Druga część przeczytana i utrzymana w bardzo podobnym stylu jak część pierwsza. Nie spodziewałam się za wiele innego, pozostajemy w tym samym świecie natury, masy przesłań i tych samych problemów lub odrobinę odmiennych, jednak schemat powtarza się. Jest to jednak kontynuacja i być może trochę przywiązałam się do postaci w książce dlatego przychylniej oceniam książkę.

Druga część przeczytana i utrzymana w bardzo podobnym stylu jak część pierwsza. Nie spodziewałam się za wiele innego, pozostajemy w tym samym świecie natury, masy przesłań i tych samych problemów lub odrobinę odmiennych, jednak schemat powtarza się. Jest to jednak kontynuacja i być może trochę przywiązałam się do postaci w książce dlatego przychylniej oceniam książkę.

"Uzdrowicielka" autorstwa Agnieszki Krawczyk była dla mnie takim "pewniaczkiem". Czytałam pierwszą część tej serii i pamiętam, jak bardzo zachwycił mnie styl, bohaterowie i cudowne opisy. W kontynuacji – tak jak się spodziewałam – było dokładnie tak samo. Serię "Leśne ustronie" cenię przede wszystkim za wiele mądrości, które znajdują się w każdym z rozdziałów. Jeśli jest się uważnym, naprawdę wiele można wyciągnąć z tej opowieści. Książka nie należy do najcieńszych, gdyż ma aż 472 strony, ale uwierzcie, że styl autorki jest tak przystępny, że ani przez moment nie czułam się znudzona. Podziwiam warsztat pani Agnieszki Krawczyk, który pozwala czytelnikom wejść do historii i wyobrazić sobie każdą łąkę, dróżkę i chatynki, które opisuje.

W "Uzdrowicielce" postacie mierzą się z problemami wysokiej rangi, które rzutują bardzo na ich życie, ale – co niezmiernie podziwiam – opowieść nie jest przytłaczająca. Uwielbiam Zośkę, która ma w sobie tyle spokoju, mądrości i empatii, że może być inspiracją dla wielu osób. W dodatku interesuje się ziołami i ich leczniczymi właściwościami, co również skłania mnie do sięgania po kolejne tomy. Nie brakuje tam stron poświęconym roślinom, co pozwoliło mi wiele się w tym temacie dowiedzieć.

Mariusz – nieco bardziej żywiołowy, chaotyczny, ale również z wielkim sercem, tak samo zyskał moją sympatię od pierwszej części. A do tego tajemniczy Antoni Szeptyna... Już sama ta trójka bohaterów tworzy magię, jaka wypływa z każdej strony, lecz oczywiście postaci jest o wiele więcej.

Wybrałam idealny czas na czytanie tej powieści. W mroźny styczeń, pod kocykiem z kubkiem herbaty, mogłam zagłębić się w historię, która przeniosła mnie kilka miesięcy wstecz – w jeszcze ciepły wrzesień; bogaty w kolorowe liście październik; nieco deszczowy listopad, skłaniający do analizy przemijającego życia; i w końcu grudzień, który przykrył wszystko białym puchem. Klimat wszystkich tych miesięcy możecie poczuć, gdy zdecydujecie się na przeczytanie tej pozycji, którą serdecznie Wam polecam! 🧡

"Uzdrowicielka" autorstwa Agnieszki Krawczyk była dla mnie takim "pewniaczkiem". Czytałam pierwszą część tej serii i pamiętam, jak bardzo zachwycił mnie styl, bohaterowie i cudowne opisy. W kontynuacji – tak jak się spodziewałam – było dokładnie tak samo. Serię "Leśne ustronie" cenię przede wszystkim za wiele mądrości, które znajdują się w każdym z rozdziałów. Jeśli jest...

Piękna i wzruszająca książka o życiu i trudnych wyborach. Dla mnie plus za motyw zwierząt i roślin.

Piękna i wzruszająca książka o życiu i trudnych wyborach. Dla mnie plus za motyw zwierząt i roślin.

Wysłuchana jako audiobook
Książka 8/10
Lektor 10/10 (Joanna Domańska)
Po przeczytaniu pierwszej części (Warkocz) zrobiłem sobie przerwę na Brejdyganta (Splątani - polecam) myśląc że romans będzie się dalej toczył.
I tu zdziwienia. Akcja się zagęszcza, pojawiają się nowe osoby, większe problemy. A Skakanka rządzi (scena z byłym właścicielem - ekstra).
Co do audiobooka - dawno nie słyuchałem tak znakomicie przeczytanej książki (Pani Joanna Domańska)
Wielokrotnie miałem wrażenie że czytają przynajmniej 3 osoby. Polecam jako audiobook

Wysłuchana jako audiobook
Książka 8/10
Lektor 10/10 (Joanna Domańska)
Po przeczytaniu pierwszej części (Warkocz) zrobiłem sobie przerwę na Brejdyganta (Splątani - polecam) myśląc że romans będzie się dalej toczył.
I tu zdziwienia. Akcja się zagęszcza, pojawiają się nowe osoby, większe problemy. A Skakanka rządzi (scena z byłym właścicielem - ekstra).
Co do audiobooka -...

Bardzo przyjemna kontynuacja historii o mieszkańcach górskiej wioski Nieznajomki. Autorka konsekwentnie wpisuje swoją opowieść w rytm natury i tym razem wydarzenia toczą się na przełomie jesieni i zimy. Okazuje się, że te miesiące nie są w przyrodzie martwe, a informacje o tym, co kwitnie i owocuje, co należy zebrać z łąk i lasów i co dzieje się na nocnym niebie zawarte są na początku każdego rozdziału.
Tym razem fabuła skupiona jest na dylematach Zośki, która poprzez zapis w testamencie została niejako namaszczona na kontynuatorkę dzieła babki Zazuliny. Ponieważ jednak nie może się na to zdecydować, więc i jej otoczenie nie może funkcjonować harmonijnie. Tak jakby świat dawał Zośce do zrozumienia, że dopóki nie ułoży się ze swoim przeznaczeniem, świat wokół niej nie zacznie dobrze działać. Stąd zawirowania emocjonalne między bohaterką a Aleksym i Mariuszem, kłopoty małżeńskie Elwiry, awantury z daleką rodziną Zazuliny, czy niesnaski sąsiedzkie. Do tego małego uniwersum dołącza nowy bohater- Teo, który zdaje się nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a wątek ukrytego w leśnej chacie przyrodnika Antoniego i jego trudnej relacji z synem został ciekawie rozwinięty.
Agnieszka Krawczyk bardzo umiejętnie sprawiła, że każdy, kto przeczyta „Uzdrowicielkę” czuje przymus natychmiastowego sięgnięcia po trzeci tom, bo zawiesiła akcję w tak emocjonującym miejscu, że nie da się tego nie zrobić. Obok mnie też już leży egzemplarz i jeszcze dziś zamierzam zacząć go czytać. To niezły sposób na umilenie sobie niedzieli.

Bardzo przyjemna kontynuacja historii o mieszkańcach górskiej wioski Nieznajomki. Autorka konsekwentnie wpisuje swoją opowieść w rytm natury i tym razem wydarzenia toczą się na przełomie jesieni i zimy. Okazuje się, że te miesiące nie są w przyrodzie martwe, a informacje o tym, co kwitnie i owocuje, co należy zebrać z łąk i lasów i co dzieje się na nocnym niebie zawarte są...

„Musisz pokochać siebie takim jaki jesteś”..

Piękna jesień nadchodzi w małym miasteczku w górach. Antoni, pracuje nad swoją książką. Mariusz próbuje coś stworzyć z Reginą. Zośka podejmuje decyzje o leczeniu swojej blizny. Wszystko wygląda świetnie, ale czarne chmury już nadciągają.

„Uzdrowicielka” jest to piękna historia pełna emocji i uczuć. Osoby, ukazane w książce noszą w swoich sercach tajemnice , tęsknoty i bolesne zadry. Wciąż jednak wierzą, że znajdą ukojenie.
Nowy mieszkaniec niewielkiej wioski, nawet jeżeli na początku się nie polubiliśmy, tak później zaczęłam go lubić coraz bardziej.

Ciepła i pozytywna książka.

„Musisz pokochać siebie takim jaki jesteś”..

Piękna jesień nadchodzi w małym miasteczku w górach. Antoni, pracuje nad swoją książką. Mariusz próbuje coś stworzyć z Reginą. Zośka podejmuje decyzje o leczeniu swojej blizny. Wszystko wygląda świetnie, ale czarne chmury już nadciągają.

„Uzdrowicielka” jest to piękna historia pełna emocji i uczuć. Osoby, ukazane w książce...

Drugi tom historii Zośki Wichockiej oraz mieszkańców górskiego miasteczka.
Czy i tym razem jest to historia życiowa, czy zaczyna się robić słodko?
Nie, zdecydowanie będzie i wesoło i smutno, także możecie się nie obawiać, że zrobi się cukierkowo. Już autorka zadbała o to, aby było słodko-gorzko.

Drugi tom serii Leśnie Ustronie to zdecydowanie kolejna piękna, wzruszająca powieść o sile przyjaźni, o miłości i wzajemnym wsparciu, a także o szukaniu siebie.

Pani Agnieszka nie da ani bohaterom, ani nam, czytelnikom odpocząć od wrażeń.
Książka „Uzdrowicielka” tak jak i „Warkocz spleciony z kwiatów” jest naszpikowana różnymi sytuacjami, które wywołają w czytelniku ogrom emocji. Zarówno tych dobrych, ale i tych smutnych. Autorka nie oszczędza bohaterów, ale wszystko jest z wyczuciem, ze smakiem.
No mi zdecydowanie się zarówno ten jak i poprzedni tom, bardzo podobał ;)

Polecam!

Drugi tom historii Zośki Wichockiej oraz mieszkańców górskiego miasteczka.
Czy i tym razem jest to historia życiowa, czy zaczyna się robić słodko?
Nie, zdecydowanie będzie i wesoło i smutno, także możecie się nie obawiać, że zrobi się cukierkowo. Już autorka zadbała o to, aby było słodko-gorzko.

Drugi tom serii Leśnie Ustronie to zdecydowanie kolejna piękna, wzruszająca...

W książce "Uzdrowicielka" poznajemy dalsze losy mieszkańców małej wioski Nieznajomki. Zośka walczy nie tylko o swoje zdrowie, ale także o odziedziczony dom, Mariusz trochę miesza w swoim sercu i głowie. Nowy mieszkaniec wioski nawet jeżeli na początku niezbyt wzbudza naszą sympatię, to z czasem zyskuje i lubimy go coraz bardziej. Ciepła, pozytywna książka godna polecenia.

W książce "Uzdrowicielka" poznajemy dalsze losy mieszkańców małej wioski Nieznajomki. Zośka walczy nie tylko o swoje zdrowie, ale także o odziedziczony dom, Mariusz trochę miesza w swoim sercu i głowie. Nowy mieszkaniec wioski nawet jeżeli na początku niezbyt wzbudza naszą sympatię, to z czasem zyskuje i lubimy go coraz bardziej. Ciepła, pozytywna książka godna...

Dobro okazane innym wraca do ofiarodawcy, tak samo zło. Ciepła książka, pełna refleksji nad życiem.

Dobro okazane innym wraca do ofiarodawcy, tak samo zło. Ciepła książka, pełna refleksji nad życiem.

Uwielbiaaaaammmm! Ukochana, cudowna, zaczarowana. Idealna na wieczory, poranki i południa w hamaku, łóżku czy na plaży. Piękna jest. Z przyrodą w tle. Moja jedna z najulubieńszych. Zostanie u mnie na półce długo. Będę do Ciebie wracać Książko moja wyjątkowa. Zagrała ze mną!

Uwielbiaaaaammmm! Ukochana, cudowna, zaczarowana. Idealna na wieczory, poranki i południa w hamaku, łóżku czy na plaży. Piękna jest. Z przyrodą w tle. Moja jedna z najulubieńszych. Zostanie u mnie na półce długo. Będę do Ciebie wracać Książko moja wyjątkowa. Zagrała ze mną!