W cieniu minaretów – Oman

- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Bernardinum
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 324
- Czas czytania
- 5 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378235675
- Tagi:
- Oman Arabowie świat arabski podróże literatura podróżnicza
Marek Pindral (www.marekpindral.com) odwiedził kilkadziesiąt krajów, bacznie obserwując napotykaną po drodze rzeczywistość, której czasami stawał się częścią, bo poza Polską mieszkał też w Wielkiej Brytanii, Chinach i Omanie. Swoimi wrażeniami dzieli się w artykułach prasowych, organizując wystawy fotograficzne i pokazy multimedialne, oraz w książkach – przetłumaczył na język polski myśli jednego z hinduskich awatarów, w którego aśramie spędził kilka tygodni („Sai Baba, rozważania na każdy dzień roku"),a w 2013 ukazała się jego książka, poświęcona Państwu Środka – „Chiny od góry do dołu". W Omanie spędził ponad 1001 dni i nocy, dlatego „W cieniu minaretów" znajdziemy – zupełnie jak w baśniach Szeherezady – opowieść splecioną z wielu wątków:
Przeczytamy o flakonie perfum, które kosztują więcej niż samochód, i wielbłądach, droższych od żon. Złożymy ofiarę ze zwierząt, staniemy na najwyższej górze w Omanie i zejdziemy do wioski w głębokim kanionie. Na pustyni złośliwe dżiny będą płatać figle, ale Prorok Sulejman dopilnuje, żeby inne służyły ludziom pomocą. Przy okazji dowiemy się, że ów Sulejman to znany i nam król Salomon, bo wyrastamy przecież z tego samego, biblijnego pnia. Dlatego poznamy także przedślubne perypetie... Jezusa, bo na cześć owego proroka islamu takie imię nosi do dziś wielu muzułmanów. Pojedziemy na pogranicze z Jemenem, skąd królowa Saby wiozła Salomonowi kadzidło, poznamy Arabów, którzy rwali na strzępy polski opłatek, oraz takich, którzy z radością się nim łamali, zapraszając potem autora na wspólne modły do meczetów, potrafiących w Omanie latać niczym dywany.
Co jeszcze wyniknie z owego spotkania zachodniego wędrowcy z Orientem, bo Oman jest w książce pretekstem także do szerszych rozważań? Czy naprawdę tak bardzo różnimy się od muzułmanów, nawet tak konserwatywnych, jak omańscy ibadyci, czy może różnica między nami jest cienka, jak ludzki włos, co przyznał chrześcijański władca Etiopii, dając schronienie wysłannikom Proroka Mahometa? Posłuchajcie tej barwnej, napisanej ze swadą i humorem, opowieści...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 136
- 121
- 30
- 7
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Zachód prowadzi dość dziurawą politykę - na przykład wykorzystywanie symboli chrześcijańskich w sposób obrażający jego wyznawców uważa się c...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobra książka pokazująca życie codzienne, kulturę i religię w Omanie. Autor pokazał ten świat z szacunkiem dla jego tradycji i zwyczajów. Jednocześnie prowadząc dialog i trochę porównując do świata bliższego polskiemu czytelnikowi.
Pokazane meczety, ofiary, traktowanie kobiet, codzienność i święta. A także rozważania o zrozumieniu zapisów świętej księgi, a szczególnie stosowania jej zapisów w życiu codziennym.
Polecam, żeby trochę poznać ten inny dla mnie świat.
Bardzo dobra książka pokazująca życie codzienne, kulturę i religię w Omanie. Autor pokazał ten świat z szacunkiem dla jego tradycji i zwyczajów. Jednocześnie prowadząc dialog i trochę porównując do świata bliższego polskiemu czytelnikowi.
więcej Pokaż mimo toPokazane meczety, ofiary, traktowanie kobiet, codzienność i święta. A także rozważania o zrozumieniu zapisów świętej księgi, a...
Niezwykle wciągnęła mnie lektura tej książki, bo autor ma styl opowiadania, który bardzo mi odpowiada. To jest gawędzenie, ale widać, że przemyślane. Tym bardziej, że Pindral potrafi w nie wplatać wątki i z historii, i z religii, i z dnia codziennego. Nie unika też kontrowersyjnych tematów ani nie ukrywa, jeśli coś mu się nie podoba. Choć widać, szczególnie po wspaniałych zdjęciach, że potrafi się Omanem zachwycać. Piękna, mądra książka.
Niezwykle wciągnęła mnie lektura tej książki, bo autor ma styl opowiadania, który bardzo mi odpowiada. To jest gawędzenie, ale widać, że przemyślane. Tym bardziej, że Pindral potrafi w nie wplatać wątki i z historii, i z religii, i z dnia codziennego. Nie unika też kontrowersyjnych tematów ani nie ukrywa, jeśli coś mu się nie podoba. Choć widać, szczególnie po wspaniałych...
więcej Pokaż mimo toIle wiecie o Omanie? Ja przyznam szczerze, że niewiele... Oczywiście wskażę go na mapie, znam główną, wyznawaną religię i... to by było na tyle. Dlaczego też sięgnęłam po tę pozycję. Autor był mi już znany, więc bez obaw zagłębiłam się w lekturze.
Trzeba na początku zaznaczyć, że Marek Pindral nie tyle podróżował do Omanu, ile postanowił tam zamieszkać na kilka miesięcy, by lepiej poznać ten pustynny kraj. Książka nie jest więc chronologicznym zapisem podróży, stanowi zapis spostrzeżeń "niewiernego". Nie jest to jednak bezgraniczny zachwyt nad nowo poznanym miejscem. Autor stara się wdawać w dyskusję z omańskimi znajomymi (nie jest mu dane z wiadomych względów rozmawiać sam na sam z kobietami),nie unika trudnych tematów starając się zrozumieć inny tok myślenia. W swoje dyskusje stara się także wciągnąć czytelnika. Oczywiście książka to nie tylko rozmowy, nasz autor stara się także odwiedzić jak najwięcej miejsc, które opisuje nie szczędząc szczegółów.
Tekst pisany jest w gawędziarskim stylu, z dużą dozą autoironii, dzięki czemu po pierwsze jest bardzo przyjemny w odbiorze, a po drugie ma się wrażenie rozmowy z dobrym znajomym. Piękne wydanie, dopracowane w każdym calu oraz mnóstwo zdjęć autorstwa Marka Pindrala stanowią wisienkę na czytelniczym torcie. Polecam każdemu miłośnikowi podróżniczej literatury!
Ile wiecie o Omanie? Ja przyznam szczerze, że niewiele... Oczywiście wskażę go na mapie, znam główną, wyznawaną religię i... to by było na tyle. Dlaczego też sięgnęłam po tę pozycję. Autor był mi już znany, więc bez obaw zagłębiłam się w lekturze.
więcej Pokaż mimo toTrzeba na początku zaznaczyć, że Marek Pindral nie tyle podróżował do Omanu, ile postanowił tam zamieszkać na kilka...
Dla większości czytelników Oman kojarzy się wyłącznie jako przydatna nazwa w trakcie gry w „Państwa/Miasta”, jeżeli przypadkowo zostanie wylosowana litera O. Powszechna wiedza na temat tego kraju jest niewielka, nawet przypomnienie sobie stolicy Omanu może przyjść z trudnością. Tymczasem autorowi udało się wyczarować bardzo składną opowieść o tym arabskim państwie, panujących tam zwyczajach i wpływie religii. Unika przy tym niedoskonałości, jakie były udziałem jego debiutanckiej książki o Chinach. Jest napisana dużo lżej, bez zbędnego silenia się na oryginalność, za to z humorem. Czuć zapach egzotyki, odmienność kulturową, możemy też pozazdrościć autorowi łatwości nawiązywania znajomości z mieszkańcami tego państwa. Pamiętam, że zacząłem czytać „W cieniu minaretów” jadąc pociągiem do Lublina i po pięciu godzinach skończyłem, gdy wjeżdżaliśmy na stację końcową. Wyjątkowo pyszna to była podróż. Nie wiem dlaczego nie została oficjalnie zaliczona do serii „Poznaj Świat” (brak logo),chociaż pod względem edytorskim jest zrobiona niezwykle elegancko i w pełni na to zasługuje.
Dla większości czytelników Oman kojarzy się wyłącznie jako przydatna nazwa w trakcie gry w „Państwa/Miasta”, jeżeli przypadkowo zostanie wylosowana litera O. Powszechna wiedza na temat tego kraju jest niewielka, nawet przypomnienie sobie stolicy Omanu może przyjść z trudnością. Tymczasem autorowi udało się wyczarować bardzo składną opowieść o tym arabskim państwie,...
więcej Pokaż mimo toWyzwanie LC na styczen (dokonczyc zaczeta)
Wyzwanie LC na styczen (dokonczyc zaczeta)
Pokaż mimo toDobrze napisana ale bez szału...
Dobrze napisana ale bez szału...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa książka z pogranicza podróżniczo - krajoznawczego -ciekawostkowego. Autor porusza w niej również sporo problemów współczesnej cywilizacji muzułmańskiej - gopodarczych, religijnych, obyczajowych. I wszystko jest opisane bardzo przystępnym, czasem nieco zabawnym językiem. Interesujące są zwłaszcza dialogi z mieszkańcami Omanu.Niezłym uzupełnieniem treści są zdjęcia, jednak z uwagi, iż nie są podpisane trzeba czasami zastanowić się, którą opisywaną przygodę obrazują.Co mi się w książce podobało - tematyka (region mało znany, sporo interesujących informacji),obiektywne podejście do poruszanych poważnych tematyk (bez złośliwego wyśmiewania, wymądrzania się i narzucania własnych poglądów) oraz duża ilość cytatów z Koranu, które wzbogacają czytaną treść. Co zaskoczyło in minus - książka nie porywa od pierwszych stron, czytałem ją "na raty". Może to wina specyficznej naracji - sporo wtrącanych dygresji, które spowalniają tempo opowieści.
Ciekawa książka z pogranicza podróżniczo - krajoznawczego -ciekawostkowego. Autor porusza w niej również sporo problemów współczesnej cywilizacji muzułmańskiej - gopodarczych, religijnych, obyczajowych. I wszystko jest opisane bardzo przystępnym, czasem nieco zabawnym językiem. Interesujące są zwłaszcza dialogi z mieszkańcami Omanu.Niezłym uzupełnieniem treści są zdjęcia,...
więcej Pokaż mimo toSam nie wiem, co powinienem sądzić o tej książce. Plusem na pewno są intrygujące zdjęcia, które dodają książce klimatu. Sam tekst jest przeciętny. Z drugiej strony na polskim rynku jest bardzo mało książek o Omanie i Czytelnik jadący do tego kraju może mieć problem ze wcześniejszą lekturą. Dlatego mimo wszystko polecam lecz nie nastawiajcie się na zbyt wiele.
Sam nie wiem, co powinienem sądzić o tej książce. Plusem na pewno są intrygujące zdjęcia, które dodają książce klimatu. Sam tekst jest przeciętny. Z drugiej strony na polskim rynku jest bardzo mało książek o Omanie i Czytelnik jadący do tego kraju może mieć problem ze wcześniejszą lekturą. Dlatego mimo wszystko polecam lecz nie nastawiajcie się na zbyt wiele.
Pokaż mimo to”+”
Książka jest starannie wydana, w twardych okładkach, na dobrym papierze, z b. dużą ilością zdjęć umieszczonych adekwatnie do treści (!),ze szlaczkiem ornamentu na brzegach stron.
”-”
Zdjęcia są bez komentarza (a komentarz odautorski to dodatkowa przyjemność i smaczek),jak w rodzinnym albumie ciotki, byle duuuużo (jedne mniej, inne bardziej ciekawe)….
”+”
Autor jest dowcipny, czasami bywa sarkastyczny, prowokuje i „wkłada kij w mrowisko”.
”-”
Po kilkunastu stronach tęskni się za powagą i zadumą, prostym opisem, pogłębioną refleksją.
”+”
Bogactwo opowieści, duża znajomość tematu (!).
”-”
Bywa dosadnie wyłożona, przez co łopatologiczna i czasami nachalna (brak wiary w inteligencję czytelnika?!)
”+”
Sporo cytatów sprzedanych przyjaciołom.
”-”
W całości jednak nie odważę się jej polecać…
”+”
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest starannie wydana, w twardych okładkach, na dobrym papierze, z b. dużą ilością zdjęć umieszczonych adekwatnie do treści (!),ze szlaczkiem ornamentu na brzegach stron.
”-”
Zdjęcia są bez komentarza (a komentarz odautorski to dodatkowa przyjemność i smaczek),jak w rodzinnym albumie ciotki, byle duuuużo (jedne mniej, inne bardziej ciekawe)….
”+”
Autor jest...
Lekka i przyjemna lektura. Momentami przefabularyzowana nawet do poziomu fantastycznego, co może drażnić. Polecam dla przyjemnej rozrywki.
Lekka i przyjemna lektura. Momentami przefabularyzowana nawet do poziomu fantastycznego, co może drażnić. Polecam dla przyjemnej rozrywki.
Pokaż mimo to