Osioł na ósmym piętrze

Okładka książki Osioł na ósmym piętrze Radek Knapp
Okładka książki Osioł na ósmym piętrze
Radek Knapp Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
254 str. 4 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Der Gipfeldieb
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2017-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-17
Liczba stron:
254
Czas czytania
4 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381100946
Tłumacz:
Jacek Stanaszek
Tagi:
emigracja satyra życie na obczyźnie polonia
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
11
8

Na półkach:

Okładka i opis są zachęcające, jednak nie mają wiele wspólnego z samą treścią. Niestety obiecana satyra i opis perypetii Ludwika Wiewiurki nie rozbawiły mnie ani razu.
Najśmieszniejsze było nazwisko bohatera.
Ta opowieść skłania do refleksji o życiu, śmierci i starości. Nie tego oczekiwałam po zapowiedzi z tyłu książki.
Dobrze się czyta, postać głównego bohatera dobrze nakreślona, czytelnik nabiera do niego sympatii, jednak zdecydowanie brakuje akcji.

Okładka i opis są zachęcające, jednak nie mają wiele wspólnego z samą treścią. Niestety obiecana satyra i opis perypetii Ludwika Wiewiurki nie rozbawiły mnie ani razu.
Najśmieszniejsze było nazwisko bohatera.
Ta opowieść skłania do refleksji o życiu, śmierci i starości. Nie tego oczekiwałam po zapowiedzi z tyłu książki.
Dobrze się czyta, postać głównego bohatera dobrze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
36

Na półkach:

Swego czasu dużym powodzeniem cieszyły się książki Paula Coelho. Trudno mi powiedzieć dlaczego, bo wiele z nich, zwłaszcza np. "Alchemika" uważam za takie sobie. Wielbiciele Coelho twierdzili, że zaspokaja ich potrzebę na refleksyjność … że ma w sobie TO COŚ. Dziś skończyłam „Osła na ósmym piętrze” i uważam, że wymiata - i właśnie Radek Knapp (autor „Lekcji pana Kuki”) ma to coś.

Swego czasu dużym powodzeniem cieszyły się książki Paula Coelho. Trudno mi powiedzieć dlaczego, bo wiele z nich, zwłaszcza np. "Alchemika" uważam za takie sobie. Wielbiciele Coelho twierdzili, że zaspokaja ich potrzebę na refleksyjność … że ma w sobie TO COŚ. Dziś skończyłam „Osła na ósmym piętrze” i uważam, że wymiata - i właśnie Radek Knapp (autor „Lekcji pana Kuki”) ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
3

Na półkach:

Ja również, jak wielu poprzedników, dowiedziałam się o książce (bo autora znałam już wcześniej) z przewodnika Marty Guzowskiej. Powieść urzekła mnie atmosferą, brakiem oczywistych interpretacji i zostawieniem miejsca odbiorcy na wiele dopowiedzeń. Czytając, miałam wrażenie, że chodzę po Wiedniu razem z narratorem jednej z powieści Murakamiego i obserwuję świat jego oczami. Wiele tu metafor ukrytych w zwykłym życiu, wiele możliwości różnych spojrzeń na to samo zjawisko i tajemnica schowana w symbolach obecnych w każdej z naszych codzienności.

Ja również, jak wielu poprzedników, dowiedziałam się o książce (bo autora znałam już wcześniej) z przewodnika Marty Guzowskiej. Powieść urzekła mnie atmosferą, brakiem oczywistych interpretacji i zostawieniem miejsca odbiorcy na wiele dopowiedzeń. Czytając, miałam wrażenie, że chodzę po Wiedniu razem z narratorem jednej z powieści Murakamiego i obserwuję świat jego oczami....

więcej Pokaż mimo to

avatar
797
797

Na półkach: ,

111/180/2021
O autorze dowiedziałam się z książki Marty Guzowskiej o Wiedniu. To Polak od wielu lat mieszkający w tym mieście, który nauczył się niemieckiego już tam. Swoje książki pisze po niemiecku, a nie po polsku (co nie tylko mi wydało się zaskakujące, bo w końcu pisze w obcym dla siebie języku). Zachwycił mnie swoją opinią na temat pisania po niemiecku i po polsku („Otóż język polski jest bardzo elastyczny. Jest w nim dużo w nim słów, czasami za dużo. Kiedy wiec ściśnie się polskie trzy zdania, zostaje z nich ledwie kilka kropel esencji. A jak się ściśnie taki niemiecki, to jakby się ściskało kamień. Niemiecki jest wręcz sadystycznie oszczędny. Jakby cały czas dawał do ci zrozumienia: pisz krótko i zwięźle, bo życie jest krótkie i zwięzłe. Więc jeśli romantyczna i wylewna polska dusza musi się wypowiedzieć w sadystycznym, zwięzłym niemieckim, wychodzi z tego ciekawa mieszanka.”). Miałam zamiar nabyć sobie zatem autora w oryginale, żeby przypatrzeć się z bliska temu zwięzłemu pisani, ale wpadło mi w ręce w wakacyjnym książkowym namiocie tłumaczenie na polski, więc kupiłam. No i niestety, w tłumaczeniu nie widzę, żeby nie dało się ścisnąć… Ale może zauważenie tego wymaga większego obycia literackiego? A może muszę jednak czytać po niemiecku?
Miła opowieść, do łyknięcia w jeden wakacyjny dzień. Tylko tytuł w oryginale lepszy, bardziej znaczący dla treści, chociaż na polski taki niezbyt przetłumaczalny.

111/180/2021
O autorze dowiedziałam się z książki Marty Guzowskiej o Wiedniu. To Polak od wielu lat mieszkający w tym mieście, który nauczył się niemieckiego już tam. Swoje książki pisze po niemiecku, a nie po polsku (co nie tylko mi wydało się zaskakujące, bo w końcu pisze w obcym dla siebie języku). Zachwycił mnie swoją opinią na temat pisania po niemiecku i po polsku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
23

Na półkach:

na tę książkę natrafiłem przypadkiem przeglądając przewodnik po Wiedniu Marty Guzowskiej. Prosta historia, ale jakoś tak magicznie opisana, pełna symboli, przemijania, rozczarowań, radości i smutku. Na pewno będę o tej książce pamiętał.

na tę książkę natrafiłem przypadkiem przeglądając przewodnik po Wiedniu Marty Guzowskiej. Prosta historia, ale jakoś tak magicznie opisana, pełna symboli, przemijania, rozczarowań, radości i smutku. Na pewno będę o tej książce pamiętał.

Pokaż mimo to

avatar
2344
2341

Na półkach: ,

Taka z pozoru prosta historia, a pełna alegorii. Jest i szczyt góry, który można nosić w kieszeni. Jest i śmierć, którą należy postrzegać jak delikatne skrzydełka motyli. Jest bilet w powrotną stronę, który potrafi stać się balastem na całe życie. No i przede wszystkim są naleśniki, które wcina główny bohater. Myślałam, że to będzie śmieszna książka. A tymczasem okazała się powieścią skłaniającą do rozważań. Może wy również dacie się namówić na chwilę refleksji?

Taka z pozoru prosta historia, a pełna alegorii. Jest i szczyt góry, który można nosić w kieszeni. Jest i śmierć, którą należy postrzegać jak delikatne skrzydełka motyli. Jest bilet w powrotną stronę, który potrafi stać się balastem na całe życie. No i przede wszystkim są naleśniki, które wcina główny bohater. Myślałam, że to będzie śmieszna książka. A tymczasem okazała się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2768
242

Na półkach:

Książka świetna. Niby zwykła opowieść, bez ozdobników i nienachalnie snuta, ale ma w sobie wielką siłę przyciągania. Bohatera nie da się nie polubić, a dzięki szczypcie abstrakcji którą powieść jest doprawiona - kartki same się przekładają, nie można bowiem się doczekać co stanie się dalej w tej zupełnie niezwykłej, ciepłej historii życia jednego człowieka.

Książka świetna. Niby zwykła opowieść, bez ozdobników i nienachalnie snuta, ale ma w sobie wielką siłę przyciągania. Bohatera nie da się nie polubić, a dzięki szczypcie abstrakcji którą powieść jest doprawiona - kartki same się przekładają, nie można bowiem się doczekać co stanie się dalej w tej zupełnie niezwykłej, ciepłej historii życia jednego człowieka.

Pokaż mimo to

avatar
160
154

Na półkach:

Zwykła książka o zwykłym życiu .Cudowne dzieciństwo , rozstanie, przymusowa emigracja, trudne wybory dorosłego człowieka , praca inkasenta , Biały Tulipan . Warto przeczytać żeby znowu stanąć na nogach.

Zwykła książka o zwykłym życiu .Cudowne dzieciństwo , rozstanie, przymusowa emigracja, trudne wybory dorosłego człowieka , praca inkasenta , Biały Tulipan . Warto przeczytać żeby znowu stanąć na nogach.

Pokaż mimo to

avatar
1372
873

Na półkach: , ,

Kolejna książka Radka Knappa , Polaka od lat mieszkającego w Wiedniu przedstawia perypetie polskiego inkasenta firmy ciepłowniczej , trzydziestokilkuletniego singla, który właśnie otrzymał obywatelstwo austriackie . Jednak dla polskiego imigranta zostanie Austriakiem wiąże się z odbyciem obowiązkowej służby wojskowej co powoduje wiele zmian w dotychczasowym życiu bohatera. Nie jest to powieść na miarę "Przygód dobrego wojaka Szwejka", ale próba odnalezienia swojej tożsamości, spokojnej kontemplacji życia z dawką humoru oraz ironicznego dystansu do siebie i otoczenia.

Kolejna książka Radka Knappa , Polaka od lat mieszkającego w Wiedniu przedstawia perypetie polskiego inkasenta firmy ciepłowniczej , trzydziestokilkuletniego singla, który właśnie otrzymał obywatelstwo austriackie . Jednak dla polskiego imigranta zostanie Austriakiem wiąże się z odbyciem obowiązkowej służby wojskowej co powoduje wiele zmian w dotychczasowym życiu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1383
657

Na półkach: ,

Książkę Radka Knappa kupiłam pod wpływem impulsu, po prostu spodobał mi się tytuł i okładka, cena też była przystępna, a jak zwykle trzeba było uzupełnić koszyk do darmowej wysyłki. O tym autorze nie wiedziałam prawie nic, obiły mi się o uszy jedynie tytuły "Lekcje pana Kuki" i "Podróż do Kalina".
Po przeczytaniu "Osła" przejrzałam profil Radka na LC i cóż się okazało? Ma on niewielu czytelników, zaledwie 505 osób deklaruje, że przeczytało jego książkę, 309 pragnie to zrobić, a jedynie 2 osoby są jego fanami. Nie są to szczyty popularności.
Ja po przeczytaniu "Osła na ósmym piętrze" fanką Radka Knappa nie zostanę, ale sympatykiem (sympatyczką?) na pewno. Bardzo przyjemna lektura, pozwalająca spojrzeć z boku na nas samych i nasze problemy . Ja polubiłam Ludwika Wiewiurkę za jego pogodę ducha, stosunek do dóbr materialnych i dystans do siebie i nie tylko. To lekka książka traktująca o całkiem poważnych sprawach, a według mnie tego właśnie w naszej literaturze brakuje.

Książkę Radka Knappa kupiłam pod wpływem impulsu, po prostu spodobał mi się tytuł i okładka, cena też była przystępna, a jak zwykle trzeba było uzupełnić koszyk do darmowej wysyłki. O tym autorze nie wiedziałam prawie nic, obiły mi się o uszy jedynie tytuły "Lekcje pana Kuki" i "Podróż do Kalina".
Po przeczytaniu "Osła" przejrzałam profil Radka na LC i cóż się okazało? Ma...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    70
  • Przeczytane
    58
  • Posiadam
    11
  • Legimi
    2
  • 2018
    2
  • 2021
    2
  • Obyczajowe
    1
  • Chcę przeczytać (nowości, lit.współczesna)
    1
  • W kolejce do przeczytania
    1
  • Sonia Draga
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Osioł na ósmym piętrze


Podobne książki

Przeczytaj także