rozwińzwiń

Droga

Okładka książki Droga Roger Zelazny
Okładka książki Droga
Roger Zelazny Wydawnictwo: Agencja Wydawnicza Tor fantasy, science fiction
159 str. 2 godz. 39 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Roadmarks
Wydawnictwo:
Agencja Wydawnicza Tor
Data wydania:
1993-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1993-01-01
Liczba stron:
159
Czas czytania
2 godz. 39 min.
Język:
polski
ISBN:
8385963006
Tłumacz:
Małgorzata Kowalik
Tagi:
zelazny roger zelazny dorakeen red dorakeen czarna dziesiątka roadmarks przeokładkowanie
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
400
153

Na półkach: ,

"Powieść drogi"? Western? Thriller? Kung Fu? Fantasy?

O jeżdżeniu tam i z powrotem taką bardzo amerykańską Route 66, ale nie międzystanową, tylko międzyczasową. Podróżuje się nią nie tylko w przestrzeni, ale przede wszystkim w czasie. Wciąż zmieniające się (wraz z wariantami historii) zjazdy są ponumerowane według wieków. Oczywiście chrześcijańskich, nie żeby tam jakichś chińskich czy inkaskich, choć Drogą szwendają się po trochu wszyscy, z mieszkańcami starożytnego Ur włącznie (w amerykańskich brykach - jakże by inaczej...). Jednym ze starych (choć nie zawsze starych...) bywalców jest okropnie tajemniczy Red Dorakeen, którego ktoś nie lubi i koniecznie chce zabić. Albo i niekoniecznie?

Zelazny nie potrafił poprzestać na tym i *dla lepszego efektu* w tej cieniutkiej książczynie postanowił poupychać wszystko, co tylko strzeliło mu do głowy: Gadające audiobooki. Stada płatnych morderców, z zabójczymi buddyjskimi mnichami i obcoplanetarnymi robotami włącznie (no przecież!). Drogówkę. Smoki. Przy Markizie De Sade dosiadającym tyranozaura nie było już odwrotu od narzucającej się refleksji, że cokolwiek Zelazny wtedy palił, lepiej by zrobił, gdyby jednak przestał - palić lub pisać.

Przypuszczam jednak, że tak absurdalny natłok metaforycznych grzybów (właśnie - może to były jakieś grzybki..?),pomiędzy którymi nie było już ani kropli barszczu, niejednemu się spodoba, rozerwie go albo oderwie - od codziennych trosk. Zatem kto chce - niech czyta. Na własną odpowiedzialność.

"Powieść drogi"? Western? Thriller? Kung Fu? Fantasy?

O jeżdżeniu tam i z powrotem taką bardzo amerykańską Route 66, ale nie międzystanową, tylko międzyczasową. Podróżuje się nią nie tylko w przestrzeni, ale przede wszystkim w czasie. Wciąż zmieniające się (wraz z wariantami historii) zjazdy są ponumerowane według wieków. Oczywiście chrześcijańskich, nie żeby tam jakichś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
147

Na półkach:

Nie jest to najlepsza pozycja na pierwsze spotkanie z Rogerem, ale - to w końcu Zelazny...

Nie jest to najlepsza pozycja na pierwsze spotkanie z Rogerem, ale - to w końcu Zelazny...

Pokaż mimo to

avatar
484
160

Na półkach:

Bardziej opowiadanko niż powieść. No i zdecydowanie nie jest to najlepiej napisana historia. Do tego chaotyczna i rwana narracja powoduje, że przez znaczną część zastanawiałem się o co chodzi. A przez chwilę zapowiadało się to też dla mnie na jakąś szosową, absurdalną wersję typowego filmowego akcyjniaka sf z lat 80. Ale kurczę, kiedy sens tej historyjki wreszcie zaskoczył to wow. Muszę przyznać, że pomysłowość tego autora przeszłą tutaj samą siebie. Absolutnie zwariowany i magiczny pomysł. Aż chciało by się czegoś większego i bardziej na serio w tym settingu "drogi". Zwariowana mini ciekawostka.

Bardziej opowiadanko niż powieść. No i zdecydowanie nie jest to najlepiej napisana historia. Do tego chaotyczna i rwana narracja powoduje, że przez znaczną część zastanawiałem się o co chodzi. A przez chwilę zapowiadało się to też dla mnie na jakąś szosową, absurdalną wersję typowego filmowego akcyjniaka sf z lat 80. Ale kurczę, kiedy sens tej historyjki wreszcie zaskoczył...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1709
674

Na półkach: ,

Szybka lektura, ale to zaledwie niespełna 160 stron. To chyba dowód na to, że dobra powieść wcale nie musi być o objętości cegły.
Co prawda fabuła wydaje mi się jakby znajoma, ale możliwe, że już ją czytałam. Bardzo lubię twórczość Rogera Zelazny'ego i dawniej chętnie sięgałam po jego książki.

Szybka lektura, ale to zaledwie niespełna 160 stron. To chyba dowód na to, że dobra powieść wcale nie musi być o objętości cegły.
Co prawda fabuła wydaje mi się jakby znajoma, ale możliwe, że już ją czytałam. Bardzo lubię twórczość Rogera Zelazny'ego i dawniej chętnie sięgałam po jego książki.

Pokaż mimo to

avatar
33
30

Na półkach: ,

Szału nie ma, ale jest bardzo przyjemnie ;o) Dziś byłaby z tego trzytomowa historia, ale tak dostajemy zgrabną, zabawną i dobrze opowiedzianą opowieść. Zelazny miał zawsze fajne pomysły!

Szału nie ma, ale jest bardzo przyjemnie ;o) Dziś byłaby z tego trzytomowa historia, ale tak dostajemy zgrabną, zabawną i dobrze opowiedzianą opowieść. Zelazny miał zawsze fajne pomysły!

Pokaż mimo to

avatar
550
244

Na półkach: ,

Ciężko jest napisać cokolwiek o fabule, ale spróbuję. Przez świat przebiega Droga, tylko nieliczni mogą się na nią dostać. jeśli jednak to im się uda mogą podróżować przez czas i miejsca. Mogą tworzyć nowe odgałęzienia, które jednak mogą się zmieniać... Przez Drogę podróżuje Red Dorakeen, człowiek, który zaprzecza prawom fizyki i robi się coraz młodszy. Na dodatek nie bardzo wie, kim naprawdę jest, tzn. nie bardzo pamięta skąd się na tej Drodze wziął. Teraz jednak nie ma czasu zajmować się dumaniem nad przeszłością, bo właśnie ogłoszono na niego czarną dziesiątkę, co oznacza, że ktoś nasyła na niego zabójców - dodajmy, dziesięciu najlepszych zabójców, jakich zdoła znaleźć. Kto i dlaczego chce śmierci Reda? Czy uda mu się zrozumieć swoją przeszłość?

Bardzo polubiłam Reda, choć nie jest on krystaliczną postacią. Zdarzały mu się ciemne interesy, ciągle gdzieś go gna. Nie dla niego spokojne życie. W jego podróży drogą towarzyszy mu Fleurs (tomik poezji Kwiaty zła, który jest jednocześnie hmmm, czymś w rodzaju myślącego komputera). Mężczyzna będzie musiał się zmierzyć z bezlitosnymi zabójcami, ale nie tylko oni go szukają.

Zelazny wykazał się naprawdę sporą wielką wyobraźnią, gdyż stworzył ciekawą i złożoną koncepcję świata. Droga biegnie przez czas przeszły, przyszły, a także taki, który mógłby być. Na dodatek nie jest to stały twór, tylko ciągle podlega zmianom, podróżni mogą ją kształtować. Chcesz pojechać do wiktoriańskiej Anglii? Nie ma problemu, podjedź trochę w górę drogi, skręć na piątym zjeździe i już jesteś na miejscu. A może masz ochotę zajrzeć do starożytnej Grecji? Wskakuj w samochód i jedź!

U Zelaznego nie ma rzeczy niemożliwych. Jurassic Park miesza się tutaj z nowoczesną technologią, dekadenckim podejściem do życia, zawodowymi zabójcami i smokami. Całość tworzy bardzo smakowity miks, który bardzo mi się podobał. Mam jednak dwa małe zastrzeżenia. Po pierwsze: w pewnym momencie historia nieco za bardzo przyspieszyła, tak jakby między dwoma zdarzeniami był tekst, który wycięto. Brakowało mi trochę czegoś pomiędzy. Jednym słowem tekst był za mało rozbudowany. O ile w pierwszej części książki nie było to jakoś specjalnie widoczne, o tyle pod koniec można było się pokusić o rozwinięcie treści. Drugie zastrzeżenie jest natomiast natury estetycznej. Bo choć rozumiem tego dinozaura na okładce, to jednak kompletnie to wydanie mi się nie podoba :) Można było przecież zrobić ładniejsze wydanie...

Cóż, dość narzekań. Droga Rogera Zelaznego bardzo mi się podobała, choć może nie zrozumiałam do końca wszystkich wątków, to jednak czytało mi się ją dobrze, zwłaszcza, jak już się wgryzłam w tekst. Miłośnikom fantastyki polecam jak najbardziej :)


http://czarneespresso.blogspot.com/2017/04/droga-roger-zelazny.html

Ciężko jest napisać cokolwiek o fabule, ale spróbuję. Przez świat przebiega Droga, tylko nieliczni mogą się na nią dostać. jeśli jednak to im się uda mogą podróżować przez czas i miejsca. Mogą tworzyć nowe odgałęzienia, które jednak mogą się zmieniać... Przez Drogę podróżuje Red Dorakeen, człowiek, który zaprzecza prawom fizyki i robi się coraz młodszy. Na dodatek nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
123
40

Na półkach: ,

Hmmm mam dylemat. Pozycja dziwna taka niby nudna a jednak się ją czyta.
Ojciec z synem idę przez świat po apokaliptyczny... Świat w którym nie chciałbym się znaleźć i może dlatego to czytałem, i czytałem, by na końcu po ostatnich zdaniach powiedzieć sobie: dobre było naprawdę dobre :)

Hmmm mam dylemat. Pozycja dziwna taka niby nudna a jednak się ją czyta.
Ojciec z synem idę przez świat po apokaliptyczny... Świat w którym nie chciałbym się znaleźć i może dlatego to czytałem, i czytałem, by na końcu po ostatnich zdaniach powiedzieć sobie: dobre było naprawdę dobre :)

Pokaż mimo to

avatar
373
9

Na półkach:

Po raz kolejny w przypadku Zelaznego miałem wrazenie, że czytam rozszerzony wstęp do większej opowieści, a książka skończyła się, zanim zdążyła na dobre rozkręcić. Przeczytać jak najbardziej warto - dużo świetnych pomysłów, kilka z nich później autor w Amberze wykorzysta),a przede wszystkim jedna z bardziej oryginalnych koncepcji podróży w czasie z jaką się spotkałem.

Po raz kolejny w przypadku Zelaznego miałem wrazenie, że czytam rozszerzony wstęp do większej opowieści, a książka skończyła się, zanim zdążyła na dobre rozkręcić. Przeczytać jak najbardziej warto - dużo świetnych pomysłów, kilka z nich później autor w Amberze wykorzysta),a przede wszystkim jedna z bardziej oryginalnych koncepcji podróży w czasie z jaką się spotkałem.

Pokaż mimo to

avatar
1196
157

Na półkach: , ,

DWA
Ścieżki pamięci tak jak "Droga" zmieniają się, niektóre zanikają, inne zarastają chwastami. Te wyraźne prowadzą w miejsca, które przecież dobrze pamiętamy, choć rzeczywistość zaprzecza wyrytym w pamięci obrazom. Ale są takie rzeczy, uczucie, osoby, miejsca i książki, które udaje nam się zapamiętać dobrze i do nich najczęściej chcemy wracać i szukamy dróg, które pomogą nam je odnaleźć, przywrócić.
JEDEN
Po raz nie wiadomo który sięgnąłem po książkę "Droga" Rogera Zelaznego, wydawało mi się, że dobrze ją pamiętam, ale okazało się, że nie aż tak dobrze jak myślałem. Ale jedno co dobrze zapamiętałem, to to, że to doskonały kawałek prozy. Znowu pojechałem daleko w noc, chcąc dowiedzieć się co czeka przy następnym zjeździe z Autostrady czasu.

DWA
Ścieżki pamięci tak jak "Droga" zmieniają się, niektóre zanikają, inne zarastają chwastami. Te wyraźne prowadzą w miejsca, które przecież dobrze pamiętamy, choć rzeczywistość zaprzecza wyrytym w pamięci obrazom. Ale są takie rzeczy, uczucie, osoby, miejsca i książki, które udaje nam się zapamiętać dobrze i do nich najczęściej chcemy wracać i szukamy dróg, które pomogą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    112
  • Chcę przeczytać
    91
  • Posiadam
    36
  • Fantastyka
    9
  • Ulubione
    4
  • Science Fiction
    3
  • Mam
    2
  • 0.Powieść
    1
  • Zelazny
    1
  • Z biblioteki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Droga


Podobne książki

Przeczytaj także