Będziesz siedzieć. O polskim systemie niesprawiedliwości
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Poza serią
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2020-05-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-05-13
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381910033
- Tagi:
- literatura polska
Jak to możliwe, że oskarżony, którego alibi potwierdza dziesięć osób, mimo wszystko otrzymuje wyrok skazujący? Czy można w dziesięć minut pokonać kilka kilometrów, popełnić morderstwo i skutecznie zatrzeć jego ślady? Okazuje się, że w Polsce wszystko da się zrobić.
Violetta Krasnowska zebrała historie niewinnie skazanych; niektórzy spędzili za kratkami wiele lat, niektórzy wciąż siedzą. Dlaczego? Przez niekompetencję, lenistwo, wyrachowanie policjantów, prokuratorów i sędziów. Przez brak rozwiązań systemowych, biurokratyczną apatię, nieraz zwykłą głupotę.
Będziesz siedzieć to bulwersująca książka o niesprawiedliwości, która nikogo nie zostawi obojętnym.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 399
- 336
- 53
- 14
- 14
- 10
- 8
- 8
- 6
- 6
Cytaty
- Miał szczęście dlatego, że praca, którą wykonała prokuratura, żeby odkręcić tę sprawę, była nieporównywalnie większa od pracy, którą włoży...
RozwińHistoria Tomasza wywołała pierwszy wstrząs w społeczeństwie. Że są niewinni w więzieniach i że tak łatwo można kogoś skazać za zbrodnię, któ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Nie lubię jak autor do swojej książki wtrąca wątki polityczne, dlatego obniżyłem ocenę.
Tej książki z pewnością by nie było, gdyby policjanci, prokuratorzy i sędziowie prawidłowo wykonywali swoje obowiązki.
Siedem historii, które na zawsze zmieniło życie osób niewinnie oskarżonych. Wystarczyło być w pobliżu zbrodni, lub zostać fałszywie oskarżonym by wylądować w więzieniu.
"NADZWYCZAJNA KASTA" - wystarczy za komentarz.
Nie lubię jak autor do swojej książki wtrąca wątki polityczne, dlatego obniżyłem ocenę.
więcej Pokaż mimo toTej książki z pewnością by nie było, gdyby policjanci, prokuratorzy i sędziowie prawidłowo wykonywali swoje obowiązki.
Siedem historii, które na zawsze zmieniło życie osób niewinnie oskarżonych. Wystarczyło być w pobliżu zbrodni, lub zostać fałszywie oskarżonym by wylądować w...
Już w połowie czytania trzeciego rozdziału bolała mnie głowa, łzy bezsilności napływały do oczu i miałam ochotę rzucić książka w ścianę. Mimo tego, pochłonęłam ją na jednym posiedzeniu.
Reportaż jest porażający, bolesny i świetnie zrealizowany. Historie osadzonych czepiają się myśli jak rzep, żeby później długo z nich nie wyjść. Ląduje na półce z ulubionymi.
Już w połowie czytania trzeciego rozdziału bolała mnie głowa, łzy bezsilności napływały do oczu i miałam ochotę rzucić książka w ścianę. Mimo tego, pochłonęłam ją na jednym posiedzeniu.
Pokaż mimo toReportaż jest porażający, bolesny i świetnie zrealizowany. Historie osadzonych czepiają się myśli jak rzep, żeby później długo z nich nie wyjść. Ląduje na półce z ulubionymi.
Nie jest to książka do przeczytania „na raz”. Nie jest nawet na 5 razy. To książka, która wwierca się w głowę i siedzi w niej długo, a pomiędzy lekturą o jeden zbrodni a kolejnej potrzebna jest przerwa.
Rewelacyjny reportaż o przerażającej rzeczywistości, w której wystarczy znaleźć się przypadkiem w złym miejscu w nieodpowiednim czasie. Prawda w polskim systemie, jak widać, bardzo często się nie liczy.
Nie jest to książka do przeczytania „na raz”. Nie jest nawet na 5 razy. To książka, która wwierca się w głowę i siedzi w niej długo, a pomiędzy lekturą o jeden zbrodni a kolejnej potrzebna jest przerwa.
więcej Pokaż mimo toRewelacyjny reportaż o przerażającej rzeczywistości, w której wystarczy znaleźć się przypadkiem w złym miejscu w nieodpowiednim czasie. Prawda w polskim systemie, jak...
Przed chwilą skończyłem czytać i jestem zszokowany. Każda z opisanych spraw jest straszna i przerażająca, z tak wielu powodów. Wystarczy być w złym miejscu w złym czasie aby skończyć w więzieniu.
Ta książka jasno wskazuje że:
- na każdego znajdzie się paragraf
- policją rządzi statystyka
Sprawy opisane przez autorkę nie wskazują na nieświadome błędy pracowników wymiaru sprawiedliwości ale na jawne naginanie prawa, faktów i zdobytych dowodów na własną korzyść. Tak aby jak najszybciej rozwiązać sprawę.
Kiedyś usłyszałem że prokurator tak naprawdę nie jest od tego żeby znaleźć winnych ale żeby odkryć prawdę na temat danego zdarzenia i wtedy odpowiednio reagować, w sprawach opisanych w tej książkę tego nie ma.
Najgorsze jednak dla mnie są sądy, które podczas ogłoszenia wyroków " wykonują pracę " prokuratora. Mam na myśli to że tak dopasowują przedstawiony materiał dowodowy aby było jak skazać... Gdzie tu bezstronność, indywidualne i logiczne podejście do każdej sprawy. Dramat....
Przed chwilą skończyłem czytać i jestem zszokowany. Każda z opisanych spraw jest straszna i przerażająca, z tak wielu powodów. Wystarczy być w złym miejscu w złym czasie aby skończyć w więzieniu.
więcej Pokaż mimo toTa książka jasno wskazuje że:
- na każdego znajdzie się paragraf
- policją rządzi statystyka
Sprawy opisane przez autorkę nie wskazują na nieświadome błędy pracowników wymiaru...
Rewelacyjna pozycja o tzw "wymiarze sprawiedliwości" czyli o tym jak szybko policja, prokuratura do spółki z sądami rozwiązują głośne sprawy.
Tak - to rzecz o "wolnych sądach".
Wolnych od rozumu, sprawiedliwości i poszanowania prawa.
Rewelacyjna pozycja o tzw "wymiarze sprawiedliwości" czyli o tym jak szybko policja, prokuratura do spółki z sądami rozwiązują głośne sprawy.
Pokaż mimo toTak - to rzecz o "wolnych sądach".
Wolnych od rozumu, sprawiedliwości i poszanowania prawa.
Są to poruszające i przerażające reportaże ukazujące niesprawiedliwość polskiego wymiaru sprawiedliwości, przez co wiele niewinnych osób zostaje skazanych na kary długoletniego więzienia lub nawet dożywocie. Tylko w przypadku niektórych udaje się tę sytuację odkręcić. Bardzo smutne.
Są to poruszające i przerażające reportaże ukazujące niesprawiedliwość polskiego wymiaru sprawiedliwości, przez co wiele niewinnych osób zostaje skazanych na kary długoletniego więzienia lub nawet dożywocie. Tylko w przypadku niektórych udaje się tę sytuację odkręcić. Bardzo smutne.
Pokaż mimo toWstrząsający reportaż. Można naprawdę zwątpić w to, że w policji, prokuraturze, a wreszcie w sądach siedzą kompetentni ludzie, którym zależy na prawdzie... Człowiek zaczyna podejrzewać, że królują tam wyłącznie lenistwo, indolencja, zgubna rutyna, pogoń za statystykami i presja przełożonych.
Książka to analiza kilku przypadków haniebnych wręcz pomyłek sądowych, zaniedbań na etapie śledztwa, manipulacji zeznaniami, byle jak zabezpieczonych dowodów, pomijania istotnych faktów. Jest też oczywiście najgłośniejszy przypadek - Tomasza Komendy, który miał wyjątkowe szczęście, bo znalazł się faktyczny sprawca. Paru innych bohaterów reportażu takiego szczęścia nie miało.
Rzetelnie napisana rzecz, którą też dobrze się czyta pod względem czysto literackim. Tylko przez cały czas włos się jeży na głowie i człowiek nie może dojść do siebie, bo przecież cały system wymiaru sprawiedliwości to coś, co w demokratycznym państwie obywatel bierze za pewnik jako podstawę praworządności.
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet jeśli sądowe pomyłki, prokuratorskie zaniedbania czy policyjne manipulacje wyjdą w końcu na jaw, nawet jeśli człowiek zostaje uniewinniony, to NIKT z tych, którzy się przyczynili do jego niesłusznego skazania nie ponosi za to odpowiedzialności! Prokuratorzy pracują dalej w glorii chwały, a sędziowie dalej orzekają! Ci, którym wykazano ponad wszelką wątpliwość, że popełnili szereg błędów (często kardynalnych) nadal pracują w najlepsze w zawodach zaufania publicznego!
Smutna książka, ale warta przeczytania. Bo każdy z nas może pójść siedzieć za niewinność. Wystarczy być w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie oraz mieć pecha trafić na ludzi, którym zamiast na dojściu do prawdy zależy na słupkach statystyk.
Wstrząsający reportaż. Można naprawdę zwątpić w to, że w policji, prokuraturze, a wreszcie w sądach siedzą kompetentni ludzie, którym zależy na prawdzie... Człowiek zaczyna podejrzewać, że królują tam wyłącznie lenistwo, indolencja, zgubna rutyna, pogoń za statystykami i presja przełożonych.
więcej Pokaż mimo toKsiążka to analiza kilku przypadków haniebnych wręcz pomyłek sądowych, zaniedbań...
Gdyby to był scenariusz filmowy, to krytycy zmasakrowaliby scenarzystę za przekroczenie granicy absurdu.
Niestety, to wydarzyło się naprawdę, a większość z tych historii mogłaby (i wciąż może) przydarzyć się każdemu z nas.
Gdyby to był scenariusz filmowy, to krytycy zmasakrowaliby scenarzystę za przekroczenie granicy absurdu.
Pokaż mimo toNiestety, to wydarzyło się naprawdę, a większość z tych historii mogłaby (i wciąż może) przydarzyć się każdemu z nas.
Rewelacyjna książka. Dajcie mi człowieka a znajdę na niego paragraf. Czytając można się zastanawiać czy coś się zmieni, jak to możliwe i w ogóle. Niesamowite i straszne zarazem. Polecam.
Rewelacyjna książka. Dajcie mi człowieka a znajdę na niego paragraf. Czytając można się zastanawiać czy coś się zmieni, jak to możliwe i w ogóle. Niesamowite i straszne zarazem. Polecam.
Pokaż mimo toCiekawa książka.Co tu można dodać?Nie będę jej opisywał, mogę dodać tylko coś o siebie, o swoich doświadczeniach...Nigdy nie byłem o nic oskarżony ani skazany.Byłem po drugiej stronie, byłem pokrzywdzony. Trwało to kilka lat zanim sprawa zakończyła się wyrokiem Sądu.Dla organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości nie liczy się zwykły człowiek, nawet jeśli reprezentuje placówkę zaufania publicznego.Strasznie wolno miele ta machina urzędnicza nie ponosząc żadnych konsekwencji.I nie pomoże tu minister Ziobro, który używa wymiaru sprawiedliwości do swych prywatnych rozgrywek.Niezależnie od systemu politycznego rządzi umysłowy beton.
Ciekawa książka.Co tu można dodać?Nie będę jej opisywał, mogę dodać tylko coś o siebie, o swoich doświadczeniach...Nigdy nie byłem o nic oskarżony ani skazany.Byłem po drugiej stronie, byłem pokrzywdzony. Trwało to kilka lat zanim sprawa zakończyła się wyrokiem Sądu.Dla organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości nie liczy się zwykły człowiek, nawet jeśli reprezentuje...
więcej Pokaż mimo to