"Transporterka" to historia bardzo dynamiczna, niebezpieczną, ale i gorąca. Niewyobrażalnie dużo się tutaj dzieje. Momentami szokuje i zabija nadzieję, by po chwili znów ją wskrzesić. Polecam, mnie pochłonęła od pierwszej strony.

"Transporterka" to historia bardzo dynamiczna, niebezpieczną, ale i gorąca. Niewyobrażalnie dużo się tutaj dzieje. Momentami szokuje i zabija nadzieję, by po chwili znów ją wskrzesić. Polecam, mnie pochłonęła od pierwszej strony.

Młoda dziewczyna Olena zostaje sprzedana przez matkę za nędzne pieniądze. Gdy dziewczynka orientuje się co jej matka zrobiła ucieka razem z młodszym bratem starym samochodem... Niestety ich ucieczka nie kończy się dobrze i dziewczynka trafia do "gniazda"... Irina Fedukowa dostała szansę nie tylko na nowe "lepsze" życie, ale również została transporterką. Meduza (Irina) pomaga niektórym "bocianicom", aby mogły chociaż po części mieć lepsze życie. Ale czy napewno uda jej się pomóc tym dziewczynom?

Kim naprawdę jest Irina Fedukowa?

"Transporterka" jest napisana z naprawdę wielką starannością. Chociaż niektóre osoby mogą stwierdzić, że książka jest trudnym tematem, ja uważam, że jest naprawdę warta poznania. Fabuła mega wciągająca, wszystko naprawdę dobrze połączone. Możemy tu ujrzeć świat mafii " z wyższego szczebla". Sama Irina Fedukowa jest bardzo ciekawą postacią. Do samego końca nic nie jest pewne. Autorka odkrywa karty jedna po drugiej co jeszcze bardziej przyciąga.
Jak najbardziej polecam "Transporterke" 😉

Młoda dziewczyna Olena zostaje sprzedana przez matkę za nędzne pieniądze. Gdy dziewczynka orientuje się co jej matka zrobiła ucieka razem z młodszym bratem starym samochodem... Niestety ich ucieczka nie kończy się dobrze i dziewczynka trafia do "gniazda"... Irina Fedukowa dostała szansę nie tylko na nowe "lepsze" życie, ale również została transporterką. Meduza (Irina)...

"Transporterka" autorstwa Moniki Kroczak to nie jest typowy romans. Ma w sobie elementy kryminału, thrillera.
Nasza główna bohaterka Irina Fedukowa jest bardzo piękna i mądra. Kobieta pracuje w grupie przestępczej zajmującej się transportem kobiet w ciąży do Polski z Ukrainy, które mają sprzedać swoje dzieci w poczet uniknięcia problemów z mafią. Irina bardzo stara się pomóc tym kobietom. Nie pomaga jej mocna więź z szefem. Do tego jeszcze dochodzi uczucie, które rozwija się do kolegi z pracy. Jak poradzi sobie kobieta, gdy jej pozycja będzie zagrożona? Czy uda jej się dopuścić miłość?
Tego dowiecie się z tej książki przepełnionej przeróżnymi emocjami 😊
Serdecznie polecam 🤗
#transporterka #emocje #nietypowyromans #elementykryminału #elementythrillera #dobraksiążka
@waspos @kroczak.monika

"Transporterka" autorstwa Moniki Kroczak to nie jest typowy romans. Ma w sobie elementy kryminału, thrillera.
Nasza główna bohaterka Irina Fedukowa jest bardzo piękna i mądra. Kobieta pracuje w grupie przestępczej zajmującej się transportem kobiet w ciąży do Polski z Ukrainy, które mają sprzedać swoje dzieci w poczet uniknięcia problemów z mafią. Irina bardzo stara się...

Recenzja:

W "Transporterce" ukazany świat mafii jest tak dobrze skonstruowany i przedstawiony, iż mam wrażenie przenoszenia się w ich światek. Sam wątek romantyczny był dość subtelnie skomplikowany. Uczuciowość bohaterki była niezłym smaczkiem. Jej niezdecydowanie, jak i cięty język, a także cholernie mądry charakterek, niezmiernie mnie skradły. Nie nazwałabym tej książki romansem, lecz thrillerem, co dodaje jej atrakcyjności przez wybicie tła niebezpiecznego i bezwzględnego świata.

Recenzja:

W "Transporterce" ukazany świat mafii jest tak dobrze skonstruowany i przedstawiony, iż mam wrażenie przenoszenia się w ich światek. Sam wątek romantyczny był dość subtelnie skomplikowany. Uczuciowość bohaterki była niezłym smaczkiem. Jej niezdecydowanie, jak i cięty język, a także cholernie mądry charakterek, niezmiernie mnie skradły. Nie nazwałabym tej książki...

Irina Fedukowa znana w świecie mafijnym jako Meduza nie boi się szybkich samochodów i szybkiej jazdy. Za kierownicą czuje się jak ryba w wodzie. Kiedy była jeszcze młodsza własna matka ją sprzedała i tym sposobem trafiła do szefa Warszawskiej mafii. On postanawia ją wyszkolić i wtedy przyda mu się do pewnego nielegalnego interesu. Ma uprowadzać ciężarne kobiety – okazało się, że jej talent idealnie się do tego nadaje. Niestety podczas jednego transportu coś idzie nie tak i wtedy zaczynają się prawdziwe problemy.

Z jednej strony ta książka była niesamowicie ciekawa, ale z drugiej strony miała bardzo długie i nudne poniektóre opisy, ale to dlatego, że ja po prostu za tym nie przepadam, o wiele bardziej wolę dialogi, niż nużące opisy. Meduza to pewna siebie kobieta, która ma ambicje i wie, że stać ją na więcej. Dzięki temu, że jest ulubienicą szefa zyskuje wiele informacji. Powiem tak, nie wiem, do jakiego gatunku pasuje ta książka. To mieszanka sensacji, erotyku. Handel ludźmi to zawsze przykry i trudny temat w książkach, nie każda autorka potrafi to napisać z takimi emocjami, Monice się to udało, bo ten wątek akurat był świetnie rozpisany. Są intrygi, nielegalne interesy i charakter głównej bohaterki, która jest jak wulkan – wulkan który w każdej chwili może wybuchnąć w dodatku, znając bohaterkę może być to bardzo chaotyczne.
„To nie jest klasyczny i bajeczny romans, to świat pełen brudu, bólu i przemocy” – zgadzam się w tym zdaniem w 100 procentach, ponieważ to ani nie klasyka, ani nie majka, a już na pewno nie romans. Brud, przemoc i przykre procedery, które do dziś dnia się zdarzają. Trzeba przyznać, że jak na debiut, to książka napisana była bardzo dobrze. Autorka ma bardzo specyficzne pióro, które albo się lubi, albo totalnie nienawidzi. Mimo że podejścia do niej miałam dwa, to w końcu wciągnęłam się w ten ohydny i przykry świat, w którym mafia. Tutaj mafia rządzi się swoimi prawami, a Irina albo nadal będzie górą, albo się totalnie stoczy. Polubiłam ją, to taka babka z jajami. Polecam, bo to naprawdę fajna książka.

Irina Fedukowa znana w świecie mafijnym jako Meduza nie boi się szybkich samochodów i szybkiej jazdy. Za kierownicą czuje się jak ryba w wodzie. Kiedy była jeszcze młodsza własna matka ją sprzedała i tym sposobem trafiła do szefa Warszawskiej mafii. On postanawia ją wyszkolić i wtedy przyda mu się do pewnego nielegalnego interesu. Ma uprowadzać ciężarne kobiety – okazało...

Irina Fedukowa jest piękna, włada kilkoma językami, za kierownicą sportowego auta wyczynia cuda, jest także członkinią mafii, znaną w środowisku jako Meduza. Jako szesnastolatka została sprzedana przez własną matkę i trafiła do klubu należącego do szefa warszawskiej mafii – Wasyla, po przeszkoleniu została jego prezentem urodzinowym. Dziewczyna nie chce zostać kochanką szefa, ma ambicje. Jak się okazuje jej talent do naprawy i prowadzenia aut, może być cenny dla mafii. Młoda kobieta zostaje przemytniczką, sprowadza do Polski ciężarne ukraińskie dziewczyny (zwane pieszczotliwie „bocianicami”),których dzieci zostają następnie oddane do adopcji bogatym ludziom, a byłe „bocianice” zostają pracownicami „klubu dla panów”. Jeden z transportów, po który udaje się Irina, okazuje się pechowy, w wyniku walki o wpływy z konkurencyjną serbską mafią ginie jedna z „bocianic”. Nad Iriną zaczynają się zbierać czarne chmury. Czy ulubienica szefa mafii ma szansę uratować głowę i wyplątać się z intrygi? Czy dziewczynie uda się odzyskać spokój i zrozumieć czym jest miłość?

„Transporterka” Moniki Kroczak z opisu zapowiadała się na kolejny płytki romans z nijaką mafią, jednak tym razem dostajemy mafię w pełnym tego słowa znaczeniu (nareszcie!),mafię, która nie uznaje półśrodków, która nie waha się sięgać po broń czy wykorzystywać i zabijać nawet bezbronne kobiety. Romansu w powieści jest niewiele, tak jest seks, który Irina traktuje jako środek do celu, bo od zaspokojonego mężczyzny może uzyskać informację, których normalnie by nie uzyskała. Powieść porusza ciężkie tematy, jak handel ludźmi, zmuszanie do prostytucji, handel narkotykami, a także czysto ludzkie jak lojalność, honor. W powieści znajdujemy całe spektrum uczuć, od nienawiści po miłość, miłość w każdym odcieniu, od siostrzanej/braterskiej, matczynej, fizycznej, przyjacielskiej po spalającą i niszczącą. Główna bohaterka nie daje się zaklasyfikować, jak tak pełna sprzeczności, że można ją chyba określić tylko jednym słowem – chaos.

Powieść wciąga, akcja raz zwalnia, raz przyśpiesza, jak sportowy samochód Iriny. Autorka prowadzi narrację w ciekawy sposób, na wydarzenia rzuca światło z kilku punktów, aby czytelnik mógł mieć lepszy obraz sytuacji.

Jeśli nie boicie się pełnokrwistej mafii i nielekkiej tematyki, to „Transporterka” jest dla was.

Irina Fedukowa jest piękna, włada kilkoma językami, za kierownicą sportowego auta wyczynia cuda, jest także członkinią mafii, znaną w środowisku jako Meduza. Jako szesnastolatka została sprzedana przez własną matkę i trafiła do klubu należącego do szefa warszawskiej mafii – Wasyla, po przeszkoleniu została jego prezentem urodzinowym. Dziewczyna nie chce zostać kochanką...

„TRANSPORTERKA”
AUTOR: MONIKA KROCZAK
WYDAWNICTWO: WASPOS

Irina Fedukowa zwana „Meduzą” jest kobietą mafii w jednej z największej grupy przestępczej. W świecie mężczyzn jej każdy dzień jest walką z przeciwnościami. Udowadnia, że jest silną, waleczną kobietą wartą stanowiska, które sprawuje. Przewozi ciężarne kobiety z Ukrainki do Polski. Kobiety przeświadczone ze jadą za lepszym życiem, sprzedają swoje nowo narodzone dzieci, nieświadome do końca co je czeka. Decydują się na ten krok jedne z biedy, a inne dla pieniędzy, tylko nieliczne trafiają do legalnych biznesów.

Irina traktuje mężczyzn jak środek do celu, kusi, wabi, potrafi ich trzymać w garści i zdecydowanie wszystko zrobi żeby osiągnąć swój cel.
Czy w tak brutalnym świecie jest możliwość miłości?

„Koledzy z rodziny, do której wstąpiłam wiele lat temu, mawiali, że uzależniam jak heroina”

Miał być jeden przerzut, szybki transporter bez komplikacji. Tym razem nie skończyło się zgodnie z planem. Zaczynają się komplikacje i wszyscy całą winę zrzucają na kobietę. Czy to był przypadek czy dobrze zaplanowana akcja? Kto próbuję zaszkodzić jej pozycji?

Handel ludźmi, a w szczególności dziećmi jest ciężkim tematem, a wpleść w niego romans? Monika Kroczak podjęła się ciężkiego tematu na debiut książki. Czy się udało? Oczywiście, że tak. Opis książki brzmiał intrygująco i wiedziałam, że muszę koniecznie ją przeczytać. Pozytywnie zaskoczyła mnie książka ”TRANSPORTERKA” jestem zachwycona jak P. Monika poprowadziła cała fabułę. Przedstawia nam świat brutalny i bolesny, oparty na historii głównej bohaterki przez co mamy przybliżony obraz jej życia, przenosi nas do lat dziecięcych Iriny. Poznajemy sytuacje przez jakie stała się kim jest obecnie i co ją ukształtowało. Piękna, silna, odważna, a w środku delikatna, wrażliwa, pogubiona kobieta.
Fabuła i akcja książki cały czas przyśpiesza i zaskakuje, nie da się do końca przewidzieć co się wydarzy.
Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Kim tak naprawdę jest Irina? Co ją łączy z szefem? Kim jest Jako?
Chciałoby się napisać więcej ale nie chcę za dużo zdradzać:)
Jeżeli chcecie poczuć emocje od złość, ból, smutek, po nadzieję to tutaj macie to wszystko, a nawet więcej.
Nie będzie kolorowo, to nie jest typowy romans to walka o życie, przetrwanie, o miłość zakazana ukrytą.
Czyta się szybko, lekko bez nudy, coś innego chciało by się więcej.
Gratuluję autorce i dziękuję za książkę pełną emocji.

Dziękuje bardzo wydawnictwu WasPos za możliwość współpracy.

Polecam serdecznie.

„TRANSPORTERKA”
AUTOR: MONIKA KROCZAK
WYDAWNICTWO: WASPOS

Irina Fedukowa zwana „Meduzą” jest kobietą mafii w jednej z największej grupy przestępczej. W świecie mężczyzn jej każdy dzień jest walką z przeciwnościami. Udowadnia, że jest silną, waleczną kobietą wartą stanowiska, które sprawuje. Przewozi ciężarne kobiety z Ukrainki do Polski. Kobiety przeświadczone ze jadą za...

Recenzja: 10/10. Właśnie przeczytałam wspaniała książkę. Główna bohaterka jest młoda dziewczyna z Ukrainy-Olena, która została sprzedana polskiemu gangowi. Handel żywym towarem nadal niestety ma miejsce nawet w ówczesnych czasach. Dziewczyna ma za zadanie najpierw urodzić dziecko na tzw. handel a potem sprzedawać swoje ciało w burdelu. Olena dostaje nowa tożsamość - nagle staje się Irina. Rodzi dziecko, które natychmiast zostaje jej zabrane. Jest dziewczyna krnąbrna, nie poddająca sie. Na jej szczęście lub nieszczęście zakochuje sie w niej szef ów gangu, do którego sie dostała. Po pewnym czasie staje się, można by rzec - jego prawa ręka. Jej nowa rola w świecie mafijnym to transportowanie tzw.bocianic z Ukrainy do Polski. Staje sie skuteczna do czasu transporterka.Zajmuje się przemytem młodych, zdolnych do rodzenia dzieci dziewcząt z Ukrainy. W pewnym momencie podwija jej się noga i odtąd zaczynaja się problemy. Czy uda jej się wyjść żywo z mafijnych powiązań, czy ukochane jej osoby przeżyją nalot konkurującego gangu… Historia jest pełna niespodzianek! Bardzo polecam te pełna wrażeń książkę. Bardzo dziekuje wydawnictwo Waspos za możliwość recenzji! Pozdr.

Recenzja: 10/10. Właśnie przeczytałam wspaniała książkę. Główna bohaterka jest młoda dziewczyna z Ukrainy-Olena, która została sprzedana polskiemu gangowi. Handel żywym towarem nadal niestety ma miejsce nawet w ówczesnych czasach. Dziewczyna ma za zadanie najpierw urodzić dziecko na tzw. handel a potem sprzedawać swoje ciało w burdelu. Olena dostaje nowa tożsamość - nagle...

Debiutancka książka Moniki Kroczak @muonako od @waspos opowiada o losach Iriny Fedukowej tytułowej Transporterki. Kobieta przywozi na teren Polski ciężarne dziewczyny z Ukrainy ażeby kiedy urodzą sprzedać ich nowonarodzone dzieci a ich matkom zapewnić "lepsze życie" Ale czy na pewno?

Biję się z myślami jak ująć w słowa moją opinię bo po raz pierwszy od dawna nie wiem co mam napisać. Jak na debiutującą autorkę to Monika podjęła się ciężkiego tematu w swojej książce.Handel ludźmi to dość śliski i niewdzięczny temat.

Robiłam kilka podejść do tej historii i nie wiem może to ze mną jest coś nie tak ale nie byłam w stanie przez nią przebrnąć. Szanuję debiutujących autorów książek i mogę się tylko domyślać jak wiele pracy musi włożyć taki autor w książkę żeby przyciągnąć czytelnika. Mnie przyciągnęła okładka i to coś w opisie. Jednak na tym mój entuzjazm się wypalił. Żeby była jasność są to moje prywatne odczucia i być może są czytelnicy którym ta książka się podobała. Ja z przykrością muszę stwierdzić że do nich nie należę. Dlaczego? Otóż mimo że lubię książki z porachunkami gangsterskimi tutaj się trochę pogubiłam. Mamy do czynienia z twardą główną bohaterką w dość brutalnym i bezlitosnym gangsterskim światku. Autorce trzeba przyznać że sporo pracy wykonała przy kreowaniu głównej bohaterki, i przy zagłębieniu się w temat przemytu i handlu ludźmi. Jednak im dalej w las tym miałam wrażenie że temat transportów zszedł na dalszy plan a postać Iriny wybiła się na plan pierwszy poprzez wprowadzoną w książce narrację,a cała masa dotychczas poznanych bohaterów stała się jej tłem. Plus za wątek miłosny ale bez słodkiej romantycznej otoczki.

Dzieje się tutaj dużo i dynamicznie. Jest niebezpiecznie ale też goraco.Jednak mnie to nie wystarczyło i nie przekonało.Liczyłam na coś więcej.

Debiutancka książka Moniki Kroczak @muonako od @waspos opowiada o losach Iriny Fedukowej tytułowej Transporterki. Kobieta przywozi na teren Polski ciężarne dziewczyny z Ukrainy ażeby kiedy urodzą sprzedać ich nowonarodzone dzieci a ich matkom zapewnić "lepsze życie" Ale czy na pewno?

Biję się z myślami jak ująć w słowa moją opinię bo po raz pierwszy od dawna nie wiem co...

Irina Fedukowa pracuje w grupie przestępczej gdzie jest Transporterką kobiet ciężarnych z Ukrainy do Polski, sama kiedyś była na ich miejscu.
Dziś pracuje w tej grupie gdzie łączą ją relacje z szefem i gdzie zbiera sobie w swojej grupie przestępczej sojuszników.
Jedynie Tomek ps. "Jako" Jakimowski wszczyna z Iriną kłótnie.

Książka skrywa wiele tajemnic, poznajemy zakazaną relację między kobietą a policjantem gdzie nikt nie jest za tym związkiem.
Książka skrywa w sobie pełno uczuć które z czasem są wyrażane.
Wychodzą z czasem wszystkie tajemnice, gdzie trzeba odkryć kto pracuje dla wroga i kopie dołki..

Czy Irina będzie w stanie odkryć prawdę?
Czy będzie umiała uratować najbliższych swojego serca?
Jaką tajemnice skrywa Jako?
Czytając tą książkę pojawia się wiele pytań, gdy już jesteśmy pewni że coś jest oczywiste to okazuje się że jest zupełnie inaczej 😉.
Koniecznie zajrzyjcie do tej książki 😊.
To nie jest zwykły Romans 😉.

Irina Fedukowa pracuje w grupie przestępczej gdzie jest Transporterką kobiet ciężarnych z Ukrainy do Polski, sama kiedyś była na ich miejscu.
Dziś pracuje w tej grupie gdzie łączą ją relacje z szefem i gdzie zbiera sobie w swojej grupie przestępczej sojuszników.
Jedynie Tomek ps. "Jako" Jakimowski wszczyna z Iriną kłótnie.

Książka skrywa wiele tajemnic, poznajemy zakazaną...