Rozumiem zachwyty nad szatą graficzną, ale zupełnie mi z nią nie po drodze. Scenariusz nie zaskakuje niczym, a końcówka, która ma szokować powoduje tylko wzruszenie ramionami.
Joker już wymęczył medium do tego stopnia, że śledzenie wydarzeń, w których bierze udział, jest pozbawione jakiejkolwiek ekscytacji, a duża w tym też zasługa Mariniego, który nie do końca czuje swoich bohaterów oraz świata, w którym żyją.

Rozumiem zachwyty nad szatą graficzną, ale zupełnie mi z nią nie po drodze. Scenariusz nie zaskakuje niczym, a końcówka, która ma szokować powoduje tylko wzruszenie ramionami.
Joker już wymęczył medium do tego stopnia, że śledzenie wydarzeń, w których bierze udział, jest pozbawione jakiejkolwiek ekscytacji, a duża w tym też zasługa Mariniego, który nie do końca czuje...

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3219-batman-mroczny-ksiaze-z-bajki

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3219-batman-mroczny-ksiaze-z-bajki

Komiks absolutnie przepiękny, jeśli chodzi o szatę graficzną. Po prostu bajka. A jak jest z treścią? Na kartach tej powieści graficznej otrzymujemy kolejny pojedynek Batmana (oraz Bruce'a tym razem) z Jokerem. Stawką starcia odwiecznych rywali jest życie małej dziewczynki, która jest córką... i tutaj nie mogę napisać nic więcej, żeby nie psuć zabawy czytelnikom. Wątek ten kończy się bowiem zaskakująco.
Swoje miejsce w komiksie otrzymują kobiety - Selina oraz Harley Quinn. Marini pieczołowicie oddał kobiecość tych postaci na planszach. O ile wybranka Jokera jest tu raczej ozdobą, o tyle Catwoman odgrywa pewną rolę.
Kolejną rzeczą, którą muszę pochwalić, są dialogi. Szczególnie rozmówki Bruce'a z Alfredem, skorym do żartów, powodują uśmiech na twarzy. Kwestie Jokera oraz Gordona (jego udział w historii jest symboliczny) również na plus.
Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to może objętość - komiks jest za krótki. Generalnie jednak gorąco polecam fanom mściciela z Gotham City.

Komiks absolutnie przepiękny, jeśli chodzi o szatę graficzną. Po prostu bajka. A jak jest z treścią? Na kartach tej powieści graficznej otrzymujemy kolejny pojedynek Batmana (oraz Bruce'a tym razem) z Jokerem. Stawką starcia odwiecznych rywali jest życie małej dziewczynki, która jest córką... i tutaj nie mogę napisać nic więcej, żeby nie psuć zabawy czytelnikom. Wątek ten...

Świetna grafika, nie mogłam się oderwać. Ulubiona postać czyli Jocker jest. Czego chcieć więcej.

Świetna grafika, nie mogłam się oderwać. Ulubiona postać czyli Jocker jest. Czego chcieć więcej.

W końcu jakiś super hero który nie ma sztampowej fabuły i nie wygrywa mocą przyjaźni

W końcu jakiś super hero który nie ma sztampowej fabuły i nie wygrywa mocą przyjaźni

Bardzo ładnie wydany i świetnie narysowany komiks, natomiast fabularnie to trochę sztampa. Jest nawet zaskakujący twist na końcu, ale w sumie czy coś z tego wynika? Mnie jakoś ta historia nie porwała. Taka klasyczna opowieść o Batmanie i Jokerze, jakich było już bardzo wiele w komiksach i animacji. Podoba mi się warstwa wizualna - zgodnie z założeniem autora, narysował Batmana po swojemu i w europejskim stylu, co jest raczej nieczęstym widokiem. Szkoda że komiks fabularnie nie dorównuje rysunkom, bo tak wyglądające Gotham i jego mieszkańców chętnie bym jeszcze kiedyś zobaczył, tylko może już ze scenariuszem kogoś innego. Średniak.

Bardzo ładnie wydany i świetnie narysowany komiks, natomiast fabularnie to trochę sztampa. Jest nawet zaskakujący twist na końcu, ale w sumie czy coś z tego wynika? Mnie jakoś ta historia nie porwała. Taka klasyczna opowieść o Batmanie i Jokerze, jakich było już bardzo wiele w komiksach i animacji. Podoba mi się warstwa wizualna - zgodnie z założeniem autora, narysował...

Absolutnie niezaskakujące czytadło z fajnymi rysunkami. Jak to Marini - lekko i przyjemnie. Słowem: niekoniecznie.

Absolutnie niezaskakujące czytadło z fajnymi rysunkami. Jak to Marini - lekko i przyjemnie. Słowem: niekoniecznie.

Scenariusz: 5/10
Rysunki: 9/10
Całość: 7/10

Przepiękny album. Marini jest świetnym artysta. Jego kreska jest wspaniała. Jako scenarzysta spisuje się zdecydowanie gorzej. Fabuła była mało oryginalna. Nie podobało mi się w szczególności przedstawienie kobiet (przerysowana Harley i nudna Selina).

Komiks warto mieć na swojej półce przede wszystkim ze względu na piękna warstwę wizualną.

Scenariusz: 5/10
Rysunki: 9/10
Całość: 7/10

Przepiękny album. Marini jest świetnym artysta. Jego kreska jest wspaniała. Jako scenarzysta spisuje się zdecydowanie gorzej. Fabuła była mało oryginalna. Nie podobało mi się w szczególności przedstawienie kobiet (przerysowana Harley i nudna Selina).

Komiks warto mieć na swojej półce przede wszystkim ze względu na piękna...

Po tytule nie spodziewałem się niczego rewelacyjnego, raczej kolejnej wariacji na temat ikonicznego superbohatera.
Jednak ten komiks jest naprawdę świeżym spojrzeniem na Batmana i jego największego adwersarza Jokera.
Kreska odmienna od tej, do której przyzwyczaiły mnie komiksy innych autorów, a do tego wątek fabularny wciągający i pozostawiający niedosyt tam, gdzie wydawało się, że nie wiele może zaskoczyć.
Autor tak zaciekawił mnie swoją historią Mrocznego Rycerza, że z wielką chęcią będę szukał innych jego prac.

Po tytule nie spodziewałem się niczego rewelacyjnego, raczej kolejnej wariacji na temat ikonicznego superbohatera.
Jednak ten komiks jest naprawdę świeżym spojrzeniem na Batmana i jego największego adwersarza Jokera.
Kreska odmienna od tej, do której przyzwyczaiły mnie komiksy innych autorów, a do tego wątek fabularny wciągający i pozostawiający niedosyt tam, gdzie wydawało...

Nietypowa historia i wspaniałe rysunki, polecam.

Nietypowa historia i wspaniałe rysunki, polecam.