House of Sky and Breath
- Kategoria:
- romantasy
- Cykl:
- Księżycowe Miasto (tom 2.1)
- Wydawnictwo:
- Bloomsbury Publishing
- Data wydania:
- 2022-02-15
- Data 1. wydania:
- 2022-02-15
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 1635574080
- Inne
Bryce Quinlan and Hunt Athalar are trying to get back to normal―they may have saved Crescent City, but with so much upheaval in their lives lately, they mostly want a chance to relax. Slow down. Figure out what the future holds.
The Asteri have kept their word so far, leaving Bryce and Hunt alone. But with the rebels chipping away at the Asteri’s power, the threat the rulers pose is growing. As Bryce, Hunt, and their friends get pulled into the rebels’ plans, the choice becomes clear: stay silent while others are oppressed, or fight for what’s right. And they’ve never been very good at staying silent.
In this sexy, action-packed sequel to the #1 bestseller House of Earth and Blood, Sarah J. Maas weaves a captivating story of a world about to explode―and the people who will do anything to save it.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 511
- 1 212
- 390
- 107
- 70
- 52
- 50
- 36
- 34
- 27
OPINIE i DYSKUSJE
Do sięgnięcia po Księżycowe Miasto zachęciły mnie opinie na lubimyczytac.pl oraz doświadczenie z "Dworami", ale aktualnie skończyłam część 1 Tomu 2. i jestem absolutnie rozczarowana i zażenowana... Ale po kolei.
1. Akcja naciągana i naiwna. W moim odczuciu stanowi tło do pokazywania kto jaki nie jest muskularny i kto to nowy nie przyjechał do miasta. Żadna postać nic na poważnie nie wnosi. Kiedyś czytałam takie zdanie, że autorka dużo pisze, jaki ktoś jest, ale nie idzie to w parze z tym co ta postać robi np. ma opinie złośliwego ale przez całą historię powie 1 słabą docinkę. Tutaj jest to samo. Najczęściej opisy dotyczą tego, jaki ktoś jest okrutny, gdy w praktyce kończy się na gadaniu. Normalnie brakuje jednorożca sr... echm echm, kaszlącego tęczą.
2. Bohaterowie - jakby nagle zapomnieli o swoich charakterach. Wszyscy są przesłodko zidiociali, naiwni, niepoważni, choć w ujęciu książki mają być po prostu fantastycznie szlachetni. W praktyce rzucanie się na pomoc 13latkowi "bo tak" (bo biedny i opuszczony... serio?) wygląda trochę tak, jakby autorka szukała na siłę pomysłu. Wystarczyłoby go jakoś sensownie połączyć z bohaterami i już byłoby wiarygodniej. Ale moje ulubione: szef szpiegów z tajną misją idzie do mieszkania osoby, z którą chce porozmawiać i w obecności przynajmniej kilku osób wypytuje ją o coś, mówiąc "ale ej ej ej nie interesuj się, to tajemnica", po czym zdradza wszystkim szczegóły. Jak na szpiega, dość mało subtelnie... Ale hitem jest główna bohaterka, która postanawia wprowadzić celibat dla wzmocnienia więzi... WTF? (dla czytających, w połowie książki stwierdza, że jednak to nie ma sensu). Nasz główny anioł również. Wystarczy miło do niego mówić, a 200 lat (czy ile to było) tortur itp. idzie w cholerę. A jeszcze chwilę temu był taki straumatyzowany...
3. Generalnie mam wrażenie, że wszyscy w książce są tylko w niej po to, by zachwycać się bohaterką lub jej coś dać, by była jeszcze bardziej zaje...fajna. Ba! nawet największy zły we wszechświecie to tak naprawdę chce z nią walczyć, bo nie ma z kim....
Także, jestem absolutnie rozczarowana. Tom 1 mimo jakichś tam braków wciągał, był spójny, bohaterowie jacyś. A tutaj w pewnym momencie zaczęłam przeskakiwać dialogi i opisy, bo nie wnosiły absolutnie nic do historii, ociekając sztampą i nudą.
aha! i mały smaczek. W książce pojawia się pojęcie, że "ale to klisza". Nie sprawdzałam z oryginałem, ale domyśliłam się z kontekstu, że chodziło o słowo cliche. Nie wiem, co podkusiło tłumaczkę do wybrania akurat tego tłumaczenia, ale chyba nawet ona miała dość pracy z tym tekstem.
Do sięgnięcia po Księżycowe Miasto zachęciły mnie opinie na lubimyczytac.pl oraz doświadczenie z "Dworami", ale aktualnie skończyłam część 1 Tomu 2. i jestem absolutnie rozczarowana i zażenowana... Ale po kolei.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1. Akcja naciągana i naiwna. W moim odczuciu stanowi tło do pokazywania kto jaki nie jest muskularny i kto to nowy nie przyjechał do miasta. Żadna postać nic na...
Tu już nie ma tego zaskoczenia, zachwytu stworzonym światem i kracją postaci. I nie ma też emocjonalnych wzlotow, ktore wyciskały mi łzy w 1 tomie. Dlatego uważam tą część za gorszą.
Tu już nie ma tego zaskoczenia, zachwytu stworzonym światem i kracją postaci. I nie ma też emocjonalnych wzlotow, ktore wyciskały mi łzy w 1 tomie. Dlatego uważam tą część za gorszą.
Pokaż mimo toPo wydarzeniach z poprzedniej części, wydawać by się mogło, że bohaterów będzie czekać względny spokój. Nic bardziej mylnego... Bryce i Hunt nie mogą przestać wplątywać się w kłopoty, a rebelia zaczyna na nich naciskać. Wygląda na to, że para, która uratowała Księżycowe Miasto, ponownie ściąga na siebie oczy Asteri. Nikt nie jest w stanie przewidzieć tego, do czego zdolne są niektóre postacie i jak daleko sięga chęć zemsty. W końcu dochodzi do tego, że aby rozwikłać zagadkę, trzeba będzie wytoczyć potężne działa.
Krótko mówiąc, ta seria jest jak narkotyk.
Po wydarzeniach z poprzedniej części, wydawać by się mogło, że bohaterów będzie czekać względny spokój. Nic bardziej mylnego... Bryce i Hunt nie mogą przestać wplątywać się w kłopoty, a rebelia zaczyna na nich naciskać. Wygląda na to, że para, która uratowała Księżycowe Miasto, ponownie ściąga na siebie oczy Asteri. Nikt nie jest w stanie przewidzieć tego, do czego zdolne...
więcej Pokaż mimo toTutaj wątki rozwijają się bardziej mozolnie niż w poprzednim tomie. Nie ma takiego pędu, próby rozwiązania zagadki. Całość dłużyła się, jakby sama autorka nie wiedziała, gdzie chce zmierzać. Dodatkowa gwiazdka za zakończenie.
Tutaj wątki rozwijają się bardziej mozolnie niż w poprzednim tomie. Nie ma takiego pędu, próby rozwiązania zagadki. Całość dłużyła się, jakby sama autorka nie wiedziała, gdzie chce zmierzać. Dodatkowa gwiazdka za zakończenie.
Pokaż mimo toTu akcja zaczyna się chwilami ciągnąć ale ogólnie dalej świetna
Tu akcja zaczyna się chwilami ciągnąć ale ogólnie dalej świetna
Pokaż mimo to"Księżycowe Miasto" to seria Sarah J. Maas, która najmniej mnie urzekła. Miałam z tymi książkami kilka problemów.
1. Worldbuilding jest bardzo skomplikowany i szczególnie na początku ciężko wczuć się w klimat. Do tego akcja dzieje się w czasach "współczsnych", co nie do końca ze mną rezonuje. Fae w z telefonami, no ciężko się przyzwyczaić ;)
2. Pozostając trochę w temacie worldbuildingu, to nie mogę przejść obojętnie obok wszystkich "-łaków". Jeleniołaczki, kotołaki i milion innych, to dla mnie było trochę za dużo. Czasem sprawiało to, że trudno było mi brać fabułę na poważnie. Robi nam się taka zootopia ;)
3. Tempo akcji jest dość nierówne, przez co momentami nie chciało mi się czytać. W przypadku każdej książki druga część była zdecydowanie ciekawsza.
4. Nie potrafiłam przywiązać się do żadnego z głównych, czy pobocznych bohaterów, co do tej pory w przypadku tej autorki się nie zdarzało. Tego akurat nie potrafię wyjaśnić.
Mimo wszystko historia była wciągająca, choć jak już wspomniałam, nie do końca mnie pochłonęła i nadal mam do niej dystans.
Pierwsza część tj. Dom Ziemi i Krwii zdecydowanie bardziej mi podpasowała, druga niestety wg mnie miała słabszy wątek główny. Ale zakończenie 2 tomu tej części bardzo pozytywnie mnie zakończyło i jestem bardzo ciekawa jak potoczy się historia bohaterów ;)
"Księżycowe Miasto" to seria Sarah J. Maas, która najmniej mnie urzekła. Miałam z tymi książkami kilka problemów.
więcej Pokaż mimo to1. Worldbuilding jest bardzo skomplikowany i szczególnie na początku ciężko wczuć się w klimat. Do tego akcja dzieje się w czasach "współczsnych", co nie do końca ze mną rezonuje. Fae w z telefonami, no ciężko się przyzwyczaić ;)
2. Pozostając trochę w temacie...
ta seria jest jak narkotyk. UZALEŻNIA!!!!
ta seria jest jak narkotyk. UZALEŻNIA!!!!
Pokaż mimo toDo drugiego tomu księżycowego miasta podchodziłam z dużym entuzjazmem- pierwszy był genialny, zrozumiałe jest, więc że miałam co do tej książki dość duże wymagania.
Czy część pierwsza je spełniła? Zarazem i tak i nie...
Choć opowieść jest naprawdę dobra, to nie zachwyciła mnie tak jak poprzedni tom.
Powiem więcej początek jest nieco rozwlekły, akcja toczy się wolno, ale na szczęście gdy się już rozkręci to czytelnika czeka kilka zaskakujących zwrotów akcji.
Bryce i Hunt przynajmniej w teorii powinni wieść teraz spokojne życie... ale nie, to chyba nie byłaby ta opowieść, pakują się w nowe tarapaty i intrygi, równie niebezpieczne jak te poprzednie i odkrywają mroczne tajemnice. Podoba mi się to, że naprawdę widać jak wydarzenia wpływają na postacie, na ich charakter i postrzeganie świata, choć nie są to zmiany diametralne to jednak niezaprzeczalnie widoczne, Choćby Bryce i jej Brat, oboje dalej są imprezowiczami z raczej lekkim podejściem do życia, ale kiedy trzeba potrafią być odpowiedzialni i "wyważeni" - choć to chyba niezbyt właściwe słowo, ale na pewno serce mają po właściwej stronie.
W pierwszej części jest wiele nowych pytań i bohaterów, jest też wiele niewiadomych, które mam nadzieje znajdą swoje rozwiązanie w drugiej części
Ta książka to spora dawka dobrej fantastyki, dla dorosłego czytelnika.
Do drugiego tomu księżycowego miasta podchodziłam z dużym entuzjazmem- pierwszy był genialny, zrozumiałe jest, więc że miałam co do tej książki dość duże wymagania.
więcej Pokaż mimo toCzy część pierwsza je spełniła? Zarazem i tak i nie...
Choć opowieść jest naprawdę dobra, to nie zachwyciła mnie tak jak poprzedni tom.
Powiem więcej początek jest nieco rozwlekły, akcja toczy się wolno, ale na...
Ta seria mąci w głowie po każdej części coraz bardziej. Uzależniające jest "Księżycowe miasto", podoba mi się to :D
Ta seria mąci w głowie po każdej części coraz bardziej. Uzależniające jest "Księżycowe miasto", podoba mi się to :D
Pokaż mimo toBryce i Hunt próbują wrócić do normalności po burzliwych wiosennych wydarzeniach. Jednakże ich wymarzona sielanka nie trwa długo. Kiedy Tharion wciąga ich w sprawy związane z rebelią, do miasta przybywa nowa Gubernatorka w przerażającej kompanii, a Bryce niespodziewanie zostaje narzeczoną, nie ma mowy o zwyczajnej codzienności. Pokój z Asteri zostaje postawiony na szali, gdy rozpoczyna się polowanie na wyjątkowego chłopca, uciekającego przed znanymi z okrucieństwa istotami.
"Dom ziemi i krwi" bardzo mi się spodobał, a jego zakończenie wywołało we mnie masę emocji. Nie podchodziłam przez to do "Domu nieba i oddechu" neutralnie, było wręcz odwrotnie. Liczyłam, że Sarah znów mnie zachwyci. Byłam pewna, że po mocnym finale pierwszego tomu, może być już tylko lepiej, niestety nie ukrywam, że trochę się zawiodłam.
Na początku dawałam tej książce taryfę ulgową, ale pierwsze rozdziały bardzo mi się dłużyły, pomimo, że byłam zaciekawiona dalszymi losami bohaterów. Rozumiem chęć obszernego wprowadzenia w temat, rozwijania postaci, ale nie raz czułam się znudzona ich działaniami. Pierwsze kilkaset stron było istnym laniem wody. Z drugiej strony faktem jest to, że mogłam bliżej poznać przyjaciół Bryce, dzięki czemu poczułam do nich większą sympatię, a wątek śledztwa intrygował mnie i trzymał przy dalszym brnięciu przez rozdziały. Akcja przyspiesza dopiero pod koniec powieści, i o ile autorka rozwleka treść często niepotrzebnie, to podzielenie książki na dwa tomy, tylko ją dobiło.
W związku z tym, że czytałam rozdziały towarzysząc nie tylko Bryce i Huntowi, ale też innym bliskim im osobom, w końcu mogę coś więcej powiedzieć o Ruhnie, Tharionie czy Ithanie, choć nie są to postacie tak charakterne, na jakie liczyłam. Brakuje mi kolejnej rozbudowanej postaci kobiecej, bo nie darzę specjalną sympatią Furii i Juniper (mam wrażenie, że ich przyjaźń z Bryce jest trochę na siłę),a poza Daniką (która nawet po śmierci ma swoje sekrety, z którymi muszą poradzić sobie bohaterowie) zostaje właściwie Celestina, która jest interesująca, ale póki co bardziej "w tle". Jest jeszcze tajemnicza "Daybright", co do której mam swoje podejrzenia, ale nie wiem czy się sprawdzą. Na ten moment, uważam, że jest to dla mnie najbardziej mdła pod kątem kreacji bohaterów książka tej autorki.
Nie mogę odmówić Maas wyobraźni - z każdą kolejną częścią jestem pod wrażeniem wielowymiarowości jaką cechuje się świat przedstawiony. Cudownie było odkrywać kolejne warstwy historii jaką stworzyła i jestem ciekawa, ile jeszcze rzeczy ma w zanadrzu. Podobał mi się wątek władzy Asteri, tego jak wielki mieli wpływ na historię Midgardu. Przyznam, że w niepokojący sposób kojarzyli mi się z pewnymi osobami i wydarzeniami historycznymi. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że bohaterowie odkryją w ich temacie jeszcze nie jedną tajemnicę.
Na ten moment, "Dom nieba i oddechu. Część 1" to dla mnie najgorsza część serii. Niby coś się dzieje, niby jest zagrożenie, ale tak naprawdę można by skrócić tę lekturę o połowę i nie wpłynęłoby to na niekorzyść historii. Za kreatywność w kwestii świata, nagromadzenie tajemnic i zagadek, których odkrywanie sprawiało mi przyjemność, książka otrzymuje ode mnie mimo wszystko ocenę pozytywną. Liczę, że podczas lektury drugiej części tempo akcji będzie szybsze, bohaterowie drugoplanowi nabiorą charakteru, a cała historia się obroni.
"Faceci zawsze będą próbowali przejąć kontrolę nad kobietami, które ich przerażają."
Bryce i Hunt próbują wrócić do normalności po burzliwych wiosennych wydarzeniach. Jednakże ich wymarzona sielanka nie trwa długo. Kiedy Tharion wciąga ich w sprawy związane z rebelią, do miasta przybywa nowa Gubernatorka w przerażającej kompanii, a Bryce niespodziewanie zostaje narzeczoną, nie ma mowy o zwyczajnej codzienności. Pokój z Asteri zostaje postawiony na szali,...
więcej Pokaż mimo to