Azymut. Antropotamy Nihilu

- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Azymut (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Azimut - 3. Les anthropotames du Nihil
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Komiksowe
- Data wydania:
- 2016-05-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-05-10
- Liczba stron:
- 48
- Czas czytania
- 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364638404
- Tłumacz:
- Wojciech Birek
Piękna Mania Ganza dokonała w Banku Czasu straszliwej transakcji: wymieniła stulecia życia w zamian za tysiące zmarłych. W czasie gdy jej matka, królowa Eteru, próbuje ją zgładzić, wszystkie królestwa wypowiadają sobie wojnę. Wszędzie trwają przygotowania do wielkiej masakry, co tym bardziej raduje barona Smutka...
Z dala od tych wydarzeń, na pokładzie Labsa profesor Arystydes Brelokint kontynuuje swoją straceńczą misję - chce odkryć tajemnicę czasu, tego niepokonanego nieprzyjaciela, który miesza się we wszelkie waśnie.
Znany scenarzysta Wilfrid Lupano prezentuje nam w serii Azymut tragikomiczną epopeję tryskającą szaloną pomysłowością, arcydzieło nonsensu, zaludnione galerią dziwacznych postaci, których nie wymyśliłby nawet sam Lewis Caroll. Drugim twórcą tego sukcesu jest rysownik Jean-Baptiste Andrea'e, którego przebogate prace zrealizowane w technice koloru bezpośredniego nadają serii niepowtarzalnego uroku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
OPINIE i DYSKUSJE
Mega kozacka seria!!! Podrasowana Alicja w Krainie czarów! Przepiękne rysunki, niesamowity fantastyczny świat i ciągła wartka akcja! Ta kolekcja to Majstersztyk!
Mega kozacka seria!!! Podrasowana Alicja w Krainie czarów! Przepiękne rysunki, niesamowity fantastyczny świat i ciągła wartka akcja! Ta kolekcja to Majstersztyk!
Pokaż mimo to(zbiorczo 1-5)
Ciezkie w ocenie. Widac duza maestrie w tworzeniu spojnego swiata, z oryginalnym podejsciu do CZASU - traktowania go jako waluty, namacalnego bytu sterujacego swiatem. Do tego plejada najdziwniejszych mechanizmow, zwierzat, zjawisk, bogow, bohaterow, krain.
Fabula zupelnie nieprzewidywalna, co z jednej strony zwieksza jej atrakcyjnosc, ale z drugiej zbyt duza szalenstwa pozostawia obojetnym.
Przydaloby sie utemperowanie kreatywnosci, a stworzenie lepszego kregoslupa historii i mniej licznej plejady bohaterow.
Porywajaca wizja, ale niestety przytloczyla sama historie.
Przeczytac na pewno warto - zwlaszcza, ze pieknie namalowane. Niektore pomysly rowniez bardzo oryginalne i godne najlepszych dziel fantastycznych.
Ale o ile epizody sa znakomite i kazda kolejna przygoda wydaje sie jeszcze bardziej szalona, to glowna os fabularna troche traci. Szkoda, bo wiele z tych przygod i pomyslow zaslugiwaly na wieksze rozbudowanie i wyeksponowanie.
(zbiorczo 1-5)
więcej Pokaż mimo toCiezkie w ocenie. Widac duza maestrie w tworzeniu spojnego swiata, z oryginalnym podejsciu do CZASU - traktowania go jako waluty, namacalnego bytu sterujacego swiatem. Do tego plejada najdziwniejszych mechanizmow, zwierzat, zjawisk, bogow, bohaterow, krain.
Fabula zupelnie nieprzewidywalna, co z jednej strony zwieksza jej atrakcyjnosc, ale z drugiej zbyt...
Podróży ciąg dalszy. Świetnie wpleciony klimat starożytnej Grecji, baśni tysiąca i jednej nocy oraz zagubionych plemion. Ukłony dla tłumacza, za świetne tłumaczenie. Momentami odnajdowałem motywy rodem z Monthy Pythona! Ale to może być tylko moje skojarzenie. Z każdym tomem ogarniamy więcej świata. Czyta się co raz lepiej a chęć poznania zakończenia pcha nas do przodu. Ach, te rysunki babeczek ;)
Chce się powracać by podziwiać rysunki raz jeszcze... i jeszcze raz.
I ten suspens na końcu...
Podróży ciąg dalszy. Świetnie wpleciony klimat starożytnej Grecji, baśni tysiąca i jednej nocy oraz zagubionych plemion. Ukłony dla tłumacza, za świetne tłumaczenie. Momentami odnajdowałem motywy rodem z Monthy Pythona! Ale to może być tylko moje skojarzenie. Z każdym tomem ogarniamy więcej świata. Czyta się co raz lepiej a chęć poznania zakończenia pcha nas do przodu. Ach,...
więcej Pokaż mimo toTo na razie najfajniejszy z 3 przeczytanych tomów - to zawsze satysfakcjonujące, gdy krnąbrnej bohaterce przestaje się wieść. I wreszcie mogę jej współczuć i z nią współodczuwać.
To na razie najfajniejszy z 3 przeczytanych tomów - to zawsze satysfakcjonujące, gdy krnąbrnej bohaterce przestaje się wieść. I wreszcie mogę jej współczuć i z nią współodczuwać.
Pokaż mimo toPrzepiękne scenerie, ciekawe teorie, moc pomysłów. Tak, chcę więcej.
Przepiękne scenerie, ciekawe teorie, moc pomysłów. Tak, chcę więcej.
Pokaż mimo toDalsza podróż w oparach absurdu. Zaginiony biegun został wprawdzie odnaleziony, ale to nie koniec kłopotów, bo wszystkie królestwa przygotowują się do wojny, a w tym czasie profesor Brelokint dokonuje niezwykłego odkrycia.
Niestety w tym tomie trochę zabrakło pomysłów. Przerabiane są w głównej mierze te same wątki, a świat przedstawiony zostaje rozbudowany w niewielkim stopniu. Także nowi bohaterowie okazują się dosyć nieciekawi. Na szczęście te niewiele innowacji tego tomu częściowo wynagradza pewne niedostatki – szczególnie pewne dwie opuszczone krainy, a także spotkanie pewnych potężnych istot zapadają pamięć.
Rysunkowo jest jak zawsze majstersztyk. Wiele projektów wzbudza naprawdę podziw. Szkoda tylko, że scenariusz nie umożliwił rysownikowi puszczenia wodzy fantazji.
Tom słabszy niż dwa poprzednie, ale i tak wart lektury.
Dalsza podróż w oparach absurdu. Zaginiony biegun został wprawdzie odnaleziony, ale to nie koniec kłopotów, bo wszystkie królestwa przygotowują się do wojny, a w tym czasie profesor Brelokint dokonuje niezwykłego odkrycia.
więcej Pokaż mimo toNiestety w tym tomie trochę zabrakło pomysłów. Przerabiane są w głównej mierze te same wątki, a świat przedstawiony zostaje rozbudowany w niewielkim...
Świetny trzeci tom serii. Nadal przykuwająca uwagę kreska, z pełnymi kobiecymi kształtami, które łamią nie tylko męskie serca. Zmieniająca się z prędkością obracanych kartek akcja, która zaskakuje na każdym kroku. A przede wszystkim zakręcony świat przedstawiony z dziwoczkami, oraz innymi, wydawałoby się na pozór normalnymi stworzeniami lecz związanymi z czasem. Dotyczy to zwłaszcza ptaków. No i żarty: „Czy są tu jacyś kanibale? Proszę się nie obawiać, wczoraj zjedliśmy ostatniego”. Rewelacja. Już dawno się tak dobrze nie bawiłam podczas lektury. Polecam.
Świetny trzeci tom serii. Nadal przykuwająca uwagę kreska, z pełnymi kobiecymi kształtami, które łamią nie tylko męskie serca. Zmieniająca się z prędkością obracanych kartek akcja, która zaskakuje na każdym kroku. A przede wszystkim zakręcony świat przedstawiony z dziwoczkami, oraz innymi, wydawałoby się na pozór normalnymi stworzeniami lecz związanymi z czasem. Dotyczy to...
więcej Pokaż mimo toDałbym więcej, ale myślałem że to trylogia, a okazuje się że planowanych jest 5 tomów, więc czegoś mi brak.
Dałbym więcej, ale myślałem że to trylogia, a okazuje się że planowanych jest 5 tomów, więc czegoś mi brak.
Pokaż mimo toChyba najzabawniejsza z trzech części tego uroczego, pomysłowego i dowcipnego komiksu. Muszę przyznać, że zakochany w piaskowej damie królik, baraszkujący z panią swego serca, szczerze mnie rozbawił, podobnie zresztą jak tytułowe antropotamy, pławiące się leniwie w wodach Nihilu, grupka lekko pomylonych mnichów Księgi oraz dywany jednogarbne. Część trzecia zamyka cykl istniejących dotychczas opowieści z tego dziwnego świata, ale nie zamyka wątków (ba, niektóre wręcz ledwo się zaczęły) i z wielką niecierpliwością czekać będę na kontynuację. A widzę, że czekać przyjdzie mi chyba bardzo długo, bo kolejne tomy przychodzą na świat w dużych odstępach czasu. Ale może jest w tym jakaś prawidłowość, skoro w tej opowieści czas nie płynie tak, jak w naszym świecie i stanowi żywioł mocno skomplikowany...
Chyba najzabawniejsza z trzech części tego uroczego, pomysłowego i dowcipnego komiksu. Muszę przyznać, że zakochany w piaskowej damie królik, baraszkujący z panią swego serca, szczerze mnie rozbawił, podobnie zresztą jak tytułowe antropotamy, pławiące się leniwie w wodach Nihilu, grupka lekko pomylonych mnichów Księgi oraz dywany jednogarbne. Część trzecia zamyka cykl...
więcej Pokaż mimo toAntropotamy Nihilu to trzeci (i tymczasem ostatni) album serii Azymut. O poprzednich dwóch napisałem wiele dobrego. Jak tu nie chwalić produkcji panów Wilfrid Lupano (scenariusz) i Jean-Baptiste Andreae (rysunki)? Właściwie pisząc o bieżącej odsłonie musiałbym powtórzyć wcześniejsze superlatywy. Dlatego postaram się poszukać czegoś „nowego” (...).
Recenzując dwójkę zwracałem uwagę, że głównym bohaterem opowieści napisanej przez Lupano jest czas. Jego upływ, przemijanie, strach przed starością, śmiercią i wszystko to, co się z nim wiąże. To właśnie on w dużym stopniu napędza historię. Zmagania bohaterów, ich przygody i przeżycia w sporej mierze wiążą się z zagadnieniem przemijania. Właśnie na tym zasadza się uniwersalność tej opowieści. W pewnym momencie życia każdego z nas dopadnie tanatofobia.
Jak pamiętamy z poprzednich tomów, urodziwa Mania Ganza, po tym jak została ukąszona przez owada, który spowodował terminalne starzenie się, udała się do Banku Czasu i tam dokonała w straszliwej transakcji. W zamian za przywrócenie młodości, zdrowia i urody poświęciła życie innych ludzi. Bank upomniał się o spłatę: na świecie wybuchają zamieszki i wojny, tysiące ludzi staje pod bronią; śmierć „za chwilę” zbierze obfite żniwo.
(...) Jak widać z tego krótkiego przedstawienia w komiksie wiele się dzieje. Scenarzysta zadbał o to, aby czytelnik się nie nudził. Uniwersum się rozrasta. Wprowadzone zostają kolejne wątki. Jeden z nich, jak można domniemywać, będzie miał duże znaczenie w dalszej części – chodzi o mit wiecznych kochanków. Inny, nie mniej intrygujący, związany jest z obradami Rady Pierwotnych…
Bez cienia wątpliwości Azymut to serial wyjątkowy. Ciężko mi go porównać z jakimkolwiek innym komiksem. Baśniowy charakter opowieści wbrew pozorom nie jest odrealniony, a ma znamiona uniwersalności. Scenarzysta nie jedzie na ogranych pomysłach, a wprowadza kolejne elementy rzeczywistości. Wielkim plusem jest niesamowita wyobraźnia w kreowaniu postaci i zdarzeń, które wspaniale wizualizuje rysownik. Fantastyczne stworzenia i niesamowite krajobrazy na długo nie pozwalają o sobie zapomnieć. Rzecz oryginalna w każdym calu.
- - -
cały tekst można przeczytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2016/07/07/azymut-3-antropotamy-nihilu/
Antropotamy Nihilu to trzeci (i tymczasem ostatni) album serii Azymut. O poprzednich dwóch napisałem wiele dobrego. Jak tu nie chwalić produkcji panów Wilfrid Lupano (scenariusz) i Jean-Baptiste Andreae (rysunki)? Właściwie pisząc o bieżącej odsłonie musiałbym powtórzyć wcześniejsze superlatywy. Dlatego postaram się poszukać czegoś „nowego” (...).
więcej Pokaż mimo toRecenzując dwójkę...