A Time to Keep Silence
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- NYRB Classics
- Wydawnictwo:
- New York Review of Books
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 96
- Czas czytania
- 1 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9781590172445
While still a teenager, Patrick Leigh Fermor made his way across Europe, as recounted in his classic memoirs, A Time of Gifts and Between the Woods and the Water. During World War II, he fought with local partisans against the Nazi occupiers of Crete. But in A Time to Keep Silence, Leigh Fermor writes about a more inward journey, describing his several sojourns in some of Europe’s oldest and most venerable monasteries. He stays at the Abbey of St. Wandrille, a great repository of art and learning; at Solesmes, famous for its revival of Gregorian chant; and at the deeply ascetic Trappist monastery of La Grande Trappe, where monks take a vow of silence. Finally, he visits the rock monasteries of Cappadocia, hewn from the stony spires of a moonlike landscape, where he seeks some trace of the life of the earliest Christian anchorites.
More than a history or travel journal, however, this beautiful short book is a meditation on the meaning of silence and solitude for modern life. Leigh Fermor writes, “In the seclusion of a cell—an existence whose quietness is only varied by the silent meals, the solemnity of ritual, and long solitary walks in the woods—the troubled waters of the mind grow still and clear, and much that is hidden away and all that clouds it floats to the surface and can be skimmed away; and after a time one reaches a state of peace that is unthought of in the ordinary world.”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 68
- 21
- 11
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Trzy krótkie eseje angielskiego autora na temat klasztorów i życia monastycznego, związane z pobytami autora w trzech francuskich opactwach i zwiedzeniem dawnych klasztorów prawosławnych w Kapadocji, na terenie obecnej Turcji. Przy czym pierwszy z nich zajmuje połowę książki, wliczając w to posłowie.
Autor odwiedził je jako dojrzały człowiek, około czterdziestki. We francuskich klasztorach spędził pewien czas mając status gościa, zaś kapadockie pozostałości monastyrów zwiedzał jako turysta. Jak przyszyło na wykształconego erudytę i miłośnika Bizancjum (a co za tym idzie znawcę średniowiecza) Patrick Leigh Fermor przekazuje atrakcyjnie podaną dużą dawkę wiedzy na temat monastycyzmu, jego genezy, obu odmian, najpierw młodszej, zachodniej, później starszej wschodniej. Dużą zaletą jest wykazanie faz rozwojowych reguły benedyktyńskiej i jej ubocznych gałęzi – cystersów i trapistów, jako odpowiedzi na okresowo degenerujący się ruch, podatny na zbędne kontakty z władzą, szczególnie świecką. Ciekawostką są opowieści o losach francuskich klasztorów zarówno za czasów ancien regime’u jak i w porewolucyjnej Francji.
Opisując rygoryzm reguł (w każdej kolejnej coraz mniej snu i coraz bardziej restrykcyjna dieta oraz coraz więcej czasu spędzanego przez zakonników w kościele oraz coraz więcej milczenia) autor stara się wyjaśnić ich cel oraz sens, w rozumieniu zarówno założycieli poszczególnych zgromadzeń jak i jego współczesnych członków oraz pokazać tych ostatnich, jako ludzi szczęśliwych. A przynajmniej wyglądających na takich w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia.
Należy jednak pamiętać, że sam Fermor nie żył jak zakonnicy. Nie wstawał ani o czwartej ani o drugiej w nocy, nie spędzał siedmiu godzin w kościele i mógł się odzywać do przydzielonych mu opiekunów. No i nie zadeklarował się jako ich współwyznawca.
Z kolei w niby eseju, niby reportażu o wydrążonych w skałach monastyrach Kapadocji pobrzmiewa ewidentna tęsknota autora za czasami bizantyjskimi, ze świetnością Konstantynopola i wschodnim mistycyzmem.
Lektura interesująca, ale znacznie mniej ciekawa od „Mani. Wędrówek o Peloponezie”.
Trzy krótkie eseje angielskiego autora na temat klasztorów i życia monastycznego, związane z pobytami autora w trzech francuskich opactwach i zwiedzeniem dawnych klasztorów prawosławnych w Kapadocji, na terenie obecnej Turcji. Przy czym pierwszy z nich zajmuje połowę książki, wliczając w to posłowie.
więcej Pokaż mimo toAutor odwiedził je jako dojrzały człowiek, około czterdziestki. We...
Ta niewielka książka (80 stron) wywołała wiele pięknych wspomnień.Po zwiedzaniu Krakowa,najczęściej w gronie najbliższych,w drodze powrotnej do Bielska-Białej najpierw odwiedzaliśmy klasztor kamedułów,a później przejeżdżaliśmy na drugą stronę Wisły do Tyńca do bernardynów.Dwa wspaniałe miejsca,przepiękne widokowo,emanujące jakąś dobrą energię,prawie namacalnie wyczuwalną.Pierwszy raz klasztor kamedułów wraz z eremami zwiedziłem w 1971 roku w ramach wycieczki zorganizowanej przez naszego asystenta z Telekomunikacji Politechniki Wrocławskiej(byliśmy wtedy na piątym roku).Po "upojnej" nocy w Krakowie,w ramach pokuty pojechaliśmy następnego dnia zwiedzać klasztor kamedułów.Co to za pokuta? Pozostały z tej wycieczki jedne z najbardziej wyraźnych i pięknych wspomnień.Klasztor w Tyńcu umożliwia spędzenia w nim za niewielką opłata kilkanaście dni w ciszy i spokoju.Byłem bardzo blisko wykupienia takiego pobytu.Miał to być pobyt bez telefonu komórkowego!Nie udało się,bardzo żałuję."Mani.Wędrówki po Peloponezie" inną książkę tego autora,również wydaną przez ZL,mam zamiar w najbliższym czasie przeczytać.
Ta niewielka książka (80 stron) wywołała wiele pięknych wspomnień.Po zwiedzaniu Krakowa,najczęściej w gronie najbliższych,w drodze powrotnej do Bielska-Białej najpierw odwiedzaliśmy klasztor kamedułów,a później przejeżdżaliśmy na drugą stronę Wisły do Tyńca do bernardynów.Dwa wspaniałe miejsca,przepiękne widokowo,emanujące jakąś dobrą energię,prawie namacalnie...
więcej Pokaż mimo toAutor z niezwykłym wyczuciem opisuje swoje doświadczenia związane z pobytem w klasztorach kontemplacyjnych. Pomimo tego, że bywał on tam jako pielgrzym czy turysta, zdobył zaufanie mnichów i był w stanie obserwować i opisać ich życie wewnątrz klasztornych murów. Po lekturze czytelnik nabiera ochoty na ucieczkę od świata, zaszycie się gdzieś u benedyktynów czy cystersów i wyciszenie tak głębokie, że aż bliskie letargu.
Autor nie idealizuje życia mnichów, uczciwie informuje o trudach i wyrzeczeniach, jakie przychodzi im znosić ale też mówi o bezgranicznym, wręcz ekstatycznym szczęściu wynikającym z bliskości Boga/absolutu.
Autor z niezwykłym wyczuciem opisuje swoje doświadczenia związane z pobytem w klasztorach kontemplacyjnych. Pomimo tego, że bywał on tam jako pielgrzym czy turysta, zdobył zaufanie mnichów i był w stanie obserwować i opisać ich życie wewnątrz klasztornych murów. Po lekturze czytelnik nabiera ochoty na ucieczkę od świata, zaszycie się gdzieś u benedyktynów czy cystersów i...
więcej Pokaż mimo toTajemnicza, niedostępna i prawie niezmienna od wieków rzeczywistość klasztorna.Prosta opowieść o wyborze ciszy, rezygnacji z codziennego pośpiechu, potrzebie refleksji.
Tajemnicza, niedostępna i prawie niezmienna od wieków rzeczywistość klasztorna.Prosta opowieść o wyborze ciszy, rezygnacji z codziennego pośpiechu, potrzebie refleksji.
Pokaż mimo to