I odpuść nam nasze winy

Okładka książki I odpuść nam nasze winy Romain Sardou
Okładka książki I odpuść nam nasze winy
Romain Sardou Wydawnictwo: Świat Książki kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Pardonez nos offenses
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2006-02-22
Data 1. wyd. pol.:
2006-02-22
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
8373910905
Tłumacz:
Krystyna Szeżyńska-Maćkowiak
Tagi:
odpuść nam nasze winy romain sardou
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
306 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2
2

Na półkach:

Dawno tak książka nie sprawiła chęci czytania. Wciągnął mnie ten średniowieczny thriller. Spisek, morderstwo i intryga i kościół katolicki ...

Dawno tak książka nie sprawiła chęci czytania. Wciągnął mnie ten średniowieczny thriller. Spisek, morderstwo i intryga i kościół katolicki ...

Pokaż mimo to

avatar
885
583

Na półkach:

Rozczarowała mnie ta książka, zapowiadał się doskonały thriller osadzony w przeklętej średniowiecznej wiosce, z morderstwami w tle. Niestety w praktyce książka okazała się taka sobie, początek dobry, ale później już nie było tak ciekawie.
Myślałam, że to będzie powieść w klimacie ,,Imienia róży " Umberto Eco, może w niewielkim stopniu ją przypomina , ale poziomem na pewno nie dorasta temu dziełu do pięt.

Rozczarowała mnie ta książka, zapowiadał się doskonały thriller osadzony w przeklętej średniowiecznej wiosce, z morderstwami w tle. Niestety w praktyce książka okazała się taka sobie, początek dobry, ale później już nie było tak ciekawie.
Myślałam, że to będzie powieść w klimacie ,,Imienia róży " Umberto Eco, może w niewielkim stopniu ją przypomina , ale poziomem na pewno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
119

Na półkach:

Na "I odpuść nam nasze winy" natrafiłam z polecenia. Przyznam się, że książki
o tematyce średniowiecznej, nie specjalnie do mnie trafiały, jednak książka Romaina Sardou, pomimo tego że w dużej mierze pisana XIII wiecznym językiem okazała się bardzo ciekawa. Tematyka apokalipsy i końca świata od niepamiętnych lat interesują ludzkość na całym świecie. Co ma z tym wspólnego zapomniana przez władzę i Boga wioska, oraz trzy odnalezione ciała?. Kto stoi za okrutnym spiskiem? Jak może wyglądać świat po końcu świata?. Polecam z czystym sumieniem.

Na "I odpuść nam nasze winy" natrafiłam z polecenia. Przyznam się, że książki
o tematyce średniowiecznej, nie specjalnie do mnie trafiały, jednak książka Romaina Sardou, pomimo tego że w dużej mierze pisana XIII wiecznym językiem okazała się bardzo ciekawa. Tematyka apokalipsy i końca świata od niepamiętnych lat interesują ludzkość na całym świecie. Co ma z tym wspólnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4369
741

Na półkach:

Powieść bardzo mnie zawiodła, spodziewałem się po niej znacznie więcej.
Autor stara się przekonać czytelników, iż posiada rozległą wiedzę o epoce średniowiecza. W rzeczywistości tekst pełen jest uproszczeń, omyłek, anachronizmów. Broń palna w Europie XIII w.? Owszem, w dziełach kilku uczonych pojawiają się teoretyczne przepisy na wytwarzanie prochu strzelniczego, pierwsze wiadomości o praktycznym produkowaniu broni palnej mamy jednak dopiero z lat dwudziestych XIV w. (pół wieku po opisywanych wydarzeniach). Biorąc pod uwagę „nowoczesny” i „naukowy” charakter stowarzyszenia przedstawionego w powieści, można jeszcze te strzelby R. Sardou wybaczyć. Trudniej z odmierzaniem przez bohaterów odległości w metrach i kilometrach (także w dialogach). System metryczny wymyślono i wprowadzono dopiero w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej (koniec XVIII w.). Do tego liczne omyłki w latach panowania wymienianych w tekście królów i papieży. Podobne przykłady braku wiedzy lub niedbałości Autora można mnożyć.
Sensacyjo-kryminalna intryga zaczyna się frapująco, niemal natychmiast grzęźnie jednak w maraźmie. Wydumana, sztuczna i mało prawdopodobna, pozbawiona wewnętrznej logiki, rozwija się w ślimaczym tempie, nie zaskakując szczególnymi zwrotami akcji. Bez większego powodzenia Autor próbuje ratować ją wprowadzaniem wątków mityczno-fantastycznych oraz brutalizmami – te ostatnie, na szczęście dla czytelników, głównie sygnalizuje, bez szczegółowych opisów. Może pomógłby jakiś wątek romansowy? Takowego bowiem akurat w powieści nie odnajdujemy. Chociaż, przy miernych talentach R. Sardou, zapewne wypadłby równie blado jak całość książki.
Oto bowiem trzecia słabość utworu: brak talentów literackich Autora. Tekst nie wciąga, nie frapuje, dialogi sztuczne i drętwe, pełne współczesnych anachronizmów, lektura wlecze się powoli i wkrótce zaczyna nudzić.
W sumie, spośród trzech atutów, niezbędnych do stworzenia dobrej powieści historyczno-senacyjnej, R. Sardou nie wykazał się żadnym: ani wiedzą o epoce, ani pomysłem na krymionalno-sensacyjną fabułę, ani talentem do jej poprowadzenia. Można zadać sobie pytanie, jakim cudem ta ogólnie słaba powieść zyskała jakoby (zdaniem wydawnictwa Świat Książki) duże uznanie i popularność? Czyżby wystarczyło ukazanie machinacji ludzi Kościoła, tworzących w jego łonie tajną organizację, walczącą o wpływy i władzę oraz manipulującą w zbrodniczy sposób życiem wielu ludzi? Może i tak. Temat chciwości i żądzy władzy dostojników kościelnych jest nośny oraz, niestety, aż nadto prawdziwy, w różnych epokach. Można jednak ukazać ten wątek w sposób o wiele bardziej frapujący.
Dlaczego dałem tej słabej książce dwa punkty zamiast jednego? Otóż jest w tym wszystkim ciekawy moment, nieszczególnie zresztą przez Autora uwypuklony. Wspomniana, zbrodnicza organizacja prezentuje bardzo nowoczesne podejście intelektualne. Inspirowana myślą Arystotelesa (odkrytą wówczas dla nauki europejskiej dzięki tłumaczeniom z języka arabskiego i początkowo traktowaną przez Kościół bardziej niż nieufnie) rozwija logiczny, naukowy wręcz sposób rozumowania, wykorzystując także doświadczenia i eksperymenty. A więc, w łonie Kościoła i wbrew jego oficjalnemu stanowisku, toruje drogę nowoczesnemu, rozumowemu i naukowemu podejściu do otaczającego świata. Przeprowadza przy tym zbrodnicze eksperymenty na ludziach, zarówno jednostkach, jak i całych społecznościach. Swego rodzaju paradoks: zbrodniarze w awangardzie postępu, zbrodnicze wykorzystanie wiedzy. Czyż nie odnajdziemy jednak analogii w innych czasach i epokach?

Powieść bardzo mnie zawiodła, spodziewałem się po niej znacznie więcej.
Autor stara się przekonać czytelników, iż posiada rozległą wiedzę o epoce średniowiecza. W rzeczywistości tekst pełen jest uproszczeń, omyłek, anachronizmów. Broń palna w Europie XIII w.? Owszem, w dziełach kilku uczonych pojawiają się teoretyczne przepisy na wytwarzanie prochu strzelniczego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Dobra, ciekawie skonstruowana historia, która czasem jest delikatnie "odjechana", ale trzyma się w sobie. Nie powaliła specjalnie, ale koniec końców warto było przeczytać.

Dobra, ciekawie skonstruowana historia, która czasem jest delikatnie "odjechana", ale trzyma się w sobie. Nie powaliła specjalnie, ale koniec końców warto było przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
64
26

Na półkach:

Bardzo słabiutka książeczka! Autor sili się na filozoficzno-logiczne dialogi, ale nic z tego nie wychodzi. Często wydaje się, że autor w dialogach nie ma nic do powiedzenia. Fabuła strasznie naciągana, choć podobno oparta na autentycznych materiałach historycznych. Czasami wręcz odnosi się wrażenie, że napisał tę powieść jakiś nastolatek z 7c!

Bardzo słabiutka książeczka! Autor sili się na filozoficzno-logiczne dialogi, ale nic z tego nie wychodzi. Często wydaje się, że autor w dialogach nie ma nic do powiedzenia. Fabuła strasznie naciągana, choć podobno oparta na autentycznych materiałach historycznych. Czasami wręcz odnosi się wrażenie, że napisał tę powieść jakiś nastolatek z 7c!

Pokaż mimo to

avatar
968
454

Na półkach:

„I odpuść nam nasze winy” to historia wymyślona przez autora na bazie historycznych przekazów, dotyczących śledztwa w sprawie wielokrotnego morderstwa, odkrytego w pewnej francuskiej wiosce w XIII wieku.
Sardou, opierając się na owych manuskryptach, dostępnych dziś w paryskiej Bibliotece Narodowej, stworzył powieść sensacyjną z elementami fantasy, osadzoną w realiach średniowiecznych. Fabuła opowiada o tym, w jaki sposób wiążą się wątki wielu bohaterów, w taki czy inny sposób zamieszanych w intrygę związaną z odludną, odciętą od świata osadą na francuskich peryferiach, w której miały miejsce tajemnicze wydarzenia.
Narracja prowadzona jest bardzo dobrze i choć średniowieczny świat nie obfituje raczej w pościgi i wybuchy, czasami nawet trzyma w napięciu. Opisy są plastyczne i przemawiające do wyobraźni, a dialogi wiarygodne. Dużą rolę w powieści odgrywa społeczność kleru, którą autor opisuje jako pełną obłudy, okrucieństwa i hipokryzji, nastawioną przede wszystkim na bogacenie się i manipulowanie naiwnymi, prostymi ludźmi.
„I odpuść nam nasze winy”, mimo że oparta w pewnym stopniu na faktach, nie pozwala czytelnikowi zdobyć wiedzy o minionych czasach, ponieważ oprócz kilku rzeczywistych postaci zawiera jedynie fikcję, ale za to dostarcza przyzwoitej rozrywki czytelniczej. Dla mnie była to lektura szczególnie przyjemna, jako że miła memu ateistycznemu sercu. Polecam!

„I odpuść nam nasze winy” to historia wymyślona przez autora na bazie historycznych przekazów, dotyczących śledztwa w sprawie wielokrotnego morderstwa, odkrytego w pewnej francuskiej wiosce w XIII wieku.
Sardou, opierając się na owych manuskryptach, dostępnych dziś w paryskiej Bibliotece Narodowej, stworzył powieść sensacyjną z elementami fantasy, osadzoną w realiach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
813
2

Na półkach:

Niestety! Ilość nieprawdopodobnych zdarzeń i błędów historycznych (broń palna w XIII w.) zmusza mnie do uznania tej książki za niewypał.

Niestety! Ilość nieprawdopodobnych zdarzeń i błędów historycznych (broń palna w XIII w.) zmusza mnie do uznania tej książki za niewypał.

Pokaż mimo to

avatar
1580
619

Na półkach: , ,

Akcja powieści "I odpuść nam nasze winy" rozgrywa się w XIII wieku we Francji i Włoszech, w czasach, gdy trwały walki o wpływy między papieżem i królem.
W maleńkiej diecezji w hrabstwie Tuluzy zostaje w dziwny sposób zamordowany Biskup. Wypływa też sprawa zaginionej wśród lasów i bagien parafii.
Książka jest z pogranicza historii i fantasy. Bardzo dobrze odzwierciedla atmosferę średniowiecza. Autor opisuje życie kleru i biedoty, bytowanie w lepiankach i szałasach oraz przepych w pałacach. Przewodnim tematem jest jednak manipulacja ludzkimi umysłami jaką do dzisiaj stosuje kler.
Powieść ma ciekawy wątek kryminalny.
Książka warta polecenia.

Akcja powieści "I odpuść nam nasze winy" rozgrywa się w XIII wieku we Francji i Włoszech, w czasach, gdy trwały walki o wpływy między papieżem i królem.
W maleńkiej diecezji w hrabstwie Tuluzy zostaje w dziwny sposób zamordowany Biskup. Wypływa też sprawa zaginionej wśród lasów i bagien parafii.
Książka jest z pogranicza historii i fantasy. Bardzo dobrze odzwierciedla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1339
802

Na półkach:

Mroczna historia wydarzeń mających miejsce w XIII wieku w Europie z dominującą rolą kościoła katolickiego jego knowaniami, przekrętami, kłamstwem i niegodnymi czynami, których celem była dominacja nad światem i całkowitym zawładnięciem go.
Historia jest smutna, bohaterowie skazani na porażkę w obliczu zagłady świata.

Rozpoczyna się w roku 1290 przesłuchaniem Inkwizycji w sprawie morderstw dokonanych w małej diecezji kilka lat temu.Zeznania składane są przed biskupem słynącym z wydobywania prawdy z każdego świadka. Znał pokrętne ścieżki sprawiedliwości kościelnej, jak również miał świadomość, że w razie wątpliwości może utracić swoje stanowisko.

Małe biskupstwo zarządzane od 30 lat przez biskupa ginącego w tajemniczych okolicznościach. Jego śmierć stała się powodem plotek na temat jego grzesznego życia, niszczenia rzeczy symbolizujących kościół i religię. Wraz z przybyciem nowego proboszcza dowiadujemy się o istnieniu zapomnianej, tajemniczej, przeklętej wioski nad którą wisiała klątwa. Ludzie, którzy ją zamieszkiwali, odizolowani od świata prowadzili tam spokojne życie, współpracując z przyrodą, opiekując się swoimi bóstwami. Poznajemy ich życie, zwyczaje, obrzędy, język, religię, wizję pochodzenia świata. Każdy miał określone obowiązki, nie znali pojęcia historii czy przeszłości.

Trudna podróż wikariusza z ciałem biskupa do Paryża, obfitująca w wiele przygód. Sam obraz Paryża przytłaczający hałasem, brudem, smrodem i brakiem szacunku dla ludzi kościoła. Nieuczciwe i oszukańcze metody stosowane przez przedstawicieli kościoła, by zmusić społeczeństwo do zwrócenia się w ich stronę. Dewiza kościoła do dążenia do zjednoczenia ciała i umysłu z duszą. Opis różnych okrutnych metod stosowanych do osiągnięcia tego celu, po których człowiek nie był w stanie myśleć, nie wiedział kim jest, zapominał o swojej przeszłości.

"Ciało może dokonać z duszą tego, o czym sam umysł nigdy nie śmiałby marzyć".(str.178)

Zaaranżowanie rzekomych cudów dokonujących się na oczach ludu, uświadamianie mu zbliżania się zakończenia świata.

Historia walecznego krzyżowca i jego syna mrożąca krew w żyłach.
Istnienie tajemnego stowarzyszenia zgłębiającego poglądy Arystotelesa dające zupełnie inny wgląd w naturę człowieka i związki z przyrodą. Eksperymenty obrazujące zakończenie świata by poznać ludzkie reakcje.

Jest to ciekawa lektura, jednakże trochę przygnębiająca.

Mroczna historia wydarzeń mających miejsce w XIII wieku w Europie z dominującą rolą kościoła katolickiego jego knowaniami, przekrętami, kłamstwem i niegodnymi czynami, których celem była dominacja nad światem i całkowitym zawładnięciem go.
Historia jest smutna, bohaterowie skazani na porażkę w obliczu zagłady świata.

Rozpoczyna się w roku 1290 przesłuchaniem Inkwizycji w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    401
  • Chcę przeczytać
    188
  • Posiadam
    116
  • Ulubione
    8
  • Literatura francuska
    7
  • Teraz czytam
    5
  • Domowa biblioteka
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2015
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Więcej
Romain Sardou I odpuść nam nasze winy Zobacz więcej
Romain Sardou I odpuść nam nasze winy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także