Ksiazka pieknie wydana, ale przy tym ciezka. Nie czulam sie komfortowo, trzymajac ja na kolanach bo o trzymaniu w rece moglam zapomniec. Moze jest przeznaczona dla silniejszych? Czasem tak bywa, ze oprawa i ciezar papieru sprawiaja, ze lepiej czytac przy stole, do czego nie nawyklam.
Do rzeczy jednak, w koncu nie o fizyczny obraz ksiazki chodzi. Wydawalo mi sie, ze dowiem sie wszystkiego, w pigulce, o dziecinstwie i mlodosci a potem doroslym zyciu Prince'a. Troche sie zawiodlam. Faktycznie jest tu "niedokonczona autobiografia", ale nie dlatego, ze Prince odszedl tylko, w moim odczuciu, dlatego, ze po prostu nie napisal wiecej. Skupia sie na dziecinstwie, ktore nota bene jest przeciez wazna czescia zycia, ale odnioslam wrazenie jakby o kolejnych plytach i koncertach nie chcial nic opowiedziec. Mam sporo domyslow na ten temat. Ksiazka, wiec jest potezna jak na ilosc tresci, gdyz zostala wypelniona ogromna iloscia zdjec, jakby to mialo dopowiedziec to, czego zabraklo.
Nie bylam i nadal nie jestem fanka Prince'a, gotowa spac na wycieraczce pod jego domem. Zdumiewa mnie jednak jego talent, pracowitosc i wizja, ktora wcielal w zycie. Duzo wiecej o pracy Prince'a dowiedzialam sie z jego wywiadow. Nie zaluje, ze przeczytalam, ale czuje ogromny niedosyt.

Ksiazka pieknie wydana, ale przy tym ciezka. Nie czulam sie komfortowo, trzymajac ja na kolanach bo o trzymaniu w rece moglam zapomniec. Moze jest przeznaczona dla silniejszych? Czasem tak bywa, ze oprawa i ciezar papieru sprawiaja, ze lepiej czytac przy stole, do czego nie nawyklam.
Do rzeczy jednak, w koncu nie o fizyczny obraz ksiazki chodzi. Wydawalo mi sie, ze dowiem...

Biografia muzyczna, to znowu dla mnie okazja do przerywania czytania sięganiem do twórczości (zwłaszcza wczesne płyty). Prace nad książką zaczęły się na 3 miesiące przed śmiercią muzyka. I to co powstało zapowiadało się arcyciekawie, co widać na początku, później narracja się urywa. Wielka szkoda. Wielki artysta.

Biografia muzyczna, to znowu dla mnie okazja do przerywania czytania sięganiem do twórczości (zwłaszcza wczesne płyty). Prace nad książką zaczęły się na 3 miesiące przed śmiercią muzyka. I to co powstało zapowiadało się arcyciekawie, co widać na początku, później narracja się urywa. Wielka szkoda. Wielki artysta.

Książki słuchałam w formie audiobooka, czytał Michał Piróg. Nie zawsze jego narracja mi odpowiadała. Sama książka to wspomnienia i odrobinę zapisków artysty. Szkoda, że nigdy nie została dokończona, bo bez wątpienia byłoby to wielkie dzieło. Nigdy nie byłam wybitnym fanem Prince'a, ale po tej książce moja sympatia zwiększyła się.

Książki słuchałam w formie audiobooka, czytał Michał Piróg. Nie zawsze jego narracja mi odpowiadała. Sama książka to wspomnienia i odrobinę zapisków artysty. Szkoda, że nigdy nie została dokończona, bo bez wątpienia byłoby to wielkie dzieło. Nigdy nie byłam wybitnym fanem Prince'a, ale po tej książce moja sympatia zwiększyła się.

Nigdy nie miałem do twórczości Prince'a jakoś bardzo pozytywnych odczuć, a i sama autobiografia wpadła mi w oko przypadkiem w bazie audiobooków...
Odkryłem, że nie tylko życie Artysty było niezwykle interesujące, on sam był szalenie frapującą postacią, a jego muzyka, kiedyś omijana przeze mnie z obojętnością lub niechęcią, dziś brzmi mi znakomicie.
Dodatkową wartością z wysłuchania "The Beautiful Ones" jest też bez wątpienia szereg nazwisk wykonawców i tytułów albumów, na które pewnie inaczej nigdy bym nie trafił (ot, chociażby Judith Hill - bardzo smakowita muzyka).

Nigdy nie miałem do twórczości Prince'a jakoś bardzo pozytywnych odczuć, a i sama autobiografia wpadła mi w oko przypadkiem w bazie audiobooków...
Odkryłem, że nie tylko życie Artysty było niezwykle interesujące, on sam był szalenie frapującą postacią, a jego muzyka, kiedyś omijana przeze mnie z obojętnością lub niechęcią, dziś brzmi mi znakomicie.
Dodatkową wartością z...

Nie wiem czego oczekiwałam słuchając audiobooka. Postać dla mnie nieznana, myślałam chyba o zwykłym życiorysie, a że krótko żył to i taka książka.

Nie wiem czego oczekiwałam słuchając audiobooka. Postać dla mnie nieznana, myślałam chyba o zwykłym życiorysie, a że krótko żył to i taka książka.

2/3 książki to wstęp od autora, szkoda, że tak późno pojawił się pomysł autobiografii Prince'a.

2/3 książki to wstęp od autora, szkoda, że tak późno pojawił się pomysł autobiografii Prince'a.

Wysłuchałam książki jako audiobooka, po polsku.
Trochę irytowała mnie głos i sposób narracji Michała Piróga.
Bardzo zawsze lubiłam muzykę i szanowałam osobowość jaką niewątpliwie był Prince. Bardzo przeżyłam informację o jego nagłej śmierci kilka lat temu. Książka mnie trochę zawiodła, ale w sumie czego mogłam oczekiwać? Przecież autobiografia, która miała być zredagowana przez "brata" artysty, nie została ukończona. W zasadzie pierwsza połowa to wspomnienia autora, druga, o wiele krótsza, to zapiski Prince'a. Na pewno moglo z tego powstać pokaźne dzieło. Tak się jednak nie stało - śmierć te plany zniweczyła. Ogromna szkoda.

Wysłuchałam książki jako audiobooka, po polsku.
Trochę irytowała mnie głos i sposób narracji Michała Piróga.
Bardzo zawsze lubiłam muzykę i szanowałam osobowość jaką niewątpliwie był Prince. Bardzo przeżyłam informację o jego nagłej śmierci kilka lat temu. Książka mnie trochę zawiodła, ale w sumie czego mogłam oczekiwać? Przecież autobiografia, która miała być zredagowana...

Slychalam tej ksiazki po polsku jako audiobook.
Szkoda, ze nie udalo sie jej dokonczyc, gdyz to z jego notatek miala powstac ta biografia.Zapowiadalo siebardzo ciekawie.
Pozostaje niedosyt.

Slychalam tej ksiazki po polsku jako audiobook.
Szkoda, ze nie udalo sie jej dokonczyc, gdyz to z jego notatek miala powstac ta biografia.Zapowiadalo siebardzo ciekawie.
Pozostaje niedosyt.

Słuchałam tą książkę po polsku. Zaskakująco ciekawa biografia, wielka szkoda, że nie udało się jej dokończyć.

Słuchałam tą książkę po polsku. Zaskakująco ciekawa biografia, wielka szkoda, że nie udało się jej dokończyć.

książka nie jest w moim odczuciu standardową autobiografią, mam niedosyt, ale rozumiem, ze nie mogła być ukończona z oczywistych powodów. Poza tym, efekt nietypowości - jak to u PRINCEa nie powinien dziwić. Osobom ceniących PRINCEa, polecam zakup. Sporo materiałów zdjęciowych oraz kopie odręcznych zapisków.

książka nie jest w moim odczuciu standardową autobiografią, mam niedosyt, ale rozumiem, ze nie mogła być ukończona z oczywistych powodów. Poza tym, efekt nietypowości - jak to u PRINCEa nie powinien dziwić. Osobom ceniących PRINCEa, polecam zakup. Sporo materiałów zdjęciowych oraz kopie odręcznych zapisków.