Piąta ofiara

Okładka książki Piąta ofiara J. D. Barker
Okładka książki Piąta ofiara
J. D. Barker Wydawnictwo: Czarna Owca Cykl: Sam Porter (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Sam Porter (tom 2)
Tytuł oryginału:
The fifth to die
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2019-07-31
Data 1. wyd. pol.:
2019-07-31
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381430524
Tłumacz:
Agata Ostrowska
Tagi:
kryminał morderca śledztwo policjant Chicago nastolatka seryjny morderca
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
1419 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
214
210

Na półkach:

"Czwarta małpa" byla bardzo dobra, ale to? To jest majstersztyk! Coz za genialnie splecione watki, cala historia przedstawiona z perspektywy roznych postaci. Jest to zarowno plus jak i minus - nie mozna za bardzo przerywac czytania, poniewaz ciezko po jakims czasie zlapac watek. Koncowka abolutnie miazdzy czytelnika, co rozdzial to kolejny zwrot akcji.
Polecam kazdemu, bo to cos zupelnie innego od polskich kryminalow, pisanych wedlug jednego schematu.

"Czwarta małpa" byla bardzo dobra, ale to? To jest majstersztyk! Coz za genialnie splecione watki, cala historia przedstawiona z perspektywy roznych postaci. Jest to zarowno plus jak i minus - nie mozna za bardzo przerywac czytania, poniewaz ciezko po jakims czasie zlapac watek. Koncowka abolutnie miazdzy czytelnika, co rozdzial to kolejny zwrot akcji.
Polecam kazdemu, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
74

Na półkach:

Cykl książek SAM PORTER to thrillery kryminalne autorstwa J.D. Barkera.

W trylogii znalazły się bardzo intrygujące tytuły, które przeniosą nas w świat morderstw, akcji, zagadek, sensacji i niezwykłej przebiegłości .
Każda z części trzyma w napięciu, pobudza wyobraźnię, opisy bohaterów są pełne szczegółów, wyczuwamy każdą emocję. Podoba mi się psychologiczne tło postaci a sama fabuła w każdej z części nie pozwala czytelnikowi na odłożenie książki.

Seria jest jedną z lepszych jakie miałam okazję poznać i z pewnością fani dobrego kryminału będą usatysfakcjonowani. Skoro trylogia to oczywiście poznajemy trzy różne zbrodnie, którym stawia czoła nasz główny bohater – Sam Porter i niemalże w obsesyjny sposób postanawia złapać tajemniczego mordercę.

Treść jest pełna napięcia głównie w trzeciej części, gdzie przeszłość Sama zaczyna wychodzić na światło dzienne. Do zakończenia całej tej historii potrzeba dużo cierpliwości. Ciekawość o rozwiązaniu sprawy rośnie w zastraszającym tempie, więc gwarantuję, że całą trylogię przeczytacie szybciej niż można to sobie wyobrazić.

Tytuły trylogii #4MK to:
„Czwarta Małpa”
„Piąta Ofiara”
„Szóste dziecko”

Za każdy egzemplarz do recenzji dziękuję @wydawnictwoczarnaowca

Cykl książek SAM PORTER to thrillery kryminalne autorstwa J.D. Barkera.

W trylogii znalazły się bardzo intrygujące tytuły, które przeniosą nas w świat morderstw, akcji, zagadek, sensacji i niezwykłej przebiegłości .
Każda z części trzyma w napięciu, pobudza wyobraźnię, opisy bohaterów są pełne szczegółów, wyczuwamy każdą emocję. Podoba mi się psychologiczne tło postaci a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
265
21

Na półkach: , , ,

Niesamowita książka, podobnie jej pierwsza część. Majstersztyk 🙂

Niesamowita książka, podobnie jej pierwsza część. Majstersztyk 🙂

Pokaż mimo to

avatar
223
68

Na półkach: ,

Trzymający w napięciu thriller z zaskakującymi zwrotami akcji i psychologicznymi zagadkami. Zapraszam na krótką wideo-recenzje:

Trzymający w napięciu thriller z zaskakującymi zwrotami akcji i psychologicznymi zagadkami. Zapraszam na krótką wideo-recenzje:

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
484
237

Na półkach:

"Piąta ofiara" to kontynuacja serii #4MK. Seryjny zabójca - Anson Bishop - z pierwszego tomu pozostaje nieuchwytny, a kolejnymi, wyszukanymi zbrodniami zajmuje się tutaj kolejny zbrodniarz o cechach "rasowego" psychopaty. Ściga obu cała grupa stróżów prawa. Akcja relacjonowana przez różnych bohaterów (z różnych punktów widzenia) rozwija się nieco ślamazarnie i rozgrywa aktualnie, przeplatając się z przeszłością opowiadaną w formie pamiętnika seryjnego mordercy, który odkrywa kolejne zdarzenia z życia Bishopa.
Główny bohater - Sam Porter, wciąż zmaga się z traumą, nie tylko po utracie małżonki, lecz także z obsesją na punkcie ścigania Bishopa. By ten cel osiągnąć jest gotów na wszystko, także działania pozaprawne.
Tom drugi, choć obszerny, nie przynosi rozwiązania wszystkich elementów składowych intrygi. Zainteresowani muszą sięgnąć teraz po tom trzeci. Mnie ten, nieco udziwniony narracyjnie kryminał/thriller aż tak bardzo jednak nie "wciągnął". Najbardziej zabrakło mi bohatera, z którym możnaby śledzić przebieg głównych wątków intrygi.

"Piąta ofiara" to kontynuacja serii #4MK. Seryjny zabójca - Anson Bishop - z pierwszego tomu pozostaje nieuchwytny, a kolejnymi, wyszukanymi zbrodniami zajmuje się tutaj kolejny zbrodniarz o cechach "rasowego" psychopaty. Ściga obu cała grupa stróżów prawa. Akcja relacjonowana przez różnych bohaterów (z różnych punktów widzenia) rozwija się nieco ślamazarnie i rozgrywa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
786
559

Na półkach: ,

Pamiętacie "Czwartą małpę" J. D. Barkera ? Czytałam ją już dawno i długo zwlekałam z przeczytaniem kontynuacji tej książki, ale "Piąta ofiara" już za mną ☺️

Poznajemy tu dalsze losy Sama Portera. Zabójca czwartek małpy zwany 4MK cały czas jest na wolności. Co chwilę giną młode dziewczyny, śledztwo cały czas jest w toku. Detektyw Sam Porter robi wszystko aby odnaleźć Bishopa, ten jednak chce aby Sam pomógł mu odnaleźć matkę. Detektyw ukrywa sporo szczegółów, które mógłby pomóc w śled ztwu, gdy wychodzi to na jaw zostaje odsunięty od sprawy. Czy współpracuje on z 4MK?

Początkowo ją podczytywałam po kilkadziesiąt stron i nie mogłam się wkręcić w tą historię. Nie do końca pamiętałam też o czym była pierwsza część 🫣
Pierwsza połowa książki bardzo mi się dłużyła, mimo, że trochę się tam działo. Jest tu sporo dokładnych opisów.
Druga połowa była dużo lepsza i bardziej wciągająca. Wiele zaskakujących zwrotów akcji sprawiało, że nie chciałam odkładać książki. Autor miał sporo ciekawych pomysłów. Zakończenie bardzo dobre, ale to jeszcze nie koniec. Przede mną jeszcze ostatnia część z tej trylogii. Teraz sięgnę po nią szybciej 🤭

Pamiętacie "Czwartą małpę" J. D. Barkera ? Czytałam ją już dawno i długo zwlekałam z przeczytaniem kontynuacji tej książki, ale "Piąta ofiara" już za mną ☺️

Poznajemy tu dalsze losy Sama Portera. Zabójca czwartek małpy zwany 4MK cały czas jest na wolności. Co chwilę giną młode dziewczyny, śledztwo cały czas jest w toku. Detektyw Sam Porter robi wszystko aby odnaleźć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
948
143

Na półkach:

Co do opinii, to mógłbym zrobić kopiuj-wklej tego, co napisałem przy okazji pierwszego tomu cyklu o 4MK. Z tym że zwrotów akcji, zwłaszcza w końcówce, jest chyba jeszcze więcej. Określenie "nieodkładalna" nadal pasuje tu jak ulał. Znów otrzymujemy świetny thriller kryminalny trzymający w napięciu od początku do samego końca. A zakończenie jest z jednej strony mega zaskakująca, wywracająca wręcz wszystko do góry nogami, ale z drugiej akcja zostaje urwana jakby w połowie i za to ogromny minus. Teraz by poznać rozwiązanie trzeba sięgnąć po ostatnią część trylogii i to w miarę szybko.

Co do opinii, to mógłbym zrobić kopiuj-wklej tego, co napisałem przy okazji pierwszego tomu cyklu o 4MK. Z tym że zwrotów akcji, zwłaszcza w końcówce, jest chyba jeszcze więcej. Określenie "nieodkładalna" nadal pasuje tu jak ulał. Znów otrzymujemy świetny thriller kryminalny trzymający w napięciu od początku do samego końca. A zakończenie jest z jednej strony mega...

więcej Pokaż mimo to

avatar
487
209

Na półkach:

Myślałam że „Czwarta małpa” jest świetnym kryminałem. Do czasu…
Do czasu, aż wzięłam się za jej kontynuację, czyli „Piątą ofiarę”. No cóż to za uczta! Doskonała sensacja, w której gryzie się pazury z niecierpliwości.

Jeśli znacie część pierwszą, to wiecie, że tzw „zabójca czwartej małpy” zwany w skrócie 4M wymknął się policji, ale mając wyraźną słabość do detektywa Sama Portera, zostawił mu mały prezent, prosząc w zamian o pomoc w odnalezieniu matki, która porzuciła go w dzieciństwie. Sam zaczyna mieć powoli obsesję na punkcie Bishopa, ukrywa pewne fakty przed kolegami, przez co wpada w pracy w tarapaty i zostaje odsunięty od sprawy. Postanawia działać sam i rzeczywiście chce odnaleźć matkę „4M”, licząc że przez nią dotrze do niego. Tymczasem giną kolejne młode dziewczyny, ale ich śmierć wygląda inaczej niż w przypadku tych mordowanych przez 4M. Czy ma on zatem coś wspólnego z tymi sprawami? Na rozwiązanie zagadki trzeba poczekać do tomu trzeciego, bo zakończenie „Piątej ofiary” wyrywa z butów.

Naprawdę, dawno nie czytałam tak dobrej serii.

Myślałam że „Czwarta małpa” jest świetnym kryminałem. Do czasu…
Do czasu, aż wzięłam się za jej kontynuację, czyli „Piątą ofiarę”. No cóż to za uczta! Doskonała sensacja, w której gryzie się pazury z niecierpliwości.

Jeśli znacie część pierwszą, to wiecie, że tzw „zabójca czwartej małpy” zwany w skrócie 4M wymknął się policji, ale mając wyraźną słabość do detektywa Sama...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
15

Na półkach:

Po wciągającej Czwartej Małpie przyszła kolej na Piątą Ofiarę. To kontynuacja losów policjanta, Sama Portera, który po wydarzeniach z poprzedniej części nie potrafi sobie wybaczyć i rusza śladem przeszłości zabójcy "4M".
W dodatku w jeziorze zostają znalezione zwłoki młodej dziewczyny. Co ciekawe, ofiara zaginęła niedawno, a tafla jest skuta lodem od wielu dni. Jak się tam znalazła?
Historia w pewnym momencie zaczyna biec dwutorowo, gdyż prowadzone są dwa śledztwa. Choć Porter nadal jest głównym bohaterem, to na znaczeniu zyskują jego kompani z grupy.
Duet bohatera i antagonisty jest niezwykle wciągający. To fenomenalna kontynuacja pełna fabularnych twistów. Autor udźwignął ciężar świetnej pierwszej części. Teraz wiem, że obowiązkowo muszę sięgnąć po ostatnią część trylogii!

Po wciągającej Czwartej Małpie przyszła kolej na Piątą Ofiarę. To kontynuacja losów policjanta, Sama Portera, który po wydarzeniach z poprzedniej części nie potrafi sobie wybaczyć i rusza śladem przeszłości zabójcy "4M".
W dodatku w jeziorze zostają znalezione zwłoki młodej dziewczyny. Co ciekawe, ofiara zaginęła niedawno, a tafla jest skuta lodem od wielu dni. Jak się tam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
200

Na półkach:

„Nie można bawić się w Boga, nie zadając się z szatanem”

Kto jest u mnie dłużej na profilu, ten z pewnością wie, że fascynują mnie seryjni mordercy. Zawsze chłonę wszystko, co z nimi związane. Fascynuje mnie sposób ich bycia, ich motywy. Fascynuje mnie sposób kreowania się morderczego umysłu. Jaki wpływ ma dzieciństwo? Kiedy przekracza się ta magiczna granica? Czy możliwość zostania seryjnym mordercą jest uwarunkowana genetycznie? Czy tylko zbiór określonych zdarzeń w dzieciństwie sprawia, że człowiek staje się bestią?

„Piąta ofiara” to drugi tom serii o Samie Porterze. Tym razem Sam i jego zespół zostają wezwani do znalezionego ciała nastolatki. Dziewczyna znajdowała się w zamarzniętym jeziorze. Media od razu podchwytują temat i od razu winą obarczają seryjnego mordercę. Porter szybko odkrywa, że w tej sprawie nic nie jest takie, jak się wydaje.

Tak jak w przypadku “Czwartej małpy” jest to moje drugie podejście do książki. I jest ono równie udane jak pierwsze. Wciąż nie mogę sią nadziwić, jak autor zręcznie operuje akcją. Rozkręca się ona od razu. Nie ma czasu na powolne wprowadzenia. Lądujemy w samym środku wydarzeń. Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym tomie. Śledztwo toczy się swoim rytmem, a autor ponownie zaprasza nas do wydarzeń, które tylko pozornie są takie, jakimi się wydają.

W przypadku serii często mówi się o „syndromie drugiego tomu”. Często kolejne części nie dorównują pierwszemu. Tutaj zdecydowanie nie widać tego syndromu. Drugi tom jest napisany równie dobrze co pierwszy. Trzeba tylko pamiętać, że koniecznie musimy czytać je po kolei, bo inaczej nie miło się zaskoczymy. W przypadku tej serii wydarzenia są ze sobą ściśle powiązane, więc trzeba uważać.

Autor ma również dużą umiejętność łączenia wątków. Mimo że ponownie dostajemy ich dużo, to ani na moment się nie gubimy. Każdy z nich jest poukładany, każdy ma znaczenie. Mimo że w pewnym momencie dostajemy trzy śledztwa, to każde z nich jest tak świetnie poprowadzone, jakby to była rzeczywistość, a nie wymysł jednego człowieka. Żadne z nich nie jest potraktowane po macoszemu.

W tej części również dostajemy genialne przemyślane zbrodnie. Według mnie nawet ciekawsze. Motywy, które targają mordercą, są bardziej mistyczne i jakoś bardziej przemawiają do mnie. Wkrada się tutaj mniej przyziemne myślenie o całym rytuale. Ja lubię taki wymiar morderstw w książkach, więc zawsze z większą przyjemnością o nich czytam. Chociaż wiem, że nie każdemu przypadnie to do gustu.

Natomiast zdecydowanie mogę powiedzieć, że jest to świetna książka, która wciąga od samego początku. Czyta się ją wręcz z wypiekami na twarzy. Każdy kolejny rozdział wnosi coś nowego, a my próbujemy rozwikłać zagadkę razem z grupą śledczą. Od tej pozycji wręcz nie można się oderwać.

Oczywiście ma kilka minusów. Chociażby ponowne wplatanie pamiętnika, który w tej części już raczej nie robi nic poza nadaniem pewnej ciągłości. Kolejnym minusem jest zakończenie. A właściwie jego brak. Książka jakby się urywa. Z pewnością zachęciło mnie do sięgnięcia po trzeci tom, ale nie przepadam za takimi otwartymi zakończeniami. Czytałam z takim napięciem te ostatnie rozdziały, że wkurzyłam się na koniec!

Mimo tych kilku minusów i tak uważam, że naprawdę warto sięgnąć po tę książkę, a właściwie całą serię. Zdecydowanie się nie zawiedziecie przy tym tomie i nie jest on wcale słabszy od poprzedniego.

„Nie można bawić się w Boga, nie zadając się z szatanem”

Kto jest u mnie dłużej na profilu, ten z pewnością wie, że fascynują mnie seryjni mordercy. Zawsze chłonę wszystko, co z nimi związane. Fascynuje mnie sposób ich bycia, ich motywy. Fascynuje mnie sposób kreowania się morderczego umysłu. Jaki wpływ ma dzieciństwo? Kiedy przekracza się ta magiczna granica? Czy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 917
  • Chcę przeczytać
    836
  • Posiadam
    277
  • 2021
    74
  • 2019
    39
  • 2020
    37
  • Ulubione
    36
  • Teraz czytam
    36
  • 2022
    33
  • 2020
    32

Cytaty

Więcej
J. D. Barker Piąta ofiara Zobacz więcej
J. D. Barker Piąta ofiara Zobacz więcej
J. D. Barker Piąta ofiara Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także