Nie spodziewałam się tego, że w końcu sięgnę po książkę z tego gatunku. Jednakże z racji na swoją "literacką" otwartość stwierdziłam, że czemu nie spróbować, czemu nie dać szansy takiemu gatunkowi? Spróbowałam i jestem zachwycona tą powieścią. Zacznę od przybliżenia fabuły książki, by móc odnieść się do poszczególnych części w opinii.
Trwa konflikt pomiędzy Królestwa Żeglarzy a Cesarstwem Słońca. Aline, czyli oficer wywiadu neutralnej Sagesii, dowodzi żeńskim oddziałem wojskowym. Bierze udział w bardzo skomplikowanej akcji, która polega na uwolnieniu Mnicha. Ogromnym utrudnieniem jest fakt, że ich przeciwnicy znają sztukę programowania mózgu. Dodatkowo Aline nawiązuję dość skomplikowaną i osobistą relację z następcą tronu Cesarstwa Słońca - Księciem Ianem, który jest jej wrogiem.
Zacznę od tego, że czytając książkę mam wrażenie, że Autorka skupia się głównie na rozterkach i relacji głównej bohaterki, czyli Aline. Nie jest to w żadnym wypadku minus czy zastrzeżenie z mojej strony - osobiście lubię poznać bohatera i wiedzieć, jakie pytania go dręczą, co czuje, czego się obawia. Zabrakło mi jednak bardziej rozbudowanego wątku z okładki, czyli odbicia Mnicha. Troszkę ten temat był potraktowany "po macoszemu". Natomiast głównie w książce możemy znaleźć taką swego rodzaju walkę o ukrycie tożsamości szpiega (czyli oficera wywiadu Sagesii, innymi słowy Aline), co jest równie ciekawe.
Co do samej akcji - nie mogę się przyczepić, nie mam zastrzeżeń. Książka po prostu wciąga, pod koniec ciężko odkłada się ją na bok, bo dzieje się naprawdę sporo! Dodatkowo liczę na kontynuację tej opowieści, ponieważ książka nie jest skończona "jednoznacznie", co w sumie mnie cieszy.
Co mnie zaskoczyło? Odważne sceny erotyczne - nie przypuszczałam, że w tym gatunku mogę je znaleźć. To również nie jest zastrzeżeniem z mojej strony, wręcz przeciwnie! Dodają one książce więcej pikanterii, życia i realizmu. Jak już wspomniałam wcześniej, nie jestem znawcą tego typu literatury. Natomiast wiem jedno - gdy pojawi się kontynuacja "Gwiazdy Północy, Gwiazdy Południa" (na co cichutko liczę), z pewnością po nią sięgnę, by dowiedzieć się tego, jak potoczą się dalsze losy bohaterów.
Książka jest godna polecenia, czyta się ją zaskakująco szybko (to chyba przez lekkość pióra Autorki). Dodatkowo świetne jest to, że na początku książki mamy mapę, dzięki której możemy bardziej rozeznać się w tym, jak wyglądają i jak są umiejscowione Królestwo Żeglarzy, Cesarstwo Słońca czy Sagessia.

Nie spodziewałam się tego, że w końcu sięgnę po książkę z tego gatunku. Jednakże z racji na swoją "literacką" otwartość stwierdziłam, że czemu nie spróbować, czemu nie dać szansy takiemu gatunkowi? Spróbowałam i jestem zachwycona tą powieścią. Zacznę od przybliżenia fabuły książki, by móc odnieść się do poszczególnych części w opinii.
Trwa konflikt pomiędzy Królestwa...