Książka zaczyna się jak wszystkie tandetne romanse : niczym nie wyróżniająca się dziewczyna spotyka swojego księcia na białym koniu, bogatego biznesmena, który się nią zajmuje. Jest IDEALNY. I zaczyna się bajka, romantyczne randki, spotkanie z rodziną, oświadczyny... Jednak tym co wyróżniają tę książę spośród morza jej podobnych, jest jej życiowe zakończenie. Nagle jak z bicza strzelił, przypominamy sobie, że znają się tylko 3 miesiące. A czytając po raz drugi, widzimy mnóstwo niepokojących sygnałów, które wcześniej uznało się za "romantyczne". Zakończenie jest jak kubeł zimnej wody dla tych, co poszukują IDEALNYCH ludzi, lub myślą, że ich partner jest IDEALNY/NA. Bo takich ludzi nie ma, a chociaż w książce podany jest drastyczny przypadek, często związki oparte na gloryfikacji jednej ze stron, są toksyczne. Książka również uczy by nie ufać zbyt szybko nowo poznanym i uważać na ludzi, a nie jak główna bohaterka ślepo wierzyć w każde słowo. Uważam, że każdy powinien tę książkę przeczytać przed rozpoczęciem randkowania.

Książka zaczyna się jak wszystkie tandetne romanse : niczym nie wyróżniająca się dziewczyna spotyka swojego księcia na białym koniu, bogatego biznesmena, który się nią zajmuje. Jest IDEALNY. I zaczyna się bajka, romantyczne randki, spotkanie z rodziną, oświadczyny... Jednak tym co wyróżniają tę książę spośród morza jej podobnych, jest jej życiowe zakończenie. Nagle jak z...

Książka jest... no cóż jeszcze nie czytałam takiego badziewia, już nie mówiąc o błędach interpunkcyjnych, ortograficznych itd. itp. No masakra! Nie polecam.

Książka jest... no cóż jeszcze nie czytałam takiego badziewia, już nie mówiąc o błędach interpunkcyjnych, ortograficznych itd. itp. No masakra! Nie polecam.

ta książka była taka dziwna. męcząca, bo wszystko było słodko i uroczo, a potem w epilog autorka zrobiła że słodkiej sielanki jakieś chujowe zakończenie 9 znęcaniu się nad żoną, co nie ma nic wspólnego z całością treści.

ta książka była taka dziwna. męcząca, bo wszystko było słodko i uroczo, a potem w epilog autorka zrobiła że słodkiej sielanki jakieś chujowe zakończenie 9 znęcaniu się nad żoną, co nie ma nic wspólnego z całością treści.

Elizabeth pracująca i bawiąca się dziewczyna w klubie widzi przystojnego nieznajomego. Za namową koleżanki nawiązuje znajomość i tańczą do rana. Rozstają się nie znając własnych imion. Kilkukrotnie wraca do klubu Jego jednak nie ma. Śpiesząc się rano do pracy ulega wypadkowi. Budząc się w szpitalu, widzi przyjaciółkę i kogo? Nieznajomego -Eryka Białego kulturalnego, opiekuńczego, szarmanckiego, bogatego biznesmena, idealnego mężczyznę marzenie kobiety. Jest bajka: kwiaty, kolacyjki, prezenty, oświadczyny i ślub. Jednak po ślubie bajka zamienia się w horror, a idealny staje się nieidealnym.

Elizabeth pracująca i bawiąca się dziewczyna w klubie widzi przystojnego nieznajomego. Za namową koleżanki nawiązuje znajomość i tańczą do rana. Rozstają się nie znając własnych imion. Kilkukrotnie wraca do klubu Jego jednak nie ma. Śpiesząc się rano do pracy ulega wypadkowi. Budząc się w szpitalu, widzi przyjaciółkę i kogo? Nieznajomego -Eryka Białego kulturalnego,...