rozwińzwiń

Bohaterowie ostatniej akcji

Okładka książki Bohaterowie ostatniej akcji Nick de Semlyen
Okładka książki Bohaterowie ostatniej akcji
Nick de Semlyen Wydawnictwo: Open Beta film, kino, telewizja
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
film, kino, telewizja
Wydawnictwo:
Open Beta
Data wydania:
2023-12-19
Data 1. wyd. pol.:
2023-12-19
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Formuła 1 według Bartków. Budnik i Pokrzywiński subiektywnie i z miłością o Formule 1 Bartosz Budnik, Bartosz Pokrzywiński
Ocena 7,4
Formuła 1 wedł... Bartosz Budnik, Bar...
Okładka książki Wiedźmin. Oficjalna księga kucharska Karolina Krupecka, Anita Sarna
Ocena 8,8
Wiedźmin. Ofic... Karolina Krupecka, ...
Okładka książki Niki Lauda. Do piekła i z powrotem. Autobiografia legendy Formuły 1 Niki Lauda, Herbert Völker
Ocena 7,9
Niki Lauda. Do... Niki Lauda, Herbert...

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
567
516

Na półkach: ,

Pyszna lektura, która każdego miłośnika tamtego kina, tamtych aktorów i tamtych tekstów przeniesie do cudownych lat 80 i 90, na kanapę z VHS.
Tak, teraz by wiele z tych filmów nie powstało, a kulisy odsłaniają brzydką twarz niektórych postaci, czy całej branży.
Ale czyta się to wybornie - wspaniała opowieść o nurcie kina, który już nigdy nie wróci, ale który tak mocne piętno odcisnął na każdym kto to przeżył. . I do tego to wartościowa opowieść o drodze na szczyt, poświęceniu, determinacji i pokorze (lub jej braku).
Koniecznie czytać!

Pyszna lektura, która każdego miłośnika tamtego kina, tamtych aktorów i tamtych tekstów przeniesie do cudownych lat 80 i 90, na kanapę z VHS.
Tak, teraz by wiele z tych filmów nie powstało, a kulisy odsłaniają brzydką twarz niektórych postaci, czy całej branży.
Ale czyta się to wybornie - wspaniała opowieść o nurcie kina, który już nigdy nie wróci, ale który tak mocne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
218

Na półkach:

Kocham te filmy wychowałem się na nich I który chłopak nie chciał być jak Rambo dodkonala lektura dobrze napisana i ile wspomnień polecam

Kocham te filmy wychowałem się na nich I który chłopak nie chciał być jak Rambo dodkonala lektura dobrze napisana i ile wspomnień polecam

Pokaż mimo to

avatar
49
47

Na półkach:

Świetna sprawa. Niemal czuć zapach kaset video unoszący się w powietrzu. Najwięcej oczywiście o dwóch filarach magnetowidu czyli Sly i Arnie.
Minus za brak korekty błędów językowych. Czasami po dwa na jednej stronie

Świetna sprawa. Niemal czuć zapach kaset video unoszący się w powietrzu. Najwięcej oczywiście o dwóch filarach magnetowidu czyli Sly i Arnie.
Minus za brak korekty błędów językowych. Czasami po dwa na jednej stronie

Pokaż mimo to

avatar
219
90

Na półkach: ,

#recenzja "Bohaterowie ostatniej akcji" Nick de Semlyen

Zakończyłem dzisiaj lekturę owej książki, która była cudowną podróżą do lat 70, kiedy to bogowie zeszli z nieba i zaczęli występować w filmach.

Mamy tutaj przedstawione dzieje, początki takich tytanów testosteronu, jak Arnold Schwarzenegger, Sylwester Stallone, Chuck Norris, Dolph Lundgren czy późniejszy Jean- Claude Van Damme, Bruce Willis, Jackie Chan czy Steven Segal (jego nagły wzrost i bolesny upadek).

Książka jest przygodą po kultowych filmach akcji oraz najróżniejszych ciekawostkach (o paru dowiedziałem się właśnie z książki) z planu, życia owych bohaterów.

Zawiodłem się na braku jednego, istotnego szczegółu dotyczącego początków kariery Van Damme'a. Autor nie wspomniał, że po "Krwawym sporcie" zagrał w "Krwawym orle", gdzie zagrał "głównego złego", przeciwnika Sho Kosugi (kolejny kultowy aktor lat 80). Ten brak mogę zwalić na fakt, że Jean-Claude nie zagrał tu głównej roli.

Podczas lektury nie raz się uśmiałem, gdy czytałem o wielkiej rywalizacji między Sylwestrem Stallone, a Arnoldem i o to, kto więcej trupów zostawił w "Rambo 2" czy "Commando".

Lektura, to była ogromna przyjemność. Przypomniałem sobie czasy, gdy latałem do wypożyczalni kaset VHS, i brałem filmy z Arnoldem, mój idol czasów dziecięcych, Slyem, Norrisem czy jak byłem w domu nie raz trafiałem na kultowe filmy z Jackiem Chanem (Pijany mistrz, Policyjna opowieść itd) w TV wieczorem.

Piękne to były czasy. Era herosów minęła i co nam zostało? Powrót do tego, co dobre.

Ocena: 7/10

#recenzja "Bohaterowie ostatniej akcji" Nick de Semlyen

Zakończyłem dzisiaj lekturę owej książki, która była cudowną podróżą do lat 70, kiedy to bogowie zeszli z nieba i zaczęli występować w filmach.

Mamy tutaj przedstawione dzieje, początki takich tytanów testosteronu, jak Arnold Schwarzenegger, Sylwester Stallone, Chuck Norris, Dolph Lundgren czy późniejszy Jean-...

więcej Pokaż mimo to

avatar
920
81

Na półkach:

Nie spodziewałem się, że będzie to tak dobre. Świetnie opowiedziane historie i anegdoty o twardzielach kina końca XX wieku.
Polecam 👍🏻

Nie spodziewałem się, że będzie to tak dobre. Świetnie opowiedziane historie i anegdoty o twardzielach kina końca XX wieku.
Polecam 👍🏻

Pokaż mimo to

avatar
317
45

Na półkach: , ,

Lata 80 i 90 były złotymi czasami filmów akcji, z wielkimi i mężnymi facetami, którzy w całości pokonywali całe armie, ratowali świat, albo przezwyciężali własne trudności i w ostatniej walce w filmie doznawali olśnienia i pokonywali finałowego bosa. Sylvester Stallone, Arnold Schwarzenegger, Chuck Norris, Jackie Chan, Bruce Willis, Jean-Claude Van Damme, Steven Seagal i Dolph Lundgren – czołowi przedstawiciele gatunku. O nich wszystkich jest ta książka.

Ja sam załapałem się na ostatnie chwile szału na VHSy w Polsce, dlatego wszystkich tych aktorów wspominam z ogromnym sentymentem. Praktycznie wychowałem się na Rambo, Terminatorze, czy Krwawym Sporcie. I dlatego lektura tej książki sprawiła mi ogromną przyjemność. Wydawało mi się, że dość dobrze znam biografie tych artystów, ale myliłem się, bardzo się myliłem. Sama książka nie jest długa i w dodatku podzielona na aż osiem wielkich osobistości. Ale autor wypełnił ją faktami i anegdotami, do których nigdy bym nie dotarł. Jest tu masa cytatów twórców filmowych, aktorów i osób z nimi związanych. Jest też masa opisów powstawania kultowych filmów i trudności z tym związanych i jeszcze więcej historii z życia prywatnego. W dodatku napisane bardzo przystępnie, czyta się to z wypiekami na twarzy i ciągle chce się więcej. Ale nie dziwi mnie to, autor to w końcu redaktor Empire i większość z tych gwiazd poznał osobiście.

A sam fizyczny aspekt książki też jest na dobrym poziomie. Dobry papier, świetna pożółkła okładka nawiązująca do lat 80, a grzbiet stylizowany na bok kasety VHS. Cudo. Jedyne do czego mogę się przyczepić to korekta. Dużo poszło tutaj nie tak jak trzeba, szczególnie na dalszych stronach, nie popisał się pan za to odpowiedzialny. Ale dla fanów starych filmów akcji nie będzie to dużą przeszkodą! 💪

https://www.instagram.com/bourboonkid/

Lata 80 i 90 były złotymi czasami filmów akcji, z wielkimi i mężnymi facetami, którzy w całości pokonywali całe armie, ratowali świat, albo przezwyciężali własne trudności i w ostatniej walce w filmie doznawali olśnienia i pokonywali finałowego bosa. Sylvester Stallone, Arnold Schwarzenegger, Chuck Norris, Jackie Chan, Bruce Willis, Jean-Claude Van Damme, Steven Seagal i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2135
574

Na półkach:

Po okładce ich poznacie – tak można streścić książkę Nicka de Semlyena. Jest to opowieść o herosach kina akcji, filmów „karate” i innej kopaniny, popularnych w latach 80. i 90. Opowieść rozpoczyna się od Stallone’a i po kolei mamy przedstawienie następnych aktorów, biznesmenów, twórców, polityków. Są znani z kilku tytułów, jak i bywają mistrzowie jednego przeboju! Skoro jest Stallone, wiadomo że będzie Schwarzenegger, Chan, Seagal, Willis, Van Damme, Lundgren i Norris.
https://kmfsagitta.pl/2024/01/22/bohaterowie-ostatniej-akcji/

Po okładce ich poznacie – tak można streścić książkę Nicka de Semlyena. Jest to opowieść o herosach kina akcji, filmów „karate” i innej kopaniny, popularnych w latach 80. i 90. Opowieść rozpoczyna się od Stallone’a i po kolei mamy przedstawienie następnych aktorów, biznesmenów, twórców, polityków. Są znani z kilku tytułów, jak i bywają mistrzowie jednego przeboju! Skoro...

więcej Pokaż mimo to

avatar
154
22

Na półkach: ,

Książka jest niesamowita, to ogromne stężenie anegdot oraz faktów na temat naszych idoli z lat młodzieńczych. Część z tych rzeczy można wyczytać w Internecie, część nie, ale fajnie, że zebrano to oraz skondensowano w jednej książce. Takie swoiste "The best of" informacji w tym temacie. Po przeczytaniu zupełnie inaczej odbiera się chociażby postać Stallone'a lub Schwarzeneggera. Ten pierwszy to człowiek pełen sprzeczności, uliczny awanturnik, jaki lubił dawać w mordę, dążył uparcie do celu ("Rocky"),ale także niespełniony romantyk, cierpiący na przerost ambicji. Sly nie tylko grał w filmach, budował muskulaturę, ale również malował, interesował się sztuką, czytał poezję, pisał scenariusze, bodajże nawet wiersze oraz pielęgnował przyjaźń z Ronaldem Reaganem. Zaliczał wzloty, spektakularne upadki, lata niełaski, z jakich cyklicznie wyciągał go Balboa i Rambo. W późniejszych latach 80. dał się poznać jako megaloman z kompleksami, co przejmował projekty ze swoim udziałem pod ścisłą kontrolę i przerabiał je na własną modłę. Wywalał liczne osoby, obsadzał inne, przepisywał skrypty, nie znosił zwracania uwagi. Niektórzy niezbyt miło wspominają współpracę z nim, chociażby Peter MacDonald.

Arnold Schwarzenegger to z kolei urodzony kapitalista, biznesmen - facet ze smykałką do interesów, który mówił wprost, że dla niego liczą się pieniądze i stale pomnażał swój dorobek. Kobiety w gruncie rzeczy traktował przedmiotowo, na dużym ekranie chciał kasować jak największe ilości przeciwników i nie miał problemu z wykreowanym przez siebie wizerunkiem. W życiu prywatnym jawił się jako sympatyczny, konkretny chłop z poczuciem humoru oraz imponującą pewnością siebie. Na planach filmowych robił sobie często jaja i chętnie słuchał wskazówek reżyserów. Chuck Norris z kolei jest bardzo skromny, czy wręcz nieśmiały, natomiast JCVD do bólu szczery, mówiący to, co ślina mu na język przyniesie, taki swojski facet.

Najwięcej gówna oczywiście się wylało na Stevena Seagala, co nikogo dziwić nie powinno, bo jego odpały za czasów budżetowych produkcji Warner Bros. były tuszowane, choć już wtedy uchodził za buca, mitomana i kompletnego pajaca, opowiadającego jak to zabija dla CIA, jest największym, śmiertelnie niebezpiecznym wojownikiem i reinkarnacją jakiegoś tam mnicha. Później to już równia pochyła, a ostatnia dekada... no cóż, chyba każdy wie, co i jak.

Książkę baaardzo polecam, chociaż znalazło się w niej trochę literówek, powtórzeń, czy pewnych błędów, acz nie wiem, czy z winy autora, czy tłumacza. Np. przy "Rambo III" w kontekście premiery pada rok 1981 r., a wtedy nawet oryginału nie było ("Pierwsza krew" '82 r.) . Z kolei podczas omawiania "Podwójnego uderzenia" (1991 r.) w jednym miejscu lub nawet dwóch Chad zostaje pomylony z Alexem. Coś tam jeszcze pewnie by się znalazło. Niektóre zdania także dziwnie sformułowane zostały i było przeczytać je kilka razy, żeby zrozumieć. "Bohaterowie ostatniej akcji" też trochę "urywają się", nie dopinając opowieści o poszczególnych gwiazdach, np. o Jackie Chanie.

W ogóle w tym zestawieniu zabrakło mi Charlesa Bronsona, może w erze VHS nie był on tak świeży, jak np. Bruce Willis, czy Steven Seagal, ale dla wytwórni Cannon w latach 80. nagrał sporo brutalnego, męskiego kina, wpisującego się w ówczesne standardy, już nie wspominając o kolejnych sequelach "Życzenia śmierci", które pewną popularnością się cieszyły.

Dodam jeszcze, że autor niekiedy zbyt surowo oraz stronniczo ocenia pewne hity kasetowe, np. dużo obrazów Chucka Norrisa, m.in "Bohater i Strach", czy kolejne części "Rocky'ego", ale to już nie wada, ale jego subiektywna opinia, z jaką nie trzeba się zgadzać.

Nowym, świeżym kolekcjonerom, czy sympatykom filmów ze wspomnianymi aktorami, którzy chcą rozpocząć z nimi przygodę, lecz nie znają epoki wideo, czasów wypożyczalni ani kultury VHS poleciłbym rozpoczęcie przygody od tej książki, gdyby nie fakt, że sporo tu spoilerów i opisów zakończeń, przynajmniej kilku legendarnych tytułów (m.in "First Blood", "Die Hard", "Terminator II").

Oceniam na 9/10 - mimo wszystko. To świetny suplement do kolekcji VHS.

Książka jest niesamowita, to ogromne stężenie anegdot oraz faktów na temat naszych idoli z lat młodzieńczych. Część z tych rzeczy można wyczytać w Internecie, część nie, ale fajnie, że zebrano to oraz skondensowano w jednej książce. Takie swoiste "The best of" informacji w tym temacie. Po przeczytaniu zupełnie inaczej odbiera się chociażby postać Stallone'a lub...

więcej Pokaż mimo to

avatar
149
116

Na półkach:

Terminator czy może Rocky Balboa- która z tych postaci jest bliższa Waszemu sercu?

Jak dla mnie jest to wybór, którego w żadnym wypadku nie jestem w stanie dokonać. To legendy światowego kina, które zna praktycznie każdy człowiek. A na pewno ten, który choć raz na jakiś czas zasiada przed telewizorem.
Jak się jednak okazuje, aktorzy grający tych dwóch filmowych bohaterów, niegdyś nie pałali do siebie zbytnią sympatią. A z pewnością nie taką, jaką my odczuwamy w stosunku do postaci, które z ogromnym sukcesem udało im się wykreować.

"Jestem świadomy, że już na zawsze utknąłem w tej postaci”, zdecydował się nareszcie przyznać Stallone. „Mógłbym żyć dziesięcioma życiami, a i tak pozostanę Rockym. Ale może tak miało być. Może do tego się urodziłem.

"Bohaterowie ostatniej akcji" to książka opierająca się na wywiadach z wieloma gwiazdami kina akcji, ich współpracownikami, przyjaciółmi, ale też... wrogami. Jej autorem jest redaktor "Empire"- największego na świecie magazynu filmowego. Jego doświadczenie i wiele lat spotkań z różnymi ludźmi z tych kręgów pozwoliło mu na przygotowanie publikacji, która zdecydowanie jest niesamowitym smaczkiem dla miłośników kina lat 80. i 90.

To, na co na pewno warto tutaj zwrócić uwagę, że informacje zamieszczone w tej książce są napisane w dość szczegółowy i specyficzny sposób. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś o ulubionej postaci i aktorze, który się w nią wcielił, to nie ma problemu. Ale jeśli kogoś nie znacie albo jakiegoś filmu jeszcze nie widzieliście, to ciężko Wam będzie zrozumieć o co w ogóle chodzi. Ja niestety musiałam w taki sposób pominąć parę fragmentów, ale na pewno do nich powrócę, gdy już nadrobię swoje filmowe zaległości.

"Schwarzenegger postrzegał siebie jako kawał żelaza, a wszystkie wyzwania, jakie napotykał na swojej drodze, niczym kowalski młot, który miał wykuć z niego stal. Wymierzono mu policzek? Oto szansa, żeby nauczyć się ignorować ból."

Szczerze polecam Wam tę publikację, bo na pewno się nie zawiedziecie. Autor przedstawił nam tutaj wiele fajnych ciekawostek, a niektóre muszę przyznać, że były bardzo zabawne. Jeśli chcecie wiedzieć, w jaki sposób ci najbardziej znani aktorzy doszli do sławy i jak wiele ich to kosztowało, to nie wahajcie się, tylko bierzcie tę książkę w swoje ręce.

Terminator czy może Rocky Balboa- która z tych postaci jest bliższa Waszemu sercu?

Jak dla mnie jest to wybór, którego w żadnym wypadku nie jestem w stanie dokonać. To legendy światowego kina, które zna praktycznie każdy człowiek. A na pewno ten, który choć raz na jakiś czas zasiada przed telewizorem.
Jak się jednak okazuje, aktorzy grający tych dwóch filmowych bohaterów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
914
914

Na półkach:

Na początek - mimo tego, co zaraz napiszę - szczerze zachęcam do nabycia "Bohaterów ostatniej akcji", bo wciąż mało jest na polskim rynku wydawniczym podobnych pozycji. Wydawnictwo Open Beta jest oficyną "na dorobku", stąd też należy się wsparcie takiej inicjatywie i pewien kredyt zaufania, który - mam nadzieję - w przypadku kolejnych publikacji opłaci się wydaniami książek, w których ktoś lepiej zadba o poprawienie stylu, gramatyki, interpunkcji i ogólnej spójności.

Ilość literówek woła tu o pomstę do nieba, więc Panie Marcinie, może powinien Pan odciążyć się z dodatkowej funkcji korektora i redaktora, zatrudniając do tego jakiegoś podwykonawcę? I cóż, z całym szacunkiem dla dorobku translatorskiego Bartosza Czartoryskiego, w ogólnym ujęciu jest to przekład dobry, ale z kilkoma obco, dziwnie i kuriozalnie dobranymi sformułowaniami.

Na szybko przychodzi mi do głowy określenie fryzury Chucka Norrisa jako "puszystej". Cóż, takie moim zdaniem - z własnego doświadczenia - pewnie mógł mieć wąsy lub brodę a fryzurę lepiej aby miał "bujną". Nie mam też kopii oryginalnej książki, stąd nie wiem, czy jest to błąd Nicka De Semlyena, czy "lost in translation", ale John Matrix w "Komando" nie obiecuje Sully'emu "że go nie zabije", ale "obiecuje, że zabije go jako ostatniego". To, że kłamał jest zgodne z faktem. Czy więcej jest tu takich omyłek, które - z powodu nieco gorszej znajomości innych filmów i stetryczałej pamięci mi umknęły?...

I jeszcze trochę ponarzekam, bo biorąc pod uwagę to, co napisałem powyżej plus fakt, że czytelnik otrzymuje paperbacka z wkładką ze stockowymi zdjęciami, nie uzasadnia niemalże albumowej a przynajmniej hardcoverowej ceny tej książki. O jakieś "dwadzieścia" złotych, to zdecydowanie mogłaby być tańsza...

A poza tym - bardzo fajnie napisana książka, z ciekawym kluczem narracyjnym, zgodnie z którym autor przeplata wątki ekranowych herosów epoki VHS (w Polsce, oczywiście, bo ze zdumieniem czytałem o tym, jak kasowymi w USA i na świecie były te filmy w czasie ich premiery - uwzględniając inflację, można by dziś porównać ich osiągnięcia do wyczynów superprodukcji MCU w najlepszym okresie). Zaskakujące, jak często ścieżki Sylvestera Stallone'a i Arnolda Schwarzeneggera, Chucka Norrisa, Jackie'ego Chana, Dolpha Lundgrena, Stevena Seagala, Jeana-Claude'a Van Damme'a i Bruce'a Willisa się przeplatały i jak intensywną formę przybierały czasem ich poza ekranowe konflikty.

Ponadto, mimo imponujących i inspirujących faktów z życia herosów lat 80-tych, nieco odbrązawia ich Semlyen i rzuca światło na wątki z życia osobistego, które we współczesnym Hollywood - biorąc pod uwagę najświeższe skandale - strąciłyby ich w odmęty zapomnienia i powszechnej pogardy...

Narzekam, ględzę, ale i tak książkę polecam. Lektura interesująca i popychająca do ponownego sięgnięcia po klasyki kina akcji. No i - jak wspomniałem wyżej - wciąż za mało tego typu rzeczy u nas się pojawia, więc warto wydawców motywować. Oby tylko nieco lepiej przykładali się do roboty!

Na początek - mimo tego, co zaraz napiszę - szczerze zachęcam do nabycia "Bohaterów ostatniej akcji", bo wciąż mało jest na polskim rynku wydawniczym podobnych pozycji. Wydawnictwo Open Beta jest oficyną "na dorobku", stąd też należy się wsparcie takiej inicjatywie i pewien kredyt zaufania, który - mam nadzieję - w przypadku kolejnych publikacji opłaci się wydaniami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    90
  • Przeczytane
    48
  • Posiadam
    20
  • Teraz czytam
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Literatura faktu
    2
  • 2024
    2
  • Chcę kupić
    1
  • Przeczytane książki
    1
  • PRL
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bohaterowie ostatniej akcji


Podobne książki

Przeczytaj także