Ależ mi się ta historia podobała:) Była lekka, przyjemna. Strona goniła stronę. Z chęcią po nią sięgałam. Nie jest to książka o której będę pamiętać do końca życia, ale jak ktoś potrzebuje właśnie czegoś nie wymagającego to gorąco polecam. Przyjemna książka na jeden, dwa wieczory pod kocyk z herbatką:)
.
Autorka ma lekkie pióro i świetne poczucie humoru, nie jednokrotnie parsknelam śmiechem pod nosem:)
.
Poznajemy Zuzę, która rzuca wszystko i wylatuje do Nowej Zelandii.
Mielibyście odwagę, żeby zrobić tak odważny krok jak ona?

Ależ mi się ta historia podobała:) Była lekka, przyjemna. Strona goniła stronę. Z chęcią po nią sięgałam. Nie jest to książka o której będę pamiętać do końca życia, ale jak ktoś potrzebuje właśnie czegoś nie wymagającego to gorąco polecam. Przyjemna książka na jeden, dwa wieczory pod kocyk z herbatką:)
.
Autorka ma lekkie pióro i świetne poczucie humoru, nie jednokrotnie...

Zuza, dziewczyna z Wrocławia, zostaje porzucona przez narzeczonego. Za namową przyjaciółki, postanawia wybrać się w podróż do Nowej Zelandii 🐦 Ma tam odpocząć od swojej pracy, oraz dojść do siebie po rozstaniu. Zostaje au pair dwójki dzieci 🧒👧 Pech chciał, że po upojnej nocy z nijakim Simonem, okazuje się, że jest on wujkiem tych dwóch urwisów 🫣
Czy można być tylko travel and fuck friends, zwłaszcza, gdy ktoś nie chce się przed Tobą otworzyć 🤔

Jeśli nie mieliście okazji czytać tej książki, to serdecznie polecam! Bawiłam się przednio! Można powiedzieć, że wciągnęłam ją nosem? 😂 Jest to lekka i przyjemna książka 🤗 Porusza też ważne tematy jak rozmowa o uczuciach, szczerość, dyskryminacja dzieci? Bo chyba tak można nazwać to co robili rodzice Simona! Zuza to zwykła dziewczyna z prostymi marzeniami, musiała nauczyć się otwierać na nowe rzeczy 🤗 Simone, mężczyzna z trudną przeszłością, przez co trudno mu zaufać ludziom, robi z siebie bawidamka. Jednak od początku czuć między nimi chemię ☺️
Czytając książkę zakochałam się w Nowej Zelandii i nabrałam ochotę na podróż z Wrocławia (tak, też jestem z tego miasta) do tego pięknego kraju 🤗 Chciałabym zobaczyć na żywo te „niebieskie kury” 🐦😂 Autorka ma naprawdę talent i chętnie sięgnę po książki jej autorstwa! 🤗

Zuza, dziewczyna z Wrocławia, zostaje porzucona przez narzeczonego. Za namową przyjaciółki, postanawia wybrać się w podróż do Nowej Zelandii 🐦 Ma tam odpocząć od swojej pracy, oraz dojść do siebie po rozstaniu. Zostaje au pair dwójki dzieci 🧒👧 Pech chciał, że po upojnej nocy z nijakim Simonem, okazuje się, że jest on wujkiem tych dwóch urwisów 🫣
Czy można być tylko travel...

"Styczniowa letnia noc" to debiutancka powieść Miki Modrzyńskiej.

Poznajmy Zuzę, która niespodziewanie zostaje rzucona przez swojego narzeczonego i to w dość niezręcznej sytuacji. Zuza za namową swojej przyjaciółki Oli przenosi się do Nowej Zelandii na 3 miesiące gdzie rozpoczyna pracę jako au pair. Wśród znajomych jej przyjaciółki Oli, pojawia się też intrygujący Simon. Zuza chcąc zapomnieć o swoim byłym narzeczonym postanawia zaszaleć i proponuję chłopakowi relacje na zasadzie f*ck and friends. Jak to zakończy się dla obojga z nich? Czy przeszłość chłopaka nie przeszkodzi im w relacji?

Książka to lekka obyczajówka ale mimo tego wzbudziła we mnie wiele emocji zarówno pozytywnych jak i negatywnych. W sensie negatywnym mam namyśli to, że czasami chciało się główną bohaterką potrząsnąć i zmienić bieg jej decyzji. Powieść bardzo mnie wciągnęła. Byłam ciekawa jak ta nietypowa relacja Zuzy i Simona się zakończy.
Akcja książki dzieje się głównie w pięknej Nowej Zelandii. Możemy przy okazji dowiedzieć się kilku ciekawostek o tym kraju. Mogę wam z ręką na sercu polecić tę książkę jeśli lubicie literaturę obyczajowa albo po prostu chcecie sięgnąć dla odmiany po coś lekkiego i przyjmnego.

"Styczniowa letnia noc" to debiutancka powieść Miki Modrzyńskiej.

Poznajmy Zuzę, która niespodziewanie zostaje rzucona przez swojego narzeczonego i to w dość niezręcznej sytuacji. Zuza za namową swojej przyjaciółki Oli przenosi się do Nowej Zelandii na 3 miesiące gdzie rozpoczyna pracę jako au pair. Wśród znajomych jej przyjaciółki Oli, pojawia się też intrygujący Simon....

jak wam mija weekend? Ja ostatnio popadłam w lekki zastój czytelniczy, natomiast pomimo tego udało mi się ukończyć (jeszcze chwilę przed zastojem) książkę dziejącą się w Nowej Zelandii. Przez nią teraz chciałabym się tam znaleźć 😅 ale krótko o treści: Co zrobić, gdy nagle rzuci cię chłopak, z którym rok temu się zaręczyłaś? Płakać? A może przyjąć zaproszenie przyjaciółki i polecieć do… Nowej Zelandii? Sylwester – dobry początek. Zuza błyskawicznie odkrywa uroki nowego świata, zwłaszcza że towarzyszy jej niezwykle przystojny Simon. Prawdziwe życie na Antypodach poznaje, podejmując pracę opiekunki dzieci. Niepokoi ją tylko tajemnicza przeszłość chłopaka. Czy Zuzę czeka kolejny zawód? Pasjonująca i gorąca historia o miłości i odkrywaniu siebie, dzięki której przeniesiesz się na drugi koniec świata…
Z jednej strony przewidywalna, z drugiej strony cały czas coś mnie w tej książce zaskakiwało. Podobało mi się to jak postacie “dorastały” na naszych oczach. Zdecydownie jest to lekka książka, przez książkę się płynie i chce się dowiedzieć co będzie dalej. Bardzo udany debiut i polecam przeczytać może właśnie w styczniową noc 😉

jak wam mija weekend? Ja ostatnio popadłam w lekki zastój czytelniczy, natomiast pomimo tego udało mi się ukończyć (jeszcze chwilę przed zastojem) książkę dziejącą się w Nowej Zelandii. Przez nią teraz chciałabym się tam znaleźć 😅 ale krótko o treści: Co zrobić, gdy nagle rzuci cię chłopak, z którym rok temu się zaręczyłaś? Płakać? A może przyjąć zaproszenie przyjaciółki i...

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i na pewno nie ostatnie. W trakcie czytania uśmiech nie schodził mi z twarzy, chociaż były momenty że się irytowałam na główną bohaterkę. No właśnie Zuza! Nie lubi zmian, swojej pracy i tkwi w bezpiecznym związku. Pewnego dnia jej narzeczony na hasło "ślub" dostaje ataku paniki i zrywa z narzeczoną.
I tu zaczyna się przygoda!
Zuza za namową przyjaciółki Oli, wylatuje przed końcem roku do Nowej Zelandii. Sylwester spędzony z przyjaciółką i jej znajomymi zmienia życie Zuzy. Poznaje ona Simona, spędza z nim noc i dzięki niemu wychodzi ze swojej strefy komfortu i się zmienia. Ale nie jest łatwo, obydwoje są zranieni i skrzywdzeni, mylą miłość z przyzwyczajeniem. Czy się dogadają? Czy będą umieli przyznać się do swoich uczuć? Jak długo będą uciekać od prawdy?
Koniecznie przeczytaj i poznaj odpowiedzi na pytania. Polecam!!!

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i na pewno nie ostatnie. W trakcie czytania uśmiech nie schodził mi z twarzy, chociaż były momenty że się irytowałam na główną bohaterkę. No właśnie Zuza! Nie lubi zmian, swojej pracy i tkwi w bezpiecznym związku. Pewnego dnia jej narzeczony na hasło "ślub" dostaje ataku paniki i zrywa z narzeczoną.
I tu zaczyna się...

🎆 STYCZNIOWA LETNIA NOC 🎆
Mika Modrzyńska

Ta książka daje ciepło w mroźne dni, serio!
Zuza porzucona przez narzeczonego, który nagle z nią zrywa i to w spektakularny sposób. Postanawia na trzy miesiące wyjechać do przyjaciółki do Nowej Zelandii. Porzuca prace której i tak nie lubi i zaczyna pracować jako opiekunka do dzieci. W sylwestrową noc poznaje Simowa, którego jak się później okazuje nie może pozbyć się ze swojego otoczenia. Czy Zuza jest naprawdę jak sama twierdzi wyprana z uczuć? I czy Simon naprawdę jest taki, jaki mówią o nich bliscy?
Książkę czyta się lekko, szybko i przyjemnie. Podoba mi się styl autorki i jej poczucie humoru. Z początku główna bohaterka irytowała mnie swoim użalaniem się nad sobą, a jej pożal się Boże narzeczony to już kompletna porażka. Jeśli chodzi o Simona to zdobył moją sympatię.
W całej historii brakowało mi trochę rodzinnych konfliktów, przez które kontakty rodzinne bohatera były jakie były.
Fajnym elementem było wprowadzenie ciekawostek na temat Nowej Zeladii, co spowodowało chęcią zobaczenia tego kraju na żywo. No może kiedyś 😂
Troche za dużo opisów erotycznych, jakoś mi nie wszytsie pasowały do całości tej książki. Co do zakończenia to miałam nadzieję, że takie będzie jakie było.
Moja ocena :
⭐️⭐⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/10

🎆 STYCZNIOWA LETNIA NOC 🎆
Mika Modrzyńska

Ta książka daje ciepło w mroźne dni, serio!
Zuza porzucona przez narzeczonego, który nagle z nią zrywa i to w spektakularny sposób. Postanawia na trzy miesiące wyjechać do przyjaciółki do Nowej Zelandii. Porzuca prace której i tak nie lubi i zaczyna pracować jako opiekunka do dzieci. W sylwestrową noc poznaje...

Dawno tak lekko nie czytało mi się książki. Przyjemny romans w pięknej scenerii.

Dawno tak lekko nie czytało mi się książki. Przyjemny romans w pięknej scenerii.

Ogólnie fajna, ciekawa książka z której możemy się dowiedzieć przy okazji wiele o Nowej Zelandii. Ale jeśli chodzi o samą akcje to pod koniec tempo jest zdecydowanie za szybkie. Wydaje mi się że kilka kwestii nie zostało do końca domkniętych.

Ogólnie fajna, ciekawa książka z której możemy się dowiedzieć przy okazji wiele o Nowej Zelandii. Ale jeśli chodzi o samą akcje to pod koniec tempo jest zdecydowanie za szybkie. Wydaje mi się że kilka kwestii nie zostało do końca domkniętych.

Dosyć lekka historia o tym jak czasem trzeba uciec na drugi koniec świata, żeby odnaleźć prawdziwego siebie. W połowie książki myślałam, że już wiem co będzie dalej, ale jednak coś mnie zaskoczyło.

Dosyć lekka historia o tym jak czasem trzeba uciec na drugi koniec świata, żeby odnaleźć prawdziwego siebie. W połowie książki myślałam, że już wiem co będzie dalej, ale jednak coś mnie zaskoczyło.

Książkę czyta się bardzo, bardzo szybko i dosyć przyjemnie. Na początku nie mogłam się wciągnąć, ale później poszło z górki. Dostajemy relacje f*ck friends w krajobrazach Nowej Zelandii. Z reguły czytam enemies to lovers, więc miło było sięgnąć po coś innego.

Autorka ma przyjemny styl pisania tylko trzeba się w niego wczuć.

Książkę czyta się bardzo, bardzo szybko i dosyć przyjemnie. Na początku nie mogłam się wciągnąć, ale później poszło z górki. Dostajemy relacje f*ck friends w krajobrazach Nowej Zelandii. Z reguły czytam enemies to lovers, więc miło było sięgnąć po coś innego.

Autorka ma przyjemny styl pisania tylko trzeba się w niego wczuć.