rozwińzwiń

Marina

Okładka książki Marina Angela Santini Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Marina
Angela Santini Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Szmuglerzy (tom 1) literatura obyczajowa, romans
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Szmuglerzy (tom 1)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2023-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-24
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382952582
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Marina



przeczytanych książek 1067 napisanych opinii 114

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
75 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1436
1410

Na półkach:

O matulu, skąd oni tę okładkę wytrzasnęli, ona do niczego tu nie pasuje. No, ale z drugiej strony zapowiada, że książka będzie tandetnym romansem, a do tego gangsterskim, matko bosko czestochosko, to wszystko prawda, przyznaję się bez bicia. Macie takie książki, że się wstydzicie, ale jednak mimo wszystko Wam się podobają? To ja tak mam, to już moja druga książka autorki i naprawdę no, jest świetnie. Zaczynam te jej książki z dużą 10, wciągają, są seksowne, potem im dalej tym gorzej, mój mózg jakby przytomnieje i dostrzega ten literacki pasztet, ale jednak nie samym mózgiem człowiek żyje, czy tam nie tylko do mózgu krew dopływa, spływa, czy coś. Te 500 stron to zawsze przesada, jakby było 300, to by się dało pewnie porządne zainteresowanie czytelnika utrzymać, ale no, otóż nie tym razem. Dlatego jakieś 200 stron jest hiper-super-duper, a potem gorzej, nudniej, bohaterowie nas wkurzają. To jak z zauroczeniem, pierwsze 300 stron bosko, a potem zauważamy, że gość ma brzydkie stopy, przynudza i mógłby jednak last longer, if you know what I mean. Czyta się to miło i szybko, przeczytałabym na raz, gdybym w międzyczasie nie musiała iść na spanko, jednak organizm mam trochę wymęczony zapaleniem płuc. No, ale dwa dni, dwa posiedzenia z Mariną i miodzio. Początek na 10, sama końcówka już na 5, no to mamy 7, uczciwie.

Oczywiście, że mnie tu wiele rzeczy wkurza. Począwszy od imienia głównej bohaterki, nie leży mi, a do tego nazwanie innej ważnej bohaterki Marią - serio? Czytelnikowi to niewygodnie się czyta zwyczajnie. Nie rozumiem zabiegu. W co drugiej scenie są obie, więc musimy wytężyć wzrok i sprawdzić, o którą chodzi. Toksyczna relacja głównych bohaterów, to normalne, te współczesne erotyko-strzelańsko-romanse są pełne przemocowych związków, więc to nikogo nie zaskoczy, tu też oczywiście klasyk, na bardzo wielu polach, ale to już sobie każdy przeczyta sam. Natomiast co jest powalone w opór, to właśnie to, że mamy trójkę głównych bohaterów, a nie dwójkę. Trochę chore, jakby ich związek się nie mógł rozwijać solo, tylko potrzebował "opiekunki związku", która się wtrąca w ich wspólne życie, ale i każdego z osobna. Irytujące, niezdrowe.

Wiele rzeczy się tutaj nie spina, ale ja już takie sytuacje traktuję z przymrużeniem oka. Nie pierwsza to moja książka o niskiej wartości literackiej i nie ostatnia, nie po to one są, żeby się w nich wszystko spinało. Trochę to uwłaczające, że z główną bohaterką sporo osób się koleguje tylko dlatego, że im ona gotuje, ale co ja tam wiem. Przecież nie gotuję, może jakbym gotowała, też bym miała wokół siebie osoby, które na to lecą, skąd miałabym wiedzieć. W ogóle ta przyjaźń średnia, taka dziwna, jakby oparta jednak na zależności finansowej? Nie wiem, nie znam się, ale lekko mi te relacje w tejże książce śmierdzą.

Co tu dużo mówić, część dialogów, czy w ogóle słownictwo to jakby śmiesznawe, ale nie wiem, może młodzież tak mówi? Wszak 32 lata na karku, to mogę czegoś nie ogarniać. Jak ktoś lubi erotykę (ale nie za dużo),wieczne miotanie się w te i we w tę, tak bardzo mają się ku sobie, ale nie mogą, ale jednak chcą, ale och bądźmy rozsądni, jednak nie, keks, keks, no to polecam. Irytowało mnie to, ale hej, wiedziałam po jaką książkę sięgam. Początek takich powieści zawsze dostarcza mi wrażeń, potem trochę się biczuję w głowie, że jednak tracę czas, ale nie do końca.

Oczywiście, że autorka zakończyła to tak, że TRZEBA sięgnąć po kolejną część, bo jesteśmy w samym środku climaxu, wszystkie, absolutnie wszystkie wątki wystrzeliły w kosmos i nie wiadomo co to będzie. Ja już sobie kolejny tom na półeczce umieściłam.

Wyzwanie czytelnicze LC grudzień 2023: Przeczytam książkę, która ukazała się w 2023 roku pod patronatem Lubimyczytać (3)

O matulu, skąd oni tę okładkę wytrzasnęli, ona do niczego tu nie pasuje. No, ale z drugiej strony zapowiada, że książka będzie tandetnym romansem, a do tego gangsterskim, matko bosko czestochosko, to wszystko prawda, przyznaję się bez bicia. Macie takie książki, że się wstydzicie, ale jednak mimo wszystko Wam się podobają? To ja tak mam, to już moja druga książka autorki i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
23

Na półkach:

Polecam!

Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
207
188

Na półkach:

Doczytałam do połowy - i naprawdę bardzo, bardzo się starałam, bo miałam ochotę rzucić nią już po pierwszych stu stronach - ale więcej nie dam rady. Twardy macho przemytnik dający się lepić jak plastelina - serio? Panienka z dobrego domu która powiększa cycki na kredyt z nielegalnego źródła - ludzie! Absurd goni absurd, jakby to pisała siedemnastolatka! Masakra, jedna z najgorszych książek jakie czytałam.

Doczytałam do połowy - i naprawdę bardzo, bardzo się starałam, bo miałam ochotę rzucić nią już po pierwszych stu stronach - ale więcej nie dam rady. Twardy macho przemytnik dający się lepić jak plastelina - serio? Panienka z dobrego domu która powiększa cycki na kredyt z nielegalnego źródła - ludzie! Absurd goni absurd, jakby to pisała siedemnastolatka! Masakra, jedna z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
115

Na półkach:

Dzisiaj mam dla Was recenzję książki Angeli Santini "Marina", którą miałam okazję przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński i S-ka. To pierwszy tom cyklu Szmuglerzy, który porwał mnie już od pierwszych stron.
Czytelnik pozna tutaj przystojnego bad boya, chłopaka z ulicy Troya Trackera, który jest przemytnikiem narkotyków na miarę słynnego El Chapo. Skupia się on jednak nie tylko na własnych interesach, ale także na młodszej siostrze, będącej dla niego całym światem.
Jednak pewnego dnia poznaje on nową dziewczynę Marinę Moore, która zmienia całkowicie jego życie. Chłopak i dziewczyna całkowicie różnią się od siebie, gdyż ona pochodzi z dobrego domu. Jednak, jak to bywa w romansach przeznaczenia nie da się oszukać. Czy bohaterowie będą walczyli o swoją miłość? Czego posłuchają, serca czy rozumu? A może osób dookoła, którzy potrafią mącić w głowach i teoretycznie wiedzą, co będzie dla nas lepsze.
Czytelnik spotka się tutaj z wieloma tajemnicami, niebezpieczeństwami i sekretami otoczonymi mrokiem. Dodatkowo poznają prawdziwą miłość, wsparcie troskę, a także inne uczucia w stosunku do drugiej, bardzo ważnej osoby.
Zachowania głównego bohatera były sprzeczne, dzięki czemu czytelnik jest w stanie raz go kochać, a za chwilę nienawidzić. Biorąc pod uwagę całość widzimy tutaj zmianę charakteru bohatera, ze złego typa spod ciemnej gwiazdy na osobę, która nie boi się okazywać uczuć i kochać. Jednak dalej jest niebezpieczny. Marina jest natomiast całkiem inną osobą. To bardzo dobra, spokojna, cierpliwa, wykształcona dziewczyna, która okazuje uczucia i ma plany na przyszłość. Staje się dla Troya światłem w ciemnym tunelu jego niebezpiecznej codzienności. Między tą dwójką bohaterów czytelnik wyczuwa chemię, której nie sposób się oprzeć. Ich relacja jest bardzo zmienna. Raz się kochają, następnym razem nienawidzą. W związku z tym nie jesteśmy w stanie się przy nich nudzić.
Autorka w książce bardzo dobrze przedstawiła emocje tej dwójki. Bardzo mi się to podobało. Wymyślone przez nią postacie są tak realistyczne, że ma się wrażenie, iż jest to prawdziwa historia. Całość napisana lekko, dzięki czemu przyjemnie i szybko się to czyta. Fabuła wciąga już od pierwszych stron, jest dynamiczna i nie da się jej przewidzieć. Znajdziemy tutaj także odpowiednią dawkę dobrego humoru, co jest kolejnym atutem powieści. Zakończenie sprawiło, że na kontynuację historii czekam z niecierpliwością. Polecam serdeczne! Książka warta uwagi.

Dzisiaj mam dla Was recenzję książki Angeli Santini "Marina", którą miałam okazję przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński i S-ka. To pierwszy tom cyklu Szmuglerzy, który porwał mnie już od pierwszych stron.
Czytelnik pozna tutaj przystojnego bad boya, chłopaka z ulicy Troya Trackera, który jest przemytnikiem narkotyków na miarę słynnego El Chapo. Skupia się on...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1014
880

Na półkach: , , , ,

„Każdy człowiek, nawet święty, jest w stanie zabić, gdy życie jego lub jego bliskich jest zagrożone.”

Ostatnio poświęciłam dużo czasu na poznawanie opowieści o charakterze obyczajowym, więc po takiej dawce stwierdziłam, że potrzebuję odmiany i to takiej konkretnej przy książce, w której akcja będzie toczyć się bardziej dynamicznie. I na taką powieść trafiłam, gdy ujrzałam okładkę pierwszego tomu serii „Szmuglerzy”, której bohaterką jest para bohaterów pochodzących z dwóch całkowicie odmiennych światów. Moją uwagę zwróciła bardzo energetyczną okładka, więc bez namysłu sięgnęłam po „Marinę”.

Miałam już okazję poznać styl autorki w jej debiutanckiej trylogii pt.: „Andrea Cherry”, Jej najnowsza seria jest jeszcze lepsza, więc od razu wsiąknęłam w świat stworzony przez panią Santini. Ten świat nie jest miły, przyjazny i bezpieczny. Wręcz przeciwnie. Zwłaszcza, gdy miejscem wychowania jest ulica i jej twarde zasady.

W takim świecie żyje Troy Tracker, zajmujący się przemytem narkotyków. Nie zna innego życia, rodzicielskiej troski i ciepła domowego ogniska. Nie lubi dużo mówić, nie szuka miłości, a jedyną jego zmartwieniem jest jego młodsza siostra Maria, która ma dość nadopiekuńczości brata i samotności. Jedynym celem Troya jest zapewnienie jej bezpieczeństwa, ale to równa się z ograniczaniem swobodnego wychodzenia z domu, brak kontaktów z rówieśnikami, spełnianiem swoich marzeń i znalezieniem miłości.

Marina Moore studiuje fizykoterapię, ale już próbuje zarobić na swoje utrzymanie. Nie musiałaby pracować, gdyż pochodzi z bogatego domu, lecz nie chce być pod ciągłym dyktatem rodziców, więc przenosi się do San Diego, gdzie pracuje jako masażystka. Jej rodzice są przekonani, że ona robi karierę w Los Angeles, więc wciąż musi robić wszystko, by oni nie chcieli ją odwiedzić.

Poznajemy ją, gdy właśnie podjeżdża pod dom klientki, która zamówiła dla siebie usługę masażu. Okazuje się, że tą dziewczyną jest Maria Tracker, która tak naprawdę nie potrzebuje takiej terapii, ale bardziej poszukuje towarzystwa. Wykorzystuje nieobecność brata i proponuje Marinie, by ta spędziła z nią wieczór. Gdy niespodziewanie Troy wraca do domu, spotkanie nieznajomej młodej i atrakcyjnej kobiety jest dla niego zaskoczeniem. Dla Mariny to spotkanie okaże się początkiem zawirowania życiowego, w którym będzie musiała dokonywać trudnych wyborów, decydujących nawet o jej życiu.

Uff! Pierwsza odsłona „Szmuglerów” przeczołgała mnie emocjonalnie, gdyż to, co zaserwowała w niej autorka ma niesamowity splot zdarzeń, mnóstwo zaskakujących zwrotów akcji i mocnych wrażeń. Nie bawi się w półsłówka, lecz pokazuje ciemną stronę życia, gdzie przetrwanie w gąszczu niebezpieczeństw nie jest łatwe. Każdy dzień może skończyć się tragicznie, więc cały czas trzeba być ostrożnym i sprytniejszym niż inni. Zwłaszcza, że Troy nie jest mężczyzną, który łatwo się poddaje. Wszystko, co w tej chwili posiada, włącznie z prestiżem w społeczności mafijnej San Diego, zapracował swoją bezwzględnością i skutecznością. Nie przewidział tylko jednego: spotkania pewnej dziewczyny, która na stałe wedrze się do jego umysłu i serca.

Polubiłam zarówno Troya i Marinę, chociaż ona bywała czasami irytująca, naiwna i jakby nierozumiejąca w jakiej sytuacji się znalazła. Jedyne co mi w nich przeszkadzało, to liczne tatuaże na jego ciele, oraz jej sztuczne piersi, co w tym drugim przypadku wolałabym, żeby ten atut kobiecości był wytworem natury, a nie efektem chirurgii plastycznej.

On broni się przed uczuciem, gdyż zdaje sobie sprawę, że Marina nie jest dziewczyną dla niego, a związek z nim mógłby skończyć się dla niej tragicznie. Do tej pory żadnej dziewczyny nie traktował poważnie, a jedynie były dla niego jednorazowymi przygodami, więc nie czuł się za nie odpowiedzialnym.

Marina coraz bardziej ulega jego charyzmatycznej naturze, ale nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia. Do tej pory miała do czynienia z mężczyznami z tzw. dobrych domów, jakim był Russel, doktor specjalizujący się w chirurgii plastycznej. Troy jest nieobliczalny, odważny, pewny siebie, ale stara się trzymać ją na dystans. Również dającą się lubić osobą jest Maria, która potrafi być bezpośrednia i szczera.

„Marina” to świetnie napisana powieść o trudnej miłości, która jest silniejsza od wszelkich postanowień i ograniczeń. Wchodzimy w tę fabułę od razu, wraz z pierwszymi słowami, wiedząc, że będzie to lektura, o której nie można tak łatwo zapomnieć. Tempo akcji, naprzemienna narracja, świat brudnych pieniędzy, bezkompromisowych zasad, a do tego dobrze wykreowani bohaterowie, których emocje oraz doznania są nakreślone wyraziście, konkretnie i bardzo plastycznie, to niewątpliwe atuty tej powieści. Wbrew pozorom nie ma w niej nadmiaru scen erotycznych, mimo że obecne jest pożądanie i chemia przyciągająca do siebie bohaterów. Wszelkie moje oczekiwania nie zostały zawiedzione, więc od razu sięgnęłam po część drugą pt.: „Troy” licząc na równie wartką i wciągającą historię.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu: Prószyński i S-ka

„Każdy człowiek, nawet święty, jest w stanie zabić, gdy życie jego lub jego bliskich jest zagrożone.”

Ostatnio poświęciłam dużo czasu na poznawanie opowieści o charakterze obyczajowym, więc po takiej dawce stwierdziłam, że potrzebuję odmiany i to takiej konkretnej przy książce, w której akcja będzie toczyć się bardziej dynamicznie. I na taką powieść trafiłam, gdy ujrzałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
231

Na półkach:

Marina jest dziewczyną z dobrego domu. Wychowana przez kochających rodziców, na których zawsze może liczyć. Kiedy na swojej drodze spotyka Marię czuje, że może to być jej bratnia dusza. Ich relacje komplikuje jednak Troy, starszy brat Marii oraz jeden z najlepszych przemytników narkotykowych. Co jednak ma zrobić Marina, kiedy przy nim jej serce zaczyna szybciej bić a motyle w brzuchu dosłownie chcą wydostać się na zewnątrz? Zderzenie dwóch zupełnie różnych światów sprawia, że każde z nich musi nauczyć się życia na nowo, życia, w którym są dla siebie wszystkim.

Marina to pierwszy tom cyklu „Szmuglerzy” i cieszę się, że sięgnęłam najpierw właśnie po niego. Mnogość emocji. Relacja głównych bohaterów polegająca na odpychaniu i przyciąganiu momentami działała na nerwy a momentami wzbudzała współczucie. Najważniejsze jednak, że czytelnik ma wrażenie, że jest to idealnie dopasowane.

Na początku poznajemy trochę naszych głównych bohaterów: Marinę, Marię i Troya, a cała historia zaczyna się od pięknie rozwijającej się relacji z Marią, dla której Marina i jej towarzystwo jest niesamowitą odskocznią od świata, w którym żyje pod opieką nadopiekuńczego brata Maria. W trakcie lektury zastanawiałam się dla kogo Maria wybrała właśnie Marinę, czy faktycznie dla siebie i towarzystwa, czy też miała nadzieje na cieplejsze uczucia między Mariną, a jej bratem, które w konsekwencji pozwoliłyby na trochę swobody dziewczynie.

Książkę czytałam z przyjemnością, a lektura nie trwała długo. Historia okazała się dla mnie wciągająca, gdyż bardzo lubię motyw hate-love. Język był prosty i zrozumiały dla każdego. Nie zabrakło również ciekawostek czy faktów z gangsterskiego świata. To nie tylko pozycja o romansie dziewczyny z dobrego domu i niegrzecznego chłopca z ulicy, ale też historia o życiowych wyborach, miłości i zaufaniu.

Zakończenie nie było zaskakujące, ale zachęciło do sięgnięcia po kolejny tom, po który oczywiście niezwłocznie sięgnęłam. Jeśli chcecie się sami przekonać, co mnie wciągnęło w tej pozycji, to koniecznie sięgajcie po tę książkę.

Marina jest dziewczyną z dobrego domu. Wychowana przez kochających rodziców, na których zawsze może liczyć. Kiedy na swojej drodze spotyka Marię czuje, że może to być jej bratnia dusza. Ich relacje komplikuje jednak Troy, starszy brat Marii oraz jeden z najlepszych przemytników narkotykowych. Co jednak ma zrobić Marina, kiedy przy nim jej serce zaczyna szybciej bić a motyle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
852
851

Na półkach:

Marina ajj uwielbiam dziewczynę. To jest zdecydowanie bohaterka, która się chce poznać na żywo i zaprzyjaźnić. Zdecydowanie jest silna kobieta, niezależna i pyskatą ale i waleczną. Dba o swoje szczęście i zdecydowanie podejmuje ryzyko kiedy trzeba.

Gdy poznaje Marie, jej życie zmienia się całkowicie. Samotka oddalona kilkadziesiąt km od domu rodzinnego bohaterka, zaprzyjaźnią się siostrą gangstera. Który od początku drażni dziewczynę, a ona nie wie czym, on się zajmuje. Wszystko się komplikuje gdy nić przyciągania zaczyna działać i zaczną pojawiać się uczucia.
Szczególnie że ojciec bohaterki jest byłym agentem.
Maria kolejna szalona bohaterka, Troy, który nie dopuszcza do siebie i siostry. Łamie się przy bohaterce i powoli otwiera swoje serce na nią.
Historia bardzo wciągająca dzięki bohaterom, którzy są świetnie wykreowani. Miłość, która pojawią się znienacka, uderza z mocną siłą. Sceny erotyczne, które są znakomicie rozpisane i nienudne.
Poznajemy uczucia dwójki bohaterów, ponieważ rozdziały są podzielone na dwoje.
Książka nie jest typowo mafijna. Więcej Autorka skupiła się na uczuciach, miłości, zranieniu, porozumieniu i innych ważnych uczuciach. Lecz pod koniec rozwija się historia bardzo i tom 2 z pewnością już nie będzie taki lekki.

Książka przyciągnęła mnie swoją okładką i cieszę się, że miałam okazję ją przeczytać.

Marina ajj uwielbiam dziewczynę. To jest zdecydowanie bohaterka, która się chce poznać na żywo i zaprzyjaźnić. Zdecydowanie jest silna kobieta, niezależna i pyskatą ale i waleczną. Dba o swoje szczęście i zdecydowanie podejmuje ryzyko kiedy trzeba.

Gdy poznaje Marie, jej życie zmienia się całkowicie. Samotka oddalona kilkadziesiąt km od domu rodzinnego bohaterka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
469

Na półkach:

Nie wiem ale uważam ,że książki Polskich autorek są bardzo słabe,może nie wszystkie ale większości.Wydawnictwa teraz wydają dużej ilości debiutów oraz książek Polek co dla mnie jest złe.Nie znałam autorki po nazwisku stwierdziłam ,że to nie Polka ale jak zaczęłam czytać i było dużo słów typu "podjarana"lub innych poszukałam i jednak rodzima autorka .slang ,żenujące dialogi ,opisy dla mnie słaba ,nie doczytałam i nie sięgnę po inne książki tej autorki

Nie wiem ale uważam ,że książki Polskich autorek są bardzo słabe,może nie wszystkie ale większości.Wydawnictwa teraz wydają dużej ilości debiutów oraz książek Polek co dla mnie jest złe.Nie znałam autorki po nazwisku stwierdziłam ,że to nie Polka ale jak zaczęłam czytać i było dużo słów typu "podjarana"lub innych poszukałam i jednak rodzima autorka .slang ,żenujące dialogi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
716
679

Na półkach:

Zaczęłam czytać i przez 3/5 książki byłam zachwycona. A pozniej coś się posypało. Bohaterowie zaczęli mnie irytować, historia zaczęła tracić polot. Z pewnością sięgnę po kolejna część ale nie wiem czego się spodziewać.

Zaczęłam czytać i przez 3/5 książki byłam zachwycona. A pozniej coś się posypało. Bohaterowie zaczęli mnie irytować, historia zaczęła tracić polot. Z pewnością sięgnę po kolejna część ale nie wiem czego się spodziewać.

Pokaż mimo to

avatar
155
153

Na półkach:

Kolejna fantastyczna pozycja tej autorki, trzymajaca w napięciu do ostatniej kartki 😊😍

Kolejna fantastyczna pozycja tej autorki, trzymajaca w napięciu do ostatniej kartki 😊😍

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    101
  • Przeczytane
    86
  • Posiadam
    10
  • Legimi
    6
  • 2023
    5
  • Teraz czytam
    3
  • Współpraca
    2
  • Ulubione
    2
  • Mafia
    2
  • Audiobook
    2

Cytaty

Więcej
Angela Santini Marina Zobacz więcej
Angela Santini Marina Zobacz więcej
Angela Santini Marina Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także