Powiem tak: Książkę czyta się bardzo szybko, w przeciągu dwóch dni jeśli ktoś robi też inne rzeczy. Duża czcionka, przyjemne wydanie. Miller wplata też swoje elementy autobiograficzne.
Pisze w sposób przystępny, prosty, ale też dosadny. Porusza tematy ważne. Zarówno tę jak i drugą książkę przeczytałam w podobny sposób: Najpierw wybierając tematy, które mnie interesują, a potem czytając od początku. Zdecydowanie jest tu kilka słów, które sugerują wręcz: jesteś najważniejszy/a, decyduj tak jak czujesz. Niektóre rozdziały są bardzo ciekawe.

Powiem tak: Książkę czyta się bardzo szybko, w przeciągu dwóch dni jeśli ktoś robi też inne rzeczy. Duża czcionka, przyjemne wydanie. Miller wplata też swoje elementy autobiograficzne.
Pisze w sposób przystępny, prosty, ale też dosadny. Porusza tematy ważne. Zarówno tę jak i drugą książkę przeczytałam w podobny sposób: Najpierw wybierając tematy, które mnie interesują, a...

Przyjemna, lekka, popołudniowa lektura.

Przyjemna, lekka, popołudniowa lektura.

Spodziewałam się więcej.
Przemyślenia pani Katarzyny na kilka tematów. Nie ze wszystkimi się zgadzam, ale to dobrze poznać inny punkt widzenia. Myślę, że nie dla osób, które miały już do czynienia z twórczością lub felietonami autorki.
Dla nowych czytelników - jak najbardziej, żeby poznać opinie, przemyślenia i styl.

Spodziewałam się więcej.
Przemyślenia pani Katarzyny na kilka tematów. Nie ze wszystkimi się zgadzam, ale to dobrze poznać inny punkt widzenia. Myślę, że nie dla osób, które miały już do czynienia z twórczością lub felietonami autorki.
Dla nowych czytelników - jak najbardziej, żeby poznać opinie, przemyślenia i styl.

Lubię wracać do książek Pani Kasi. Można sobie trochę poukładać tok myślenia.Polecam

Lubię wracać do książek Pani Kasi. Można sobie trochę poukładać tok myślenia.Polecam

Nie ma się co rozpisywać. Uwielbiam Katarzynę Miller. Jej prostota wypowiedzi, bezpośredniość do mnie trafiają. Niektóre stwierdzenia niekoniecznie zgodne są z moją filozofią życia, ale dobrze jest spojrzeć czasem na nie z innej strony.

Czyta się dosłownie w kilka chwil. Szkoda, że tak krótko! Jednak jeszcze trochę pozycji przede mną.

Mam nadzieję, że uda mi się dorwać w bibliotece.

Pamiętaj, to Twoje życie i Twój styl życia... Nie musisz robić tego co inni uważają za jedną słuszną drogę. Każdy ma swoje buty...

Nie ma się co rozpisywać. Uwielbiam Katarzynę Miller. Jej prostota wypowiedzi, bezpośredniość do mnie trafiają. Niektóre stwierdzenia niekoniecznie zgodne są z moją filozofią życia, ale dobrze jest spojrzeć czasem na nie z innej strony.

Czyta się dosłownie w kilka chwil. Szkoda, że tak krótko! Jednak jeszcze trochę pozycji przede mną.

Mam nadzieję, że uda mi się dorwać...

Nie bardzo przepadam za książkami typu poradniki, sięgnęłam po nią z polecenia, nie wyniosłam z niej za dużo, książka lekka, bardzo na plus to poczucie humoru autorki. Nie jest to jednak książka, którą przeczytałabym ponownie.

Nie bardzo przepadam za książkami typu poradniki, sięgnęłam po nią z polecenia, nie wyniosłam z niej za dużo, książka lekka, bardzo na plus to poczucie humoru autorki. Nie jest to jednak książka, którą przeczytałabym ponownie.

Książka, którą czyta się bardzo szybko. Czytając mamy wrażenie, że to wszystko wiemy jednak nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę.

Książka, którą czyta się bardzo szybko. Czytając mamy wrażenie, że to wszystko wiemy jednak nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę.

Lubię Katarzynę Miller za profesjonalizm i zwyczajne, ludzie podejście do życia i problemów psychologicznych. Ciekawie słucha się jej wystąpień na YT. Książka ta nie jest dziełem literackim, nie jest grubym poradnikiem pełnym mądrych słów. Czyta się ją bardzo szybko, czasami wydaje nam się, że już wszystko to wiemy, a jednak warto przeczytać i trochę pomyśleć nad "życiem - od a do z".

Lubię Katarzynę Miller za profesjonalizm i zwyczajne, ludzie podejście do życia i problemów psychologicznych. Ciekawie słucha się jej wystąpień na YT. Książka ta nie jest dziełem literackim, nie jest grubym poradnikiem pełnym mądrych słów. Czyta się ją bardzo szybko, czasami wydaje nam się, że już wszystko to wiemy, a jednak warto przeczytać i trochę pomyśleć nad...

Po raz kolejny jestem rozczarowana książką Katarzyny Miller. Nie wiem też, jaki jest udział współautora przy powstawaniu tej publikacji, domyślam się, że stworzenie alfabetu i narzucenie rozważań psycholożce (nie brzmi mi to językowo, no ale tu chyba pasuje). Z owych omówień kolejnych haseł wyłania się narracja autobiograficzna Miller, odważnie dzielącej się swoimi domowymi traumami, aby nawiązać więź z czytelnikami i udowodnić, że problemy da się przepracować i wyjść na swoje - z domu rodzinnego, podjąć pracę, związać się na stałe (ostatecznie),żyć świadomie, w dalszym rozwoju duchowym. A jednak mam wrażenie, że ta matka tkwi w Miller jak zadra. Jej stała krytyka kościoła w kontekście religijnym, nie strukturalnym przeczy samym zapewnieniom autorki, że lepsze kontakty miała z ojcem. Podobno nasz stosunek do wiary odzwierciedla relacje z ojcem, a do natury - z matką. I stosując tą zasadę jasno wynika, że psycholog nie poradziła sobie z traumami jak przekonuje, jest zablokowana (jak sama określiła, przekarmiła własne wewnętrzne dziecko),ale stara się żyć pełnią życia w jej mniemaniu. Doceniam szczerość, ale jednocześnie czuję, że my byśmy się na "honoranyjnym" spotkaniu na pewno nie porozumiały. Zadziwia mnie ten dysonans, bo wywiady z nią i artykuły bardzo cenię. Być może to nie moja przestrzeń w zrozumieniu intencji założeń Miller co do tej książki.

Po raz kolejny jestem rozczarowana książką Katarzyny Miller. Nie wiem też, jaki jest udział współautora przy powstawaniu tej publikacji, domyślam się, że stworzenie alfabetu i narzucenie rozważań psycholożce (nie brzmi mi to językowo, no ale tu chyba pasuje). Z owych omówień kolejnych haseł wyłania się narracja autobiograficzna Miller, odważnie dzielącej się swoimi domowymi...

Bardzo ciekawa lektura.
Trafne obserwacje, komentarze.
Skłania do przemyśleń.
Polecam!

Bardzo ciekawa lektura.
Trafne obserwacje, komentarze.
Skłania do przemyśleń.
Polecam!