Każdy, kto jeździ nad morze, z pewnością się na nie natknął. Bez znaczenia, czy jest to nasz zimny Bałtyk, ciepły jak zupa Adriatyk, głęboki Ocean Spokojny, czy lodowate wody arktyczne... Meduzy opanowały wszystkie szerokości geograficzne. I nie tylko morza i oceany. Pewne gatunki żyją nawet w wodach słodkowodnych.

Są piękne i niebezpieczne jednocześnie. Lepiej się do nich nie zbliżać, choć wyglądają tak niewinnie.

W Morzu Czarnym pewien gatunek meduz sprawił, że zniknęły ryby! Najniebezpieczniejsza jednak meduza żyje w wodach Australii. A największa i najbardziej jadowita jednocześnie, żyje w lodowatym Morzu Północnym, ale zimą można ją spotkać także w naszym Bałtyku!

Niektóre z tych stworzeń mają niezwykłą moc regeneracji- jeśli stracą któreś ze swoich czułków lub zrobi się w jej ciele dziura, całkowicie się odbudują!

Inne wytwarzają światło, podświetlając mroczne głębiny. Jedne pływają nawet do 100m/min.! Pewien gatunek potrafi chwytać swoje ofiary w pułapkę. Inny, żyje do góry nogami. Są też meduzy, które są jadalne, szczególnie znane i lubiane są w kuchni azjatyckiej. Natomiast w środowisku naturalnym, zajadają się nimi żółwie morskie.

Skąd tyle o nich wiem? Przeczytałam, podkradając Moim Dzieciom piękną i ciekawą książkę popularno- naukową: "Ogród meduz". Tyle się z niej dowiedzieliśmy!

Napisana jest prostym językiem. Zawiera krótkie informacje- samą esencję wiedzy. Ma mnóstwo infografik i kolorowych ilustracji. Zainteresuje zarówno dzieci, jak i dorosłych. Mogłaby być nawet bardziej treściwa, ale z drugiej strony, może wtedy, nie byłaby tak fascynująca?

W każdej książce poruszającej temat przyrody, szukam wątków związanych z ekologią. Nie zawiodłam się, czytając ten tytuł. Jak każde stworzenie żyjące na Ziemi, i meduzy mają wpływ na środowisko, a także zmieniający się klimat, wpływa na nie. Choć warto wiedzieć, że zwierzęta te są najstarszym na świecie gatunkiem! Przetrwały już niejedną katastrofę i zmianę klimatyczną. Możemy więc przypuszczać, że przetrwają i kolejne. Może nawet zostaną na świecie znowu same, jak 500 milionów lat temu...

Każdy, kto jeździ nad morze, z pewnością się na nie natknął. Bez znaczenia, czy jest to nasz zimny Bałtyk, ciepły jak zupa Adriatyk, głęboki Ocean Spokojny, czy lodowate wody arktyczne... Meduzy opanowały wszystkie szerokości geograficzne. I nie tylko morza i oceany. Pewne gatunki żyją nawet w wodach słodkowodnych.

Są piękne i niebezpieczne jednocześnie. Lepiej się do nich...

W meduzach jest coś fascynującego. To stworzenia pełne zadziwiających kontrastów. Delikatne niczym mgiełka, ale potrafią zabijać. Przezroczyste, a barwią wodę na wiele odcieni. Mają piękne, falujące w wodzie czułki, które jednak wypełnione są jadem. Naukowcy udowodnili, że to najstarsze na świecie zwierzęta, ale wciąż odkrywane są nowe, nieznane dotąd gatunki. A nagły przyrost ich liczby wcale nie jest powodem do radości, tylko sygnałem niekorzystnych zmian klimatycznych.

„Ogród meduz” to przepiękny album, w całości zadedykowany tym niezwykłym stworzeniom. Duży, bardzo dobrze skomponowany, z rewelacyjnymi ilustracjami, a przede wszystkim z ogromną dawką, przystępnie podanej wiedzy.

Autorka otwiera przed dziećmi furtkę do tajemniczego świata meduz. Opowiada, jak właściwie się poruszają (większość pływa wyłącznie w pionie) i gdzie się podziewają, gdy znikają na kilkadziesiąt lat. Pokazuje najciekawsze gatunki, takie jak osa morska (może w kilka minut doprowadzić do śmierci dorosłego człowieka),czy meduza „lwia grzywa”, której klosz ma do 40 cm średnicy, a zwisające czułki nawet 10 metrów długości! Dzieci poznają supermoce meduz, chociażby chełbi modrej, która potrafi się zregenerować, nawet gdy w jej ciele pojawi się otwór. I sposoby na wykorzystanie ich niezwykłych właściwości bioluminescencji w badaniach pod mikroskopem, przeprowadzanych każdego dnia w laboratoriach na całym świecie (meduza kryształowa). Z każdą kolejną stroną tej książki, meduzy okazują się jeszcze ciekawsze i jeszcze bardziej tajemnicze.

Bardzo podoba mi się kompleksowe ujęcie tematu przez autorkę. Oprócz stricte „biologicznych” informacji, znajdziemy tu też odniesienia do literatury, mitologii, muzyki, a nawet kuchni orientalnej. Książka zwraca też uwagę na kwestie ekologii i wpływu działalności człowieka na wzrost liczby meduz. Lubię, gdy dzieci tak naturalnie poszerzają horyzonty.

Ale „Ogród meduz” to nie tylko wiedza. To także przepiękne ilustracje. Misterne, koronkowe, przemawiające do wyobraźni. Bardzo często na nasyconym, ciemnym tle, który jeszcze lepiej uwydatnia wyjątkowy kształt meduz.

Polecam!

W meduzach jest coś fascynującego. To stworzenia pełne zadziwiających kontrastów. Delikatne niczym mgiełka, ale potrafią zabijać. Przezroczyste, a barwią wodę na wiele odcieni. Mają piękne, falujące w wodzie czułki, które jednak wypełnione są jadem. Naukowcy udowodnili, że to najstarsze na świecie zwierzęta, ale wciąż odkrywane są nowe, nieznane dotąd gatunki. A nagły...