Ta część podobała mi się bardziej od pierwszego tomu. Stylistycznie cyberpunkowa, futurystyczna sceneria połączona została z klimatem kryminałów noir, vide Chandler, z głównym bohaterem odrzutkiem zawadiaką. Schemat nietypowy dla współczesnego kryminału, tzn. nie ma zagadki, dochodzenia i rozwiązania, ale znów bardziej jak w noir - leniwie się toczy jakaś nieforemna konstrukcja, tu coś przecieka, tam się gubi... ogólnie w porządku, interesujący pomysł.

Ta część podobała mi się bardziej od pierwszego tomu. Stylistycznie cyberpunkowa, futurystyczna sceneria połączona została z klimatem kryminałów noir, vide Chandler, z głównym bohaterem odrzutkiem zawadiaką. Schemat nietypowy dla współczesnego kryminału, tzn. nie ma zagadki, dochodzenia i rozwiązania, ale znów bardziej jak w noir - leniwie się toczy jakaś nieforemna...

Nie ma to jak korporacyjne gierki, w które pakuje się nasz bohater 🙂
Druga część całkiem trzyma poziom pierwszej. Zagadka, co prawda, dość szybko zaczyna się rozwiązywać, ale autor sprawnie ciągnie akcję dalej.

Nie ma to jak korporacyjne gierki, w które pakuje się nasz bohater 🙂
Druga część całkiem trzyma poziom pierwszej. Zagadka, co prawda, dość szybko zaczyna się rozwiązywać, ale autor sprawnie ciągnie akcję dalej.

Cały cykl jest naprawdę dobry, choć specyficznie się czyta. styl trochę przypomina kryminały Chandlera a główny bohater to taki trochę "Marlowe w kosmosie " , dla których wykreowany świat s.f. jest tylko tłem. ja obyście nie przepadam za kryminałem, ale tu jest dostarczenie dużo "dodatków" bym przeczytał z przyjemnością.

Cały cykl jest naprawdę dobry, choć specyficznie się czyta. styl trochę przypomina kryminały Chandlera a główny bohater to taki trochę "Marlowe w kosmosie " , dla których wykreowany świat s.f. jest tylko tłem. ja obyście nie przepadam za kryminałem, ale tu jest dostarczenie dużo "dodatków" bym przeczytał z przyjemnością.

Książka w zasadzie niczym mnie nie zaskoczyła. Według mnie nie jest ani lepsza ani słabsza od pierwszej części. Tak jak w poprzednim tomie tak i w tym brakowało mi dokładniejszego skupienia się na świecie stworzonym przez autora i jakichś bardziej przełomowych zmian technologicznych czy społecznych. Sposób pisania autora sprawia jednak, że powieść czyta się bardzo szybko.

Akcja na dobre rozkręca się dopiero jakoś po 2/3 powieści. Wcześniej mamy do czynienia bardziej z kryminałem, chyba jeszcze bardziej niż w poprzedniej części. Mam wrażenie, że momentami bohater w swoim śledztwie i odkrywaniu kolejnych elementów miał trochę za dużo szczęścia.

W tej części mamy chyba trochę mniej humoru (ale nadal bywa zabawnie),a intryga nie jest już aż tak intrygująca jak w "Planecie". Sporo postaci powraca również w tym tomie, co akurat uważam za plus. Jest też sporo nawiązań do pierwszej części, ale myślę, że jeśli ktoś jej nie czytał to i tak spokojnie odnajdzie się w fabule. Do głównego bohatera nadal jakoś szczególnie się nie przywiązałem, ale kurczę, ciągnie mnie, żeby sięgnąć po kontynuację i poznać jego dalsze losy. Czyli jednak seria ta musi mieć coś w sobie, skoro chce się do niej wracać.

Książka w zasadzie niczym mnie nie zaskoczyła. Według mnie nie jest ani lepsza ani słabsza od pierwszej części. Tak jak w poprzednim tomie tak i w tym brakowało mi dokładniejszego skupienia się na świecie stworzonym przez autora i jakichś bardziej przełomowych zmian technologicznych czy społecznych. Sposób pisania autora sprawia jednak, że powieść czyta się bardzo...

Słabo pamiętam pierwszy tom, ale wydaję mi się drugi jest lepszy ;) Tym razem nie wojna, a śledztwo jest głównym bohaterem, ale koniec końców przeszłość dopadnie każdego nawet Butlera ;) Generalnie bardzo miło i szybko się czytało, na tyle miło że od razu sięgnąłem po Kolonię.

Słabo pamiętam pierwszy tom, ale wydaję mi się drugi jest lepszy ;) Tym razem nie wojna, a śledztwo jest głównym bohaterem, ale koniec końców przeszłość dopadnie każdego nawet Butlera ;) Generalnie bardzo miło i szybko się czytało, na tyle miło że od razu sięgnąłem po Kolonię.

Dobre SF.

Dobre SF.

No rewelacja :D Chichrałem się w trakcie czytania jak małe dziecko :D
Michael Mammay ma fantastyczne poczucie humoru, dzięki czemu zbudował postać prze zabawną, która operuje tak ciętym i sarkastycznym językiem, że aż miło :D
Czyta się szybko i przyjemnie. Fabuła trzyma się kupy: jest zagadka, jest akcja, są świetne dialogi, bohaterowie z krwi i kości i zero sztucznego patosu. Jednym słowem książka doskonała.
10/10!

No rewelacja :D Chichrałem się w trakcie czytania jak małe dziecko :D
Michael Mammay ma fantastyczne poczucie humoru, dzięki czemu zbudował postać prze zabawną, która operuje tak ciętym i sarkastycznym językiem, że aż miło :D
Czyta się szybko i przyjemnie. Fabuła trzyma się kupy: jest zagadka, jest akcja, są świetne dialogi, bohaterowie z krwi i kości i zero sztucznego...

Druga część cyklu Planetside trzyma poziom pierwszej (może ciut słabiej, ale nadal dobrze) :) kryminał, a jednocześnie militarne sci-fi, dla mnie ocena "7" jest idealna dla tej pozycji, polecam :)

Druga część cyklu Planetside trzyma poziom pierwszej (może ciut słabiej, ale nadal dobrze) :) kryminał, a jednocześnie militarne sci-fi, dla mnie ocena "7" jest idealna dla tej pozycji, polecam :)

Autorowi udało się utrzymać poziom z poprzedniego tomu. Bardzo przyjemnie się to czytało. Co prawda fabuła bez jakichś większych rewelacji, ale wynagradza to styl i dający się lubić główny bohater. Chętnie przeczytam o dalszych przygodach pułkownika Butlera, jeśli ukaże się kolejny tom.

Autorowi udało się utrzymać poziom z poprzedniego tomu. Bardzo przyjemnie się to czytało. Co prawda fabuła bez jakichś większych rewelacji, ale wynagradza to styl i dający się lubić główny bohater. Chętnie przeczytam o dalszych przygodach pułkownika Butlera, jeśli ukaże się kolejny tom.

Dobra militarna SF. Kontynuacja cyklu znajduje naszego bohatera jako zamożnego choć rozczarowanego życiem emeryta. Na szczęście autor nie pozwolił mu na rozkosze wczesnej emerytury i mamy z początku troszkę kryminału a potem tradycyjnie korporacyjne gierki i wielka polityka. Książka może nie zaskakuje ale i nie zawodzi.

Dobra militarna SF. Kontynuacja cyklu znajduje naszego bohatera jako zamożnego choć rozczarowanego życiem emeryta. Na szczęście autor nie pozwolił mu na rozkosze wczesnej emerytury i mamy z początku troszkę kryminału a potem tradycyjnie korporacyjne gierki i wielka polityka. Książka może nie zaskakuje ale i nie zawodzi.