Noc jest dziewicą
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- la noche es virgen
- Wydawnictwo:
- Muchaniesiada
- Data wydania:
- 2007-03-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-03-23
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-924645-1-8
- Tłumacz:
- Tomasz Pindel
Czy można być gejem i być szczęśliwym w Limie? Oto Gabriel: snob, gwiazda peruwiańskiej telewizji, bohater tysiąca plotek, syn dewotki i konserwatysty. Zainteresowania: koka (byle czyściutka),chłopcy (najlepiej blond i przypakowani) oraz ewentualnie dziewczyny. Posłuchajcie Gabriela, który opowie wam o nocnym życiu wielkiego miasta, o swojej wielkiej miłości do boskiego Mariana i o innych, pomniejszych miłostkach. Będzie to opowieść o słodko-gorzkim romansie w rytmie ostrego rocka; o wielkich tęsknotach; o hipokryzji i o rozpasaniu; historia pełna humoru, erotyki, złośliwych obserwacji, zabawnych epizodów i ciętych ripost. Noc jest dziewicą nie rości sobie żadnych pretensji tylko bawi. Nie sili się na autentyzm jest autentyczna. Może cię zgorszyć, zwłaszcza jeśli gustujesz w moherowej konfekcji. Pewnie ma coś z Wojny polsko-ruskiej, Heroiny, Trainspotting, ale Jaime Bayly jest jedyny w swoim rodzaju. Przekonaj się.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 165
- 96
- 49
- 7
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Noc może i jest dziewicą, ale Gabriel Barrios z pewnością nie. Po tysiąckroć nie. Na dodatek ma smykałkę do barwnego opisywania szczegółów swojego życia seksualnego – tego rzeczywistego i tego wyśnionego. Powieść Jaime Bayly'ego to zapis strumienia świadomości Gabrysia – gwiazdki peruwiańskiej telewizji. Bohater zajmuje się przede wszystkim wciąganiem koki i podrywaniem przystojniaków. Gdy go poznajemy, właśnie zadurza się w Mariano – boskim rockmanie-ćpunie, który jest z tych heteryków, co to lubią czasem chłopakowi „zapodać od tylca i vice-versa“.
Jest w tym pełnym pikantnych dygresji monologu bezlitosna szczerość, również w stosunku do siebie, oraz wystrzałowe poczucie humoru i dystans. Naładowany seksem nastrój buzuje na dosłownie każdej stronie książki (pewnemu piłkarzowi słodki Gabryś proponuje: „a może byś tak postrzelał karniaki do mojego tyłka?“). Gabryś bywa też niesprawiedliwy, okrutny i żałośnie snobistyczny (pochodzi z bogatej arystokratycznej rodziny i na zakupy ciuchowe lata z Limy do Miami). No, i przyznaje, że być gejem (albo „supergejem“, jak sam o sobie mówi) w Limie nie jest tak superfajowo, jak może się komuś wydawać z jego luzackiego tonu. Poza tym, Gabrysia trochę kręcą również dziewczyny, choć z samej lektury wynika, że to bardziej deklaracje niż czyny.
Brawa należą się polskiemu tłumaczowi – Tomaszowi Pindelowi. Gdy Gabryś bezskutecznie wyrywa „chłopaka z motorem“ i w końcu spogląda na innego smakowitego gostka, konstatuje: „Nie jest to chłopak z motorem, ale i tak chętnie stanęłoby się do niego otworem“.
Owszem, nie jest to wielka literatura, ot, miła rozrywka na jeden wieczór, ale czytałem „Noc...“ jednym tchem, z uśmiechem i permanentną półerekcją.
(Mariusz Kurc, nr 8)
Noc może i jest dziewicą, ale Gabriel Barrios z pewnością nie. Po tysiąckroć nie. Na dodatek ma smykałkę do barwnego opisywania szczegółów swojego życia seksualnego – tego rzeczywistego i tego wyśnionego. Powieść Jaime Bayly'ego to zapis strumienia świadomości Gabrysia – gwiazdki peruwiańskiej telewizji. Bohater zajmuje się przede wszystkim wciąganiem koki i podrywaniem...
więcej Pokaż mimo toPo pierwsze primo nie toleruję pół gejów.
Po drugie 174 strony w głowie ćpuna i geja potrafią wykończyć.
Smutne zakończenie.
Za mało ostrych akcji.
Nie ogar czasowy.
To wszystko w tym temacie.
Po pierwsze primo nie toleruję pół gejów.
Pokaż mimo toPo drugie 174 strony w głowie ćpuna i geja potrafią wykończyć.
Smutne zakończenie.
Za mało ostrych akcji.
Nie ogar czasowy.
To wszystko w tym temacie.
Nie jest wulgarniejsza niż pierwszy z brzegu Witkowski. Lekka, o prochach i graniu dla obu drużyn, pusto-nihilistyczna. Nie czytajcie w tramwaju, gdy boicie się spojrzeń ludzi.
Nie jest wulgarniejsza niż pierwszy z brzegu Witkowski. Lekka, o prochach i graniu dla obu drużyn, pusto-nihilistyczna. Nie czytajcie w tramwaju, gdy boicie się spojrzeń ludzi.
Pokaż mimo toPowiem tak: książka ma i wady i zalety. Z jednej strony podoba mi się język, jakim posługuje się autor - takich niby błahych, ale i zabawnych tekstów nie wymyśliłabym nawet po intensywnej burzy mózgów. Drugą rzeczą jest to, że autor nie hamuje się przed pisaniem o gejach, ćpaniu, itp. i chyba właśnie za to zdobył taką popularność w Peru. Druga strona medalu jest nieco bardziej obszerna. 170 stron mówiących o seksie, wciąganiu koki, ludziach, którzy mają chyba same wady (wyłączając młodych, zgrabnych blond chłopców) - no nie mam słów. Najgorsze jest chyba to, że historia jest jak najbliższa prawdy - i to mnie najbardziej przytłacza. Taki chłam (mówię tutaj jedynie o treści, bo pod względem stylu pisania autor naprawdę ma talent),w porównaniu do moich ulubionych gatunków (tj. fantastyki i science fiction),pozostaje daleko w tyle.
Powiem tak: książka ma i wady i zalety. Z jednej strony podoba mi się język, jakim posługuje się autor - takich niby błahych, ale i zabawnych tekstów nie wymyśliłabym nawet po intensywnej burzy mózgów. Drugą rzeczą jest to, że autor nie hamuje się przed pisaniem o gejach, ćpaniu, itp. i chyba właśnie za to zdobył taką popularność w Peru. Druga strona medalu jest nieco...
więcej Pokaż mimo towulgarna i szokująca
wulgarna i szokująca
Pokaż mimo toCzytałam z wypiekami na twarzy, szalone nocne życie Limy o jakie jej nie posądzałam, jakże pozory mylą, przygodny sex i wielkie ilości narkotyków,a do tego język jakim jest napisana sprawia, że nie można jej tak po prostu odłożyć na półkę
Czytałam z wypiekami na twarzy, szalone nocne życie Limy o jakie jej nie posądzałam, jakże pozory mylą, przygodny sex i wielkie ilości narkotyków,a do tego język jakim jest napisana sprawia, że nie można jej tak po prostu odłożyć na półkę
Pokaż mimo toTak złej książki w przeciągu ostatniego kwartału jeszcze nie czytałam. Fabułę można streścić w jednym zdaniu: bohater dwa razy spotyka Mariano, dwa razy flirtuje na boku z jego siostrą, niezliczoną ilość razy wspomina, kiedy brał kokainę i tyleż razy podkreśla, że nie będzie się pokazywał z brzydkimi ludźmi, raz sprzecza się z matką, a na koniec urządza coś, co w najlepszym razie może uchodzić za namiastkę orgietki w hollywoodzkim stylu oraz zaprasza Marianio do swojego programu i przez tegoż Mariano zostaje puszczony kantem.
Jeśli postać głównego bohatera i narratora w zamyśle miała być parodią i karykaturą próżnych, egocentrycznych i pustych dorobkiewiczów, to niestety nie wyszło to zupełnie. Postać Gabriela jest tak tendencyjna, tak płaska i tak prymitywna, że żadna jego eskapada, narkotykowy ciąg ani seksualne ekscesy wrażenia nie robią.
W dodatku język książki jest wulgarny i dość pospolity; próżno tu szukać jakiejkolwiek kunsztownej prozy - ba, dobrej prozy. Śmiem twierdzić, że po poprawieniu ortografii i dodaniu wzmianek o zażywaniu kokainy z wpisów polskich blogerek do lat piętnastu można by było spokojnie wykroić powieścidełko wcale nie gorsze od popisów autora.
Szkoda czasu.
Tak złej książki w przeciągu ostatniego kwartału jeszcze nie czytałam. Fabułę można streścić w jednym zdaniu: bohater dwa razy spotyka Mariano, dwa razy flirtuje na boku z jego siostrą, niezliczoną ilość razy wspomina, kiedy brał kokainę i tyleż razy podkreśla, że nie będzie się pokazywał z brzydkimi ludźmi, raz sprzecza się z matką, a na koniec urządza coś, co w najlepszym...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie zbyt wulgarna, odnoszę wrażenie, że główny bohater miał poważne problemy psychiczne. Muszę jednak przyznać, iż przyciągnęła mnie na dobrych kilka godzin, więc, po prostu - dobra.
Jak dla mnie zbyt wulgarna, odnoszę wrażenie, że główny bohater miał poważne problemy psychiczne. Muszę jednak przyznać, iż przyciągnęła mnie na dobrych kilka godzin, więc, po prostu - dobra.
Pokaż mimo toWśród znajomych klimat 'branżowych" książek (czyli o gejach/lesbijkach etc) stał się bardzo popularny, więc cóż przeczytałam, czyta się ją zaskakująco szybko, autor bawi się konwencjami i szokuje na każdym kroku, klimat latynoskich klubów i wyuzdanej seksualności przyciąga.
Wśród znajomych klimat 'branżowych" książek (czyli o gejach/lesbijkach etc) stał się bardzo popularny, więc cóż przeczytałam, czyta się ją zaskakująco szybko, autor bawi się konwencjami i szokuje na każdym kroku, klimat latynoskich klubów i wyuzdanej seksualności przyciąga.
Pokaż mimo to