Kolejna książka pani Kasi Miller i kolejne rozczarowanie. Daję ocenę 2, za to, że czyta się to szybko oraz za chwytliwy tytuł. Pogląd pani Miller na temat chorób i tego, że chorują tylko osoby smutne i nieszczęśliwe mnie załamał. Takie stwierdzenie padające z ust autorytetu w zakresie psychologii/psychoterapii jest krzywdzące. Aż chciałabym się sie zapytać, co w takim razie z dziećmi, które rodzą się chore, zapadają na ciężkie schorzenia? Czy świadczy to o tym, że są smutne i nieszczęśliwe od urodzenia? Reszty twierdzeń nawet nie warto przytaczać. Podsumowując, ta książka to nic ciekawego, stracony czas. Nie wnosi absolutnie nic do życia, wręcz mam ochotę, aby o tym jak najszybciej zapomnieć. To już chyba czwarta i zarazem ostatnia szansa, którą dałam książkom tej autorki. Nie polecam, nic nie wnosi oprócz irytacji i zmęczenia psychicznego tym "czytadłem".

Kolejna książka pani Kasi Miller i kolejne rozczarowanie. Daję ocenę 2, za to, że czyta się to szybko oraz za chwytliwy tytuł. Pogląd pani Miller na temat chorób i tego, że chorują tylko osoby smutne i nieszczęśliwe mnie załamał. Takie stwierdzenie padające z ust autorytetu w zakresie psychologii/psychoterapii jest krzywdzące. Aż chciałabym się sie zapytać, co w takim razie...

Katarzyna Miller w swojej dobrej formie. Kojąca lektura, jak to u Kasi.

Katarzyna Miller w swojej dobrej formie. Kojąca lektura, jak to u Kasi.

Jak lubię Panią Miller, której czytałam sporo jeszcze w czasach kiedy konta na LC nie miałam, tak uważam, że ta pozycja jej nie wyszła. Wszystko jakieś takie... nijakie, choć nadal niby z jajem.

Porzuciłam po fragmencie, w którym Pani Miller sugeruje, że osoby szczęśliwe i rozwinięte duchowo/emocjonalnie, korzystające z życia nie chorują. Nie mają zawałów ani raka piersi.

Jak lubię Panią Miller, której czytałam sporo jeszcze w czasach kiedy konta na LC nie miałam, tak uważam, że ta pozycja jej nie wyszła. Wszystko jakieś takie... nijakie, choć nadal niby z jajem.

Porzuciłam po fragmencie, w którym Pani Miller sugeruje, że osoby szczęśliwe i rozwinięte duchowo/emocjonalnie, korzystające z życia nie chorują. Nie mają zawałów ani raka piersi.

To jest moja pierwsza pozycja z literackiego dorobku Pani Katarzyny Miller. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, nie tylko ze względu na ładne wydanie i dużą czcionkę:) pytania zadane przez mężczyzn są ciekawe, jednak Pani Miller odpowiada trochę zbyt zdawkowo i ogólnie. Parę razy zdarzyło mi się, że wciągnęłam się w wątek, czy też odpowiedź psycholożki, przewróciłam stronę i nagle koniec podrozdziału. W paru momentach było to trochę rozczarowujące. Może inne książki Pani Miller rozwijają te wątki. Polecam książkę, jest optymistyczna i zachęca do czerpania z życia pełnymi garściami, życia w zgodzie z samym sobą.

To jest moja pierwsza pozycja z literackiego dorobku Pani Katarzyny Miller. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, nie tylko ze względu na ładne wydanie i dużą czcionkę:) pytania zadane przez mężczyzn są ciekawe, jednak Pani Miller odpowiada trochę zbyt zdawkowo i ogólnie. Parę razy zdarzyło mi się, że wciągnęłam się w wątek, czy też odpowiedź psycholożki, przewróciłam stronę...

Bardzo, bardzo kiepskie.
Użyta Wielka czcionka robi objętość - 300 stron.
Rozmowy z mężczyznami-(głównie)aktorami miałkie.
Porady, konstatacje - czasem sensowne, częściej miałkie i nieznaczące.
Książka wygląda na pisaną dla kasy - aby maksymalnie wykorzystać zdobytą popularność.

Bardzo, bardzo kiepskie.
Użyta Wielka czcionka robi objętość - 300 stron.
Rozmowy z mężczyznami-(głównie)aktorami miałkie.
Porady, konstatacje - czasem sensowne, częściej miałkie i nieznaczące.
Książka wygląda na pisaną dla kasy - aby maksymalnie wykorzystać zdobytą popularność.

Ostatnio jestem wybredna i nie dam Pani Kasi wszystkich gwiazdek. Luźne rozmowy o seksie, przywiązaniu, miłości i o tym co facetom w głowach siedzi.

Ostatnio jestem wybredna i nie dam Pani Kasi wszystkich gwiazdek. Luźne rozmowy o seksie, przywiązaniu, miłości i o tym co facetom w głowach siedzi.

Właśnie zaczęłam czytać ale nijak mnie ta książka nie chce wciągnąć. Niby wywiady ale jakieś takie płytkie... W niektórych momentach brak rozwinięcia wypowiedzi, brak takiego "soczystego" wywiadu :-)

Właśnie zaczęłam czytać ale nijak mnie ta książka nie chce wciągnąć. Niby wywiady ale jakieś takie płytkie... W niektórych momentach brak rozwinięcia wypowiedzi, brak takiego "soczystego" wywiadu :-)

Dno. Nie wiem co mnie skłoniło do przeczytania tej książki. Możliwe, że był to tytuł. Możliwe, że myślałam że przeczytanie tej książki wniesie coś ciekawszego do mojego życia. Myliłam się, nawet nie musicie się za nią zabierać. Nie warto.

Dno. Nie wiem co mnie skłoniło do przeczytania tej książki. Możliwe, że był to tytuł. Możliwe, że myślałam że przeczytanie tej książki wniesie coś ciekawszego do mojego życia. Myliłam się, nawet nie musicie się za nią zabierać. Nie warto.

Książka ta jest lekka. Nie jest innowacyjna ani nic nie wniosła do mojego życia. Była po prostu do poczytania, ale miło się czytało.

Książka ta jest lekka. Nie jest innowacyjna ani nic nie wniosła do mojego życia. Była po prostu do poczytania, ale miło się czytało.

Przyjemna lektura, Pani Katarzyna to skarbnica wiedzy w każdym wydaniu.
Można znaleźć wiele smaczków na temat dobrego życia w tej książce.

Przyjemna lektura, Pani Katarzyna to skarbnica wiedzy w każdym wydaniu.
Można znaleźć wiele smaczków na temat dobrego życia w tej książce.