Miasto zaginionych dusz

Uff, niezmiernie długo czytałam tą część. Zaczynałam kilka razy. Nie wiem czy był to przesyt prequel'em i 4 częściami "Miast" czy też może ta część jest najsłabsza z całej serii.

Uff, niezmiernie długo czytałam tą część. Zaczynałam kilka razy. Nie wiem czy był to przesyt prequel'em i 4 częściami "Miast" czy też może ta część jest najsłabsza z całej serii.

Pokaż mimo to

Emocje, emocje, jeszcze raz emocje! Ależ się o tym dyskutowało na przerwach w szkole! Wszystko się zgrywa, wszystko ma sensowne uzasadnienie, rewelacja.

Emocje, emocje, jeszcze raz emocje! Ależ się o tym dyskutowało na przerwach w szkole! Wszystko się zgrywa, wszystko ma sensowne uzasadnienie, rewelacja.

Pokaż mimo to

Bardzo dobra książka. Jak każdą z tej serii bardzo dobrze mi się czytało.
Motyw związania Jace'a i Sebastiana początkowo bardzo mi się podobał. Jednak ostatecznie moim zdaniem trwało to za długo.
Jace przez długi czas był jakby kompletnie inną osobą.
Mimo to uważam książkę za rewelacyjną i polecam każdemu; głównie nastolatkom.

Bardzo dobra książka. Jak każdą z tej serii bardzo dobrze mi się czytało.
Motyw związania Jace'a i Sebastiana początkowo bardzo mi się podobał. Jednak ostatecznie moim zdaniem trwało to za długo.
Jace przez długi czas był jakby kompletnie inną osobą.
Mimo to uważam książkę za rewelacyjną i polecam każdemu; głównie nastolatkom.

Pokaż mimo to

Dziś nieco negatywnie.
.
Książki, które wszyscy kochają, a ja nie lubię. Mówię tu o książkach, które czytałam ponad 4 lata temu, są to TYLKO MOJE OPNIE i macie prawo się ze mną nie zgodzić. Tylko proszę bez pisania mi później że jestm taka siaka i owaka, bo mam inne zadnie niż Wy. Z góry dziękuję i uprzedzam: CZYTACIE NA WŁASNĄ ODPOWIDZIALNOŚĆ!
.
~Seria #WięzieńLabiryntu #JamesDashner
~Seria #Niezgodna #VeronicaRoth
~Seria #IgrzyskaŚmierci #SuzanneCollins
~Seria #DaryAnioła #CassandraClare
.
Czytałam wszystkie te serie do końca, z powodu ekranizajcji oraz ogromnego haype'u na nie. Mówię tu wyłącznie o podstawowych tomach, nie o dodatkach. Przeczytałam wszsytkie te książki dlatego, że np. nie miałam nic innego pod ręką na dłuższych wyjazdach, chciałam się dowiedzieć czemu to osiągęło taki sukces oraz jak się to ostatecznie skończy. Filmy na ich podstawie są według mnie są dla tzw. niedzielnego widza. Książki określiła bym mianem "Dobry pomysł, ale złe wykonanie". Dlaczego? Gdyż umiejętności pisarskie tych autorów na tym etapie ich karier pozostawiają wiele do życzenia. W czytaniu przeszkadzały mi np. przeciąganie w nieskończoność fabuły, źle wykreowane postaci, błędy logiczne, zbyt obszerne opisy, a najczęstszym problemem był indywidualny styl pisania danego autora, który po prostu do mnie nie przemówił. Oczywiście chcąc nie chcąc lubię przyjamniej jedną postać z danje książki np. Magnusa Bane'a, konkretny pomysł autora np. podziały społeczne, krowany świat czy elememnty fantasy/sci-fi w postaci potworów. Niestety te mini elementy nie powodują że nagle kocham te tytuły i tych autorów. Nie mam zamiaru sięgać po kolejne książki tych pisarzy (z małym wyjątkiem). Nie lubie głównych bohatrów, motyw wampira, wilkołaka w literaturzy mi się przejadł, a nawet śmiem twierdzić, że najzwyczajniej w świecie z tego wyrosłam. .
.
Post powstał, gdyż wyraziliście na story zainteresowanie taką konwencją.
.
Mam nadzieję, że ten post chodź trochę uszczupli ilość wiadomości, w których często polecacie mi te tytuły. Zdania na ich temat nie zmienię.
.
A za jakimi tytułami ty nie przepadasz, a ciągle słyszysz od ludzi że ta seria X jest genialna? .

Dziś nieco negatywnie.
.
Książki, które wszyscy kochają, a ja nie lubię. Mówię tu o książkach, które czytałam ponad 4 lata temu, są to TYLKO MOJE OPNIE i macie prawo się ze mną nie zgodzić. Tylko proszę bez pisania mi później że jestm taka siaka i owaka, bo mam inne zadnie niż Wy. Z góry dziękuję i uprzedzam: CZYTACIE NA WŁASNĄ ODPOWIDZIALNOŚĆ!
.
~Seria #WięzieńLabiryntu...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Choć pewne wątki można przewidzieć, to jednak sporo się dzieje i wiele mnie zaskoczyło. Polecam

Choć pewne wątki można przewidzieć, to jednak sporo się dzieje i wiele mnie zaskoczyło. Polecam

Pokaż mimo to

Szczerze uwielbiam Miasto Kości i dwa kolejne tomy Nocnych Łowców, mimo tego, że są tam wątki jak z telenoweli. Tom IV mnie jednak rozczarował, a przy V nie jest lepiej. Mam wrażenie, że wszystko jest strasznie naciągane, bohaterowie jakoś stracili wiele uroku, fabuła się sypie. O ile pierwszą trylogię polecam, o tyle ciąg dalszy już nie.

Szczerze uwielbiam Miasto Kości i dwa kolejne tomy Nocnych Łowców, mimo tego, że są tam wątki jak z telenoweli. Tom IV mnie jednak rozczarował, a przy V nie jest lepiej. Mam wrażenie, że wszystko jest strasznie naciągane, bohaterowie jakoś stracili wiele uroku, fabuła się sypie. O ile pierwszą trylogię polecam, o tyle ciąg dalszy już nie.

Pokaż mimo to

Piąta część Darów Anioła z pewnością jest najlepszą że wszystkich z tej serii. Chodź watek z Sebastianem Jacem i Clary czasem był po prostu bardzo dziwny.
Przeczytałam ją parę miesięcy temu i prawie nic konkretnego nie pamiętam poza napięciem Jake było między tą trójką i jednej sceny z nimi związana. Oczywiście jest to ta w klubie, którą szczerze wspominam jako jedną z najlepszych, co pewno potwierdzi moje słowa wiele nastolatek 😉 haha ksiazka ogólnie OK 7 na 10 to w sumie dość wygórowana opinia ale jako że inne oceniam na 5 i 6 to ta jako najlepsza z nich wszystkich zasługuje na wyższa note ;)

Piąta część Darów Anioła z pewnością jest najlepszą że wszystkich z tej serii. Chodź watek z Sebastianem Jacem i Clary czasem był po prostu bardzo dziwny.
Przeczytałam ją parę miesięcy temu i prawie nic konkretnego nie pamiętam poza napięciem Jake było między tą trójką i jednej sceny z nimi związana. Oczywiście jest to ta w klubie, którą szczerze wspominam jako jedną z...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

To moja szósta książka przeczytana w ramach #fantastycznymaraton u @maobmaze

"Miasto zaginionych dusz" nie skupia swojej fabuły tylko na głównych bohaterach. Zamiast tego pozwala nam na bliższe poznanie reszty. Każdy z nich jest równie ważny, każdy ma swoją rolę i muszę przyznać, że każdy budzi moją ciekawość. Cassandra Clare dopieściła świat Nocnych Łowców w każdym szczególe.

To jak został przedstawiony Sebastian... Choć początkowo w 100% żywiłam do niego odrazę, tak w tym tomie miałam momenty, w których zastanawiałam się razem z Clare, czy jest w nim coś więcej niż zło? Napewno rozbudził moją ciekawość bardziej niż Valentine. Jest bardziej mroczny i tajniczy.

Jestem ciekawa jak dalej potoczy się los Sebastiana, co stanie się z Jacem, co wydarzy się między Magnusem a jego młodym ukochanym. Mam nadzieję, że kolejny tom mnie nie zawiedzie.

To moja szósta książka przeczytana w ramach #fantastycznymaraton u @maobmaze

"Miasto zaginionych dusz" nie skupia swojej fabuły tylko na głównych bohaterach. Zamiast tego pozwala nam na bliższe poznanie reszty. Każdy z nich jest równie ważny, każdy ma swoją rolę i muszę przyznać, że każdy budzi moją ciekawość. Cassandra Clare dopieściła świat Nocnych Łowców w każdym...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

„-Któregoś dnia próbowałem sobie przypomnieć wszystkie grzechy śmiertelne- powiedział. – Chciwość, zazdrość, obżarstwo, ironia, pedanteria…
-Jestem pewna, że ironia nie jest grzechem śmiertelnym.
-A ja jestem tego pewien.
-Żądza – powiedziała Clary.- Żądza to grzech śmiertelny.
-I klapsy.
-Myślę, że to podpada pod żądzę.
-A ja myślę, że to powinna być osobna kategoria- stwierdził Jace. – Chciwość, zazdrość, obżarstwo, ironia, pedanteria, żądza i klapsy”.

➰➰➰

Jace znika bez śladu razem z Sebastianem, a raczej Jonathanem Morgesternem. Clary i Lightwoodowie obawiają się najgorszego, jednak nie przestają wierzyć i walczyć, by odnaleźć go całego i zdrowego.
Jakie mroczne plany ma syn Valentina? Czy uda im się ocalić Jeca przed nim samym? Czy Alec pogodzi się z nieśmiertelnością Magnusa?
Musicie to przeczytać.

➰➰➰

I mamy piąty tom fenomenalnej serii, jaką są „Dary Anioła”.

Ta część zdecydowanie bardziej podobała mi się niż poprzednia.

Głownie dlatego, że dopiero w tej części odczułam jakbym wracała do głównych wydarzeń. Dodatkowo w „Mieście Zagubionych Dusz” akcji było zdecydowanie więcej. Zaczęła się już od pierwszych stron i nie zwalniała aż do końca.

Bohaterowie również znacznie się rozwinęli, jeszcze łatwiej było mi ich zrozumieć i ich emocje. Jedyne to, co bardziej podobało mi się w pierwszych trzech tomach to postać Valentina jako czarny charakter, a niżeli jego syna. Być może dlatego, że osobiście dość lubię Sebastiana (Jonathana), a przez to nie mogę się zdecydować komu kibicować 😄

No, ale cóż, bywa i tak.

Mimo wszystko historia dobiega pomału końca, jednak czuć po tej książce, że jeszcze dużo akcji przed nami.

Polecam.

„-Któregoś dnia próbowałem sobie przypomnieć wszystkie grzechy śmiertelne- powiedział. – Chciwość, zazdrość, obżarstwo, ironia, pedanteria…
-Jestem pewna, że ironia nie jest grzechem śmiertelnym.
-A ja jestem tego pewien.
-Żądza – powiedziała Clary.- Żądza to grzech śmiertelny.
-I klapsy.
-Myślę, że to podpada pod żądzę.
-A ja myślę, że to powinna być osobna kategoria-...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Kolejna dziesiątka za książkę. Może nie widzę niej żadnych wad, ale to dlatego, że dawno nie czytałam tak dobrej pozycji.

Cóż doceniam tę serię przede wszystkim za bohaterów. Clary, Simona, Jace'a i wiele innych. Każdy ma jakiś charakter i wyróżnia się na tle innych.

Podsumowując, polecam każdemu. Może trochę bardziej dziewczynom, ale mimo wszystko jest to lektura warta przeczytania.

Kolejna dziesiątka za książkę. Może nie widzę niej żadnych wad, ale to dlatego, że dawno nie czytałam tak dobrej pozycji.

Cóż doceniam tę serię przede wszystkim za bohaterów. Clary, Simona, Jace'a i wiele innych. Każdy ma jakiś charakter i wyróżnia się na tle innych.

Podsumowując, polecam każdemu. Może trochę bardziej dziewczynom, ale mimo wszystko jest to lektura warta...

więcej

mniej

Pokaż mimo to