich czynów, w przeciwieństwie do naszego asasyna, który ostrożnie stawia wszelkie kroki. Domyślam się, że to był taki zabieg autorki, żeby pokazać te dwa zupełnie różne światy, z których pochodzą bohaterowie. Wątek Maga zaangażował mnie i sprawił, że przez całą książkę, do momentu ujawnienia jego tożsamości, zastanawiałam się, kim on jest. Odnośnie właśnie tego ujawnienia kim jest Mag, bardzo się zaskoczyłam, gdy bohaterowie dotarli do osoby, która nim jest. Relacja Pierrette i Simeona w pewnym momencie skoczyła na taki poziom, że myślałam i miałam nadzieję, że coś pomiędzy nimi będzie, ale pod tym względem trochę się zawiodłam. Podobnie zresztą jak na zakończeniu, które było szybkie, a jak dla mnie za szybkie. Odniosłam wrażenie, że autorka nie do końca miała już na nie pomysł. Jest w tej książce pewna mądrość, która dotyczy człowieka i jego wolności. Niektóre z przemyśleń bohaterów sobie zapisałam, ponieważ dla mnie były ciekawe lub w jakiś sposób głębokie. 
Jeżeli ktoś jest fanem Assassin's Creed, to jest to dobra książka, jednak nie spodziewajcie się tu Prekursorów czy Animusa. Nie jest idealna, ale jest po prostu dobra, trochę inna, ale to czyni ją poniekąd wyjątkową w serii książek, które są kropka w kropkę fabułą gry.

Kolejna książka z serii ,,Assassin's Creed", która jak zwykle polega na tym samym, a mianowicie powtrzymania Templariuszy przed znalezieniem artefaktu, który może być niebezpieczny dla ludzkości. Tutaj jednak mamy nie artefakt, a wynalazek. Akcja rozgrywa się w XIX wieku w Europie. Simeon Price w pewnych okolicznościach zostaje uznany za zmarłego. Los jednak kieruje go do...

Simeon Price to brytyjski żołnierz, który w XIX wiecznej Anglii wypływa ze swoim regimentem do Południowej Afryki. Niestety w trakcie podróży statek wpływa na skały i tonie. Price ratuje się ze statku i zostaje dezerterem, ale zanim to nastąpi na pokładzie poznaje człowieka, który przekazuje mu kredo assassynów i prosi, aby dołączył do nich w Wiedniu.

Po długiej i problematycznej podróży Price (noszący teraz inne imię) dociera do Wiednia i zostaje uczniem mistrza assassynów. Dodatkowo okazuje się, że jego przyjaciółka z lat dziecięcych umiera, a dziennik pełen jej przemyśleń i planów jest wiele wart, dla kogoś pokroju templariuszy.

Czy Price zostanie pełnoprawnym assassynem? Czy rozwiąże zagadkę Maga i w ten sposób dopełni ostatnią wolę martwej przyjaciółki?

Jedna z ciekawszych książek z uniwersum Assassins Creed. Nie ma w niej za wiele referencji do Prekursorów, czy Animusa. Akcja dzieje się w XIX wiecznej Europie i nie dotyka w ogóle tematyki zgodności genów, itp. mimo wszystko czyta się ją bardzo przyjemnie. Pomimo, że nie powstała gra oparta na tej konkretnej książce (ani książka nie powstała na podstawie gry) to jednak można sobie łatwo wyobrazić przebieg rozgrywki opisanej na kartach książki. Pozostaje czekać na kolejne tomy tej trylogii.

Simeon Price to brytyjski żołnierz, który w XIX wiecznej Anglii wypływa ze swoim regimentem do Południowej Afryki. Niestety w trakcie podróży statek wpływa na skały i tonie. Price ratuje się ze statku i zostaje dezerterem, ale zanim to nastąpi na pokładzie poznaje człowieka, który przekazuje mu kredo assassynów i prosi, aby dołączył do nich w Wiedniu.

Po długiej i...

"Assassins Creed:Spisek Maga" autorstwa Kate Heartfield to powieść oparta na serii gier wideo Assassins Creed.Choć śmiało mozna powiedzieć, że można ja czytać bez znajomości całego uniwersum.Ale wierzcie mi, znajomość ta daje zdecydowanie większą frajdę z czytania ;)
Jednak jeżeli liczycie na deszcz nieprzerwanych zwrotów akcji, to niestety może Was zaskoczyć fakt, że książka oparta jest bardziej na historii dotyczącej mentalnych aspektów i filozofii Bractwa niż na rozbudowanej walkami akcji.
Cała zaś historia osadzona jest w latach pięćdziesiątych XIX wieku i podąża za dwójką głównych bohaterów,dezerterem Simeonem Price'em i akrobatką Pierette.Razem przyjdzie im odkryć zaskakującą intrygę mającą na celu destabilizację Europy poprzez polityczne zamachy.Krocząc jej sciezką i prowadzac walke z czasem, będą zmuszeni śledzić trop zabójców i bomby, by w konsekwencji zniszczyć krwawy plan templariuszy.

Czytając ten tomik zapewne wiele osob zauważy, że nie jest to lektura zbyt wymagająca.I dobrze, bo w tym przypadku jest to jej niepodważalny plus.
Napisana jest w lekkim, zrozumiałym i na tyle ciekawym stylu, by zachęcić do poszerzenia wiedzy na temat pojawiających sie w niej zakonów.;)
Bowiem nie tylko intrygi, zagadki ale wlasnie klimat jaki wokół siebie roztaczają składają sie na sukces całości ;)

W moim odczuciu autorka doskonale wpisała się w ton tej fantastycznej serii.Jednoczesnie nie pozbawiając nas rzeczywistego zarysu historii, który wyróżnia to wydanie od poprzednich.

"Assassins Creed:Spisek Maga" autorstwa Kate Heartfield to powieść oparta na serii gier wideo Assassins Creed.Choć śmiało mozna powiedzieć, że można ja czytać bez znajomości całego uniwersum.Ale wierzcie mi, znajomość ta daje zdecydowanie większą frajdę z czytania ;)
Jednak jeżeli liczycie na deszcz nieprzerwanych zwrotów akcji, to niestety może Was zaskoczyć fakt, że...

Mamy rok 1851 w Wiktoriańskiej Europie. Są to czasy niespokojnie, w których trwa wojna między asasynami i templariuszami – dwoma bractwami. Pierrette jest akrobatką cyrkową, właśnie ma występować Wielkiej Wystawie, kiedy wikła się konflikt pomiędzy asasynami a templariuszami. Wszystko przez to, że ratuje przed porywaczami Adę Lovelace. Na dodatek kobieta okazuje się nieuleczalnie chora, a na łożu śmierci powierza Pierrette swoje tajemnice, a także pewien dziennik. Prosi ją, aby odnalazła Simeona i mu go przekazała. Zawartość dziennika jest niebezpieczna, ponieważ zawiera plany broni, którą projektowała dla zagadkowego naukowca posługującego się pseudonimem „Mag”.
Kiedy go odnajduje, jej misja wcale się nie kończy, a wręcz przeciwnie. Wraz z nim odkrywa intrygę, która może doprowadzić do katastroficznych skutków. Przed nimi wiele niebezpieczeństw, walki z czasem, aby nie dopuścić do realizacji planu templariuszy. Czy im się uda?

Zacznę od tego, że tym razem to nie ja czytałam książkę, recenzja będzie oczami osoby, która uwielbia gry i z wielkim zaciekawieniem podeszła do jej czytania. Jakie wrażenia po skończeniu? Jak najbardziej pozytywne. Bardzo spodobała mu się książka. Stwierdził, że była ciekawa, wciągająca, pełna akcji, niebezpieczeństwa, momentami zaskakująca.
Fabuła opiera się na grze, jednak tak naprawdę wcale nie trzeba jej znać, aby się spodobała. To dość znacząca zaleta. Drugą jest fakt, że pomimo że to jest kolejny tom, nie trzeba znać poprzednich, a to dlatego, że dotyczą innych zdarzeń, bohaterów itp.

Jeśli chodzi o samych bohaterów okazali się ciekawi, dobrze wykreowani. Naprawdę da się ich lubić, a to sprawia, że przeżywa się wszystko z nimi.

„Assassin's Creed: Spisek maga” to książka z ciekawą historią, po którą warto sięgnąć i to nie tylko, wtedy kiedy jesteśmy fanami gry. Polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2023/07/assassinscreedspisekmagawydawnictwoinsignis.html

Mamy rok 1851 w Wiktoriańskiej Europie. Są to czasy niespokojnie, w których trwa wojna między asasynami i templariuszami – dwoma bractwami. Pierrette jest akrobatką cyrkową, właśnie ma występować Wielkiej Wystawie, kiedy wikła się konflikt pomiędzy asasynami a templariuszami. Wszystko przez to, że ratuje przed porywaczami Adę Lovelace. Na dodatek kobieta okazuje się...

Jaki macie stosunek do książek napisanych na podstawie gier?

[Współpraca z @insignis_media ]

Ja zmierzyłam się nadowano z jadną z nich i przyznam, że było to ciekawe doświadczenie. "Spisek Maga" to książka ze świata opartego na serii gier "Assasins' Creed". Tak się składa, że ja gry bardzo dobrze znam, są takie do których mam niesamowity sentyment (trylogia z Eziem),są też takie do których wracałam kilka krotnie ("Black Flag"). W samych grach najbardziej dla mnie pociągające zawsze były misje poboczne, odkrywanie mapy, wspinanie się po budynkach i ogóle wszelka eksploracja świata. Fabularnie mnie one szczególnie nie pociągały.

Co jednak powstanie z książki, gdzie najważniejsza jest przecież fabuła, a nie to jak się wspiąć na dane miejsce? Początkowo miałam w głowie lekki mętlik, bo na siłę szukałam w książce mechaniki znanej z gier: wspinania się, skoków wiary i specjalnego assasyńskiego wzroku. To było oczywiście bardzo dużym błędem, bo nie o tym jest książka. Aby po nią sięgnąć nie musimy znać poprzednich książek z tej serii ani gier. To osobna historia, nowi bohaterowie jedynie bractwa Assasynów i Templariuszy pozostają te same, oraz ich walka ze sobą. To wszystko jest oczywiście zgrabnie ujęte w fabule.

Język książki jest bardzo przyjemny, autora oddała bardzo klimatycznie czasu w jakich dzieje się książka, aczkolwiek mogłaby mniej skupiać się na szczegółach z ubioru bohaterów. Historia, którą opowiada książka jest przystępna. Nie mogę powiedzieć, że jestem jakoś specjalnie urzeczona tą książką, ale doceniam jak z samej inspiracji światem autorce udało się bardzo wiernie przenieść realia z gry na strony powieści. Książka nie jest długa, a główna fabuła rozwija się dość wolno, jednak jest to lektura, z którą spędziłam miły czas w pracy i mam nadzieję, że sięgną po nią nie tylko fani gier, ale również i czytelnicy nie znający ich, ale głodni klimatu wiktoriańskiej Anglii, nietuzinkowych bohaterów oraz fantastyki poplątanej z autentycznymi wydarzeniami.

Jaki macie stosunek do książek napisanych na podstawie gier?

[Współpraca z @insignis_media ]

Ja zmierzyłam się nadowano z jadną z nich i przyznam, że było to ciekawe doświadczenie. "Spisek Maga" to książka ze świata opartego na serii gier "Assasins' Creed". Tak się składa, że ja gry bardzo dobrze znam, są takie do których mam niesamowity sentyment (trylogia z Eziem),są...

Grałem w gry, nie czytałem książki z tej serii więc gdy zobaczyłem, iż wyszła nowa seria postanowiłem się zapoznać. Akcja dzieje się w całej Europie latach 1820-1830. Mamy tutaj to co w grach jest najważniejsze czyli skradanie się i skakanie po dachach. Fabuła również w miarę ciekawa trochę oparta na historii. Nie jest to na pewno książka która zostanie w pamięci ale można się przy niej dobrze bawić, a dla fanów serii na pewno pozycja obowiązkowa.

Grałem w gry, nie czytałem książki z tej serii więc gdy zobaczyłem, iż wyszła nowa seria postanowiłem się zapoznać. Akcja dzieje się w całej Europie latach 1820-1830. Mamy tutaj to co w grach jest najważniejsze czyli skradanie się i skakanie po dachach. Fabuła również w miarę ciekawa trochę oparta na historii. Nie jest to na pewno książka która zostanie w pamięci ale można...

Ta książka była świetna! Mimo że spodziewałam się fantastyki, w ogóle nie czułam się zawiedziona lekturą. Wręcz przeciwnie, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona! Powieść okazała się interesująca, dzięki porywającej akcji, ciekawej fabule oraz świetnie wykreowanym bohaterom. Na dodatek tło obyczajowo-historyczne przedstawione w książce tworzyło niezapomniany klimat.

Akcja jest wartka i nie pozwala czytelnikowi się nudzić. Były momenty, kiedy książka mi się dłużyła, ale szybko mijały na rzecz szaleńczych pogoni i skakania po dachach. Co więcej historia nieraz wywoła w nas mnóstwo emocji, zarówno tych dobrych jak i negatywnych. Nie zawsze bowiem wszystko układa się po myśli bohaterów, co szalenie mi się podobało, bo dodawało fabule realizmu. Sama historia była świetnie przemyślana, co jeszcze bardziej ją uwiarygodniło.

Bardzo polubiłam bohaterów. Oboje wydają się inteligentni, odważni, wiedzą czego chcą, a jednocześnie nie są zbyt wyidealizowani. Najbardziej podobała mi się ich relacja. Oboje są charyzmatyczni i pewni siebie, a także uparci, przez co ciężko dojść im do porozumienia. Na dodatek nie są pewni, czy mogą sobie nawzajem ufać. Łączy ich jedynie przyjaźń z Adą, natomiast wszystko inne wydaje się ich dzielić. Obserwowanie ich interakcji było interesujące, a momentami wywoływało uśmiech na mojej twarzy.

To co najbardziej urzekło mnie w tej historii to jej tło historyczno-obyczajowe. Autorka idealnie oddała klimat epoki wiktoriańskiej, przeplatając prawdziwe wydarzenia z tymi wymyślonymi przez siebie. Czytając, mamy wrażenie, że przenosimy się do XIX-wiecznej, tętniącej życiem Europy. Niesamowicie mi się to podobało.

Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z książkami czy grami z uniwersum „Assassin Creed”, ale to w ogóle nie przeszkadzało mi cieszyć się lekturą. Znajomość tego świata w ogóle nie jest potrzebna, by w pełni zrozumieć książkę. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić, czy powieść oddaje klimat i charakter gier, ale czytałam kilka recenzji, które wskazywałyby, że tak właśnie jest.

Więcej recenzji znajdziecie tutaj:
https://biblioteka-feniksa.blogspot.com/

Ta książka była świetna! Mimo że spodziewałam się fantastyki, w ogóle nie czułam się zawiedziona lekturą. Wręcz przeciwnie, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona! Powieść okazała się interesująca, dzięki porywającej akcji, ciekawej fabule oraz świetnie wykreowanym bohaterom. Na dodatek tło obyczajowo-historyczne przedstawione w książce tworzyło niezapomniany klimat.

Akcja...

O ile kocham serię gier, tak ta książka mnie wymęczyła. Niby było to, co w assasinie być powinno- zakon, skradanie, tytułowy spisek i zagadki, jednak ewidentnie brakowalo mi w niej „tego czegoś”. Lektura sama w sobie przyzwoita, jednak miałam co do niej trochę większe oczekiwania.

O ile kocham serię gier, tak ta książka mnie wymęczyła. Niby było to, co w assasinie być powinno- zakon, skradanie, tytułowy spisek i zagadki, jednak ewidentnie brakowalo mi w niej „tego czegoś”. Lektura sama w sobie przyzwoita, jednak miałam co do niej trochę większe oczekiwania.