Weselny zawrót głowy

Jakoś chyba nie miałam nastroju na taką lekką książkę. Jedynie humor ją uratował. Przeczytałam już trzy książki Sharon Owens i ta czwarta chyba podobała mi się najmniej. Napisana prostym i wesołym językiem, postacie sympatyczne, ale niektóre przerysowane i zbyt idealne i to chyba najbardziej mnie raziło.
Fajny pomysł na żonę i matkę z czwórką prawie dorosłych dzieci, która w młodości była gotką i do dziś ma czasem szalone pomysły.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie, ale chyba nie trafiła na swój czas.
W swojej kategorii może jednak się podobać.

Jakoś chyba nie miałam nastroju na taką lekką książkę. Jedynie humor ją uratował. Przeczytałam już trzy książki Sharon Owens i ta czwarta chyba podobała mi się najmniej. Napisana prostym i wesołym językiem, postacie sympatyczne, ale niektóre przerysowane i zbyt idealne i to chyba najbardziej mnie raziło.
Fajny pomysł na żonę i matkę z czwórką prawie dorosłych dzieci, która...

(czytałam po angielsku)
Stała na półce i stała, "oszczędzałam" ją sobie, bo lubię Sharon Owens i miałam nadzieję, że i ta książka będzie mi smakować i sprawi tyle przyjemności, co poprzednie cztery (trylogia "uliczna" i "Seven Secrets of Happiness"). I się rozczarowałam. Czytałam i czytałam i skończyć nie mogłam...
Tak gdzieś w połowie mnie trochę wciągnęło, ale generalnie się nie mogłam skupić.
Narracja raczej nie w moim stylu. Miłość Billa i Megs Grimsdale zupełnie niewiarygodna... Mimo, że to wcale nie o tę miłość chodzi (ani tak naprawdę o żadną inną w tej książce) to jest zbyt piękna żeby była prawdziwa. Podobał mi się motyw, że bohaterka i narratorka (obecnie forty-something, żona i matka czwórki prawie dorosłych dzieci) była Goth. Super. A Bill (jej mąż) był Punk kiedy się poznali. To było fajne. Język (irlandzki) fajny, fabuła też mogłaby być, ale nie wciągnęło mnie to...
Jak mówię - raczej to wina mojego nastroju a nie książki jako takiej i cóż - powieść stracona...

Jednakowoż przyznać muszę, że Mags Grimsdale jako postać jest super, do lubienia i nie można się do niej przyczepić.

(czytałam po angielsku)
Stała na półce i stała, "oszczędzałam" ją sobie, bo lubię Sharon Owens i miałam nadzieję, że i ta książka będzie mi smakować i sprawi tyle przyjemności, co poprzednie cztery (trylogia "uliczna" i "Seven Secrets of Happiness"). I się rozczarowałam. Czytałam i czytałam i skończyć nie mogłam...
Tak gdzieś w połowie mnie trochę wciągnęło, ale generalnie...

Książka nie jest zbyt ambitna, bardzo szybko się ją czyta, jest naprawdę lekko napisana. Polecam na samotne wieczory do gorącej czekolady lub czytanie jej w podróży, gdyż jest bardzo przyjemna i napisana prostym, żartobliwym językiem. Postacie są niezwykle naturalne i sympatyczne dodatkowo posiadają poczucie humoru.

Książka nie jest zbyt ambitna, bardzo szybko się ją czyta, jest naprawdę lekko napisana. Polecam na samotne wieczory do gorącej czekolady lub czytanie jej w podróży, gdyż jest bardzo przyjemna i napisana prostym, żartobliwym językiem. Postacie są niezwykle naturalne i sympatyczne dodatkowo posiadają poczucie humoru.

Nie mam pojęcia jak ta książka znalazła się w moim zbiorku, skoro cierpię na chroniczny brak pieniędzy - więc jak już je mam, kupuję coś "ulubionego". A jednak jest, to przeczytałam. I nawet nie narzekam. Bo czytało się przyjemnie. Nic wybitnego - ale na spokojne odmóżdżenie - dlaczegóż by nie?

Nie mam pojęcia jak ta książka znalazła się w moim zbiorku, skoro cierpię na chroniczny brak pieniędzy - więc jak już je mam, kupuję coś "ulubionego". A jednak jest, to przeczytałam. I nawet nie narzekam. Bo czytało się przyjemnie. Nic wybitnego - ale na spokojne odmóżdżenie - dlaczegóż by nie?

Lekka i zabawna , urocza opowiastka o tym, czym grozi zauroczenie niewłaściwym mężczyzną :) jak zwykle u Owens happy end, ale to akurat jej się zawsze wybacza:)

Lekka i zabawna , urocza opowiastka o tym, czym grozi zauroczenie niewłaściwym mężczyzną :) jak zwykle u Owens happy end, ale to akurat jej się zawsze wybacza:)

Lekka ,przyjemna....czyta się z uśmiechem na ustach

Lekka ,przyjemna....czyta się z uśmiechem na ustach

lekka, przewrotna, z humorem, dobra do poczytania w chłodny wieczór

lekka, przewrotna, z humorem, dobra do poczytania w chłodny wieczór

Lekka, obyczajowa komedyjka :) szybko się ją czyta, mimo iż nie ma jakiejś wartkiej akcji... Ma za to dużo scenek pełnych humoru :) polecana dla relaksu :)

Lekka, obyczajowa komedyjka :) szybko się ją czyta, mimo iż nie ma jakiejś wartkiej akcji... Ma za to dużo scenek pełnych humoru :) polecana dla relaksu :)

Ciepła i wzruszająca opowieść. Książki Pani Owens czyta się niezwykle przyjemnie.

Ciepła i wzruszająca opowieść. Książki Pani Owens czyta się niezwykle przyjemnie.