Zwierzenia i błyski

Okładka książki Zwierzenia i błyski Julia Hartwig
Okładka książki Zwierzenia i błyski
Julia Hartwig Wydawnictwo: Sic! poezja
115 str. 1 godz. 55 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Sic!
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
115
Czas czytania
1 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
83-88807-45-5
Tagi:
hartwig poezja
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
303
298

Na półkach:

Z jednej strony jestem oczarowana. Julia Hartwig zapisem swoich wolnych myśli prowokuje czytelnika, aby i on zaczął się zastanawiać nad poruszanymi przez nią kwestiami. Czasami z uśmiechem, czasami z zaskoczeniem dostrzegałam poglądy autorki. I choć przemówiła ona do mnie, to w pewnym momencie poczułam się już przesycona. Po przeczytaniu 2/3 utworu poczułam znużenie. Miałam wrażenie, że niektóre nazwiska pojawiają się zbyt często; że poruszane kwestie omawiane były już wcześniej; że choć jej myśli są zachwycające, to jest ich za dużo jak na jeden tomik.

Cała recenzja: https://znakomita.com/2020/05/26/zwierzenia-i-blyski-22-2020/

Z jednej strony jestem oczarowana. Julia Hartwig zapisem swoich wolnych myśli prowokuje czytelnika, aby i on zaczął się zastanawiać nad poruszanymi przez nią kwestiami. Czasami z uśmiechem, czasami z zaskoczeniem dostrzegałam poglądy autorki. I choć przemówiła ona do mnie, to w pewnym momencie poczułam się już przesycona. Po przeczytaniu 2/3 utworu poczułam znużenie. Miałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1861
330

Na półkach: , , ,

Błyski, czyli luźne, często niepowiązane z sobą notatki (choć zdarzają się ciągi kilkuzapiskowe na określony temat),będące próbą zapisania spostrzeżenia, skojarzenia, myśli, czyichś słów, z jakichś względów ważnych w danym momencie dla autorki, towarzyszyły Julii Hartwig chyba przez cały okres jej twórczości literackiej. Często były dodawane do kolejnych wydawanych zbiorów wierszy. W formie odrębnych publikacji ukazały się dopiero w 2002 roku w zbiorze pt.: „Błyski” (nominacja do Nagrody Literackiej „Nike”),w 2004 roku wydany został tomik „Zwierzenia i błyski”, a w roku 2008 – „Błyski trzecie”.

W moje ręce trafiły „Zwierzenia i błyski” z 2004 r. Czytając je przypominałam sobie „Lapidarium” R. Kapuścińskiego i moje wrażenia okołolekturowe. Teraz też większość myśli zapisanych przez poetkę miała ciąg dalszy w moich przemyśleniach, próbach określenia przeze mnie danego zjawiska, czasami argumentów uzasadniających moje „nie”. I, po raz nie wiadomo który, zdziwienia, że wśród nas są osoby, które w niezauważalnej przez większość zwyczajności, widzą niezwykłość wartą poświęcenia jej uwagi.

Julię Hartwig cenię za jej wiersze. Trudno porównywać wiersze i zapiski autorki (a może nie? może dla wrażliwej poetyckiej duszy i ogromnego talentu, opisanie czegoś wierszem czy błyskiem ma te same źródła?). Wiersz, który w trakcie czytania przyciągnął moje myśli, emocje, zadziwienia - zazwyczaj żyje we mnie jeszcze długo. Często zdarza się, że wracam do niego, by kolejny raz pobudzić określone refleksje, wyzwolić emocje... A błysk? Jak to błysk. Był. Zwrócił na siebie uwagę. Minął. I już. Nie musi upłynąć wiele czasu, bym nie była w stanie przypomnieć sobie większości owych błysków... Niemniej chwile spędzone z tym tomikiem należały do przyjemności.

I na koniec kilka z "błysków" Julii Hartwig:
„Co zawiniła mi trawa, którą depczę? Co zawiniłam ja czasowi, który przesuwa się po mnie jak walec i wokół słychać tylko chrzęst łamanych kości? A przecież czas to tylko żart. Tyle o nim napisano, a same głupstwa.”

„Bolą słowa, których nie można odwołać, bo już nie ma rozmówcy.”

„*Socjalizm etyczny* - dla niejednego tak się zaczęło pierwsze wyznanie wiary w polityce. Kiedyś mówiło się jeszcze, że ten, kto w młodości nie był socjalistą, jest zapewne skończonym draniem. W domyśle był zapewne ów *socjalizm etyczny*.”

„(…) Starzy wydają się inni niż reszta. Idzie za tym poczucie samotności i niezgoda na ten stan. Świadomość, że ludzie starzy stoją już w obliczu końca, sprawia, że się ich boimy.”

„Jeśli to prawda, że lepsze są dziś moje wiersze, czy trzeba było aż tak mnie doświadczać?”

Błyski, czyli luźne, często niepowiązane z sobą notatki (choć zdarzają się ciągi kilkuzapiskowe na określony temat),będące próbą zapisania spostrzeżenia, skojarzenia, myśli, czyichś słów, z jakichś względów ważnych w danym momencie dla autorki, towarzyszyły Julii Hartwig chyba przez cały okres jej twórczości literackiej. Często były dodawane do kolejnych wydawanych zbiorów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
864
141

Na półkach: , ,

Początkowo czytając ten tomik, miałem wrażenie, że jest to rzecz nieco oklepana. Pisanie "fragmentem". Jednak gdy popatrzyłem na całość, do głowy dobija się, że jest to pewne odświeżenie, kiedy przebiegamy jako czytelnicy przez tomy powieści, nawet przez opowiadania. Krótka forma jest przyszłościowa? Może. W prozie poetyckiej z pewnością przydatna. Autorka pokazała parę ciekawych spostrzeżeń. Podane "surowo" myśli, których forma tylko trochę przypomina "Myśli nieuczesane" Leca; Hartwig jednak bawi się cytatami, czasem przekazuje też prawdy według mnie "zbyt" oczywiste, jednak to można "wybaczyć". Forma: jeden fragment to raz jedno, dwa zdania, a raz pół strony tekstu. Można mieć czasem wrażenie, że cytatów jest za wiele, tworzą gąszcz powiązań - jednak tak działa cała literatura z jaką styka się człowiek. Jedne utwory literackie odwołują się do innych (intertekstualizm wg Julii Kristevy). Hartwig podchodzi do tego prosto: ustawia w rzędzie płynące słowa, myśli, spotykane przez nią inne fragmenty (właśnie cytaty),okruchy życia wokół.
Małe spostrzeżenie. Część z "fragmentów" dotyczyło świata muzyki, który jest mi dość odległy w wielu sensach, jestem - jak rzesze ludzi - laikiem, który słucha dla przyjemności, nie pochyla się nad utworem muzycznym jak muzykolog. Wiele o autorach znanych z literatury światowej, z życia, z otaczającej człowieka przyrody. Wszystko i nic. Jak życie ludzkie.

(To, że Julia Hartwig nie żyje - stało się w trakcie czytania tego tomu. Pierwszy raz w życiu mi się tak wydarzyło. Czytam książkę kogoś, kto właśnie umarł. Nie, przecież zawsze czyta się książki autorów, którzy żyją lub umarli).

Początkowo czytając ten tomik, miałem wrażenie, że jest to rzecz nieco oklepana. Pisanie "fragmentem". Jednak gdy popatrzyłem na całość, do głowy dobija się, że jest to pewne odświeżenie, kiedy przebiegamy jako czytelnicy przez tomy powieści, nawet przez opowiadania. Krótka forma jest przyszłościowa? Może. W prozie poetyckiej z pewnością przydatna. Autorka pokazała parę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: ,

Małe jest piękne i sporo fragmentów zrobiło na mnie wrażenie. Niektóre mnie rozbawiły, inne skłoniły do głębszych refleksji.
Nie przekonały mnie jednak cytaty - wolę czytać autorskie myśli pani Julii niż to, co gdzieś zasłyszała, przeczytała i jej się spodobało. Dlatego oceniam całość jako dobrą, bo do wyższej oceny czegoś mi zabrakło.

Małe jest piękne i sporo fragmentów zrobiło na mnie wrażenie. Niektóre mnie rozbawiły, inne skłoniły do głębszych refleksji.
Nie przekonały mnie jednak cytaty - wolę czytać autorskie myśli pani Julii niż to, co gdzieś zasłyszała, przeczytała i jej się spodobało. Dlatego oceniam całość jako dobrą, bo do wyższej oceny czegoś mi zabrakło.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    20
  • Chcę przeczytać
    9
  • Posiadam
    6
  • Poezja
    5
  • Poezja i dramat
    1
  • Literatura polska
    1
  • Domowa biblioteka
    1
  • POEZJA
    1
  • X-Do wymiany, sprzedania, oddania
    1
  • 2017
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zwierzenia i błyski


Podobne książki

Przeczytaj także