rozwiń zwiń

Spowiedź Hana Solo. Byłem przemytnikiem w Indiach

Okładka książki Spowiedź Hana Solo.  Byłem przemytnikiem w Indiach
Cezary Borowy Wydawnictwo: Wydawnictwo TBR literatura podróżnicza
406 str. 6 godz. 46 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Wydawnictwo TBR
Data wydania:
2019-11-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-15
Liczba stron:
406
Czas czytania
6 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395551505
Tagi:
Indie podróże historia Azja wspomnienia przemytnicy złoto
Inne
Średnia ocen

                7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
275 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1964
1878

Na półkach: , , , ,

Interesująca grupa polskich „przewalaczy” i „wrzucaków” (przecież nie przemytników 😉!) i ich oparte na swoistym kodeksie honorowym sposoby radzenia sobie z kastomsami (celnikami). Niekonwencjonalne szkolenie:
„Czuję się przed tym szkoleniem jak przed występem magika, który wyciąga królika z kapelusza. Wiem, że kryje się za tym jakaś sztuczka, pomysł na oszukanie zmysłów, w tym przypadku zmysłów indyjskich celników. Siedzimy w pokoju hotelowym, jestem skupiony, żeby szybko załapać, na czym polega ten przemytniczy trik.
– Wyobraź sobie na przykład tramwaj dziewiątkę w Warszawie – mówi Kwiatek. – Ja wsiadam na rondzie Waszyngtona z torbą, w której mam skrzynkę z trąbką, to znaczy magnetowid i kamerę na duże kasety VHS. Spore gabaryty, więc dla bezpieczeństwa całość owinięta jest w gruby koc Tiger – wiesz, taki koc we wzór tygrysa, Indusi za nimi przepadają. Torbę stawiam na podłodze, ty wsiadasz na następnym przystanku do tego samego tramwaju, szukasz mnie dyskretnie wzrokiem, rozpoznajesz i stajesz obok, ale oczywiście udajesz jak na filmie szpiegowskim, że się nie znamy. Jedziemy razem i na kolejnym przystanku, na rondzie de Gaulle’a, bierzesz do ręki moją torbę, jakby była twoja, i wysiadasz. Ja też wysiadam, z rękoma w kieszeniach, i rozchodzimy się jakby nigdy nic w różne strony, nawet nie zamieniając słowa. Gdyby zatrzymała cię milicja – kontynuuje Kwiatek – i kazała otworzyć torbę, to pokazujesz rachunek z numerami seryjnymi sprzętu na twoje nazwisko, potwierdzający, że jesteś właścicielem elektroniki. Numery na rachunku i na sprzęcie się zgadzają, bo stickery, czyli naklejki z numerami, były specjalnie zmienione pod numery, które masz na rachunku”. Proste? A jakże!
Wciągające, czasem zabawne, czasem trzymające w napięciu przygody, rozwój sieci biznesowej, marketingu szeptanego w dziwnych czasach lat 80. I 90. XX w. Dziwnych w naszym kraju i dziwnych w Indiach oraz krajach, które odwiedzali robiąc swoje interesy. Nie sposób ich nie polubić, nie sposób nie darzyć szacunkiem za wzajemną lojalność, opiekę, bezinteresowną pomoc dla siebie nawzajem, ale także dla ludzi, których spotkali na swojej ścieżce życiowej. Można podziwiać ich kreatywność, umiejętność delegowania zadań, gotowość na zmiany.
Pan Cezary Borowy szczerze, bez nadmiernej koloryzacji, ale za to w interesujący sposób opisuje początki i rozwój swojej działalności w tej grupie. Z sympatią, a może nawet nutką nostalgii wspomina ówczesne życie tej grupy i innych (np. kotoniarzy), które rozwijały swoje interesy w tamtym rejonie świata. Pokazuje też realia późniejszego życia tych, którzy wówczas odnieśli sukces finansowy, nietrafione inwestycje, nieumiejętność zarządzania zgromadzonymi środkami, ale też wykorzystanie ówczesnych doświadczeń w budowaniu nowych firm.
Czytając tę opowieść czuje się miłość Autora do Indii, nie tych z pocztówek, filmów reklamowych, lecz tych peryferyjnych miejsc, których przeciętny turysta nigdy nie zobaczy.

Interesująca grupa polskich „przewalaczy” i „wrzucaków” (przecież nie przemytników 😉!) i ich oparte na swoistym kodeksie honorowym sposoby radzenia sobie z kastomsami (celnikami). Niekonwencjonalne szkolenie:
„Czuję się przed tym szkoleniem jak przed występem magika, który wyciąga królika z kapelusza. Wiem, że kryje się za tym jakaś sztuczka, pomysł na oszukanie zmysłów, w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    317
  • Chcę przeczytać
    251
  • Posiadam
    28
  • 2020
    9
  • Teraz czytam
    8
  • 2021
    8
  • Audiobook
    7
  • 2022
    6
  • 2023
    6
  • Audiobooki
    5

Cytaty

Więcej
Cezary Borowy Spowiedź Hana Solo. Byłem przemytnikiem w Indiach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także