+!

+!

Chociaż nie jestem fanką tematów Górnego Śląska i jego mieszkańców to muszę przyznać, że książka jest wyborna. Króluje w niej jakaś wręcz niesamowita magia, którą zasnuwa mgła wspomnień.

Jest tu opisana historia rodziny Ruczajewskich od pokoleń. Śledzimy ich losy podczas zawirowań wojennych, obserwujemy śluby, pogrzeby, narodziny dzieci, radości i smutki oraz codzienne życie. Przy okazji poznajemy gwarę śląską, jak również sam region. W treści przeplatają się piosenki, wierszyki, obyczaje, które zostały zapamiętane z dzieciństwa. Szczególnie jeden z nich zapadł mi w pamięć. Otóż gdy w rodzinie Ruczajów rodziło się nowe dziecko, to umierał ktoś ze starszego pokolenia aby „zrobić miejsce” nowo przybyłemu na świat człowiekowi. Coś podobnego zaobserwowałam również w niektórych rodzinach w moim otoczeniu. U mnie też coś takiego miało miejsce, więc nie jest to charakterystyczne tylko dla tej jednej rodziny. I kolejna historia, która zapadła mi głęboko w serce i w pamięć to cudowne uzdrowienie Ignasia Ruczaja przez Matkę Boską Bogucką. Miałam w życiu przypadki podobnych cudów, stąd też z takim sentymentem o tym czytałam.

Na początku gubiłam się kto jest kim w tej książce (bardzo dużo członków rodziny z różnych okresów historycznych),ale potem poukładałam sobie to wszystko w głowie. Zrozumiałam, że ten pozorny chaos jest celowy i zamierzony. Wielopokoleniowa, liczna rodzina, w której cały czas coś się dzieje tak właśnie funkcjonuje – w ciągłym biegu, zamieszaniu, rozgardiaszu. Tam po prostu toczy się życie, jest rwetes, gwar, ale i miłość oraz pewne zasady, których się nie podważa.

Powieść napisana w bardzo nietypowy sposób. Wszystko wydziergane jakby na szydełku, akcja układa się w różne wzory. Migawki z życia jednej rodziny pokazanej na przestrzeni lat. Dbałość o szczegóły: te makatki z różnymi sentencjami wieszane w kuchni, charakterystyczne meble, puchowe pierzyny, firaneczki robione na szydełku, obrusiki, koronkowe kołnierzyki sukienek. Stare przeplata się z nowym, tradycja z nowoczesnością. Przykładem nadszarpnięty zębem czasu, kresowy obrazek z Panem Jezusem, przenoszony w nowe miejsca zamieszkania. Zatopiłam się w te klimaty z ogromną przyjemnością. Do tego wszystko pisane subtelnie, z wyczuciem, z dbałością o każdy drobiazg. Książka na pierwszy rzut oka niełatwa, ale im dalej – tym bardziej czytelnik wsiąka w to wszystko i chłonie ten klimat jak gąbka. Pochłonęłam w dwa wieczory i już rozglądam się za kolejnymi książkami Pani Gabrieli.

Chociaż nie jestem fanką tematów Górnego Śląska i jego mieszkańców to muszę przyznać, że książka jest wyborna. Króluje w niej jakaś wręcz niesamowita magia, którą zasnuwa mgła wspomnień.

Jest tu opisana historia rodziny Ruczajewskich od pokoleń. Śledzimy ich losy podczas zawirowań wojennych, obserwujemy śluby, pogrzeby, narodziny dzieci, radości i smutki oraz codzienne...

Urzekająca,życiowa historia opowiadająca o losach śląskiej rodziny.
Bardzo piękna,wzruszająca i mądra książka.
Przeczytałam z przyjemnością tą lekturę.

Urzekająca,życiowa historia opowiadająca o losach śląskiej rodziny.
Bardzo piękna,wzruszająca i mądra książka.
Przeczytałam z przyjemnością tą lekturę.

"Ojczyzna, Bóg i honor- najważniejsze." (str.165)

To były sztandarowe hasła, którymi kierowali się w życiu bohaterowie tej powieści. Wielowątkowa saga rodzinna obejmująca lata 1864- 2015. Akcja osadzona na Polesiu, Śląsku i wsi małopolskiej. Tutaj przeszłość przeplata się z teraźniejszością, język polski ze śląskim, dzieje rodziny Ruczajów z historią Polski, teksty piosenek z wierszami i czarno- białymi zdjęciami z rodzinnego albumu.

Śledzimy losy przodków bohaterki, ich zawirowania losowe, radości i smutki, nadzieje i rozczarowania, miłości i ich utraty, decyzje nie zawsze dobre podejmowane pod wpływem chwili lub okoliczności. Rodzinne tradycje, legendy i wspomnienia. Podtrzymywanie rodzinnych więzów. Jedne pokolenia odchodziły robiąc miejsce kolejnym. W ich domach polskość przeplata się ze śląskością. Pielęgnowali śląskie tradycje.

Młodzi członkowie rodziny związani byli z harcerstwem, nieco starsi walczyli w Powstaniach Śląskich, kolejnych wojnach zasilając szeregi powstańców. Wpływ walki o wolność Polski i Śląska na losy członków rodziny i ich światopogląd. Patriotyzm przekazywany z pokolenia na pokolenie, umiłowanie ojczyzny, poszanowanie języka polskiego i śląskiego.

Mnogość bohaterów na przestrzeni tak wielu lat, przeplatanie teraźniejszości z przeszłością powodują, że czytelnik miejscami się gubi nie wiedząc kto jest kim, to obniża wartość lektury, mimo iż Autorka zamieściła drzewo genealogiczne. Na uwagę zasługuje Jagoda z jej zwariowanymi pomysłami i jej jeszcze bardziej szalona córka Luiza.

"Ojczyzna, Bóg i honor- najważniejsze." (str.165)

To były sztandarowe hasła, którymi kierowali się w życiu bohaterowie tej powieści. Wielowątkowa saga rodzinna obejmująca lata 1864- 2015. Akcja osadzona na Polesiu, Śląsku i wsi małopolskiej. Tutaj przeszłość przeplata się z teraźniejszością, język polski ze śląskim, dzieje rodziny Ruczajów z historią Polski, teksty...

Pięknym językiem ze śląską gwarą książka napisana.
Interesujące koleje ludzkich losów.
Wątki historyczne cenne.
Męczące są przeskoki , bardzo częste pomiędzy latami wydarzeń i bohaterami. Ogólnie polecam!

Pięknym językiem ze śląską gwarą książka napisana.
Interesujące koleje ludzkich losów.
Wątki historyczne cenne.
Męczące są przeskoki , bardzo częste pomiędzy latami wydarzeń i bohaterami. Ogólnie polecam!

Książka zaciekawiła mnie z powodu Śląska, gdzie mieszkam od urodzenia, choć nie jestem rodowitą Ślązaczką. Można ją przeczytać aby troszkę poznać skomplikowaną historię tego regionu i ludzi, ich zwyczajów, gwary. Ale nie powiem abym była nią zachwycona. Irytowały mnie nadmierne pochwały bohaterów książki, z całej opisywanej rodziny. Postacie są wyidealizowane, jak zresztą sami Ślązacy w tejże powieści. Jak wiemy, w każdej społeczności są różni ludzie, o różnych postawach. Jednych można podziwiać innych potępiać. Jak ktoś przeczyta te wszystkie opowieści to może wyciągnąć wniosek, że tu mieszkali i mieszkają sami dobrzy, uczciwi, pracowici i zdolni Ślązacy do tego patrioci kochający Polskę.

Książka zaciekawiła mnie z powodu Śląska, gdzie mieszkam od urodzenia, choć nie jestem rodowitą Ślązaczką. Można ją przeczytać aby troszkę poznać skomplikowaną historię tego regionu i ludzi, ich zwyczajów, gwary. Ale nie powiem abym była nią zachwycona. Irytowały mnie nadmierne pochwały bohaterów książki, z całej opisywanej rodziny. Postacie są wyidealizowane, jak...

Przepiękna, nostalgiczna saga rodzinna obejmująca lata 1864-2015.
O polskości...śląskości...miłości...tradycji...

Przepiękna, nostalgiczna saga rodzinna obejmująca lata 1864-2015.
O polskości...śląskości...miłości...tradycji...

Pięknie napisana opowieść. Na tle wydarzeń rozgrywających się na Górnym Śląsku poznajemy historię jednej z rodzin. Polecam

Pięknie napisana opowieść. Na tle wydarzeń rozgrywających się na Górnym Śląsku poznajemy historię jednej z rodzin. Polecam

Udany debiut literacki. Powieść misternie utkana ze wspomnień obrazów, głosów, zapachów i miejsc, które pokrył kurz historii. Osadzona mocno w realiach historycznych, doprawiona nutą melancholii i humoru, z żywo zarysowanymi postaciami bohaterów. Powieść, która ukazuje wiele prawdy o śląskości.Interesująca lektura do przeczytania niezależnie od wieku.
P.S.
Przemiła, urocza, skromna autorka.

Udany debiut literacki. Powieść misternie utkana ze wspomnień obrazów, głosów, zapachów i miejsc, które pokrył kurz historii. Osadzona mocno w realiach historycznych, doprawiona nutą melancholii i humoru, z żywo zarysowanymi postaciami bohaterów. Powieść, która ukazuje wiele prawdy o śląskości.Interesująca lektura do przeczytania niezależnie od wieku.
P.S.
Przemiła, urocza,...

Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Wydawało mi się że nie ma zbyt wielu książek o Śląsku, o życiu w czasie powstań śląskich, podczas obu wojen. Autorka świetnie oddaje problemy, które pojawiły się w niejednej śląskiej rodzinie. Sama jestem że Śląska, więc tym bardziej temat ten jest mi bliski. Książka warta polecenia nie tylko Ślązakom, ale może właśnie tym, którzy chcą zrozumieć to czego wiele osób nie rozumie.

Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Wydawało mi się że nie ma zbyt wielu książek o Śląsku, o życiu w czasie powstań śląskich, podczas obu wojen. Autorka świetnie oddaje problemy, które pojawiły się w niejednej śląskiej rodzinie. Sama jestem że Śląska, więc tym bardziej temat ten jest mi bliski. Książka warta polecenia nie tylko Ślązakom, ale może właśnie tym, którzy chcą...