Nikt nie powiedział, że zmiana jest łatwa...
Savannah Boudreaux przeżyła koszmar w swoim małżeństwie, z którego nie mogła się uwolnić. Jednak, ledwo uchodząc z życiem, udało jej się to. Teraz, z nową siłą, walczy o siebie i nowe szczęśliwe życie.
Benjamin Preston jest przyjacielem rodziny Boudreaux i od lat kocha kobietę, której nie mógł mieć. Teraz, 2 lata po największej tragedii, jaka spotkała rodzinę, jest zdeterminowany, aby zdobyć serce ukochanej i walczyć o jej zaufanie.
Obiecał, że będzie ją chronił, że będzie jej przyjacielem. Ale przede wszystkim chce w końcu uczynić ją swoją, a to jest jedna walka, której nie chce przegrać.

Na tę parę czekałam najbardziej. Ciężko mi było pojąć jak oboje tak w sobie zakochani, mogli stracić tyle lat. A jednak, każde z nich musiało przeżyć swoje aby byli tym, kim byli w miejscu, w którym się znaleźli aby móc rozpocząć wspólną dalszą podróż...
Pokochałam tę serię i tę rodzinę. Każdy z nich był gotowy na wszystko aby walczyć o swoich najbliższych. Każdy z nich cudowny a zbudowali jeszcze cudowniejszy klan Boudreaux.

Nikt nie powiedział, że zmiana jest łatwa...
Savannah Boudreaux przeżyła koszmar w swoim małżeństwie, z którego nie mogła się uwolnić. Jednak, ledwo uchodząc z życiem, udało jej się to. Teraz, z nową siłą, walczy o siebie i nowe szczęśliwe życie.
Benjamin Preston jest przyjacielem rodziny Boudreaux i od lat kocha kobietę, której nie mógł mieć. Teraz, 2 lata po największej...

Ostatnia część serii o rodzinie Boudreaux. Klimat książki pozostał bez zmian, czyli w zasadzie jest słodko i idealnie od samego początku.

Na koniec pojawia się małe zawirowanie związane z byłym mężem Van. Podobnie jak w poprzednich tomach, fajnie by było gdyby autorka nieco bardziej rozwinęła ten wątek, udramatyzowała go, bo w zasadzie w historii minęły 2 dni i było po wszystkim. Nawet się nie zdążyłam zmartwić, nie mówiąc już o tym, że było to mało realistyczne, no ale... taki styl ma Proby i albo się go lubi albo nie.

Nie mniej cała seria jest bardzo przyjemna, lekka, takie słodkie historyjki dla zabicia czasu. Nic głębokiego ani porywającego. Ale jeśli wiemy czego się spodziewać nie będziemy rozczarowani.

Ostatnia część serii o rodzinie Boudreaux. Klimat książki pozostał bez zmian, czyli w zasadzie jest słodko i idealnie od samego początku.

Na koniec pojawia się małe zawirowanie związane z byłym mężem Van. Podobnie jak w poprzednich tomach, fajnie by było gdyby autorka nieco bardziej rozwinęła ten wątek, udramatyzowała go, bo w zasadzie w historii minęły 2 dni i było po...