rozwińzwiń

Miłość w chłodnym klimacie

Okładka książki Miłość w chłodnym klimacie Nancy Mitford
Okładka książki Miłość w chłodnym klimacie
Nancy Mitford Wydawnictwo: Czytelnik Cykl: Radlett i Montdore (tom 2) literatura piękna
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Radlett i Montdore (tom 2)
Tytuł oryginału:
Love in a Cold Climate
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
2018-05-25
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-25
Data 1. wydania:
2015-11-26
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788307034140
Tłumacz:
Aleksandra Ambros
Tagi:
Aleksandra Ambros arystokracja wiek XX Anglia
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
279
92

Na półkach:

No nie wiem. Chyba najsłabsza spośród książek Mitford, jakie do tej pory przeczytałam. Uśmiałam się do rozpuku przy "The Blessing", ale tutaj historia Polly jakoś mnie nie porwała tak jak to Nancy Mitford potrafi. Nie zmienia to faktu, że książka jest przepiękna pod kątem językowym - zwłaszcza czytając oryginał można zobaczyć jak brzmiał angielski kiedyś i jakim przemianom ulega język i jakich słów się używało by określić różne rzeczy.

Postaci są nakreślone wyraźnie i realnie, do tego stopnia, że co chwilę miałam ochotę zdzielić Lady Montdore za jej absolutnie okropne zachowanie. Wydaje mi się, że choć oczywiście osadzona w zupełnie innych czasach, książka nie traci na aktualności i jest interesującym studium charakterów plus takim małym wizjerem "jak to było w wysokich kręgach".

Podsumowując, przyjemna lektura w sam raz na wakacje :)

No nie wiem. Chyba najsłabsza spośród książek Mitford, jakie do tej pory przeczytałam. Uśmiałam się do rozpuku przy "The Blessing", ale tutaj historia Polly jakoś mnie nie porwała tak jak to Nancy Mitford potrafi. Nie zmienia to faktu, że książka jest przepiękna pod kątem językowym - zwłaszcza czytając oryginał można zobaczyć jak brzmiał angielski kiedyś i jakim przemianom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
174

Na półkach: ,

Wiele jest literatury angielskiej opowiadającej o życiu arystokracji żyjącej w poprzednich stuleciach, jednak z książką poruszającą historię rodu z wyższych sfer z początków XX wieku spotykam się pierwszy raz. Skłoniła mnie do tego powieść Nancy Mitford – angielskiej autorki, która sama wywodziła się z podobnego kręgu.

Jej "Miłość w chłodnym klimacie" to druga część trylogii o losach rodu Montdore z Hampton – nieprzyzwoicie bogatych hrabiach, którzy na swoje szczęście mają przepiękną córkę Polly wkraczającą w wiek, w którym powinno się myśleć już o jej przyszłości w roli żony i matki. Wszyscy więc przepowiadają jej ślub w najbliższym czasie. Matka dziewczyny czyni ku temu ogromne starania, co niestety nie podoba się córce. Na te starania pozostaje ona obojętna. Okoliczni kawalerowie z dobrych domów również jakoś niechętni są na ożenek z miejscową pięknością. Niebawem do swoich posiadłości ma wrócić kuzyn Polly z Kanady. Czy los młodej panny się odmieni? Czy uda się wydać za mąż arystokratkę? Jaka tajemnica tkwi w niej samej? Dowiecie się tego po przeczytaniu powieści.

Pierwsze spotkanie z tytułem niestety nie wprawiło mnie w efekt wow. Z trudem przebrnęłam przez pierwsze kilka rozdziałów książki, gdyż autorka w dość zawiłej narracji opowiadała o losach rodu Hamton i ciężko było mi złapać właściwy tok myślenia. W pewnym momencie, gdy akcja nabrała tempa, zaczęła wreszcie wszystkie te zawiłości rozumieć i powoli wchodzić w historię rodu. Powieść wreszcie przestała być nudna.

Według mnie "Miłość w chłodnym klimacie" to opowieść, w której prym wiodą dwie kobiety wywodzące z tej samej klasy społecznej. Matka i córka – Sonia Montdore i Polly. Ta pierwsza niestety nie wzbudziła we mnie nadmiernej sympatii ze względu na swoją dość wyniosłą osobowość. Hrabina słynie bowiem z zamiłowania do blichtru, bogactwa, a małżeństwo z miłości to dla niej bzdura. Jest zwyczajną snobką, która pragnie tylko jednego – dobrze wydać za mąż córkę za gentelmana z nazwiskiem i pozycją. Leopodia reprezentuje typ kobiety bardzo odmienny od swej rodzicielki. Jest delikatna, ma klasę, ale też jest przebiegła.

Powieść Nancy Mitford doskonale oddaje klimat oraz charakter czasów przedwojennej Anglii. Widać w niej znajomość tematu i wszystkich tych społeczno-obyczajowych zawiłości, którymi ograniczona była i pewnie jest do dziś angielska arystokracja. Żyją własnym oderwanym od rzeczywistości i "pospólstwa" istnieniem. Myślą o oficjalnych spotkaniach, przyjęciach, balach debiutantek. Znajdziemy tu więc drobiazgowe opisy tradycji, rytualnych zachowań towarzyskich tamtejszych arystokratów. Dowiemy się więc nieco więcej o zastawie do herbaty, konieczności zmiany strojów czy bardzo formalnych, kurtuazyjnych rozmowach. Tych eleganckich i dystyngowanych lordów i lady zajmują nierzadko ploteczki za plecami innych, polowania, wystawne przyjęcia, które skutecznie umilają im czas. Wszystko to zaś jest zamknięte w sztywnych gorsecie dworskiej niemal etykiety. Między wierszami można też wyczytać, że tak naprawdę owa wymuszona elegancja nie czyni ich szczęśliwymi, gdyż bohaterowie nieustannie są owładnięci niespełnionymi marzeniami, które – z przyczyn oczywistych – nie mają szansy na spełnienie, co ostatecznie prowadzi do wiecznej nostalgii oraz znużenia.

Książka stanowi też doskonały obraz arystokracji z lat 30. XX wieku opowiedziany z perspektywy obserwatorki będącej jednocześnie bohaterką powieści – Fanny, która zdaje się zupełnie nie pasować do tamtejszej społeczności, więc pozwala sobie na zachowania wręcz sarkastyczne czy ironiczne wobec pozostałych, czym doprowadza do szału swoją protektorkę.

Wiele jest literatury angielskiej opowiadającej o życiu arystokracji żyjącej w poprzednich stuleciach, jednak z książką poruszającą historię rodu z wyższych sfer z początków XX wieku spotykam się pierwszy raz. Skłoniła mnie do tego powieść Nancy Mitford – angielskiej autorki, która sama wywodziła się z podobnego kręgu.

Jej "Miłość w chłodnym klimacie" to druga część...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
52

Na półkach: ,

Tak nudnej i beznadziejnej książki, to ja już dawno nie czytałam. Książka o niczym, która zmarnowała mój czas!

Tak nudnej i beznadziejnej książki, to ja już dawno nie czytałam. Książka o niczym, która zmarnowała mój czas!

Pokaż mimo to

avatar
824
332

Na półkach:

Fajnie, stylowo i z pomysłem. Znowu mi się podobało, polecam!

Fajnie, stylowo i z pomysłem. Znowu mi się podobało, polecam!

Pokaż mimo to

avatar
928
386

Na półkach: , , , ,

https://wachajac-ksiazki.blogspot.com/2018/07/miosc-w-chodnym-klimacie-nancy-mitford.html

Czy będąc upragnioną, rozpieszczaną córką jednego z najbardziej szacowanych lordów w Anglii z góry jest się spisanym na szczęście? Fanny znów przychodzi zostać uczestniczką ciekawej historii. Tym razem młoda kobieta zostaje wplątana w intrygującą historię swojej przyjaciółki oraz jest zaborczej matki. Narratorka zostaje świadkiem przemian i reform w konserwatywnej rodzinie oraz szokujących pomysłach znudzonej pannicy. Jaka tym razem narodzi się historia z opowieści kochanej Fanny?

Po moim świetnym debiucie z książką Nancy Mitford, w przypadku drugiego tomu nie spodziewałam się zupełnie niczego innego niż poprzednim razem. Przed lekturą byłam nastawiona bardzo pozytywnie, ponieważ „Pogońza miłością” spodobała mi się tak bardzo, a na dodatek „Miłość w chłodnym klimacie” była obszerniejsza, to nie mogłam inaczej, niż pozytywnie do niej podejść. I to prawdopodobnie był mój błąd i gwóźdź do trumny.

Od niepamiętnych czasów powtarzam, że przy większości przypadków, autorzy piszą świetnie pierwszy tom, gdzie drugi jest słaby, a na koniec jakoś (ewentualnie) ratują się ostatnim. Co do trzeciej części nie mam pewności, ale szczerze mówiąc, druga rozczarowała mnie tak bardzo, że nie wyobrażam sobie, żebym miała okazję ciągnąć jeszcze moją przygodę z Mitford. Nie chodzi o to, że była zła. Była nudna i chociaż bywały momenty zabawne, a zakończenie wreszcie zaczynało przypominać styl autorki z wcześniejszej historii, to nie rozumiem dlaczego początek wyglądał tak a nie inaczej. Odnoszę wrażenie, że kiedy tylko postać Polly zniknęła z pierwszego planu, powieść zaczęła rozkwitać.

Polly, moim zdaniem i nie jestem pewna, czy był to zamysł autorki, została ukazana w mało korzystnym dla niej świetle. Nie dziwię się, strasznie irytująca kobieta. Ciekawa była natomiast jej historia dzieciństwa oraz sama jej matka. Ewidentnie widać, że autorka stara się wypchnąć jej rodzinę na pierwszy plan, chociaż wydaje się, że ta „dzierlatka” go zdominowała. Za co jestem jednak bardzo wdzięczna autorce, to znaczne przybliżenie postaci Fanny, ponieważ z niewiadomych przyczyn bardzo ją lubię i strasznie bawi mnie jej charakter.

Koniec końców książka nie była zła. Niczego nie urwała i chciałabym móc powiedzieć, że zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, ale jednak tak się nie stało. Czytało się ją przyjemnie, od połowy poszło bardzo gładko i szybko. Nie było niestety tej ironii, która zachwyciła mnie w pierwszym tomie, czego bardzo żałuję. Czy polecam? Zależy czy ktoś lubi książki bardziej stateczne. Myślę, że można skusić się na tę pozycję chociażby ze względu na obraz XX-wiecznej Anglii i postawy obywateli. Dosyć przyjemna lekcja historii.

https://wachajac-ksiazki.blogspot.com/2018/07/miosc-w-chodnym-klimacie-nancy-mitford.html

Czy będąc upragnioną, rozpieszczaną córką jednego z najbardziej szacowanych lordów w Anglii z góry jest się spisanym na szczęście? Fanny znów przychodzi zostać uczestniczką ciekawej historii. Tym razem młoda kobieta zostaje wplątana w intrygującą historię swojej przyjaciółki oraz jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1222
729

Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2018/07/jak-wyglada-miosc-w-chodnym-klimacie.html

Historia, którą napisała Nancy Mitford, pokazuje arystokracje angielską z jej blaskami i cieniami. Mały wycinek, który zaprezentowała autorka pokazuje wyraźnie, jak barwny i różny był to świat, choć niedostępny dla większości społeczeństwa. Losy bohaterów ciekawią, a lektura nie pozwala się oderwać.

"Miłość w chłodnym klimacie" to pozycja obowiązkowa dla osób lubiących książki, które zaliczają się w pewnym stopniu do klasyki, pokazują życie społeczeństwa już dziś nie istniejącego. Powieść Nancy Mitford to po części książka biograficzna, po części powieść historyczna, którą warto poznać.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2018/07/jak-wyglada-miosc-w-chodnym-klimacie.html

Historia, którą napisała Nancy Mitford, pokazuje arystokracje angielską z jej blaskami i cieniami. Mały wycinek, który zaprezentowała autorka pokazuje wyraźnie, jak barwny i różny był to świat, choć niedostępny dla większości społeczeństwa. Losy bohaterów ciekawią, a lektura nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
519
200

Na półkach: ,

O tym, że Miłość w chłodnym klimacie jest drugą częścią trylogii Radlett i Montdore dowiedziałam się dopiero, gdy miałam już swój egzemplarz w rękach. Na szczęście, nie odczułam braku znajomość pierwszego tomu, a powieść Nancy Mitford wydała mi się być całkowicie zamkniętą, jednotomową historią. W opowieści prowadzonej przez Fanny nie ziało lukami, całość zdawała się być kompletna, a zakończenie? Cóż, nie stanowi zaproszenia do kontynuacji.

Zaczęło się ciężko i topornie, pierwsze 130 stron to była istna droga przez mękę, czyli poprawa nastąpiła dopiero po przeczytaniu ponad 1/3 książki. Trzeba być wytrwałym czytelnikiem, żeby przez te nudne, zupełnie niepołączone ze sobą wydarzenia, do tego w nieprzystępnej formie podane, przebrnąć. Dobrze, że mam za sobą dwie powieści Marcela Prousta (jego W poszukiwaniu straconego czasu to rollercaster nudy, tytuł adekwatny do treści),teraz już nic nie jest mi straszne.

Powołując się na to, co napisałam wcześniej - zanim Miłość w chłodnym klimacie zdążyła się rozpocząć, zdążyła się też na dobre skończyć, wiec nie zdążyłam jej jakoś bardzo znielubić. Miała swoje lepsze momenty, które mogłabym określić całkiem ciekawymi. Nie potrafię jednak zrozumieć co chciała przekazać nam autorka. Zadufanie i egoizm wyższych sfer? Swojskie życie w otoczce bogactwa? W powieści nie dzieje się dużo, ktoś komuś umiera, jest kłótnia a potem zgoda, ludzie nagle biorą ślub... I nie sposób zrozumieć do czego to wszystko zmierza, zwłaszcza, że zakończenie nie było zbyt satysfakcjonujące. Brakuje tej opowieści mocnej puenty, przesłania, kwintesencji.

Narracja z perspektywy Fanny to najgorszy możliwy wybór, o ileż byłoby ciekawiej, gdyby autorka pokazała nam więcej Polly! Wspomnianą dwudziestolatkę matka chce jak najszybciej wydać za mąż, a ta naprzeciw konwenansom podejmuje najbardziej nieprawdopodobny wybór, tym samym wywołując skandal i dostarczając sąsiadom tematów do plotek. W powieści różne postaci wybiegają przed szereg, by po kilku kartkach ustąpić miejsca innym. Koleje ich życia są niepełne, nie do końca zarysowane, do tego czytelnik nie ma wglądu w motywy, jakie nimi kierują.

Myślę, że Miłość w chłodnym klimacie jest boleśnie zwykłą powieścią, pozbawioną konkretnego celu. Fabuła opiera się na pogłoskach i plotkach, życie arystokracji jest ukazane w jak najżywszych barwach tak, by dużo się działo. Ale to nie wystarcza. Mówię Wam, przeczytałam i zastanowiłam się... No ale co z tej historii wynika? Co miała na celu ta opowieść? Może to wynikać z mojej nieznajomości Pogoni za miłością, ale czytałam już niejednokrotnie cykle od środka i nigdy nie miałam takiej sytuacji, co więcej - czułam się zachęcona do poznania wcześniejszych wydarzeń. W tym wypadku musicie zdecydować sami, czy macie ochotę przeczytać, dla mnie ta pozycja jest dość przeciętna.

O tym, że Miłość w chłodnym klimacie jest drugą częścią trylogii Radlett i Montdore dowiedziałam się dopiero, gdy miałam już swój egzemplarz w rękach. Na szczęście, nie odczułam braku znajomość pierwszego tomu, a powieść Nancy Mitford wydała mi się być całkowicie zamkniętą, jednotomową historią. W opowieści prowadzonej przez Fanny nie ziało lukami, całość zdawała się być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
97

Na półkach:

Książki Nancy Mitford zarówno Pogoń za miłością, a także Miłość w chłodnym klimacie to piękne powieści o kręgu arystokratycznym. Co ciekawe, o życiu i perypetiach dworu w Alconleigh dowiadujemy się z opowiadań głównej bohaterki, ale także bohaterki – narratorki, czyli Fanny. Funny i Linda to młode kobietki, które wchodzą wiek, kiedy to trzeba znaleźć sobie przyszłego męża. Co się z tym wiąże? Muszą przejść swój debiut w towarzystwie, od tej pory razem z rodziną Montdoreow uczestniczą w balach, jak przystało na róg hrabiowski. Jednak jedna z nich Polly, piękna kobieta o olśniewającą urodą czeka na swoją kolej zamążpójścia, ale niestety w swoim życiu dokonuje złych wyborów. We dworze Montdorów w Hampton życie mija powoli, do czas kiedy do posiadłości przyjeżdża daleki kuzyn z Kanady. Miesza on w głowach młodym pannom.
Dwie wspomniane przeze mnie książki Nancy Mitford to dwie z trzech części o młodych arystokratkach. Wydane są przepięknie, a przemyślenia ukazywane z perspektywy Fanny, przedstawiają zarówno ciekawostki z zżycia rodu hrabiowskiego, jak i zaręczyny i ślub, a także przyszłe życie w Oksfordzie. Serdecznie polecam je zarówno koneserom powieści historyczno – obyczajowych jak i romansów i powieści historycznych.

Książki Nancy Mitford zarówno Pogoń za miłością, a także Miłość w chłodnym klimacie to piękne powieści o kręgu arystokratycznym. Co ciekawe, o życiu i perypetiach dworu w Alconleigh dowiadujemy się z opowiadań głównej bohaterki, ale także bohaterki – narratorki, czyli Fanny. Funny i Linda to młode kobietki, które wchodzą wiek, kiedy to trzeba znaleźć sobie przyszłego męża....

więcej Pokaż mimo to

avatar
751
299

Na półkach: ,

https://oczymszumiakartki.wordpress.com/
Chociaż na początku powieść wydała mi się nudna, po pewnym czasie mnie wciągnęła. Zaciekawiło mnie opisane w niej życie wyższych sfer, życia hrabiostwa, piękne stroje, beztroskie życie, wystawne bale. Autorka bardzo dobrze oddała klimat arystokracji brytyjskiej końca lat dwudziestych i początku trzydziestych dwudziestego wieku. Dzięki narratorce, którą jest Fanny możemy poznać dobrze każdą osobę, uczestniczyć w każdym balu. Fanny przekazuje nam swoje odczucia na temat osób, zdarzeń, jej przemyślenia co do postępowania matki Polly. Autorka ukazuje nam jak ciężko jest dojrzewać w świecie gdzie wszystko już zostało narzucone z góry. Autorka swą książkę opisała bardzo profesjonalnie i z wielką gracją uwzględniając arystokratyczne i światowe elity. Powieść zawiera w sobie dużo uroczego obyczajowego humoru. Pomimo, że główna bohaterka jest osobą rozpuszczoną, wszystko jest ukazane z taktem. Hrabina Montdore nie okazuje uczuć swojej córce, lecz za wszelką cenę chce by Polly rzuciła świat na kolana, takie plany snuje od lat. Chce dobrze wydać córkę za mąż ale nie spodziewa się, że córka na złość matce wyjdzie za jej kochanka. Polly zwierza się Fanny, że nienawidzi matki, lecz w momencie nieszczęścia jakie spotyka dziewczynę kobiety na powrót zaczynają ze sobą rozmawiać. Autorka bardzo dobrze wykreowała postacie matki i córki pochodzące z tego samego środowiska jednak bardzo różne. Oprócz głównych bohaterek autorka bardzo dobrze przedstawia całą gamę innych wyjątkowych osób, o których trudno zapomnieć.

https://oczymszumiakartki.wordpress.com/
Chociaż na początku powieść wydała mi się nudna, po pewnym czasie mnie wciągnęła. Zaciekawiło mnie opisane w niej życie wyższych sfer, życia hrabiostwa, piękne stroje, beztroskie życie, wystawne bale. Autorka bardzo dobrze oddała klimat arystokracji brytyjskiej końca lat dwudziestych i początku trzydziestych dwudziestego wieku....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1446
1394

Na półkach:

Piękna, interesująca, bogata i … wciąż samotna. Leopoldina Montdore z Hampton, arystokratka w każdym calu, blondynka o niebieskich oczach, od dziecka wzbudzająca zachwyt z wyraźnie rysującą się wspaniałą przyszłością. W końcu od pokoleń jej ród sięga po zaszczyty i zawsze jest na świeczniku, teraz nadszedł czas by Polly weszła świat i rzuciła go na kolana. Hrabina Montdore od lat wspiera swojego męża, więc i córkę poprowadzi po krętych ścieżkach wyznaczonych przez arystokratyczne towarzystwo. Zresztą plany snuje od lat, znana jest ze swej skuteczności nikt nie wątpi, iż i tym razem osiągnie swój cel. Fanny zna Polly z dziecięcych wizyt, tym razem obie są już dorosłe i coraz bardziej zdają sobie sprawę co powinny robić, pytanie tylko czy faktycznie chcą pójść drogą wyznaczoną przez wcześniejsze pokolenia? Wydaje się, że zwłaszcza Polly nie ma innego wyjścia, jej matka nie zamierza pójść na ustępstwa, a ona sama jakoś nie wykazuje jakiejkolwiek inicjatywy w żadnym kierunku. Po prostu żyje dniem dzisiejszym i jak zawsze olśniewa jakby od niechcenia, lecz nie idzie za tym nic więcej. Wokoło rówieśniczki i rówieśnicy wkraczają w dorosłość, zaręczają się, pobierają się, natomiast piękna Leopoldina wciąż wydaje się stać w tym samym miejscu, na piedestale, chociaż może ten chłód to jedynie pozory? Decyzja, którą podejmie wstrząśnie śmietanką towarzyską, przecież miało być całkowicie inaczej! Hrabina Montdore miała oczekiwania, reszta przypatrywała się jej poczynaniom więcej niż uważnie, a tu taka sytuacja … Jakby tego było mało szacowny, nadający od wieków ton, ród z Hampton teraz musi zmierzyć się z przyszłym dziedzicem, który urodził się w Kanadzie. Ilu jeszcze takich wydarzeń szacowne mury Hampton będą świadkiem? Ostatnio zachodzą rewolucyjne zmiany jakich nikt się nie spodziewał, a najmniej arystokratyczne towarzystwo …

Wyższe sfery, wiekowe tradycje i rzeczywistość, wydająca się przeszłością, ale taka z jaką z sentymentem ogląda się na starych fotografiach lub filmach. W momencie kiedy Nancy Mitford pisała „Miłość w chłodnym klimacie” wszystko to jeszcze działo się na co dzień, zresztą pewne skrawki tych realiów przetrwało do dnia dzisiejszego. Piękne wiejskie rezydencje i nieustępujące im londyńskie domy, przyjęcia i polowania oraz wszystko to co składa się na życie brytyjskich wyższych sfer, a pośród tego młode kobiety wkraczające w świat im znany z jednej strony i dopiero poznawany od innej. Pisarka, doskonale znająca to środowisko, nie z przymrużeniem, lecz lekko i z humorem opowiada historię z perspektywy drugoplanowej bohaterki. Celne uwagi i spostrzeżenia odkrywają przed czytelnikiem to co zazwyczaj pozostaje niewypowiedziane, zauważalne jest także dojrzewanie młodych bohaterek oraz jak wchodzą w role przypisane im z racji urodzenia, chociaż wydawało się, że przynajmniej jedna z nich pójdzie inną drogą. „Miłość w chłodnym klimacie” jest lekturą, przenoszącą czytających w okres kiedy tradycja zaczyna chwiać się w posadach, a to co jeszcze niedawno w ogóle nie było brane pod uwagę staje normą. Autorka doskonale oddała klimat brytyjskiej arystokratycznej śmietanki okresu końca lat dwudziestych i początku trzydziestych dwudziestego wieku, do której sama należała. Czytelnik nie jest postronnym obserwatorem, dzięki Fanny jest jednym z gości na przyjęciach i domownikiem w dworze jej wujostwa. Wyrabia sobie zdanie wraz z nią o tym co ją otacza się, dojrzewa i przede wszystkim zderza się z rzeczywistością, okazującą się wciąż zagadką ze znanym rozwiązaniem dla wielu, ale przez nią i jej rówieśniczkę dopiero poznawaną. „Miłość w chłodnym klimacie” ma w sobie czar lat jakie już są przeszłością, ale wciąż jest dla wielu bywa wzorem. Książce tej nie zaszkodził upływ czasu, wprost przeciwnie, pozostała w niej dowcipność i nieprzemijalny urok wyższych sfer.

Piękna, interesująca, bogata i … wciąż samotna. Leopoldina Montdore z Hampton, arystokratka w każdym calu, blondynka o niebieskich oczach, od dziecka wzbudzająca zachwyt z wyraźnie rysującą się wspaniałą przyszłością. W końcu od pokoleń jej ród sięga po zaszczyty i zawsze jest na świeczniku, teraz nadszedł czas by Polly weszła świat i rzuciła go na kolana. Hrabina Montdore...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    62
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    7
  • 2019
    4
  • 2018
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Własne
    1
  • W mojej głowie wojna
    1
  • Egz. recenzencki
    1
  • Literatura angielska
    1

Cytaty

Więcej
Nancy Mitford Miłość w chłodnym klimacie Zobacz więcej
Nancy Mitford Miłość w chłodnym klimacie Zobacz więcej
Nancy Mitford Miłość w chłodnym klimacie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także