300 do 500 miliardów dolarów! Taka jest szacunkowa suma osiągana każdego roku na światowym rynku narkotyków! Głównym poplecznikiem pieniędzy zgromadzonych na śmierci innych jest szwajcarski system bankowy, który nie ma równego sobie w zakresie dyskretnego przyjmowania i recyklizacji międzynarodowego kapitału!

Jean Ziegler, profesor socjologii na Uniwersytecie Genewskim mający na swym koncie wiele publikacji poświęconych krajom Trzeciego Świata, w prezentowanej dziś Czytelnikowi polskiemu książce „Milczący sejf” poddaje wnikliwej analizie sposób, w jaki organizacje przestępcze parające się handlem narkotykami i bronią, a dysponujące znakomitą siecią przerzutowa, nowoczesnymi laboratoriami oraz prywatną policją wyszkoloną przez profesjonalistów, przeniknęły do tkanki państwa i cieszą się na terenie Emiratu Helweckiego poparciem ze strony niektórych ważnych osobistości świata politycznego.

Przedstawiając skandaliczne fakty, rekonstruując aferę po aferze, Ziegler nie waha się nazwać po imieniu szefów mafii, których powiązania sięgają od obu Ameryk aż po Daleki Wschód, rozprawia się również z życzliwie do nich usposobionymi bankami szwajcarskimi, gdzie w zaciszu kantorów, obwarowane tajemnicą służbową, odbywa się „pranie brudnych pieniędzy” pochodzących z nielegalnych źródeł.

Wszystko to składa się na pasjonującą, pozostawiającą głębokie wrażenie lekturę, jako że kreślona przez autora wizja Szwajcarii, Szwajcarii zdominowanej przez zbrodnię i korupcję, za co odpowiedzialny jest między innymi nieskuteczny aparat sprawiedliwości, diametralnie różni się od rozpowszechnionego szeroko mitu Republiki Helweckiej jako ostoi pokoju, praworządności i ładu społecznego.