Ślad wody

Okładka książki Ślad wody Magdalena Zawadzka-Sołtysek
Okładka książki Ślad wody
Magdalena Zawadzka-Sołtysek Wydawnictwo: Underworld Kingdom Cykl: Ślady Leszego (tom 1) Seria: Ślady Leszego fantasy, science fiction
72 str. 1 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Ślady Leszego (tom 1)
Seria:
Ślady Leszego
Wydawnictwo:
Underworld Kingdom
Data wydania:
2019-05-04
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-04
Liczba stron:
72
Czas czytania
1 godz. 12 min.
Język:
polski
Tagi:
ślady Leszego mitologia Słowian Słowianie mitologia fantasy
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
479 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
44
31

Na półkach:

Ciekawe, aczkolwiek krótkie.

Ciekawe, aczkolwiek krótkie.

Pokaż mimo to

avatar
495
334

Na półkach: ,

Trafiłam przypadkiem, gdy przeglądałam książki z tagiem Słowian. Opowiadanie "Ślad wody" okazuje się być początkiem cyklu osadzonego w mitologii słowiańskiej. To krótka historia z Gniewichą, która ratuje od śmierci w ramionach okrutnej rusałki pięknego, młodego chłopaka. W tle mamy wierzenia i bóstwa słowiańskie a wszystko napisane zwięzłym, barwnym językiem. Idealna rozrywka na spacer albo wieczór na tarasie. Polecam.

Trafiłam przypadkiem, gdy przeglądałam książki z tagiem Słowian. Opowiadanie "Ślad wody" okazuje się być początkiem cyklu osadzonego w mitologii słowiańskiej. To krótka historia z Gniewichą, która ratuje od śmierci w ramionach okrutnej rusałki pięknego, młodego chłopaka. W tle mamy wierzenia i bóstwa słowiańskie a wszystko napisane zwięzłym, barwnym językiem. Idealna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1374
103

Na półkach: , ,

Mój pierwszy raz z audiobookiem.Historia,którą opowiada autorka jest fantastyczna.Świetnie,cierpliwie wprowadza nas w świat wierzeń,obyczajów i norm Słowian.Fantastyczny lektor .Wysłuchałem ponieważ nie mogłem zdobyć wersji papierowej,jednak jestem mimo wszystko tradycjonalistą i wolę książkę.

Mój pierwszy raz z audiobookiem.Historia,którą opowiada autorka jest fantastyczna.Świetnie,cierpliwie wprowadza nas w świat wierzeń,obyczajów i norm Słowian.Fantastyczny lektor .Wysłuchałem ponieważ nie mogłem zdobyć wersji papierowej,jednak jestem mimo wszystko tradycjonalistą i wolę książkę.

Pokaż mimo to

avatar
389
62

Na półkach:

Dlaczego to jest takie krótkie i takie dobre zarazem. Bohaterka zachwyciła mnie tym, że jest tak beznadziejnie normalna i brak jej atrybutów słowiańskiej archetypowej bohaterki, co to chodzi rano zbierać rosę i jest gibka i piękna i tak dalej. Świat literatury potrzebuje więcej takich Gniewich.

Dlaczego to jest takie krótkie i takie dobre zarazem. Bohaterka zachwyciła mnie tym, że jest tak beznadziejnie normalna i brak jej atrybutów słowiańskiej archetypowej bohaterki, co to chodzi rano zbierać rosę i jest gibka i piękna i tak dalej. Świat literatury potrzebuje więcej takich Gniewich.

Pokaż mimo to

avatar
24
18

Na półkach:

Audiobook słuchałam dwa razy- za pierwszym razem kilka miesięcy temu, było ok, ale jakoś nie do końca zostałam porwana w historię. Drugi raz na zakończenie całej serii. Tym razem słuchałam już z dużą dozą "miłości" do tej historii, do mieszkańców Krukowca. Chyba najsłabsza z całej serii, ale jest też bardzo krótka więc jest to jakby "liźniecię" historii i zachęta do poznania reszty :)

Audiobook słuchałam dwa razy- za pierwszym razem kilka miesięcy temu, było ok, ale jakoś nie do końca zostałam porwana w historię. Drugi raz na zakończenie całej serii. Tym razem słuchałam już z dużą dozą "miłości" do tej historii, do mieszkańców Krukowca. Chyba najsłabsza z całej serii, ale jest też bardzo krótka więc jest to jakby "liźniecię" historii i zachęta do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
763
46

Na półkach:

Świetnie się zaczyna! Niesamowity klimat, chętnie sięgnę po resztę.

Świetnie się zaczyna! Niesamowity klimat, chętnie sięgnę po resztę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
589
509

Na półkach: , ,

Króciutka nowelka wprowadzająca w serię, w której poznajemy głównych bohaterów i ich osadę – Krukowiec, leżącą na skraju puszczy i bagien nad rzeczką Wesoła. Znajdziemy w nim także nawiązanie do „patrona” serii: Leszego – najważniejszego pana i władcy lasu.
W „Starej Słaboniowej i Spiekładuchów” wiodącą postacią była Teofila Słaboniowa, w „Śladach Leszego” ton nadaje charakterna Gniewicha. Wyraziście wykreowana postać kobieca. Zresztą wszyscy bohaterowie serii są doskonale sportretowani.
Całość spowita w tajemniczym mroku, miejscami okraszona humorem.
Świetne preludium, zachęcające do dalszej lektury, uświadamiającej, jak bardzo słowiańska mitologia zbudowana była na zjawiskach i żywiołach natury.

Przy okazji pierwszej części "Śladów Leszego" - ogólnie o serii:

„Ślady Leszego” oparte są na słowiańskiej mitologii i ludowych podaniach, i przeprowadzają czytelnika przez rok obrzędowy dawnych Słowian. Elementy świata nadprzyrodzonego i ludzkiej rzeczywistości ściśle ze sobą współgrają. To nie tylko bogowie, bóstwa, duchy, wszelkiej maści mamuny, rusałki, wodniki, utopce, licha, kikimory i inne wrogie lub przychylne ludziom stwory, ale też funkcjonowanie społeczności wiejskiej, obyczaje, styl życia i mentalność. A w tym wszystkim zwyczajne ludzkie sprawy, niezależne od czasów tak naprawdę bliskie także nam, ludziom współczesnym.

Cykl spokojnie można traktować jako kompendium wiedzy o słowiańskim świecie, podane w fikcyjnej formie beletrystycznej. Seria konsultowana jest z etnografami, archeologami, historykami. Zaopatrzona w słownik terminów i pojęć.

Cykl obejmuje tytuły (stan na styczeń 2024):
Ślad wody, Czas cieni, Dzieci zimy, Żywa woda (opowiadanie),Czerwony kur, Martwy świt. Docelowo tomów ma być 10 – czekam na kolejne niecierpliwie.

Wysłuchałam audiobooków – interpretacja lektora Wojciecha Żołądkowicza – mistrzostwo świata!
Bardzo polecam! Cudownie się tego słucha.

Króciutka nowelka wprowadzająca w serię, w której poznajemy głównych bohaterów i ich osadę – Krukowiec, leżącą na skraju puszczy i bagien nad rzeczką Wesoła. Znajdziemy w nim także nawiązanie do „patrona” serii: Leszego – najważniejszego pana i władcy lasu.
W „Starej Słaboniowej i Spiekładuchów” wiodącą postacią była Teofila Słaboniowa, w „Śladach Leszego” ton nadaje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
174
123

Na półkach:

Mega króciutka opowieść będąca wstępem do serii, natomiast bardzo ciekawa!

Mega króciutka opowieść będąca wstępem do serii, natomiast bardzo ciekawa!

Pokaż mimo to

avatar
1118
569

Na półkach: , , , , ,

Co najlepiej wchodzi jesienią? Wiadomo – słowiańskie klimaty, tajemnicze doliny, dzicy bogowie i podpłomyki. W tle jeszcze tylko dźwięk deszczu i trzaskanie drewna w kominku (może być w formie audio ze Spotify, sprawdziłam na sobie). Cykl „Ślady Leszego” zostawiłam sobie specjalnie na tę porę roku i właśnie przyszedł czas na lekturę.

„Ślady Leszego” to cykl krótszych i dłuższych opowiadań o pewnej wiosce, którą nawiedzają różne słowiańskie strachy. Mieszkańcy jak mogą, próbują odpędzić złe duchy, ale to nie zawsze się udaje. W oku cyklonu zaś znajduje się Gniewicha, dojrzała kobieta z przeszłością, którą mieszkańcy starają się raczej omijać aniżeli do niej zbliżyć. W pierwszej części tej historii poznajemy tę bohaterkę, choć jeszcze sporo informacji o niej jest dla nas tajemnicą, którą – mam nadzieję – będziemy z czasem odkrywać.
Wioskę spotyka bolesna strata. Młody mężczyzna zostaje znaleziony martwy krótko po swoim weselu, a niedługo po nim znika kolejny chłopak. Choć mieszkańcy są zdeterminowani, aby znaleźć przyczynę i przebłagać bogów, to Gniewicha zostanie postawiona przed grozą, która nawiedza wieś i w pojedynkę będzie musiała stawić jej czoła.

Uwielbiam tę historię. To krótkie opowiadanie, ale pochłonęło mnie całkowicie. Gniewicha jest bohaterką, jakiej bardzo brakowało mi w literaturze. W tych opowieściach słowiańskich często stykamy się głównie z młodą, piękną dziewczyną, która zaczyna uczyć się fachu szeptuchy, czy coś w tym stylu. Tutaj mamy dojrzało kobietę, z potężną nadwagą, wykluczoną w jakimś sensie ze swojej społeczności, która jest we wsi jednostką absolutnie przeciętną (a przynajmniej taka wydaje się po tej pierwszej części). Zdaje się ona być bardzo niemiła i wręcz grubiańska, czym można tłumaczyć fakt, że mieszkańcy raczej jej unikają. Jak jednak pokazuje ta historia, jest to tylko dymna zasłona i Gniewicha jest raczej kruchą osobą, która kryje się za tarczą zobojętniania, aby nie zostać jeszcze bardziej zranioną.

Co do wątku słowiańskiego, to jest go tutaj w punkt. To nie jest opowiadanie skupione tylko i wyłącznie na potyczce z bóstwem, ale jest jego sporą częścią. Dzięki temu dowiadujemy się o tym, jak funkcjonuje wioska, jak żyje się w niej kobiecie takiej jak Gniewicha, ale jednocześnie dobrze zapoznajemy się z boginkami i bogami ważnymi dla Słowian, choć – jak podkreśla autorka w posłowiu – jest w tym ciągle sporo interpretacji jej samej, bo o religii naszych przodków dowiadujemy się bardzo powoli, z uwagi na fakt, że wiara ta została prawie że wyrwana z korzeniami z tkanki Polski.

Dla mnie małe cudo. Polecam!

Co najlepiej wchodzi jesienią? Wiadomo – słowiańskie klimaty, tajemnicze doliny, dzicy bogowie i podpłomyki. W tle jeszcze tylko dźwięk deszczu i trzaskanie drewna w kominku (może być w formie audio ze Spotify, sprawdziłam na sobie). Cykl „Ślady Leszego” zostawiłam sobie specjalnie na tę porę roku i właśnie przyszedł czas na lekturę.

„Ślady Leszego” to cykl krótszych i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
176

Na półkach:

Uwielbiam takie powieści, ale się pośmiałam. Chyba odnalazłabym się w tamtych czasach jako jakaś nawiedzona baba biegająca nago po lesie :)
Lekka, śmieszna powieść chociaż z nutą grozy. Polecam.

Uwielbiam takie powieści, ale się pośmiałam. Chyba odnalazłabym się w tamtych czasach jako jakaś nawiedzona baba biegająca nago po lesie :)
Lekka, śmieszna powieść chociaż z nutą grozy. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    554
  • Chcę przeczytać
    511
  • Posiadam
    47
  • Audiobook
    40
  • 2022
    26
  • 2023
    21
  • 2021
    19
  • Audiobooki
    17
  • Fantastyka
    14
  • Słowiańskie
    12

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ślad wody


Podobne książki

Przeczytaj także