Kinowe uniwersum superbohaterów

Okładka książki Kinowe uniwersum superbohaterów Tomasz Żaglewski
Okładka książki Kinowe uniwersum superbohaterów
Tomasz Żaglewski Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN film, kino, telewizja
358 str. 5 godz. 58 min.
Kategoria:
film, kino, telewizja
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania:
2017-06-03
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-03
Liczba stron:
358
Czas czytania
5 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788301193201
Tagi:
film kino superbohaterowie Batman Superman popkultura
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zeszyty komiksowe #25: Komiks w Internecie Sarah Andersen, Tomasz Bazylewicz, Mar Bogdanis, Jakub K. Dębski, Ksenia Frąszczak, Maciej Gierszewski, Dominika Gracz, Smutne Historie, Jakub Jankowski, Michał Jutkiewicz, Damian Kaja, Tomasz Kontny, Monika Laprus-Wierzejska, Marianna Maśnik, Melon, Hubert Możdżeń, Tomasz Niewiadomski, Agata Nowicka, Katarzyna Olbromska, Krzysztof Otorowski, Robert Piotrowski, Beata Smugaj, Jerzy Szyłak, Michał Traczyk, Papryk Vege, Artur Wabik, Adam Walas, Katarzyna Witerscheim, Rafał Wójcik, Dennis Wojda, Tomasz Żaglewski, Przemysław Zawrotny
Ocena 0,0
Zeszyty komiks... Sarah Andersen, Tom...
Okładka książki Teksty Drugie 5/2017: Przeszłe przyszłości Piotr de Bończa Bukowski, Anne Carson, Rafał Górski, Tomasz Majewski, Piotr Michałowski, Magdalena Saryusz-Wolska, Małgorzata Szumna, Jerzy Szyłak, Justyna Tabaszewska, Wojciech Tomasik, Marta Tomczok, Tomasz Żaglewski, Paweł Zajas, praca zbiorowa
Ocena 0,0
Teksty Drugie ... Piotr de Bończa Buk...
Okładka książki Prosumpcja. Pomiędzy podejściem apokaliptycznym a emancypującym Piotr Siuda, Tomasz Żaglewski
Ocena 6,0
Prosumpcja. Po... Piotr Siuda, Tomasz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
181
106

Na półkach:

Bardzo dobra i rzetelna analiza rynku kina komiksowego. Polecam też przyjrzeć się innym książkom oraz artykułom autora, jeśli interesuje Was taka tematyka.

Monika Karolina
Instagram: https://www.instagram.com/malinowe_historie/

Bardzo dobra i rzetelna analiza rynku kina komiksowego. Polecam też przyjrzeć się innym książkom oraz artykułom autora, jeśli interesuje Was taka tematyka.

Monika Karolina
Instagram: https://www.instagram.com/malinowe_historie/

Pokaż mimo to

avatar
916
915

Na półkach:

Nadspodziewanie dobra analiza kina super-bohaterskiego, od czasów kształtowania się gatunku i pełnych "błędów i wypaczeń" prób znalezienia właściwiej drogi komiksowych herosów do medium filmowego, aż do momentu spektakularnej dominacji w kinach i na ekranach telewizorów, jaka trwa współcześnie.

Dlaczego "nadspodziewanie dobra"? Do książek, w których rodzimi badacze i publicyści, "biorą się za bary" z fenomenami popkultury zachodniej zawsze podchodzę trochę z dystansem, nie odmawiając twórcom takim wiedzy i zapału, ale z obawy przed tym, że granice ich zasobów wiadomości z rzadka wychodzą poza to, co można znaleźć w przestrzeni internetowej. Siłą rzeczy trudniej im dotrzeć do osób "bliskich źródłom", i unikatowych materiałów. Patrząc jednak na dorobek i aktywność Tomasza Żaglewskiego i po lekturze "Kinowego uniwersum super-bohaterów", mogę bez cienia przesady powiedzieć, że książka ta nie ustępuje w niczym najlepszym publikacjom około-komiksowym i w ogóle książkom analizującym szeroko pojętą popkulturę, z jakimi dotąd się zetknąłem.

Mało tego, jest to najbardziej ciekawa i przenikliwa publikacja, dotycząca kina - oraz komiksu - super-bohaterskiego, jakie dotąd czytałem, pełna błyskotliwych analiz, prowadzących do niezwykle interesujących wniosków, które sprawiają, że na wiele filmów gatunku patrzę po jej lekturze nieco inaczej ("Batman Forever", seria "Blade", seria "The Amazing Spider-Man") i chętnie do nich wrócę, przyjmując w trakcie seansu ten nowy punkt widzenia. Poza tym, w książce czeka na Was wiele informacji zza kulis, dotyczących niezrealizowanych projektów i pomysłów, które ostatecznie nie znalazły się w filmach, które w końcu trafiły na ekrany.

Jedyne, co można by, chcąc się bardzo do czegoś przyczepić, zarzucić tej książce, jest fakt, że autor od czasu do czasu wpada w bardzo akademicki ton. Stwierdzenia typu - "Lektura zaprojektowanego w ten sposób filmu komiksowego oraz rozwijanego przez niego komiksowo-filmowego multiwersum doskonale oddaje zatem paratekstualizacyjną i transmediatyzacyjną jakość wspomnianego zjawiska." - nie należą do rzadkości, ale jeśli wyrwane z kontekstu budzą w Was niejaką konfuzję, to uspokajam, Tomasz Żaglewski umiejętnie wszystko wyjaśnia i przeprowadzi Was przez - podobne powyższym - gąszcz pojęć, zagadnień i sformułowań.

Książkę zdecydowanie polecam nie tylko osobom zainteresowanym kinem super-bohaterskim, ale wszystkim czytelnikom pasjonującym się kinem i szukającym dobrej literatury analizującej zjawiska filmowe i popkulturowe.

Nadspodziewanie dobra analiza kina super-bohaterskiego, od czasów kształtowania się gatunku i pełnych "błędów i wypaczeń" prób znalezienia właściwiej drogi komiksowych herosów do medium filmowego, aż do momentu spektakularnej dominacji w kinach i na ekranach telewizorów, jaka trwa współcześnie.

Dlaczego "nadspodziewanie dobra"? Do książek, w których rodzimi badacze i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
65

Na półkach: ,

Ta książka uratowała mi tyłek w trakcie pisania licencjatu.

Ta książka uratowała mi tyłek w trakcie pisania licencjatu.

Pokaż mimo to

avatar
660
487

Na półkach:

Dzisiaj kino komiksowe to, prawie zawsze osiągające kasowe sukcesy, blockbustery, trudno więc uwierzyć w to, że jeszcze dwadzieścia lat temu pojęcie filmu komiksowego było używane w kontekście pejoratywnym (a niektórzy krytycy używali go w takim sensie, w niedawno powstałych tekstach),a same produkcje tego typu były uważane za niszowe i kiepskie. Dziś nawet osoby nieczytające komiksów wiedzą kim jest Spiderman, Batman czy Superman, a mnogość gadżetów związanych z komiksowymi herosami i heroinami jest oszałamiająca. Coraz więcej jest też ludzi, którzy zaczynają interesować się tymi obrazkowymi historiami oraz produkcjami filmowymi powstałymi na ich podstawie. Nic więc dziwnego, że także nauka (w Polsce) zaczęła się interesować tym fenomenem, a z tego zainteresowania wniknęła publikacja Tomasza Żaglewskiego Kinowe uniwersum superbohaterów, której celem była analiza współczesnego filmu komiksowego, i nie tylko.

Na wstępie warto zaznaczyć, że praca ta wypełnia lukę na polskim rynku filmoznawczym i zdecydowanie jest ważna dla dalszych badań i analiz, ale być może właśnie dlatego że jest pierwszą tak dużą pracą poświęconą tematyce komiksu, nie jest pozbawiona wad?

Pierwszym i najważniejszym jej problemem jest typowo akademicki język, przez który trudno przebrnąć nawet mi, a z wykształcenia jestem filmoznawcą. Nawet jeśli autor uznał, że nie ma innego wyjścia i nie potrafi inaczej wyjaśnić swoich tez, redakcja mogła posilić się o podstawowe przypisy chociażby takich zwrotów jak: paratekstualizacja; kamparatystyka mediów, a pisania zwrotu trójkąt uniwers-alny w ten sposób po prostu nie rozumiem, innymi słowy, całość ma nieco pretensjonalny wydźwięk i zdaje się być tekstem znacznie przeintelektualizowanym, a przecież mowa tutaj o komiksach, czyli czymś co zupełnie nie kojarzy się z nauką akademicką... Rozumiem też, że założenie jest takie aby książka głównie dotarła do wykładowców i studentów kulturoznawstwa, a zwyczajny miłośnik komiksów jest tutaj odbiorcą ewentualnym, ale zawsze wyznawałam zasadę, że jeśli coś można powiedzieć/napisać prościej/jaśniej to należy to zrobić. Naukowa teoria nie stanie się bardziej naukowa jeśli użyje się kumulacji naukowych zwrotów - sens pozostaje taki sam.

Żaglewski stara się w swojej pracy odpowiedzieć na wszystkie ważne pytanie, które mogły pojawić się wraz z rozwojem kina komiksowego. Jest to bardzo ważny aspekt tej pracy bowiem naprawdę jest ona doskonałym punktem wyjścia do polemiki i kolejnych analiz. Z niektórymi tezami zawartymi w tej publikacji można się nie zgodzić (ja np. mam kłopot z zaakceptowaniem faktu, że rozwój terroryzmu przyczynił się do popularyzacji komiksowych historii, choć niewątpliwie na powstanie wielu różnych produkcji wpływały warunki geopolityczne, patrz: Terminator); inne są według mnie oczywiste, jak choćby podkreślanie, że twórcy wciąż szukają nowych środków filmowego wyrazu by pokazać mnogość wątków z jednego uniwersum tzw. every story matters; ale zasadnicza większość to uwagi warte przemyślenia i trafne. Niesamowite jest to, że autor naprawdę z ogromną wnikliwością omawia kolejne filmy superbohaterskie, co może stanowić gratkę dla tych widzów, którym to i owo mogło umknąć podczas seansu.

Doceniam tę publikację, ale jako realistka wiem, że jest naprawdę niewielka grupa odbiorców, która przez nią przebrnie, i to wcale nie zależy od siły uczucia, jakim darzą komiksy. Jest (ta publikacja) ona jednak pełna i na ten moment kompletna, choć na pewno można z nią polemizować, dlatego jestem ciekawa, jak badania nad fenomenem kina komiksowego się rozwiną, tym bardziej, że rok 2018 zapowiada kolejne obiekty do analizy.

Dzisiaj kino komiksowe to, prawie zawsze osiągające kasowe sukcesy, blockbustery, trudno więc uwierzyć w to, że jeszcze dwadzieścia lat temu pojęcie filmu komiksowego było używane w kontekście pejoratywnym (a niektórzy krytycy używali go w takim sensie, w niedawno powstałych tekstach),a same produkcje tego typu były uważane za niszowe i kiepskie. Dziś nawet osoby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
768
349

Na półkach: , ,

"Kinowe uniwersum superbohaterów" to rzetelna, szczegółowa oraz bogata w bibliografie i przypisy publikacja, która pozwala spojrzeć innym, bardziej fachowym okiem na filmy o superbohaterach. Naukowy język i terminologia sprawiają nieco hermetyczne wrażenie, ale przyswajając sobie pojęcia, którymi posługuje się autor, łatwo można nadążyć na tokiem jego rozumowania i płynnie przechodzić do kolejnych poruszanych zagadnień. Nie jest to jednak lektura łatwa, ale zawarta w niej wiedza wynagradza czas, jaki zostanie jej poświęcony.

Całość na:http://wiedzma-czyta.blogspot.com/2017/08/tomasz-zaglewski-kinowe-uniwersum.html

"Kinowe uniwersum superbohaterów" to rzetelna, szczegółowa oraz bogata w bibliografie i przypisy publikacja, która pozwala spojrzeć innym, bardziej fachowym okiem na filmy o superbohaterach. Naukowy język i terminologia sprawiają nieco hermetyczne wrażenie, ale przyswajając sobie pojęcia, którymi posługuje się autor, łatwo można nadążyć na tokiem jego rozumowania i płynnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
423

Na półkach:

NIE BĄDŹ WIDZEM PIKNIKOWYM

„Straszne czasy i superbohaterowie idą w parze jak brud i mydło.”

Grant Morrison

„Kinowe uniwersum superbohaterów” to rzeczowa analiza współczesnego filmu komiksowego, która dostarcza narzędzi do interpretacji tego zjawiska i wyjaśnia fenomen jego popularności we współczesnym kinie. Czytelnikom komiksów i fanom filmów superbohaterskich lektura książki Tomasza Żaglewskiego pomoże uporządkować teoretyczną wiedzę, dzięki czemu staną się bardziej świadomymi odbiorcami filmu komiksowego, który w ostatnich latach przestał być jedynie płytką rozrywką, daleko wykraczając poza poziom „prymitywnego” kina popularnego. Ja skorzystałam z tej okazji z przyjemnością.
(...)
Jeszcze na początku XXI wieku miłośnicy filmowych adaptacji komiksów mogli obejrzeć co najwyżej jedną wysokobudżetową produkcję rocznie. W roku 2016 premierę miało aż sześć adaptacji popularnych tytułów komiksowych. Skąd taka niezwykła popularność kina komiksowego w ostatnich latach? Wśród badaczy powszechnie panuje przekonanie, że „niepewne czasy globalnego terroryzmu odpowiadają w największym stopniu za wciąż powracającą potrzebę obcowania z narracjami superheroicznymi”. Nie bez znaczenia są również aspekty ekonomiczne, związane z korporacyjnymi przeobrażeniami dwóch największych dostarczycieli superbohaterskich historii – DC i Marvela, a także rozwój cyfrowych efektów filmowych, umożliwiający filmowym adaptacjom osiągnięcie pożądanej wierności komiksowym oryginałom.

Kinowe Uniwersum Marvela stało się prawdziwym fenomenem kulturowym. Tomasz Żaglewski uważa, że termin uniwersum jest kluczowy dla zrozumienia współczesnego filmu komiksowego. Ekspansywnym komiksowym uniwersom dała początek idea krzyżujących się ze sobą losów zazwyczaj niezależnie istniejących postaci, z kolei pomysł współdzielonych rzeczywistości otworzył drogę do przemiany uniwersum w multiwersum.
(...)
Tomasz Żaglewski proponuje własną, bardzo ciekawą interpretację najważniejszych cech formalno-odbiorczych uniwersum, wprowadzając pojęcie trójkąta uniwers-alnego, opartego na trzech kluczowych elementach: gatunkowej hybrydyzacji/fraktalizacji, paratekstualności oraz transmedialności. Rozdziały poświęcone drobiazgowej rekonstrukcji fikcyjnego uniwersum w oparciu o model trójkąta uniwers-alnego uważam za najlepszą część książki. To wnikliwa i pełna interesujących spostrzeżeń analiza, która wyczerpująco opisuje fenomen komiksowo-filmowych uniwersów. Nareszcie poczułam, że zaczyniam ogarniać dotychczasowy chaos, co stało się źródłem prawdziwej czytelniczej satysfakcji.

„Kinowe uniwersum superbohaterów” poleciłabym wszystkim tym, którym nie wystarcza rola biernego odbiorcy i konsumenta popcornu. Zapewniam, że po lekturze tej książki przyjemność płynąca z oglądania kolejnych filmów komiksowych będzie jeszcze większa. Ich postępująca złożoność wymaga bowiem od widza orientacji w komiksowo-filmowej mitologii i terminologii, która powoli staje się rodzajem fundamentalnej popkulturowej etykiety. “Kinowe uniwersum superbohaterów” Tomasza Żaglewskiego będzie do niej idealnym wprowadzeniem.

Cała recenzja: https://zapiskinamarginesie.pl/2017/08/17/nie-badz-widzem-piknikowym/

NIE BĄDŹ WIDZEM PIKNIKOWYM

„Straszne czasy i superbohaterowie idą w parze jak brud i mydło.”

Grant Morrison

„Kinowe uniwersum superbohaterów” to rzeczowa analiza współczesnego filmu komiksowego, która dostarcza narzędzi do interpretacji tego zjawiska i wyjaśnia fenomen jego popularności we współczesnym kinie. Czytelnikom komiksów i fanom filmów superbohaterskich lektura...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1431
918

Na półkach: , ,

Film komiksowy zaistniał już na stałe w świadomości widzów jako gatunek filmowy, który ma swoje wzloty i upadki. Co jakiś czas pojawiają się adaptacje komiksów, które przez młode pokolenie uznawane są wręcz za kultowe, są jednak i takie, które określane są mianem kiczu oraz totalnej porażki. Mimo tych gorszych produkcji popularność, a także ilość kinowych przygód superbohaterów nieustannie rośnie. Rośnie także rzesza fanów tego typu produkcji filmowych. Nic więc dziwnego, że powoli powstają książki, które próbują uporządkować wiedzę dotyczącą tego konkretnego gatunku filmowego. Jedną z nich jest "Kinowe uniwersum superbohaterów. Analiza współczesnego filmu komiksowego" Tomasza Żaglewskiego. Ten kulturoznawca i teoretyk komiksu odpowiada w niej na wiele nurtujących nas pytań. Zastanawiamy się przecież nieustannie, co jest przyczyną tak wielkiej popularności filmu komiksowego, który przecież jeszcze pod koniec XX wieku były uznawany za totalne nieporozumienie. Dopiero 2000 rok stał się symbolicznym początkiem współczesnego nurtu tego gatunku filmowego. Zagadką także jest dla nas fenomen hollywoodzkich produkcji, którym udaje się odtworzyć w pełni fabułę oraz oddać na ekranie wszystko to, co decyduje o indywidualności i oryginalności poszczególnych bohaterów komiksowych epopei. Próbujemy również zrozumieć niezwykłość pierwszego uniwersum komiksowo-filmowego z przełomu wieków. Intryguje nas wreszcie czy film komiksowy to gatunek, który tak naprawdę istnieje. Na wszystkie te nurtujące nas zagadnienia odpowiada jedna z najnowszych propozycji Wydawnictwa Naukowego PWN. "Kinowe uniwersum [...]" to praca pionierska, jako pierwsza bowiem w naszej literaturze naukowej podejmuje próbę uporządkowania i omówienia wszystkich zagadnień dotyczących filmu komiksowego. Ta książka adresowana jest do studentów i wykładowców filmoznawstwa oraz kulturoznawstwa, a także do zagorzałych czytelników komiksów, ale również do wszystkich fanów filmu komiksowego. Rekomenduje ją prof. dr hab. Jerzy Szyłak pisząc: "Propozycja takiego spojrzenia na opisywane zjawisko jest świeża, intelektualnie nośna i jak najbardziej potrzebna." Myślę, że każdy znajdzie w niej coś interesującego dla siebie. Tomasz Żaglewski bardzo sumiennie przygotował się do jej napisania. Jest to zatem praca badawcza pełna faktów, ciekawostek, cytatów, przypisów i fotosów z superprodukcji. Styl i język Żaglewskiego jest wyważony. Nie jest to typowa praca naukowa, ale też nie jest to rodzaj czytadła. To praca spójna, przemyślana, uporządkowana i ciekawa. Wszystko to sprawia, że "Kinowe uniwersum superbohaterów [...]" Tomasza Żaglewskiego to prawdziwa skarbnica wiedzy i ciekawostek na temat współczesnego filmu komiksowego.

mufloneks.blogspot.com

Film komiksowy zaistniał już na stałe w świadomości widzów jako gatunek filmowy, który ma swoje wzloty i upadki. Co jakiś czas pojawiają się adaptacje komiksów, które przez młode pokolenie uznawane są wręcz za kultowe, są jednak i takie, które określane są mianem kiczu oraz totalnej porażki. Mimo tych gorszych produkcji popularność, a także ilość kinowych przygód...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2137
180

Na półkach: , , ,

Irytujące błędy np. zamiast Emmy Stone, Emma Watson.
Mimo to niektóre rozdziały ciekawe i pozwalające inaczej spojrzeć na uniwersum. Można zerknąć.

Irytujące błędy np. zamiast Emmy Stone, Emma Watson.
Mimo to niektóre rozdziały ciekawe i pozwalające inaczej spojrzeć na uniwersum. Można zerknąć.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    37
  • Przeczytane
    26
  • Posiadam
    10
  • Komiksy
    2
  • 2018
    2
  • Film
    2
  • 2021
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Popkultura, popularnonaukowe
    1
  • Kupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kinowe uniwersum superbohaterów


Podobne książki

Przeczytaj także