Nionio

Okładka książki Nionio Tomasz Piątek
Okładka książki Nionio
Tomasz Piątek Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie kryminał, sensacja, thriller
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
8308036791
Średnia ocen

5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
161 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4392
4207

Na półkach: ,

"Nionio" mnie rozczarował, bardzo słaba książka Tomasza Piątka, akcja kiepska,,nic takiego się nie działo ciekawego postacie nudne,,,zanudziła mnie książka, bardzo się zawiodłam na niej.
Spodziewałam się czegoś dobrego po niej, a jak się okazało klapa nic specjalnego wymęczyła mnie, jednak dotrwałam do końca książki.
Nużąca, dziwna książka bez polotu nie wciągnęła mnie.

"Nionio" mnie rozczarował, bardzo słaba książka Tomasza Piątka, akcja kiepska,,nic takiego się nie działo ciekawego postacie nudne,,,zanudziła mnie książka, bardzo się zawiodłam na niej.
Spodziewałam się czegoś dobrego po niej, a jak się okazało klapa nic specjalnego wymęczyła mnie, jednak dotrwałam do końca książki.
Nużąca, dziwna książka bez polotu nie wciągnęła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
308
117

Na półkach: , ,

Nie byłam w stanie przeczytać, nie byłam w stanie nawet wymęczyć tej książki. Zgadzam się ze wszystkimi zastrzeżeniami, o których pisali tutaj inni, więc nie będę powtarzać. Generalnie nie polecam, chyba że ktoś jest ciekawski i nie boi się porzucać w połowie książek, które się mu nie podobają.

Nie byłam w stanie przeczytać, nie byłam w stanie nawet wymęczyć tej książki. Zgadzam się ze wszystkimi zastrzeżeniami, o których pisali tutaj inni, więc nie będę powtarzać. Generalnie nie polecam, chyba że ktoś jest ciekawski i nie boi się porzucać w połowie książek, które się mu nie podobają.

Pokaż mimo to

avatar
307
125

Na półkach:

Zaczęłam czytać żeby "sprawdzić" jaka jest, przeczytałam całą. Najważniejsze i jak dla mnie najbardziej urzekające w całej książce są relacje ojciec -syn (Ryszard-Nionio) człowiek czyta i zastanawia się czy bohater jest genialnym ojcem czy może jego podejście do dziecka jest chore i niszczy mu psychikę? całości dopełnia ciągle tocząca się akcja, podejmowane jest tu wiele wątków, nie wszystkie są zakończone, właściwe żaden nie jest i to kolejny plus bo pozostawia pole dla wyobraźni, ja mogę wątki połączyć w taki sposób i wyjdzie mi jedna opowieść, ktoś inny w sposób zupełnie inny i otrzymamy inną opowieść. Słowem majstersztyk, dobrze, że zaczęłam czytać nie upewniając się jakie są oceny - bo widziałam wiele negatywnych i pewnie zniechęcona odpuściłabym tak ciekawą lekturę! szczęście! polecam.

Zaczęłam czytać żeby "sprawdzić" jaka jest, przeczytałam całą. Najważniejsze i jak dla mnie najbardziej urzekające w całej książce są relacje ojciec -syn (Ryszard-Nionio) człowiek czyta i zastanawia się czy bohater jest genialnym ojcem czy może jego podejście do dziecka jest chore i niszczy mu psychikę? całości dopełnia ciągle tocząca się akcja, podejmowane jest tu wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
40

Na półkach:

Żadnego punktu zaczepienia. Piątka lubię, ale nie wiem.. może za te kilka momentów zapomnienia ;] bo jego książki to ksiązki do czytania jak się ma jakiś tam specyficzny nastrój. Czasem wchodzi. Czasem jest akurat. Ale czasem jest kompletnie niezjadliwy. Ta ksiazka chyba jednak jest o niczym

Żadnego punktu zaczepienia. Piątka lubię, ale nie wiem.. może za te kilka momentów zapomnienia ;] bo jego książki to ksiązki do czytania jak się ma jakiś tam specyficzny nastrój. Czasem wchodzi. Czasem jest akurat. Ale czasem jest kompletnie niezjadliwy. Ta ksiazka chyba jednak jest o niczym

Pokaż mimo to

avatar
235
15

Na półkach:

Na początku książka bardzo mi się podobała. Myślałam, że to coś świeżego, innego od całej reszty. niestety szybko się zniechęciłam i już w środku nie za bardzo chciało mi się kontynuować lekturę. Jakoś ją w końcu zmęczyłam. Moim zdaniem pan Piątek nie za bardzo przemyślał o czym chce pisać. Sądzę, że ta książka jest "o wszystkim i o niczym". Cudowne dziecko, samotny ojciec, śledztwo, wątki kościelne w jednak książce to zdecydowanie zbyt dużo. I jeszcze te wiersze Ottona, pojawiające się od czasu do czasu... bardzo podobały mi się rozmowy Nionia z ojcem, ale moim zdaniem autor niezbyt dobrze zna psychikę dziecka. Nionio w żadnej mierze nie przypomina 5 letniego chłopca. Również jego przyjaciółka Ariadna pojawiająca się w tle, nie pasuje do wizerunku małego dziecka. Jeszcze wiele wątków w tej książce nie przypadło mi do gustu, ale to tylko moja opinia. Daje 2 gwiazdki, bo jednak momentami czytało się całkiem przyjemnie.

Na początku książka bardzo mi się podobała. Myślałam, że to coś świeżego, innego od całej reszty. niestety szybko się zniechęciłam i już w środku nie za bardzo chciało mi się kontynuować lekturę. Jakoś ją w końcu zmęczyłam. Moim zdaniem pan Piątek nie za bardzo przemyślał o czym chce pisać. Sądzę, że ta książka jest "o wszystkim i o niczym". Cudowne dziecko, samotny ojciec,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
13

Na półkach:

Uwielbiam.
Samotne ojcostwo podniesione do rangi misji. Ryszard budujący dwuosobowe państwo sprawiedliwości. Wizja heretyckiego ładu i sprawiedliwości innej, niż zastana na kilku piętrach opowieści: firma ochroniarska Ryszarda, heretycka komuna księdza.
Cudowny uchwycony moment rozdzielenia dziecka i rodzica - światopoglądowy bunt Nionia. Cierpienie ojca, który chce oszczędzić dziecku bólu i brudu życia (wypełnić od razu najlepszym z możliwych Bogów) no i oczywiście tego, co się dzieje w finale - nieuniknionego samodzielnego zajrzenia w pustkę. No i przestroga bystrego Piątka, że słuszne poglądy na wszystko nawet oświeconego rodzica nie mogą ciążyć na dziecku. A tu już nasze pytania: jak więc wychować, jaki margines myślowej swobody dać.

Uwielbiam.
Samotne ojcostwo podniesione do rangi misji. Ryszard budujący dwuosobowe państwo sprawiedliwości. Wizja heretyckiego ładu i sprawiedliwości innej, niż zastana na kilku piętrach opowieści: firma ochroniarska Ryszarda, heretycka komuna księdza.
Cudowny uchwycony moment rozdzielenia dziecka i rodzica - światopoglądowy bunt Nionia. Cierpienie ojca, który chce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
157
77

Na półkach:

Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, jedyne co mi zareklamowano, to świetne ujęcie 'cudownego dziecka' czyli tytułowego Nionia i jego relacji z ojcem. I gdyby książka zasadniczo miała o tym być, może nawet zasłużyłaby na wyższą ocenę, bo rzecz jest przedstawiona przyjemnie, szczególnie z początku, kiedy dialogi są wartkie, znajdzie się iskierka humoru, a całość nie trąci przesadnym dydaktyzmem. Niestety im dalej pomiędzy karty książek, tym gorzej - w pewnym momencie wykłady Ryszarda są tak przytłaczająco nudne dla czytelnika dorosłego o ustabilizowanym światopoglądzie, że miejscami miałam ochotę przeskoczyć parę stron. W powieści odbiorcą jest pięciolatek, ale w rzeczywistości czytają to ludzie o wiele starsi, o czym autor zdaje się zapominać, wystrzegając się w większości przypadków skrótów myślowych i jakichś omówień.

Na tyle książki (niewielkich rozmiarów zresztą, ale to ani plus ani minus) wspomniane są "wątki": świat bez kobiet jest zły, mężczyźni są samotni i wrażliwi, w polski Kościele panuje herezja... Podobno to tylko niektóre. Tu muszę niestety zaprotestować, bo "wątki" to bardzo huczna nazwa dla tych ledwo zarysowanych napomknień. Przewija się wątek kościoła, przewija się wątek bitej Ariadny, odchodzącej matki Nionia, zniknięcie Ottona i cała tajemnica znikających osób, w tym księdza Mościka... Ale to wszystko tylko się przewija. Tak naprawdę każdy dostaje po scenie czy dwóch, jako tło do edukacji małego Nionia.

W efekcie książka jest o niczym. Żaden fizyczny wątek nie ma swojego rozwiązania. Otton znika i już nie dowiadujemy się jak i dlaczego, nie odkrywamy powiązań z Kościołem, a w sumie zniknięcie jest jedynym bieżącym wydarzeniem, które mimo wszystko nie może zostać uznane za całą fabułę.

Ciekawymi wstawkami są wiersze Ottona, abstrakcyjne, wręcz groteskowe, ale w dużej mierze pobudzające do nieszablonowego myślenia. Docenić też można aspekt filozoficzny, bo z dialogów, a może bardziej z wierszy Ottona wyłuskałam nieco refleksji, niestety boli mnie fakt, że w pewnym miejscu filozofią próbuje się wytłumaczyć, czemu postacie są mdłe, a akcji nie ma. Pojawia się teoria nieokreśloności, pięciu cech bohatera, całego metkowania i spłaszczania ludzi wokół w naszych oczach, a w końcu Ryszard odkrywa, że nie powinien być bohaterem książki o śledztwie, tylko o ojcu i synu. I takie dostajemy zakończenie.

Suma sumarum, nie polecam tej pozycji, bo niesie ze sobą rozczarowanie i poczucie urwanych wątków, jakby zmarnowało się czas na czytanie pół książki, wiedząc, że druga połówka nie istnieje (poprawcie mnie jeśli ktoś słyszał o części drugiej, ale internet milczy).

Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, jedyne co mi zareklamowano, to świetne ujęcie 'cudownego dziecka' czyli tytułowego Nionia i jego relacji z ojcem. I gdyby książka zasadniczo miała o tym być, może nawet zasłużyłaby na wyższą ocenę, bo rzecz jest przedstawiona przyjemnie, szczególnie z początku, kiedy dialogi są wartkie, znajdzie się iskierka humoru, a całość nie trąci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2630
1583

Na półkach:

61 / 2007

61 / 2007

Pokaż mimo to

avatar
196
27

Na półkach:

Pamiętam tylko, że książka była zabawna. Ale i z tym mogę się mylić.

Pamiętam tylko, że książka była zabawna. Ale i z tym mogę się mylić.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    239
  • Posiadam
    38
  • Chcę przeczytać
    34
  • Ulubione
    6
  • Literatura polska
    5
  • Z biblioteki
    2
  • Moje polskie podwórko
    1
  • 2016 (43)
    1
  • Sprzedam/wymienię
    1
  • Polskie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nionio


Podobne książki

Przeczytaj także