Nie gęsi. Polskie projektowanie graficzne 1919–1949
Panorama oszałamiającego nowatorstwem i radykalnością pomysłów zaginionego świata polskiej grafiki projektowej lat 1919–1949. Autor, dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie, wybitny krytyk i historyk sztuki, w pasjonujący sposób opowiada o powstawaniu języka wizualnego modernizującej się Polski, a przy okazji portretuje codzienność tego ciekawego, choć czasem upiornego kraju, jakim była II Rzeczpospolita oraz Polska czasu wojny i lat powojennych. Ponad tysiąc unikatowych ilustracji, trzystu grafików, jedyna – dosłownie! – taka kolekcja.
Nie gęsi to pieczołowicie odtworzone uniwersum projektów: okładek, plakatów, ulotek, opakowań (w co pakowano przedwojenne prezerwatywy?),czasopism, znaczków; to także przegląd wszystkich dziedzin życia społecznego, gospodarczego i kulturalnego: od prac lewicowych propagandzistów przez reklamy różnych dziedzin przemysłu („Cukier krzepi”!) do zaskakujących kuriozów, jak fotomontaż na okładce tomiku poezji polskich faszystów. Książka Piotra Rypsona to jednocześnie przejrzysty przewodnik po głównych nurtach sztuki projektowej i dokument tworzącej się nowoczesności: eksperymentów futurystów, osiągnięć funkcjonalizmu i konstruktywizmu.
Ta książka raz na zawsze obala mit o braku polskiej tradycji projektowania graficznego i udowadnia, że bynajmniej nie ogranicza się ona tylko do plakatu. Współcześni dizajnerzy znajdą tu inspirację i dowód, że zaskakujące rozwiązania projektowe rodzą się nie tylko w XXI wieku, krytycy i historycy sztuki otrzymają wyczerpujące i kompetentne źródło wiedzy, odbiorcy zagraniczni odkryją nieznaną wcześniej i nieco egzotyczną twórczość, wszyscy czytelnicy natomiast – napisaną wartkim językiem pochłaniającą opowieść o zapomnianej, a barwnej i różnorodnej codzienności Polski na przestrzeni burzliwych trzydziestu lat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 306
- 79
- 52
- 11
- 10
- 8
- 7
- 5
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Absolutny "must have" na bibliotecznej półce - bodaj pierwsza taka praca w syntetyczny sposób obejmująca wszystkie aspekty projektowania graficznego w przedwojennej Polsce. Pięknie wydana, bogato ilustrowana (zawsze jest niedosyt w takich przypadkach!),sprawnie napisana i uporządkowana w mini-rozdziały ogromna porcja materiału. Jeszcze kilka lat temu takie książki oglądało się tylko w zachodnich księgarniach. A teraz, proszę - Polacy nie gęsi!
Absolutny "must have" na bibliotecznej półce - bodaj pierwsza taka praca w syntetyczny sposób obejmująca wszystkie aspekty projektowania graficznego w przedwojennej Polsce. Pięknie wydana, bogato ilustrowana (zawsze jest niedosyt w takich przypadkach!),sprawnie napisana i uporządkowana w mini-rozdziały ogromna porcja materiału. Jeszcze kilka lat temu takie książki oglądało...
więcej Pokaż mimo toPublikacja już na bibliotecznej półce przykuła moją uwagę efektowną i dopracowaną formą wydania. Wypożyczyłem ją głównie jako album z ciekawymi plakatami i etykietami, ale oferuje ona dużo więcej czytelnikowi.
Książka prezentuje różne nurty projektowania graficznego po odzyskaniu niepodległości z opisem zarówno prądów artystycznych jak i wydarzeń historycznych. Każdy rozdział składa się z tekstu oraz reprodukcji przeróżnych dzieł grafików takich jak okładki książek, plakaty propagandowe, reklamy czy papiery firmowe. Znakomicie się one uzupełniają. Ogrom i różnorodność robi powalające wrażenie. Takie pozornie błahe przedmioty jak reklamy czy znaczki okolicznościowe bardzo wiele mówią o obyczajowości czy języku pisanym czasów II RP, poza tym oglądanie tych dzieł często sprawia przyjemność przyjemność ze względu na walory artystyczne i estetyczne. Jako czytelnik traktujący książkę czysto rekreacyjnie (chociaż to publikacja popularnonaukowa) miałem problem z przebrnięciem pierwszych rozdziałów z opisem trzech głównych nurtów artystycznych napisanych trudnym, naukowym językiem. Na szczęście później przyszły lżejsze fragmenty o metodach reklamy, tanich wydawnictwach czy plakatach BHP. Odpuściłem sobie kilka fragmentów, gdzie autor wymienił nazwiska drugorzędnych przedstawicieli jakiegoś środowiska grafików. Jednak te zarzuty są zdecydowanie mało istotne wobec różnorodności zamieszczonego materiału graficznego i wpisania go w realia epoki.
Publikacja już na bibliotecznej półce przykuła moją uwagę efektowną i dopracowaną formą wydania. Wypożyczyłem ją głównie jako album z ciekawymi plakatami i etykietami, ale oferuje ona dużo więcej czytelnikowi.
więcej Pokaż mimo toKsiążka prezentuje różne nurty projektowania graficznego po odzyskaniu niepodległości z opisem zarówno prądów artystycznych jak i wydarzeń historycznych. Każdy...
Pyszna pozycja. Szalenie wartościowe opracowanie, piękna szata graficzna, tekst zwięzły, a jednak czyta się jednym tchem. Ogromną wartością książki jest to, że autor dotyka w niej tych sfer grafiki użytkowej, które były najbardziej codzienne - a dziś są najmniej znane. "Nie gęsi" to nie zachwyt Polską Szkołą Plakatu, ale świetny kalejdoskop reklam, druków na rachunkach, projektów broszur informacyjnych, które co dzień wędrowały przez miliony rąk, a do których niewielu użytkowników przywiązywało wagę. Świetny pomysł na prezent dla miłośnika polskiego projektowania, u mnie książka zagościła na stałe.
Pyszna pozycja. Szalenie wartościowe opracowanie, piękna szata graficzna, tekst zwięzły, a jednak czyta się jednym tchem. Ogromną wartością książki jest to, że autor dotyka w niej tych sfer grafiki użytkowej, które były najbardziej codzienne - a dziś są najmniej znane. "Nie gęsi" to nie zachwyt Polską Szkołą Plakatu, ale świetny kalejdoskop reklam, druków na rachunkach,...
więcej Pokaż mimo to<3
<3
Pokaż mimo toNie dość, że kawał dobrej roboty pod względem merytorycznym, to w dodatku przepięknie wydane!
Jeśli ktoś szuka publikacji nt. polskiego plakatu, to powinien poszukać innej pozycji - autor sam zaznacza, że na temat plakatu już dużo napisano i chce zwrócić uwagę na inne aspekty projektowania graficznego w tym okresie.
Nie dość, że kawał dobrej roboty pod względem merytorycznym, to w dodatku przepięknie wydane!
Pokaż mimo toJeśli ktoś szuka publikacji nt. polskiego plakatu, to powinien poszukać innej pozycji - autor sam zaznacza, że na temat plakatu już dużo napisano i chce zwrócić uwagę na inne aspekty projektowania graficznego w tym okresie.
Skończyłam tę książkę w lutym. Nie wierzę, że do końca roku przeczytam lepsze opracowanie albo monografię i naprawdę nie jest łatwo zdecydować, od czego zacząć listę pochwał.
Przede wszystkim, wartość merytoryczna tej książki jest trudna do przecenienia. Każdy, kto kiedykolwiek bliżej zainteresował się tematem wie, ile czasu trzeba poświęcić na wertowanie monografii o latach 20. i dalej, żeby znaleźć coś o projektowaniu graficznym. Książka Rypsona jest więc tym cenniejsza, że szczegółowością opracowania bije na głowę wszystko, co można znaleźć w innych pozycjach o sztuce, druku czy typografii tego okresu.
Nie każdemu autorowi udaje się połączyć poziom z przystępnością, tymczasem "Nie gęsi" to rzecz napisana przejrzyście, jasno, do tego spójna, tak że lektura daje pełen obraz historii polskiej grafiki, z całą jej złożonością - nie tylko artystyczną, ale również polityczną i ekonomiczną. To może brzmieć strasznie - a u Rypsona czyta się jak doskonałą powieść.
No i ilustracje. To jest temat, na który można by było napisać osobny esej. Doskonale dobrane, nierzadko absolutne unikaty - z racji kruchości materii z jednej strony, a wartości artystycznej z drugiej - doskonale ilustrujące tekst, starannie opisane, umieszczone w przemyślane sposób, który nie zakłóca lektury - czego jeszcze można wymagać?
(Dla porządku dodam, że książka zaprojektowana jest tak, że w zasadzie nie ma się czego czepić. I również dla porządku - nie spodziewałam się, że zobaczę w tym roku książkę, która byłaby warta swojej ceny, zwykle w moim odczuciu mocno zawyżonej. A jednak. 139 złotych za ten album to w gruncie rzeczy wcale nie jest wygórowana cena).
Skończyłam tę książkę w lutym. Nie wierzę, że do końca roku przeczytam lepsze opracowanie albo monografię i naprawdę nie jest łatwo zdecydować, od czego zacząć listę pochwał.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim, wartość merytoryczna tej książki jest trudna do przecenienia. Każdy, kto kiedykolwiek bliżej zainteresował się tematem wie, ile czasu trzeba poświęcić na wertowanie monografii o...