Lubię tę serię choć nie wszystkie części mi się jednakowo podobały. Nie znam zbyt wielu kryminalnych autorów, którzy przemycają w swoich powieściach solidną porcję informacji o współczesnych metodach zabezpieczania i badania śladów na miejscach zbrodni. Dlatego też chętnie sięgam po kolejne tomy choć czasem mam pomiędzy nimi bardzo długą przerwę.

Deaver tym razem łączy bieżącą intrygę kryminalną z wydarzeniami z przeszłości Ameryki, skupiajac się wokół osoby byłego czarnoskórego niewolnika, który odegrał kluczową rolę w ruchu praw obywatelskich w latach sześćdziesiątych XIX wieku.

Nie spodziewałam się wiele po tym tytule zwłaszcza, że poprzednia część bardzo średnio mi podeszła. Liczyłam po prostu na dobrą i ciekawą powieść, i taką otrzymałam. Nie mogę powiedzieć, żeby fabuła trzymała mnie w jakimś spektakularnie wielkim napięciu ale czytało się dobrze i bez nudy.

Lubię tę serię choć nie wszystkie części mi się jednakowo podobały. Nie znam zbyt wielu kryminalnych autorów, którzy przemycają w swoich powieściach solidną porcję informacji o współczesnych metodach zabezpieczania i badania śladów na miejscach zbrodni. Dlatego też chętnie sięgam po kolejne tomy choć czasem mam pomiędzy nimi bardzo długą przerwę.

Deaver tym razem łączy...

Na początku trochę nudnawa, ale potem świetna. Historia sprzed 140 lat też mnie wciągnęła

Na początku trochę nudnawa, ale potem świetna. Historia sprzed 140 lat też mnie wciągnęła

To był dobry, intrygujący początek i potencjał na naprawdę dobrą książkę, z historią w tle, a wyszła przegadana i rozwleczona kupa, przy której nieustannie wywracałam oczami i która nie chciała się skończyć. Serio, generalnie bardzo lubię Deavera i mam do niego ogromny sentyment, bo to od niego lata temu zaczęła się moja przygoda z kryminałami, ale mam wrażenie, że absolutnie nic nie jest w stanie doścignąć geniuszu pierwszego tomu tej serii i niektórych jednotomówek :O.

To był dobry, intrygujący początek i potencjał na naprawdę dobrą książkę, z historią w tle, a wyszła przegadana i rozwleczona kupa, przy której nieustannie wywracałam oczami i która nie chciała się skończyć. Serio, generalnie bardzo lubię Deavera i mam do niego ogromny sentyment, bo to od niego lata temu zaczęła się moja przygoda z kryminałami, ale mam wrażenie, że...

Najgorsza część serii, co nie znaczy, że książka jest zła. Tym razem Rhyme i Sachs będą musieli się dowiedzieć czemu zabójca chce zabić 16 letnią Genevę. Powiem tak jak dla mnie książka pod koniec zaczynała już przynudzać, ale ta książka nie trafiła w mój gust. Nie lubię odniesień do historii, a tu było ich całkiem sporo. Końcówka jak dla mnie przekombinowana, a postaci Genevy nie polubiłam, bo wydawała mi się cały czas nadąsana i nudna.

Najgorsza część serii, co nie znaczy, że książka jest zła. Tym razem Rhyme i Sachs będą musieli się dowiedzieć czemu zabójca chce zabić 16 letnią Genevę. Powiem tak jak dla mnie książka pod koniec zaczynała już przynudzać, ale ta książka nie trafiła w mój gust. Nie lubię odniesień do historii, a tu było ich całkiem sporo. Końcówka jak dla mnie przekombinowana, a postaci...

Trzyma w napięciu. Polecam

Trzyma w napięciu. Polecam

Jak każda książka o Lincolnie Rhyme tak i ta wciągnęła mnie od razu w swoje szpony. Pomysł na fabułę zupełnie niestandardowy. Czy rzeczywiście wydarzenia sprzed 140 lat mogą być motywem do aktualnej zbrodni? Trochę mało było w tym tomie samego Rhyma i Amelii a więcej historii Stanów Zjednoczonych ale w całości dało się to pogodzić. Gdy będę chciał znowu dobrze się bawić to sięgnę po kolejny tom z tego cyklu. U Deavera zawsze się coś dzieje, akcja przyspiesza i wywołuje różnorakie emocje. Zatem do zobaczenie przy czytaniu kolejnej książki autora.

Jak każda książka o Lincolnie Rhyme tak i ta wciągnęła mnie od razu w swoje szpony. Pomysł na fabułę zupełnie niestandardowy. Czy rzeczywiście wydarzenia sprzed 140 lat mogą być motywem do aktualnej zbrodni? Trochę mało było w tym tomie samego Rhyma i Amelii a więcej historii Stanów Zjednoczonych ale w całości dało się to pogodzić. Gdy będę chciał znowu dobrze się bawić...

Absolutnie genialna seria. Moja ocena to 10 na 10.
Jest tu wszystko: miłość, kryminał, akcja, tajemnice. Jeden z tomów ulokowany został we Włoszech!
Do tego wielki szacunek do autora - to jest czternaście tomów, a nie ma grama nudy. Każdy tom jest inny. Każdy budzi zaciekawienie, wciąga. Przepadłam na ostatnie dwa i pół tygodnia i przeczytałam wszystkie tomy pod rząd.
W tym tygodniu wypatrzyłam w telewizji serial na podstawie pierwszego tomu - "Kolekcjoner kości", jednak nie powalił mnie. W mojej opinii, jest dużo gorszy od powieści. W powieści Amelia jest silną kobietą o niesamowitej osobowości. W serialu wygląda bardziej jak maskotka Rhyme`a. Zdecydowanie bardziej polecam książki.
Czternasty tom został w Polsce opublikowany w 2019 roku i od tego czasu cisza... Szkoda. Nie obraziłabym się za dalsze części cyklu... ;)
Cała serię bardzo polecam!!!

Absolutnie genialna seria. Moja ocena to 10 na 10.
Jest tu wszystko: miłość, kryminał, akcja, tajemnice. Jeden z tomów ulokowany został we Włoszech!
Do tego wielki szacunek do autora - to jest czternaście tomów, a nie ma grama nudy. Każdy tom jest inny. Każdy budzi zaciekawienie, wciąga. Przepadłam na ostatnie dwa i pół tygodnia i przeczytałam wszystkie tomy pod rząd.
W tym...

Jeffrey Deaver po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać intrygujące kryminały. Tym razem zaczyna się od nieudanej próby gwałtu na czarnoskórej nastolatce, Genevie Settle. Dziewczynie udaje się uciec, jednak jej życie nadal pozostaje w niebezpieczeństwie. Sprawa wiąże się z przeszłością jej przodka Charlesa Singletona. A Lincoln Rhyme jak zwykle musi rozsupłać te zawiłości.

To już szósty tom serii, jest tak samo interesujący i na wysokim poziomie jak pierwszy. Polecam!

Jeffrey Deaver po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać intrygujące kryminały. Tym razem zaczyna się od nieudanej próby gwałtu na czarnoskórej nastolatce, Genevie Settle. Dziewczynie udaje się uciec, jednak jej życie nadal pozostaje w niebezpieczeństwie. Sprawa wiąże się z przeszłością jej przodka Charlesa Singletona. A Lincoln Rhyme jak zwykle musi rozsupłać te...

Kolejna książka z serii na wysokim poziomie. Lincoln i Amelia dają radę. Może trochę słabsza od poprzednich, ale naprawdę warto ją przeczytać.

Kolejna książka z serii na wysokim poziomie. Lincoln i Amelia dają radę. Może trochę słabsza od poprzednich, ale naprawdę warto ją przeczytać.

Wciągnęłam się. I to mocno. Bardzo podobał mi się wątek historii przodka jako motywu przestępstwa. Świetnie został rozbudowany. Mamy tutaj do czynienia z mnogością informacji ale na szczęście każdy szczegół znalazł swoje miejsce i uzasadnienie, co sprawiło, że do samego końca niczego nie można było być pewnym.

Wciągnęłam się. I to mocno. Bardzo podobał mi się wątek historii przodka jako motywu przestępstwa. Świetnie został rozbudowany. Mamy tutaj do czynienia z mnogością informacji ale na szczęście każdy szczegół znalazł swoje miejsce i uzasadnienie, co sprawiło, że do samego końca niczego nie można było być pewnym.