Alicja układa powoli swoje życie choć ciągle pojawiają się jakieś przeszkody, książkę bardzo dobrze się słuchało mam nadzieję że kolejna część będzie tak samo dobra

Alicja układa powoli swoje życie choć ciągle pojawiają się jakieś przeszkody, książkę bardzo dobrze się słuchało mam nadzieję że kolejna część będzie tak samo dobra

Książka jest drugim tomem serii: "Stary dom" autorki. Alicja żyje sobie odnajdując szczęście w starym domu rodzinnym w Pniewie. Jednak gdy znajduje stare listy, dokumenty po dziadku Janie jej spokój zaczyna zakłócać przeszłość rodzinna. Zgodnie z odnalezionymi papierami Alicja ma siostrę. Czy odnajdzie siostrę o której nie miała pojęcia, czy to się uda? polecam, czytajcie.

Książka jest drugim tomem serii: "Stary dom" autorki. Alicja żyje sobie odnajdując szczęście w starym domu rodzinnym w Pniewie. Jednak gdy znajduje stare listy, dokumenty po dziadku Janie jej spokój zaczyna zakłócać przeszłość rodzinna. Zgodnie z odnalezionymi papierami Alicja ma siostrę. Czy odnajdzie siostrę o której nie miała pojęcia, czy to się uda? polecam,...

Ta książka zarówno jak pierwszy tom była bardzo dobra. W tym tomie mamy przypomnienie akcji z pierwszego co jest na plus. W tej części wyjaśniają się dwie tajemnice z przeszłości ojca i dziadka. Kim będzie Jonas Klein? Czy pomoże w rozwiązaniu sprawy z przeszłości? Czy znajdą coś ukryte pod najstarszą jabłonią? To on naprowadza dziewczynę na trop, że Henryk może coś przed nią ukrywać. Alicja również jest w wsparciem dla Doroty pomaga uporać się z szefem. I tym samym staje się jej szefową ;P. Czy życie rodzinne Alicji nadal będzie szczęśliwe? Czy wygra ona w sądzie walkę o Michałka? Czy coś nie zakłóci jej szczęścia? Aby się tego dowiedzieć sięgnij po tę serie. Ja na pewno sięgnę po 3 tom.

Ta książka zarówno jak pierwszy tom była bardzo dobra. W tym tomie mamy przypomnienie akcji z pierwszego co jest na plus. W tej części wyjaśniają się dwie tajemnice z przeszłości ojca i dziadka. Kim będzie Jonas Klein? Czy pomoże w rozwiązaniu sprawy z przeszłości? Czy znajdą coś ukryte pod najstarszą jabłonią? To on naprowadza dziewczynę na trop, że Henryk może coś przed...

Utrzymana w bardzo podobnym stylu do pierwszego tomu okładka. Tym razem widzimy kobietę z bukietem wrzosu - to ma znaczenie! Oraz w prawym górnym rogu widzimy starą, drewnianą okiennicę. Jest satynowa w dotyku, z wytłuszczonymi elementami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy kilka zdań o autorce, a na drugim fragment książki. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Podzielona na rozdziały i części jak to zwykle w powieściach pisarki bywa.

Jest to moje... huh, już nawet nie wiem które spotkanie z Iloną Gołębiewską. Ta seria jest jedną z najstarszych, bo z reguły te nowsze to oprócz dwóch, czytałam wszystkie. Staram się nadganiać, chociaż nie jest łatwo, jak się ma kilku ulubionych pisarzy. :D Zawsze sięgając po jej powieści wiem, że czeka mnie niezwykle prosta opowieść, którą przesiąknę. I tym razem lekki, przyjemny styl zabrał mnie do Pniewa. Barwne pióro pozwoliło mi wszystko dokładnie sobie wyobrazić i móc chociaż w obcym świecie, odetchnąć od problemów i zgiełku rzeczywistości w jakiej żyje. To ja przejmowałam się losami postaci, moje problemy odeszły daleko i za to właśnie lubię czytać pozycje Gołębiewskiej. Co więcej, praktycznie zawsze wciągam się już od pierwszych stron. Uważam, że możecie nie mieć jakichkolwiek przeszkód podczas czytania, a nawet inaczej, tak szybko będą umykać Wam kolejne strony, że jednak radość na duszy, że jest trzeci tom, ostatni. :)

Akcja może nie pędzi na łeb na szyję, ma swoje odpowiednie tempo. Gdy bohaterom świat wali się na głowę, mamy szybszą akcję, co za tym idzie i my czytamy szybciej, jakby to pozwalało nam szybciej dowiedzieć się, jaki finał będzie miała dana sytuacja. :D Nie ma nudy, bohaterów czeka sporo wyzwań, które idealnie moglibyśmy znaleźć w naszej codzienności.
Cieszę się, że pisarka porusza tematy przyziemne, które dotyczą również nas. Nie opowiada jakichś bzdurnych historyjek, tylko samą prawdę, życie, jakie mamy my i niczym nie różni się od fikcji, o której napisano w tej książce.

Alicja jest bohaterką, która... wciąż mnie irytowała. Jej zachowanie nadal momentami jest aż... irytujące to bardzo delikatne słowo, ale może na nim poprzestańmy. Naprawdę myślałam, że jednak coś się zmieni w jej charakterze, sposobie bycia, ale... myliłam się. Nie mówię, że cały czas zachowuje się nieadekwatnie, ale ogromnie mnie drażniła i nie jestem w stanie na to nic poradzić.
Cieszę się jedynie, że wykazała się ogromną odwagą i siłą woli w stosunku do kilku postaci, a w szczególności do Michałka, który jest PRZEKOCHANYM chłopcem. On, tak samo jak Adam to moje najulubieńsze postacie z tej serii. Nic nie poradzę, że serce bije mi mocniej jak czytam o nich dwojgu. Rozalka jest również super dziewczynką, w jej małym świecie również będzie się działo i trzymałam mocno kciuki, by jakoś dała radę. W takich momentach, gdzie młodzi są w centrum, serce mi się kraje, ale mocno, naprawdę mocno trzymam za nich kciuki i wierzę, że pisarka zgotowała dla nich dobry los w ostatnim tomie.
Reasumując każdy z postaci jest dobrze wykreowany, śmiało takich ludzi moglibyśmy spotkać na ulicy, Jednych polubicie mnie, drugich bardziej... Nie ma nudy, oj nie ma!

Kończąc, chciałabym Wam polecić ten drugi tom, jak i całą serię. Ilona Gołębiewska podejmuje się życiowych tematów, o których naprawdę mimo wszystko, chce się czytać. Odrywa nas od codzienności i pozwala żyć życiem bohaterów, którzy są naprawdę dobrze wykreowani. Zdecydowanie polecam i uważam, że jak nikt autorka potrafi swoim barwnym piórem w trudnych chwilach zwizualizować sobie takie miejsce jak Pniewo, mimo iż nigdy tam nie byliśmy. POLECAM!

Utrzymana w bardzo podobnym stylu do pierwszego tomu okładka. Tym razem widzimy kobietę z bukietem wrzosu - to ma znaczenie! Oraz w prawym górnym rogu widzimy starą, drewnianą okiennicę. Jest satynowa w dotyku, z wytłuszczonymi elementami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy kilka zdań o...

Wypożyczyłam tę książkę z biblioteki i nie zorientowałam się, że jest to druga część trylogii. Mimo, że nie znam pierwszej części dość łatwo "odnalazłam się w tym świecie". Jest to historia około czterdziestoletniej Alicji, która z jednej strony stara się jak najlepiej budować swoją rodzinę (w tle min. historia nowego związku, procesu adopcyjnego i patchworkowej rodziny, zv drugiej zaś odkrywa tajemnice "starego domu" sięgające II wojny światowej oraz czasu jej dzieciństwa. Mimo, że książka mi się w miarę podobała, zabrakło jej tego "czegoś", co sprawiloby, że sięgnę po pozostałe tomy.

Wypożyczyłam tę książkę z biblioteki i nie zorientowałam się, że jest to druga część trylogii. Mimo, że nie znam pierwszej części dość łatwo "odnalazłam się w tym świecie". Jest to historia około czterdziestoletniej Alicji, która z jednej strony stara się jak najlepiej budować swoją rodzinę (w tle min. historia nowego związku, procesu adopcyjnego i patchworkowej rodziny,...

Nic nie jest takie, jak się z początku wydaje…

Alicja w końcu ułożyła sobie życie – ma prawdziwie kochającego mężczyznę u boku i dwójkę uroczych dzieci, dla których stała się mamą. W końcu jest szczęśliwa. Jednak sprawy, pod wpływem rodzinnego życia odłożone na bok, szybko dają o sobie znak. Alicja prawdopodobnie ma siostrę, którą bardzo chciałaby odnaleźć. Sędziwy pan Henryk, który szybko stał się przyjacielem rodziny, pilnie potrzebuje pomocy, chociaż jej nie chce przyjąć. Babcia Michałka staje się ofiarą okrutnych oszczerstw. Sprawa adopcji małego Michałka okazuje się prawdziwą przeprawą… Najlepsza przyjaciółka Alicji aktywnie niszczy swoje małżeństwo w poszukiwaniu przygód, zostawiając pod opieką Alicji dzieci… A do samej Alicji dociera próba kontaktu z Niemiec – ktoś próbuje odszukać jej dziadka, który od dawna już nie żyje… Czy więc nowo poukładane życie wytrzyma nadciągającą burzę?

Druga część jest zdecydowanie bardziej dynamiczna i pełna zwrotów akcji, niż pierwsza. Ciągle coś się dzieje, na jaw wychodzą długo skrywane tajemnice z przeszłości, a samą Alicją targają sprzeczne emocje. Szybko okazuje się, że nawet w końcu odnaleziona Ewa jest w poważnym niebezpieczeństwie i potrzebuje pomocy! Dosłownie pochłonęłam tą książkę w ciągu jednej nocy! Ba, w ciągu zaledwie czterech godzin! Nie potrafiłam odłożyć jej na bok. Całe szczęście, że sięgnęłam po nią w środku weekendu…

Muszę jednak poruszyć pewną kwestię – Dorota i jej poszukiwanie wrażeń… Zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że to nie jest wcale nierealny problem i że wiele małżeństw rozpada się przez wkradającą się rutynę i przyzwyczajenie… Ale sposób, w jaki kobieta najzwyczajniej w świecie podrzuca swoje dzieci przyjaciółce na długie tygodnie żeby się wyszaleć? Posuwając się nawet do kłamstwa w żywe oczy, że niby robi to aby ratować małżeństwo, podczas gdy tak naprawdę pędzi w ramiona kochanka…? Nie potrafiłabym, jak Alicja, tak spokojnie tego przyjąć i jeszcze stanąć murem za nią, kryć ją i jej kłamstwa i po prostu czekać, aż się opamięta! Nic nie będzie w stanie uratować Doroty w moich oczach – kiedy tylko pojawia się o niej wzmianka, budzą się we mnie mordercze instynkty. Przede mną jeszcze jeden tom historii, ale już teraz mogę powiedzieć z całkowitą pewnością, że to obecność Doroty i każdy przejaw bezkrytyczności Alicji wobec niej będzie dla mnie najtrudniejszy do przebrnięcia w kolejnej książce.

Nic nie jest takie, jak się z początku wydaje…

Alicja w końcu ułożyła sobie życie – ma prawdziwie kochającego mężczyznę u boku i dwójkę uroczych dzieci, dla których stała się mamą. W końcu jest szczęśliwa. Jednak sprawy, pod wpływem rodzinnego życia odłożone na bok, szybko dają o sobie znak. Alicja prawdopodobnie ma siostrę, którą bardzo chciałaby odnaleźć. Sędziwy pan...

II tom powieści i dałam gwiazdkę wyżej. Bardzo fajnie książkę się czyta, taka akurat na lato, trochę przewidywalna ,ale akurat mi to nie przeszkadza, potrzebowałam coś lekkiego co czyta się dobrze, co wciąga i to w tej książce odnalazłam. Polecam.

II tom powieści i dałam gwiazdkę wyżej. Bardzo fajnie książkę się czyta, taka akurat na lato, trochę przewidywalna ,ale akurat mi to nie przeszkadza, potrzebowałam coś lekkiego co czyta się dobrze, co wciąga i to w tej książce odnalazłam. Polecam.

Niestety, dużo słabsza niż pierwsza część. Liczyłam na to, że odkrywanie sekretów z przeszłości Alicji będzie bardziej emocjonujące i intrygujące.
Autorka jednak cały czas kręci się w kółko i niczego nowego się nie dowiadujemy. Jest tylko masa powtórzeń tego co już dawno wiemy.
Powieść jest obszerna, ale momentami akcja ciągnięta jest jakby na siłę. Zwłaszcza zakończenie zaczyna przypominać telenowelę.
Styl autorki w tej części też stał się bardziej infantylny i za bardzo przesłodzony. Zachwyty i zdrobnienia bardzo mnie drażniły. W dodatku wszyscy są tak bardzo idealni, że aż nieprawdziwi.

Niestety, dużo słabsza niż pierwsza część. Liczyłam na to, że odkrywanie sekretów z przeszłości Alicji będzie bardziej emocjonujące i intrygujące.
Autorka jednak cały czas kręci się w kółko i niczego nowego się nie dowiadujemy. Jest tylko masa powtórzeń tego co już dawno wiemy.
Powieść jest obszerna, ale momentami akcja ciągnięta jest jakby na siłę. Zwłaszcza zakończenie...

Książkę szybko się czyta. Przeszkadzało mi jednak, że jest taka przesłodzona. Ludzie milusi, słodziusi i te wieczne zdrobnienia (Michałek, Adaś) oraz powtórzenia. Czy autorka naprawdę uważa, że jej czytelnicy mają sklerozę?

Książkę szybko się czyta. Przeszkadzało mi jednak, że jest taka przesłodzona. Ludzie milusi, słodziusi i te wieczne zdrobnienia (Michałek, Adaś) oraz powtórzenia. Czy autorka naprawdę uważa, że jej czytelnicy mają sklerozę?

Książka bardzo wciąga. Zaraz zaczynam dalsze losy Alicji z Pniewa. To jest druga części z cyklu stary dom. W tej książce dowidujemy się jak przebiega adopcja Michałka i szukanie Ewy siostry. Pewnego dnia przychodzi list z Berlina. Jeżeli przetycztaci to dowiecie się od koga.

Książka bardzo wciąga. Zaraz zaczynam dalsze losy Alicji z Pniewa. To jest druga części z cyklu stary dom. W tej książce dowidujemy się jak przebiega adopcja Michałka i szukanie Ewy siostry. Pewnego dnia przychodzi list z Berlina. Jeżeli przetycztaci to dowiecie się od koga.