Szkoła memów
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Wydawnictwo:
- Element
- Data wydania:
- 2018-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365532282
Dlaczego uczniowie się rozpraszają?
Czy dziewczynki uczą się szybciej?
Jak zapamiętujemy informacje?
Czy dzieci potrzebują rówieśników?
Dlaczego gwiazdor kinowy staje się autorytetem, a nauczyciel nie?
Memy są „genami kultury”. Ich przykładami są idee, melodie, plotki, teorie naukowe czy elementy programu nauczania. Marek Kaczmarzyk w swojej najnowszej książce wyjaśnia, w jaki sposób memy przenoszą się między umysłami oraz jakie ma to znaczenie dla uczenia się i rozwoju dziecka.
Nasza przeszłość świadczy o tym, że mamy spore możliwości, chociaż dotąd nie byliśmy w stanie wykorzystać ich najlepiej. Problem w tym, że utarte ścieżki ludzkiego myślenia, utrwalone tradycją i przyzwyczajeniem, zmieniają się czasami w wygodne autostrady, którymi mkniemy do celu tak szybko, że nie dostrzegamy mijanych po drodze krajobrazów. Zmiana perspektywy może w takim przypadku dać bardzo wiele. Nowy punkt widzenia nie zmieni rzecz jasna samej rzeczywistości, ale może da nam szansę na to, żeby mierzyć się ze starymi problemami w nowy sposób.
– Marek Kaczmarzyk
Ta książka pozwoli Ci w nowy sposób spojrzeć na szkołę i uczenie się.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 27
- 18
- 6
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
A gdyby tak nieco inaczej spojrzeć na wiedzę i umiejętności, którymi się ze sobą dzielimy? Gdyby potraktować je nie jak coś do opanowania, zdobycia i świadomego rozpowszechniania, ale raczej jak wirusy, które nas infekują, zagnieżdżają się w naszych ciałach bez naszego świadomego udziału, by następnie przenieść się na kolejne i kolejne osoby? Żerują na nas i używają naszych zasobów do produkcji kolejnych pokoleń. Podczas replikacji pojawiają się drobne przekłamania w ich materiale genetycznym. Te zmiany, o ile okażą się korzystne, utrwalają się i przyczyniają do sukcesu wirusa. Pomagają mu się rozsiewać w ludzkiej populacji. Tak działają chorobotwórcze wirusy. Tak (w dużym, naprawdę dużym uproszczeniu) działają pojedyncze geny, z których zbudowane jest DNA naszych komórek. Tak funkcjonują także jednostki informacji, czyli memy.
Doktor Marek Kaczmarzyk, autor książki pt. „Szkoła memów. W stronę dydaktyki ewolucyjnej”, jest biologiem i neurodydaktykiem, ale równocześnie praktykiem edukacji. Pracuje bowiem jako wykładowca i nauczyciel. Pewnie dlatego jego podejście do tematu jest ciekawe i warte uwagi. Po krótkie opracowanie dr. Kaczmarzyka powinien sięgnąć właściwie każdy, kto wychowuje i przekazuje wiedzę innym ludziom.
„Szkoła memów” odwołuje się do słynnego „Samolubnego genu” Richarda Dawkinsa, który swego czasu wstrząsnął światem ludzi interesujących się nauką w ogólności, i biologią w szczególności. Dawkins postawił okrutną, ale trudną do zakwestionowania tezę, że stworzyły nas geny. My, nasze ciała, nasze umysły i wszystko, czym jesteśmy, w rozumieniu genetyka-ewolucjonisty stanowi jedynie maszynę przetrwania dla nich – genów. By łatwiej i skuteczniej replikować się i przenosić w przyszłość, geny łączą się ze sobą, tworząc genotypy, czyli kompletne zapisy budowy komórek oraz szerzej – organizmów wielokomórkowych. Ekspresja genów objawia się w formie gotowego, zdolnego do funkcjonowania i rozmnażania się bytu. Bakterii, grzyba, rośliny, zwierzęcia, człowieka…
W ostatnim rozdziale „Samolubnego genu” Dawkins proponuje zupełnie nowe, parabiologiczne podejście do czegoś, co do tej pory było domeną nauk społecznych. Traktuje informację tak, jakby była genem. Dla najmniejszej sensownej jej cząstki proponuje nazwę „mem”. Twierdzi, że memy łączą się w większe skupiska informacji, które są ze sobą powiązane i razem tworzą wiedzę czy umiejętność. O ile okaże się ona „zaraźliwa”, czyli zdolna do rozsiania się w populacji – przetrwa. W innym przypadku wyginie, a wraz z nią memy, które się na nią złożyły.
W latach siedemdziesiątych teorię memów potraktować można było jak ciekawą propozycję z pogranicza nauki i sciente fiction. Dziś jest traktowana całkiem poważnie przez środowisko akademickie i – uwaga – dydaktyczne. Okazuje się bowiem, że świadomość tego jak powstają, funkcjonują i rozsiewają się memy, pozwala lepiej, skuteczniej nauczać. I o tym w „Szkole memów” pisze Marek Kaczmarzyk. Pochyla się nad historią memetyki, kreśli zarys dotychczasowych osiągnięć i odkryć tej dziedziny wiedzy i podaje klarowne, gotowe do zastosowania przykłady ze szkolnego i uczelnianego życia.
Choć, szczerze mówiąc, w moim odczuciu tego ostatniego, czyli praktyki jest w książce trochę za mało. Może autor napisze wkrótce stosowny, czysto użytkowy poradnik dotyczący tego, jak zaprząc naukę o memach do pracy z dziećmi i młodzieżą?
A gdyby tak nieco inaczej spojrzeć na wiedzę i umiejętności, którymi się ze sobą dzielimy? Gdyby potraktować je nie jak coś do opanowania, zdobycia i świadomego rozpowszechniania, ale raczej jak wirusy, które nas infekują, zagnieżdżają się w naszych ciałach bez naszego świadomego udziału, by następnie przenieść się na kolejne i kolejne osoby? Żerują na nas i używają naszych...
więcej Pokaż mimo toSkąd tak niska ocena? Bardzo dobra pozycja, przystępna dla zwykłych ludzi, omawiająca przekazywanie informacji poprzez replikatory kulturowe, mało takich pozycji na polskim rynku wydawniczym.
Skąd tak niska ocena? Bardzo dobra pozycja, przystępna dla zwykłych ludzi, omawiająca przekazywanie informacji poprzez replikatory kulturowe, mało takich pozycji na polskim rynku wydawniczym.
Pokaż mimo to