Zrzędzić. Słowo oznaczające, że kobieta prosi o coś mężczyznę więcej niż raz.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyEdukacja jako klucz do wolności. „Dziewczyna o mocnym głosie” Abi DaréAnna Sierant1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Drużyna A (A)” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka WasilewskiegoLubimyCzytać2
- ArtykułyTrzeci tom serii o Medei Steinbart już dostępny w Storytel. Wywiad z autorką, Magdaleną KnedlerLubimyCzytać1
- ArtykułyZ Memphis na Manhattan – „Wymiana” Johna GrishamaBartek Czartoryski1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Christina Hopkinson
Źródło: Copyright Prószyński i S-ka
1
5,7/10
Pisze książki: literatura piękna
ur. 1969. Redaktorka w wydawnictwie i magazynie „Hello!”.http://www.christinahopkinson.com/
5,7/10średnia ocena książek autora
278 przeczytało książki autora
150 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jak nie zabiłam męża, czyli babski punkt widzenia
Christina Hopkinson
5,7 z 210 ocen
420 czytelników 40 opinii
2011
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
- Przynajmniej nie będziemy musieli więcej oglądąć tego dupka Ralpha. - Jamie! Nie używaj przy ojcu takich słów. - Jakich? "Ralph"? - Właśni...
- Przynajmniej nie będziemy musieli więcej oglądąć tego dupka Ralpha. - Jamie! Nie używaj przy ojcu takich słów. - Jakich? "Ralph"? - Właśnie..
1 osoba to lubi- Dobrze się wczoraj bawiłeś? - W porządku. Nie bardzo chwytam o co chodzi z tymi imprezami, na których wszyscy stoją i gadają. - W odróżnie...
- Dobrze się wczoraj bawiłeś? - W porządku. Nie bardzo chwytam o co chodzi z tymi imprezami, na których wszyscy stoją i gadają. - W odróżnieniu od imprez, na których wszyscy leżą i milczą? - Wiesz, o co mi chodzi.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak nie zabiłam męża, czyli babski punkt widzenia Christina Hopkinson
5,7
Historia przedstawiona ku przestrodze? Przed czym? Przed zatracaniem się w realizacji zadań przypisanych do ról, które są wpisane, albo sami wdrukowujemy w swoje jestestwo. Przytłoczeni nimi, nie mówiąc o swoich potrzebach, zaczynamy odczuwać frustrację i zachowujemy się jak bohaterka tej książki. Budujemy listę pretensji zamiast siąść do rozmowy. Co z tego wynika?
Jak nie zabiłam męża, czyli babski punkt widzenia Christina Hopkinson
5,7
No cóż, kolejna historia z serii "opisze swoje małżeńskie życie, bo na pewno nikt nie miał tak jak ja". Napisana poprawie, ale nie zachwyciła mnie i na pewno nie należy do tej grupy "śmiesznych książek" do których chętni wracam, a nie należy też do książek do których wracam, aby jeszcze raz przemyśleć niektóre sprawy. Z całą pewnościa to książka do której więcej nie zamierzam zaglądać.