Zbierałam się trochę by napisać coś o tej książce. Trudny w sumie temat bo Rafała oglądam od samych jego początków. Imponowało mi to że chłopak po takim wypadku tak bardzo ogarnął się by być samodzielnym i niezależnym człowiekiem. Aż do przeczytania tej książki, po jej skonczeniu mam mieszane uczucia z jednej strony tak jak wcześniej napisałam podziw a z drugiej strony mam wrażenie że wszystko z jego strony jest pod publiczkę. Jego filmy, nastawienie, itp.
Słabo wypadła w moich oczach ta książka tak naprawdę biografia Rafała. Otwiera oczy na to jak działa świat mediów i jak to może wpłynąć na drugą osobę. Z początku cichy chłopak który pokazywał swoje proste życie teraz chłopak który się wywyższa bo jest znany.

Nie każdy się zgodzi z moimi odczuciami więc polecę tę książkę by dowiedzieć się o tym co Ty myślisz i co odczuwasz na ten temat.

Zbierałam się trochę by napisać coś o tej książce. Trudny w sumie temat bo Rafała oglądam od samych jego początków. Imponowało mi to że chłopak po takim wypadku tak bardzo ogarnął się by być samodzielnym i niezależnym człowiekiem. Aż do przeczytania tej książki, po jej skonczeniu mam mieszane uczucia z jednej strony tak jak wcześniej napisałam podziw a z drugiej strony mam...

Lubię książki, których temat wydaje się znany. Hmmm, tak, tylko tak mi się wydaje 🤔
Lektura już na wstępie swoją okładką sugeruje, że przecież to żadne novum, że nie po raz pierwszy stykam się z tym tematem i... sięgam po nią mimo wszystko. Myślę stereotypowo (nie boję się użyć tego słowa),jak większość - "jestem pełnosprawna" i zastanawia mnie, co może mieć do przekazania osoba z dysfunkcjami ?
Zdaję sobie sprawę w pewnym momencie , że niewiele wiem, dlatego zachłannie zgłębiam temat.
Swoją historię opowiada Rafał - niedoświadczony, zbuntowany nastolatek, który z upływem czasu staje się młodym mężczyzną. Okoliczności wypadku są wręcz przewidywalne - alkohol, impreza, pierwsze zauroczenia i awantura. Potem tylko zamroczenie, desperacja i głupi, nieświadomy krok, by życie straciło dotychczasowy wymiar.
Autor w sposób dosadny, prostolinijny, bez ukrywania pobudek pisze jak doszło do wypadku, z czym musiał się zmagać, jak zareagowali rodzice, otoczenie, koledzy i jak zareagował na niepełnosprawność on sam. Determinacja i chęć życia, młodość, siła pozwoliły na polepszenie jakości życia i upragnioną samodzielność.
O buncie, o braku środków, o zbiórkach, o podróżach, o uprawianiu sportów ekstremalnych, o pracy, o seksualności, o ograniczeniach i o nowych przyjaźniach. To wszystko w tej książce, w szczerym wyznaniu wraz z praktycznymi radami człowieka na wózku.
To pozycja dla młodych dorosłych ku przestrodze i zrozumieniu, ale też motywacja do działania i niepoddawania się mimo, iż nikt nie dawał Rafałowi szansy na przeżycie. Szczerze polecam.

Lubię książki, których temat wydaje się znany. Hmmm, tak, tylko tak mi się wydaje 🤔
Lektura już na wstępie swoją okładką sugeruje, że przecież to żadne novum, że nie po raz pierwszy stykam się z tym tematem i... sięgam po nią mimo wszystko. Myślę stereotypowo (nie boję się użyć tego słowa),jak większość - "jestem pełnosprawna" i zastanawia mnie, co może mieć do przekazania...

Wciągająca biografia, która niejednokrotnie mnie zaskoczyła. To bardzo inspirujące dowiedzieć się jak osoby niepełnosprawne potrafią sobie radzić i jak wiele osiągnąć.
Mam nadzieję, że historia Rafała przekona ludzi, by dążyć do spełniania marzeń, tak jak jemu się to udaje. Podziwiam tę wytrwałość. Oby też coraz więcej miejsc, najlepiej wszystkie, były w pełni przystosowane dla osób niepełnosprawnych.

Wciągająca biografia, która niejednokrotnie mnie zaskoczyła. To bardzo inspirujące dowiedzieć się jak osoby niepełnosprawne potrafią sobie radzić i jak wiele osiągnąć.
Mam nadzieję, że historia Rafała przekona ludzi, by dążyć do spełniania marzeń, tak jak jemu się to udaje. Podziwiam tę wytrwałość. Oby też coraz więcej miejsc, najlepiej wszystkie, były w pełni...

Jestem pełna podziwu i ogromnego uznania dla współautora i jednocześnie głównego bohatera książki "Porażony życiem. Jak wyjechać z piekła". Ten młody człowiek może być przykładem dla wielu innych ludzi narzekających na brak zainteresowań czy w ogóle nie posiadających jakichkolwiek chęci do działania, do tego, aby coś pożytecznego i pozytywnego zrobić ze swoim życiem.

Tragedia, jakiej Rafał doświadczył, w pewnym sensie na własne życzenie, spowodowała całkowite przewartościowanie i diametralną zmianę podejścia do wielu kwestii związanych z codziennym funkcjonowaniem, marzeniami, czy swoją drogą zawodową. Przecież ze zdrowego i pełnosprawnego młodego mężczyzny stał się nagle, mówiąc kolokwialnie, kaleką zależnym od pomocy innych.

Jego wielkość zasadza się na niesamowitej wprost determinacji i walce z wszelkimi przeciwnościami losu, jakie dla osoby niepełnosprawnej niosą najprzeróżniejsze przeszkody czy bariery architektoniczne, jak i te związane z postrzeganiem go jako ułomnego, niezdatnego do samodzielnego życia człowieka.

Rafał nie użala się nad sobą, pisze szczerze i wprost bez ogródek o sprawach tak dla nas pełnosprawnych oczywistych, jak seks, wypróżnianie się czy poruszanie w przestrzeni, które jemu jednak sprawiają pewne trudności.

Poruszająca do głębi, mocna, bezpośrednia relacja osoby niepełnosprawnej, która swoją konsekwentną i stanowczą postawą jest wzorem do naśladowania dla nas wszystkich.

Serdecznie i gorąco polecam.

Jestem pełna podziwu i ogromnego uznania dla współautora i jednocześnie głównego bohatera książki "Porażony życiem. Jak wyjechać z piekła". Ten młody człowiek może być przykładem dla wielu innych ludzi narzekających na brak zainteresowań czy w ogóle nie posiadających jakichkolwiek chęci do działania, do tego, aby coś pożytecznego i pozytywnego zrobić ze swoim...

Rafał Miszkiel to chłopak, który w wyniku jednej podjętej w afekcie decyzji ze zdrowego, sprawnego, zbuntowanego młodego człowieka, który metodą prób i błędów che znaleźć swoje miejsce w świecie, staje się osobą walczącą o życie. „Z niego nic nie będzie”, „Nie ma sensu nic robić, bo on i tak umrze” ‒ takie słowa słyszą rodzice Rafała w szpitalu, gdzie trafia tuż po tym, jak na jego drodze stanął... słup wysokiego napięcia. Ale chłopak walczy. Mijają kolejne dni, a on ciągle żyje i nie zamierza się poddać. Ostatecznie po wielu miesiącach spędzonych kolejno na kilku szpitalnych oddziałach Rafał wychodzi do domu. A raczej wyjeżdża na wózku, który od tego czasu jest nieodłącznym elementem jego codzienności.

„Warto ratować beznadziejne przypadki, bo może się okazać, że ta beznadziejność zostanie przekuta w naprawdę coś dobrego. Uważam, że tak właśnie było ze mną”.

#porażonyżyciem to nie tylko zapiski o życiu osoby na wózku, to także ‒ a może przede wszystkim ‒ historia walki o siebie, samodzielność, możliwość decydowania o sobie i realizację marzeń, również tych śmiałych, jak podróżowanie czy skok ze spadochronem. Rafał opisuje w sposób bezpośredni ‒ chwilami z humorem i dystansem do siebie, ale bez koloryzowania ‒ etapy, jakie przeszedł od wypadku, po którym był uziemiony w szpitalnym łóżku, odzierany z nadziei na to, że będzie normalnie żył, i skazany na zależność od innych. Aż do chwili obecnej, kiedy to wiedzie samodzielne życie, z dala od rodzinnego miasta, po tym jak kolejny raz zmienił pracę i mieszkanie. Książka zawiera również garść faktów i rzeczowych informacji dotyczących różnych aspektów niepełnosprawności ruchowej. Całość czyta się bardzo dobrze. Mnie ta historia skłoniła do pewnych refleksji. Z czystym sumieniem polecam!

Opowieść kończy się znamiennymi słowami: „... mam nadzieję, że choć dla jednej osoby, która dotrwała do końca tej książki, moje życie stanie się inspiracją do zawalczenia o siebie. Wtedy będę wiedział, że to wszystko ma sens”.

Rafał Miszkiel to chłopak, który w wyniku jednej podjętej w afekcie decyzji ze zdrowego, sprawnego, zbuntowanego młodego człowieka, który metodą prób i błędów che znaleźć swoje miejsce w świecie, staje się osobą walczącą o życie. „Z niego nic nie będzie”, „Nie ma sensu nic robić, bo on i tak umrze” ‒ takie słowa słyszą rodzice Rafała w szpitalu, gdzie trafia tuż po tym, jak...

19sto letni Rafał Miszkiel będąc pod wpływem alkoholu wspiął się na słup wysokiego napięcia, kiedy złapał za przewody został porażony prądem i spadł na ziemię. Co działo się później pamięta jak przez mgłę, błysk, karetka, szpital, widok czarnej, spalonej ręki.

"(...) Ruszać mogę jedynie lekko głową w prawo i w lewo i wodzić wzrokiem po sali. "Z niego nic nie będzie" - słyszę głos kogoś z personelu."

Rafał opowiada jak wyglądało jego życie po wypadku, kiedy to stał się osoba niepełnosprawną, poruszająca się na wózku. Jak dzięki uporowi i zawziętości dąży do postawionych sobie celów. Dzięki temu,że sie nie poddał i walczył jest teraz osoba samodzielną, spełniającą swoje marzenia. Historia ta pokazuje,że jeśli się tylko bardzo chce, można osiągnąć wszystko.

Książka warta przeczytania. Skłania do refleksji nad własnym życiem, sprawia,że zaczyna się bardziej doceniać to co się ma. Motywuje do działania i walki ze swoimi słabościami.

19sto letni Rafał Miszkiel będąc pod wpływem alkoholu wspiął się na słup wysokiego napięcia, kiedy złapał za przewody został porażony prądem i spadł na ziemię. Co działo się później pamięta jak przez mgłę, błysk, karetka, szpital, widok czarnej, spalonej ręki.

"(...) Ruszać mogę jedynie lekko głową w prawo i w lewo i wodzić wzrokiem po sali. "Z niego nic nie będzie" -...

Bardzo wciągająca biografia, jednego z Youtuberów, pokazująca, że życie na wózku może być ciekawe i inspirujące, zwłaszcza w pokonywaniu, różnych przeszkód i barier na drodze, które jest się w stanie pokonać, jeśli tego chcemy, nie ma żadnych ograniczeń :)
Polecam!

Bardzo wciągająca biografia, jednego z Youtuberów, pokazująca, że życie na wózku może być ciekawe i inspirujące, zwłaszcza w pokonywaniu, różnych przeszkód i barier na drodze, które jest się w stanie pokonać, jeśli tego chcemy, nie ma żadnych ograniczeń :)
Polecam!

Jedno wydarzenie, jeden wybór, a wszystko się zmienia. To co do tej pory braliśmy za oczywistość czy normalność przestaje mieć znaczenie lub jest dla nas utrudnieniem. Trzeba zmienić podejście, nauczyć się od nowa funkcjonować, znaleźć rozwiązania.

Takie właśnie było życie Rafała. Jedna podjęta błędna decyzja i konsekwencje na całe życie. Tej książki nie czyta się z przyjemnością, nie daje wytchnienia.

Rafał mierzy się z niepełnosprawnością, ze zmianą funkcjonowania, z innością. Ale to co najważniejsze otwiera nam oczy na wiele aspektów: na walkę o samego siebie, na przyszłość, na realizacje marzeń, na pozytywne nastawienie.

Zmusza do refleksji to na pewno, nad tym co mamy, kim jesteśmy, gdzie żyjemy. Sprawia, że chce się od życia czerpać garściami, wykorzystywać w pełni każdy dzień. Ale to co jest w niej najważniejsze to to, że przybliża kwestie niepełnosprawności, mierzenia się z bólem: fizycznym i psychicznym, dostosowania się do nowej rzeczywistości, rehabilitacji, fizjoterapii. W pełni poznajemy historie Rafała, jego uczucia, wrażenia, podejście, nastawienie. A jeśli mamy ochotę na więcej możemy zajrzeć na jego kanał na YouTube.

Jedno wydarzenie, jeden wybór, a wszystko się zmienia. To co do tej pory braliśmy za oczywistość czy normalność przestaje mieć znaczenie lub jest dla nas utrudnieniem. Trzeba zmienić podejście, nauczyć się od nowa funkcjonować, znaleźć rozwiązania.

Takie właśnie było życie Rafała. Jedna podjęta błędna decyzja i konsekwencje na całe życie. Tej książki nie czyta się z...

"Porażony życiem" to książka o mężczyźnie, którego życie w jednej chwili zamienia się w koszmar. Impreza u znajomych, za dużo alkoholu, kłótnia po której autor wspiął się na słup wysokiego napięcia. Później już tylko karetka, szpital i długotrwała rehabilitacja. Nie pomagało nastawienie personelu medycznego, który nie dawał nadziei na poprawę stanu zdrowia.
Autor musiał mieć niewyobrażalną siłę wewnętrzną, żeby wytrwać w tym wszystkim i uwierzyć, że może być lepiej.

Książka podzielona jest na 17 rozdziałów. Autor opisuje w niej dokładnie swoją historię. Dowiadujemy się jak doszło do wypadku, jak przebiegała rehabilitacja, z jakimi trudnościami musiał i musi się mierzyć Rafał Miszkiel. Poza tym autor udziela odpowiedzi na pytania:
Jak osoby, które jeżdżą na wózku inwalidzkim załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne?
Czy uprawiają seks?
Czy osoba jeżdżąca na wózku może być samodzielna? Czy może mieszkać sama?
A co ze sportem? Jakie dyscypliny sportu może uprawiać?

Według mnie książka jest bardzo, bardzo ciekawa, ale ma jedną wadę. Autor pisze raz w czasie przeszłym, raz w teraźniejszym. Takie mieszanie czasów utrudniało mi zrozumienie treści. Mimo to naprawdę polecam tę książkę :)

"Porażony życiem" to książka o mężczyźnie, którego życie w jednej chwili zamienia się w koszmar. Impreza u znajomych, za dużo alkoholu, kłótnia po której autor wspiął się na słup wysokiego napięcia. Później już tylko karetka, szpital i długotrwała rehabilitacja. Nie pomagało nastawienie personelu medycznego, który nie dawał nadziei na poprawę stanu zdrowia.
Autor musiał...

Nie gwiazdkuję biografi
Niesamowita książka. W przystępny sposób pokasuje jak funkcjonuje osoba z niepełnosprawnością. Szkoda, że książka Rafała najprawdopodobniej trafi w głównej mierze do jego obserwatorów. Chłopak zrobił naprawdę kawał dobrej roboty!

Nie gwiazdkuję biografi
Niesamowita książka. W przystępny sposób pokasuje jak funkcjonuje osoba z niepełnosprawnością. Szkoda, że książka Rafała najprawdopodobniej trafi w głównej mierze do jego obserwatorów. Chłopak zrobił naprawdę kawał dobrej roboty!